Beyond Undertale PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Parter

Go down 
4 posters
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Rhav
Obywatel
Rhav


HP : 100
Poziom duszy : 3
Doświadczenie : 21
LOVE : 0
Liczba postów : 403
Join date : 19/03/2016
Age : 25

Parter - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Parter   Parter - Page 2 EmptyPon Kwi 18, 2016 7:26 pm

Spojrzała na Undyne zaskoczona tak szybką odpowiedzią. Po chwili jednak speszona odwróciła wzrok, kiwając głową, na znak, że rozumie. Poprawiła okulary na swoim nosie, zastanawiając się, czy była aż tak nachalna tymi pytaniami o wodę... A może po prostu przyjaciółkę drażniło to, że w kółko pyta o to samo? W końcu to takie... Nudne. Poruszyła się niespokojnie. Za bardzo się przejmuję, przemknęło jej przez myśl, jednak nie uspokoiło ani trochę.
Otworzyła usta i spojrzała na przyjaciółkę, lecz gdy usłyszała jej pomysł - spacer po Waterfall - zamknęła je, niczego nie mówiąc. Uśmiechnęła się.
- P-pewnie! Czemu nie - przystała na propozycję. Rozejrzała się po pomieszczeniu, zastanawiając się czego potrzebuje. Nie przepadała za wilgocią - ba, w ogóle nie przepadała za wychodzeniem poza laboratorium - ale nie potrzebowała żadnego specjalnego ubrania. Jej wzrok zatrzymał się na podręcznej skrzynce z narzędziami.
- Um... P-przy okazji naprawię kamerę - stwierdziła. Brzmiało to jakby mówiła bardziej do siebie niż do Rybki, jednak zerknęła na nią uważnie, szukając poparcia, potwierdzenia, zgody na to, że tak - pójdą tam i będzie mogła się zająć swoim nerdowskim stuffem.
Powrót do góry Go down
KiedyśUndyne
Zakorzeniony
KiedyśUndyne


HP : 100
Poziom duszy : 19
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 680
Join date : 13/12/2015
Age : 24

Parter - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Parter   Parter - Page 2 EmptyPon Kwi 18, 2016 11:37 pm

Wszystko było okej, przyjaciółka zgodziła się na spacer - wspaniale! Dała jej się naszykować, a sama napiła się jeszcze wody, ochlapała skrzela... Tylko pozostało czekać na Alphys, która najwyraźniej chciała skorzystać z okazji do naprawienia kamery. W sumie racja, trzeba było to zrobić.
- Czy po zepsuciu kamery nagranie jest? Da się je odzyskać czy coś? Powinnaś chyba zająć się tym też niedługo.
Obie już gotowe, mogły iść. Ryba dumnym krokiem, przy okazji zastanawiając się jeszcze raz, skąd mógł dojść wybuch, ruszyła przodem... przez chwilę, bo gdy wyszła z laboratorium poczekała na jaszczurkę, aż je zamknie i obie ruszyły w stronę Wodospadów.

zt x2
Powrót do góry Go down
Hazel
Mistrz Gier
Hazel


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 39
LOVE : 1
Liczba postów : 327
Join date : 16/12/2015
Age : 23
Skąd : Miasto Chytrej Baby

Parter - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Parter   Parter - Page 2 EmptyWto Wrz 06, 2016 8:27 pm

