Beyond Undertale PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 [Quest Undyne] Głęboka Woda

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Wingdings Gaster
Zakorzeniony
Wingdings Gaster


HP : 100
Poziom duszy : 7
Doświadczenie : 77
LOVE : 6
Liczba postów : 519
Join date : 01/01/2016
Skąd : Powierzchnia

[Quest Undyne] Głęboka Woda Empty
PisanieTemat: [Quest Undyne] Głęboka Woda   [Quest Undyne] Głęboka Woda EmptyWto Cze 28, 2016 8:20 pm

Dziwne rzeczy działy się nie tylko na "powierzchni" Podziemia, również głębiny, o których często wszyscy zapominają, były punktem zamachu plątających się linii czasu. Może działy się tam nawet dziwniejsze rzeczy niż można sobie wyobrazić? Mało było stworów, które mogły żyć w wodzie i na powierzchni jednocześnie, tak jak Dowódca Straży - Undyne, a przecież i tam głęboko pod wodą, w ciemnych odmętach, mogło dojść do czegoś niesamowitego, czegoś, o czym nikt się nie będzie mógł dowiedzieć. Może to jakieś niesamowite cuda niewidy, który zmieniłyby trochę postrzeganie świata i linii czasu? Może to sposób na pozbycie się bariery w przyjazny sposób? A może lek na wszechobecny chaos? Kto wie... Kto wie! Jedno jest pewne. W Głębinie dzieją się dziwne rzeczy i potrzebny jest ktoś, kto to sprawdzi. Ktoś, kto jako jedyny może to sprawdzić. Oczywistym było, że wybór padł na Undyne, która z resztą może oddychać pod wodą, więc tym bardziej ma ułatwioną z góry sprawę i całe zarazem zadanie. Szkoda, że tylko się tak wydaje.


Ważne Informacje:


  • Głębina (Głęboka Woda) - można się tam dostać tylko z Wodospadów, nie ma bata, żeby stworzenia, które nie potrafią oddychać pod wodą tam przetrwały. No chyba, że szkielety. One niczym nie oddychają. Pod wodą nie ma żadnego miasta, żadnego domu, niczego gdzie można odpocząć, a już na pewno nie spokojnie i bez sprawdzenia, czy gdzieś coś cie nie zje. Potwory są tam zdziczałe, panuje prawo buszu i święta zasada Floweya "Zabij lub bądź zabitym". Jedynym "dachem nad głową" są jaskinie, niektóre z nich tworzą wielkie systemy, w których można znaleźć "bańki" z powietrzem, czy jak kto woli, puste jaskinie bez wody.
  • Żeby było miło i przyjemnie, gdzieś w trakcie tego wszystkiego na pewno znajdzie się przyjazny żółw z zaopatrzeniem (nie, to wcale nie stary dobry Gerson) i jakiś człekoryb, który początkowo pomoże Undyne z dotarciem jak najdalej.
  • Cel nie jest do końca znany. Wiemy tylko tyle, że w Głębinie pojawiają się jeszcze dziwniejsze zjawiska z załamaniem linii czasu niż na "Powierzchni". Nikt nie wie dokładnie co się stanie jeśli się w jakąś w pląta, no... Pewnie Gaster wie, ale jego nikt o pomoc nie będzie prosić..
  • Zabijanie bezbronnych i uzbrojonych działa bez zmian... Tu LV i tu LV, chyba, że bezduszny i przestępca.
  • Walki wręcz utrudnione dla każdego, nawet stałego mieszkańca Głębin. Spróbuj wymachiwać ręką w wodzie, na płyciźnie i pomyśl potem o ciśnieniu głębiej i powodzenia z machaniem czymkolwiek.
  • Twoje ubezpieczenie nie pokrywa szkód cielesnych i psychicznych jakich doznasz w trakcie wyprawy na Głęboką Wodę. Za utrudnienia nie przepraszamy!
Powrót do góry Go down
KiedyśUndyne
Zakorzeniony
KiedyśUndyne