Po drodze oczywiście rozmawiała z Chicą. Rozbawił ją pomysł zamienienia się miejscami
- W sumie to nie jest taki zły pomysł... Chociaż... Nie wiem, co będzie, jeśli stanie się to, co w barze... - powiedziała dosłownie chwilę się smucąc, ale po chwili powrócił jej humor - Ale zawsze możemy się zamieniać, gdy jesteśmy tuż obok siebie! Wtedy będę w stanie cię pilnować!
Na wspomnienie o Charze nie odpowiedziała. Nie chciała psuć atmosfery. Naprawdę. Wolała powiedzieć jej to przy innej okazji. Jakaś na pewno się nadarzy.
No i tak właśnie przegadały przy okazji całą drogę przez Wodospady, aż znalazły się tu - w Hotland, przed laboratorium Alphys. Sądziła, że najlepiej by było, gdyby najpierw przedstawiła jej przyjaciół
- To jest laboratorium Alphys, jednej z moich przyjaciółek. Jest ona królewskim naukowcem. Przypomina żółtą jaszczurkę, stojącą na dwóch łapach. Przez to, że nieco się garbi, jest tylko troszkę wyższa od nas. Tylko ostrzegam, że jest bardzo nieśmiała, w jej towarzystwie trzeba się zachowywać ostrożnie - gdy to powiedziała, zapukała do drzwi. Wiedziała, że są one praktycznie zawsze otwarte, ale wolała w razie czego uprzedzić jaszczurkę.
Weszła razem z Chicą do środka i zauważyła, że światło jest zapalone. Więc wyglądało na to, że Alphys była w domu
- AAALPHYYYS, JESTEEEŚ?! - zawołała dosyć głośno, aby nie została przez nic zagłuszona. A tu o zagłuszenie bardzo łatwo przez te wszystkie maszyny i inne tego typu rzeczy
Powrót do góry Go down
Rhav
Obywatel
Rhav


HP : 100
Poziom duszy : 3
Doświadczenie : 21
LOVE : 0
Liczba postów : 403
Join date : 19/03/2016
Age : 25

Parter - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Parter   Parter - Page 2 EmptyWto Wrz 06, 2016 10:33 pm

Alphys krzątała się w... Łazience. A przynajmniej na to wskazywały żółte stopy, które było widać gdzieś przy szparze między podłogą a drzwiami.
- U-uh? Frisk? - wszędzie by rozpoznała ten głos! Czym prędzej wyszła z pomieszczenia, jednak szczelnie zamknęła je za sobą. Sięgnęła do kieszeni - wyciągnęła z niej okulary, które przetarła krawędzią kitla, a następnie wsadziła na nos. Podreptała do wejścia, czyli tam, gdzie spodziewała się zobaczyć swojego gościa.
Nie kryła uśmiechu, który malował się na jej pyszczku - w końcu tak rzadko ją odwiedzano! Będzie musiała poczęstować dziewczynkę zupką instant. O, a może nawet zostanie dziś na dłużej? W końcu kiedyś jej obiecała, że obejrzą razem Mew mew kissy cute! Czyżby to był ten moment?
- Frisk! - zawołała, spoglądając na człowieka - M-miło cię widzieć! - dodała, po czym... Stanęła jak wryta. Koło Frisk stała... Kolejna Frisk? Co się stało? Linie czasowe się popsuły? Albo, co gorsza, ktoś wykradł jej plany i skonstruował maszynę do klonowania? Przełknęła ślinę, zastanawiając się, czy to właśnie w tej sprawie przyszła do niej dziewczynka. Jaszczurka nie miała pojęcia, czy będzie potrafiła to wszystko odwrócić. Frisk chciała się pozbyć drugiej siebie? To byłoby... Niehumanitarne, stwierdziła w myślach. Już lepiej by było, jakby została u mnie. To... Świetny materiał do badań!
- Co... Co cię s-sprowadza? - postanowiła zapytać przed wypowiedzeniem na głos swoich myśli. Raz po raz zerkała niespokojnie na tę drugą Frisk, nie będąc pewna, jak powinna się zachować. Póki co postanowiła ją... Zignorować. Dopóki sprawa się nie wyjaśni.
Powrót do góry Go down
Toriel
Obywatel
Toriel


HP : 100
Poziom duszy : 5
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 489
Join date : 24/08/2016

Parter - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Parter   Parter - Page 2 EmptySro Wrz 07, 2016 5:25 pm

-Oh tak, zamiana w normalnym stanie będzie fajna siostrzyczko. Ale wpierw będziesz musiała mnie nauczyć jak wszystko tutaj działa. I Friii... -Przeciągnęła jej imię z naburmuszoną minką -N-nie musisz mnie aż tak pilnować! T-To ja powinnam Ciebie, jesteś taka drobna, delikatna i pakujesz się w kłopoty, o!
Szła z siostrą rozglądając się po WSZYSTKIM. Już wiadomo, czemu Chica tak pokochała... znaczy pokocha w przyszłości, bo po ostatnim Alex nie pozwolił jej zabrać I BĘDZIE MUSIAŁA WRÓCIĆ PO SWOJEGO SŁODZIAKA. Znaczy Temmie, ukraść Temmie z wioski. Ale ważne w tym wszystkim było jedno - sama czasami jest do tego stworzenia podobna! Zwłaszcza jak czuje się bezpieczna, jest z siostrą i prawie wszystko ją zachwyca. Wowie, wowie, świecące kwiatki w Wodospadach! I śnieżne lasy Snowdin! Oh i Hotland! Takie ciepłe, tyle lawy, takie jasne!
-Al...Alphys? Kolejna przyjaciółka?
Spojrzała na wielką budowlę próbując sobie wyobrazić wielką żółtą jaszczurkę.
Wyszła jej różowa jaszczurka z kokardą na głowie i brokatowym ogonkiem. Alphys byłaby zachwycona.
-T-To ile masz tutaj przyjaciół? Wszyscy są tutaj potworami? S-Spotkałam jednego chłopaka, był całkiem... Słodki.
SŁODKI-SŁODKI.
-I ostrożnie? J-Jest niebezpieczna?
NA PEWNO JEST. TO NIE JEST RÓŻOWA JASZCZURKA Z BROKATOWYM OGONKIEM I KOKARDKĄ.
Wyobraźnia Chici znów zadziałała. Tym razem wyobraziła sobie już ŻÓŁTĄ jaszczurkę.. ale z płomieniami zamiast rąk, młotem zamiast nogi i włócznią zamiast ogona. Aż się zjeżyła. Od tej wizji i krzyku siostry.
I wtedy pojawiła się rzekoma Alphys. Na szczęście nie była maszyną zagłady. Niestety ogona w brokacie też nie miała. DA SIĘ TO NADROBIĆ, CHIA PEWNIE JAKIŚ MA W KIESZENI.
Zaraz złapała się siostry pod rękę i utkwiła wzrok w jaszczurce. Wyglądała tak.. normalnie. I trochę nerdowato.
Spojrzała przelotnie na siostrę. Powinna się przywitać? Na pewno lepsze to od ściskania ręki siostry. Skinęła więc głową jaszczurce.
-Dzień dobry.
Powrót do góry Go down
Hazel
Mistrz Gier
Hazel


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 39
LOVE : 1
Liczba postów : 327
Join date : 16/12/2015
Age : 23
Skąd : Miasto Chytrej Baby

Parter - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Parter   Parter - Page 2 EmptySro Wrz 07, 2016 10:35 pm

- Mam ci przypominać, że jesteś dokładnie taka sama? - spytała ze śmiechem czochrając siostrę po włosach. Obydwie były straszliwie drobne przez złe odżywianie... Ale no cóż, same sobie za bardzo jedzenia zrobić nie mogły, a rodzice dawali im tylko 1 posiłek dziennie - więc to nie ich wina.
- Tak, to przyjaciółka - kiwnęła głową na potwierdzenie słów siostry - Spokojnie, nie jest groźna, nie zrobi ani tobie ani mi krzywdy - powiedziała puszczając do niej oko.
Ile ma przyjaciół? Hmmm...
- W zasadzie to praktycznie całe Podziemie - zachichotała - Hmmm... jakby się tak zastanowić, to poznałam już tu czwórkę... czy raczej piątkę ludzi - poprawiła się wliczając jeszcze Charę - Ale zdecydowana większość Podziemia to potwory
No i nareszcie zjawiła się nasza Alphys! Frisk od razu uśmiechnęła się na jej widok
- Hej, Alphys! - zawołała witając się. Od razu zauważyła jej zakłopotanie, na dodatek Chica znów była nieco wystraszona. To się dobrały!
- Alphys, poznaj proszę moją bliźniaczkę, Chicę - powiedziała wskazując na siostrę - Jako iż możesz nie wiedzieć, co to jest "bliźniak", to pozwól, że wyjaśnię. Urodziłyśmy się w tym samym czasie i jesteśmy siostrami... Czyli wiesz, mamy tych samych rodziców. No i wyglądamy identycznie - powiedziała to tak, jakby nie było to oczywiste. A teraz cel przybycia - Chciałam pokazać Chii Podziemie, wpadła tutaj niedawno, więc się gubi. A ja chcę ją wszystkim przedstawić, żeby nas nie pomylili... Chociaż i tak pewnie będą to robić - mówiąc to zaśmiała się. W końcu kto ani razu w swoim życiu nie pomylił bliźniaków?
Powrót do góry Go down
Rhav
Obywatel
Rhav