HP : 100
Poziom duszy : 19
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 680
Join date : 13/12/2015
Age : 24

[Quest Undyne] Głęboka Woda Empty
PisanieTemat: Re: [Quest Undyne] Głęboka Woda   [Quest Undyne] Głęboka Woda EmptyWto Cze 28, 2016 8:51 pm

Czy spacerowała po Wodospadach, czy była zupełnie gdzie indziej, coraz częściej słyszała o dziwnych rzeczach, które działy się w Głębinach. Już od samego początku wiedziała, że ta misja przypadnie właśnie jej, ponieważ nikt z Gwardii Królewskiej nie umiał oddychać pod wodą na stale, a nikt normalny tam niczego na dole nie szuka bez pary skrzeli. Długo przed tym wszystkim nastawiała się na wyprawę psychicznie oraz fizycznie. Dawno tak długo nie przebywała pod wodą, w sumie nigdy nie chciała w niej żyć na stałe, ponieważ tam zawsze panował mrok i istne prawo dżungli - miejsce nie dla niej. Rybka posiadając nogi wyszła więc na brzeg... Fizycznie sprawna, ryba z rasy, poruszanie się w wodzie było dla niej bardzo proste o ile będzie miała czas na przyzwyczajenie się i zapamiętanie, że w wodzie nie oddychamy ustami, a skrzelami (co dla niej może być odrobineczkę mylące). Nie pytajcie jak płuca oraz skrzela mieści w sobie i jak to wgl działa, ale różne pytania można zadawać odnośnie "części intymnych" szkieletów. W każdym razie psychicznie było gorzej. Poinformowała Alphys, że idzie na ważną misję tam, gdzie nikt jej nie pomoże i nie sięgają tam kamery, a przy tym telefon musi zostawić w domu. Dobrze wiedziała, że jeżeli nie ona, to nikt, a takich spraw bez kontroli się nie pozostawia.
Przyszykowała się dobrze na wyprawę, wzięła ze sobą całe posiadane jedzenie powsadzane w kieszenie w spodniach, malutką apteczkę przyczepioną do ramienia... Oczywiście wybierze się tam bez zbroi, żeby nie obciążała, woda potrafi być bezlitosna. Związała dokładnie włosy, zdjęła opaskę z oka, ubrała się jedynie w czarną koszulkę na ramiączka i spodnie, nic poza tym na sobie nie miała. Może małą torbę/plecak, ściśle przylegający do pleców oraz z szelkami krzyżującymi się na torsie. Nic nie krępowało jej ruchów. Rozszerzyła palce u rąk i nóg, szykując swoje błony pławne. Jak włócznie nie zadziałają, to zaatakuje paznokciami, a jak coś za latarkę może posłużyć światło podczas używania mocy z oczodołu. Sprawdziła czy wszystko ma.

- Okej, spokojnie Undyne. Szybko sprawdzisz i szybko wrócisz do domu. Bułka z masłem... - Motywując się wyszła z domu i żwawym krokiem ruszyła do Głębokiej Wody. Droga zleciała jej bardzo szybko, już stała przy miejscu rozpoczęcia misji, wpatrując się w taflę wody wzrokiem wypełnionym DETERMINACJĄ.
Powrót do góry Go down
Wingdings Gaster
Zakorzeniony
Wingdings Gaster


HP : 100
Poziom duszy : 7
Doświadczenie : 77
LOVE : 6
Liczba postów : 519
Join date : 01/01/2016
Skąd : Powierzchnia

[Quest Undyne] Głęboka Woda Empty
PisanieTemat: Re: [Quest Undyne] Głęboka Woda   [Quest Undyne] Głęboka Woda EmptyWto Cze 28, 2016 9:22 pm

Przygotowanie było ważne, to racja. Ale na co się to zda w przypadku Głębin, w których nie wiadomo co czyha? Może to jedynie zbędny bagaż, który będzie jedynie przeszkadzać? A może serio pomoże? Kto