HP : 100
Poziom duszy : 3
Doświadczenie : 21
LOVE : 0
Liczba postów : 403
Join date : 19/03/2016
Age : 25

Parter - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Parter   Parter - Page 2 EmptySob Wrz 10, 2016 10:38 pm

Utkwiła wzrok we Frisk, słuchając jej uważnie. Wiedziała, czym są bliźnięta, przecież takie sytuacje zdarzały się też i w Podziemiu, ale nie przerywała jej żadną uwagą. W sumie to poczuła się głupio, że nie przyszło jej to na myśl jako pierwsze. W końcu... To takie oczywiste! Nie powinna się wszędzie dopatrywać jakichś spisków.
- U-uhm... - pokiwała głową - A-ale... Nigdy o niej nie w-wspominałaś - powiedziała. W jej głosie pobrzmiewała nutka wyrzutu. Gdyby człowieczek kiedykolwiek napomknął o rodzeństwie, to nie byłaby teraz taka skonsternowana. No i... Nie zignorowałaby drugiej dziewczynki! Dopiero teraz wyciągnęła do niej drżącą łapkę.
- Cz-cześć... - mruknęła, patrząc gdzieś w bok. Zdawała sobie sprawę, że nie zrobiła zbyt dobrego pierwszego wrażenia. Gdyby została uprzedzona, ubrałaby się ładniej! No i posprzątała. Taki bajzel w tym labie!
Powrót do góry Go down
Toriel
Obywatel
Toriel


HP : 100
Poziom duszy : 5
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 489
Join date : 24/08/2016

Parter - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Parter   Parter - Page 2 EmptyNie Wrz 11, 2016 9:07 pm

Zostawiła w rękach siostry całe wyjaśnienia i przywitanie. Sama stała jedynie uważnie oglądając dziwną potworo-jaszczurkę.
-N-Nie ma problemu, często nas na Powierzchni mylili.
Przy siostrze czuła się jakoś lepiej i pewniej, posłała nawet przyjazny uśmiech obu swoim rozmówczynią i chętnie złapała za wyciągniętą łapkę.
-Właściwie to czasem nawet udaję Frisk, a ona mnie... Z zachowania jednak jesteśmy zupełnie inne.
Wystarczyła chwila i towarzystwo bliźniaczki, aby zaczęła zachowywać się normalnie. Wystarczająco też przyjrzała się Alphys aby stwierdzić, że nie jest żadnym zagrożeniem... a co za tym idzie można spokojnie z nią próbować porozmawiać!
-Fri jest ode mnie o wiele bardziej spokojniejsza... A-Ale też lubi wpadać w tarapaty. -Poczochrała siostrę po głowie -Ja jestem bardziej... -Dzika? Szalona? Zwariowana? -...żywiołowa.
Dopiero się zorientowała, że może za bardzo przesadziła - dla niektórych wszak przejście z trybu cichej i zlęknionej do rozgadanej dziewczynki może spowodować nieznaczne nieogarnięcie. Pomachała więc rękami jakby chcąc rozluźnić atmosferę.
-W-Wybacz mi moją niepewność wcześniej. Nigdy nie widziałam dotąd potworów. Jedynie mama mnie nimi straszyła, że jak będę niegrzeczna to mnie zjedzą czy porwą i zabiją... A-Ale ty na takiego nie wyglądasz, bardziej by ci pasowała kokarda i brokat!
Brawo Chica, idealne pierwsze wrażenie.
Powrót do góry Go down
Hazel
Mistrz Gier
Hazel


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 39
LOVE : 1
Liczba postów : 327
Join date : 16/12/2015
Age : 23
Skąd : Miasto Chytrej Baby

Parter - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Parter   Parter - Page 2 EmptyPon Wrz 19, 2016 10:25 am

Nie wspominała? A no tak, w sumie racja. To przez tą utraconą pamięć. Normalnie jak format dysku (informatyczny żarcik z okazji, że userka pisze odpis z kompa na informatyce)! Meh, no cóż. Mówi się trudno
- Ach... no cóż... Wiesz, jakoś nie było okazji... - próbowała jakoś wyjaśnić. Chociaż właściwie czemu się nie przyznała? Alphys na pewno by zrozumiała... Chia zresztą też. Ale cóż, pewnie presja chwili...
Spojrzała na siostrę. "Lubi wpadać tarapaty"? A ona to co?
- Ty przecież też! - zawołała chichocząc i lekko szturchając siostrę. Nie ma tak, że tylko o niej się mówi! Jak już się o jednej wspomina, to automatycznie o drugiej też!
Spojrzała lekko zakłopotana na siostrę, kiedy ta powiedziała o kokardce i brokacie, po czym spojrzała na Alphys. Niby obrazić się nie powinna, ale jak to będzie, to sama nie wiedziała. Albo może się przestraszyć! Może lepiej zwrócić jej uwagę? Ugh, sama już nie wiedziała
Powrót do góry Go down
Rhav
Obywatel
Rhav


HP : 100
Poziom duszy : 3
Doświadczenie : 21
LOVE : 0
Liczba postów : 403
Join date : 19/03/2016
Age : 25

Parter - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Parter   Parter - Page 2 EmptyPon Wrz 19, 2016 10:08 pm

- U-uhm... - kiwnęła głową, usłyszawszy słowa... Um... Jak jej było? Chica? Alphys nie do końca potrafiła się odnaleźć w tej sytuacji. Czuła się nieswojo, w końcu... Chciała potraktować siostrę Frisk jako materiał do badań. Nie, żeby sama Frisk się nie nadawała. Bo nadawała się, jak najbardziej! Z tym, że... Eksperymenty mogą być przyjaciółmi, ale przyjaciele nie mogą być eksperymentami. Tego już się nauczyła. I nie zamierzała powielać żadnych błędów swojej przeszłości. Biorąc pod uwagę to, że nawet jeszcze ich nie naprawiła...
Słuchała dalszych słów Chici, ale na jej pyszczku pojawił się grymas. Przecież znała Frisk! Były dobrymi przyjaciółkami! Nie chciała, żeby ktoś informował ją o oczywistych rzeczach.
- N-nie ma problemu - odparła w końcu, nerwowo splatając swoje łapki. Nie patrzyła się na dziewczynkę, wzrok wbijała w podłogę. Kafelki były takie interesujące! Parsknęła, usłyszawszy wzmiankę o potworach. Że niby jeść ludzi? Nawet nie wyglądali na smacznych! O, tutaj stojące przed nią dziewczynki były idealnym przykładem - jakieś takie wychudzone, sama skóra i kości. Kto by chciał to jeść?
- K-k-kokarda? - spojrzała na Chicę, autentycznie zdziwiona. Chyba takiej rzeczy jeszcze nigdy nie usłyszała! Że kokardki by jej pasowały, tak? Do pyszczka? Naukowiec rozplotła dłonie, by po chwili przyłożyć je do mocno zarumienionych policzków - Dz-dziękuję, to miłe, nie przypuszczałam, że k-kiedykolwiek cokolwiek takiego usłyszę, bardzo lubię t-tego typu rzeczy - zaczęła mamrotać. Mówiła cicho i niewyraźnie, przez co ciężko było ją zrozumieć.
Kiedy ucichła, zaczęło jej się wydawać, że panuje niezręczna cisza. I, oczywiście, to wszystko przez nią! Rozgadała się na jakiś nieistotny temat, którego nikt nie chciał podchwycić! Nieistotne, że było to kilka sekund, podczas których dziewczyny po prostu próbowały przeanalizować, co takiego Alphys wymruczała pod nosem. Z pewnością zniechęciła je do siebie! Zaraz będą chciały wyjść! Jaszczurka wzdrygnęła się, po czym zaczęła się krzątać po całym labie. W końcu stanęła przed lodówką.
- Frisk, jesteś... Jesteście g-głodne? - zapytała, ale nie czekając na odpowiedź, zaczęła szperać w chłodziarce. Nawet na moment w niej znikła - było widać jedynie żółty ogonek. Po chwili stanęła przed nimi, trzymając w łapkach tuzin zupek instant. Każda miała inny smak; do wyboru, do koloru!
Powrót do góry Go down
Toriel
Obywatel
Toriel


HP : 100
Poziom duszy : 5
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 489
Join date : 24/08/2016

Parter - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Parter   Parter - Page 2 EmptySro Wrz 21, 2016 1:22 am

Chica wpadła w swój żywioł - to było pewne. Już widziała jaszczurkę w jakiś słodkich ubrankach, z kokardkami, brokatem, świecącymi ozdóbkami, naszyjnikami ozdobnymi, jeszcze może z jakimś pluszakiem w rękach? Jaka szkoda, że nic nie miała przy sobie! Zwłaszcza, że usłyszała, iż lubi takie rzeczy! Nawet mniejsza z poprzednimi słowami, puściła je w niepamięć.
-Fri... Znalazłam bratnią duszę!
Prawie zapiszczała już, gdy jaszczurka je zostawiła aby pójść po jedzenie. Już nawet coś chciała dodać siostrze jak uświadomiła sobie jedno - może i słodkich ubranek, brokatu i pluszaka nie miała.. Ale wstążki już tak! Zaraz zaczęła grzebać po kieszeniach.
-Jak myślisz, spodoba jej się? -Wyciągnęła jakąś różową wstążkę.. oh i kokardę na spinkę, całą błyszczącą, z truskawką na środku -H-Hej, a ta by nawet tobie pasowała.. -Bez pytania wsunęła siostrze na głowę niebieską kokardkę w czerwone serduszka... następnie wyciągając kolejny komplet świecących ozdóbek z różnymi dodatkami -A... A może by lepiej...
Jaszczurki nie ma, siostra została jej tymczasową modelką. Akurat spróbowała jej wepchnąć na szyję różową wstążkę z kocim dzwoneczkiem (a raczej wyciągnęła ją jedynie i pomachała przed siostrą) jak potwór znów powrócił. Zmieniła więc odbiorce owej kocio-animowo-różowej ozdóbki i podsunęła ją samej jaszczurce.
-Patrz! Znalazłam jednak! -Różową wstążkę na szyję z dzwoneczkiem w rękach i chyba tonę innych kokardek i wstążek poprzyczepianych do samej dziewczynki... No i Frisk jak ta się jej dała. -Ch-choć może by bardziej pasowała ci ta w kocie łapki...
Tak bardzo się zamyśliła nad swoją wielką dziecięcą pasją jaką było kolekcjonowanie i strojenie wszystkiego dookoła ozdóbkami, że nawet nie zauważyła w pierwszej chwili zupek. Przelotnie obleciała je wzrokiem i posłała spojrzenie siostrze. Toto jadalne? W końcu były ludźmi, skąd mogła wiedzieć, że jedzą to samo, co potwory?
Powrót do góry Go down
Hazel
Mistrz Gier
Hazel


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 39
LOVE : 1
Liczba postów : 327
Join date : 16/12/2015
Age : 23
Skąd : Miasto Chytrej Baby

Parter - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Parter   Parter - Page 2 EmptyPon Paź 10, 2016 11:33 am

Alphys lubi kokardki? No cóż, w zasadzie mogła się tego spodziewać. W sumie... gdyby się tak przypatrzeć, to nie byłby aż taki zły pomysł. W końcu w sukience też wyglądała całkiem uroczo. A w kokardkach zobaczyłaby ją z wielką chęcią.
Podczas jej przemyśleń nawet nie zauważyła, kiedy Chica "zaatakowała" ją wstążkami. Co jakiś czas ją ciągnęła za włosy, co komentowała cichym syknięciem, albo "ała". Chociaż w sumie to było nic w porównaniu z tym, co czasami przeżywała... No ale nic. Dla siostry wytrwa!
Oczywiście po chwili we włosach (i nie tylko) miała pełno wstążek. Powodzenia w rozplątywaniu ich. Jeszcze zobaczyła tą wstążkę z kocim dzwonkiem... Chce ją jej zawiązać na szyi? Żeby jej tylko nie udusiła...
- Chia, tylko ostrożnie z tą wstążką, nie uduś jej! - oczywiście chodziło jej o Alphys, nie wstążkę.
Spojrzała na zupki przyniesione przez jaszczurkę. No cóż, chyba przez każdą linię czasu próbowała innej, więc już wiedziała, jak smakują. I na sucho i normalnie
- Ja poproszę tą - powiedziała wskazując na jedną z nich, tą, która chyba była najlepsza. Skinęła zachęcająco siostrze głową w stronę tych zupek. Niech wybiera, nie są trujące!
Powrót do góry Go down
Rhav
Obywatel
Rhav


HP : 100
Poziom duszy : 3
Doświadczenie : 21
LOVE : 0
Liczba postów : 403
Join date : 19/03/2016
Age : 25

Parter - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Parter   Parter - Page 2 EmptySob Paź 15, 2016 12:00 am

- U-uh? - wymsknęło się pani naukowiec. Poszła po zupki i niezupełnie była świadoma tego, co zaczęło się tu dziać. A zaczęło się dziać sporo! Chica przyozdobiła Frisk różnymi uroczymi ozdóbkami. Szybko też wyciągnęła swoje dziecięce rączki ku Alphys. Ta przez chwilę nie wiedziała jak się zachować. Nie, żeby się bała, ale przecież pierwszy raz widziała tego człowieka! Czuła się przez to... Odrobinę nieswojo. Ale ta obróżka była tak kawaii, że przemogła się i nawet pochyliła, by dziewczynce było wygodniej ją zapiąć na jej szyi.
- U-urocza... - stwierdziła cicho. W tym samym momencie usłyszała też komentarz Frisk; spojrzała na nią z przerażeniem. Nie pomyślała o tym, że takim niepozornym dodatkiem można było zabić. Ale... Przyjaciółka miała rację, przecież dało się. Przełknęła nerwowo ślinę; uspokoiła się dopiero, gdy mogła się znów wyprostować.
- U-uhm! Tam gdzieś jest czajnik, jeśli chcecie skorzystać... - powiedziała, wskazując na biurko zawalone papierami - M-mogę sprzątnąć... - znowu zaczęła mamrotać. Podała Frisk zupkę o smaku kurczaka curry, Chici zaś wcisnęła owoce morza (możecie sobie dopisać do ekwipunku). Pozostałe zupki rzuciła na najbliższą szafkę, po czym zabrała się za porządkowanie biurka. Po chwili wszędzie zaczęły fruwać kartki z najróżniejszymi zapiskami. Przy każdym jej ruchu dzwoneczek z obróżki wesoło dźwięczał - z jednej strony jaszczurce bardzo to przypadło do gustu, z drugiej zaś wprawiało w zakłopotanie. Na jej policzkach pojawił się delikatny rumieniec.
Powrót do góry Go down
Toriel
Obywatel
Toriel


HP : 100
Poziom duszy : 5
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 489
Join date : 24/08/2016

Parter - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Parter   Parter - Page 2 EmptySob Paź 15, 2016 1:02 pm

Ojtam zaraz dusic kogos. ONA wiedziala doskonale jak sie obchodzi ze wstazkami! Wiedziala tez jak obchodzic sie z Frisk! ...to, ze takowej wiedzy nie posiadala w stosunku do jaszczurki nie oznacza od razu, ze moze to wszystko skonczyc sie czyjas smiercia!
Zostawiwszy siostre, zajela sie Alphys, zawieszajac jej na szyi czarnego "dusika" ze wstazeczki, z kocim dzwoneczkiem.
-Naprawde nie ma co sie martwic! Nie slyszalam aby ktokolwiek zginal od dzwoneczka.
Paluszkiem wprawila w ruch zawieszona juz na szyi Alphys ozdobke. Naprawde uwazala, ze jest urocza! Jak kiedys wrocilaby na powierzchnie to chce hodowac jaszczurki z obrozkami! Tak, juz zdecydowala!
-Nie musisz sprzatac, przynajmniej jak dla mnie.... Choc Fri czesto mysli jak ja!
Skoro juz byl otwarte, to wychylila sie, aby zajrzec bardziej do srodka.
-Aa.. Tak wlasciwie co to za budynek? Mieszkasz tu?
Byloby fajnie jakby mieszkala! Co prawda ludzie normalnie nie mieszkali w takich miejscach... No ale jaszczurka raczej czlowiekiem nie byla, prawda?! Chica widywala juz potwory, ktorych domem byly jakies dziury, tajemne skrytki lub.. cudze serca!
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Parter - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Parter   Parter - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Parter
Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2
 Similar topics
-
» Parter

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Beyond Undertale PBF :: Okruchy Czasu :: Okruchy Czasu :: Dawna linia czasowa-
Skocz do: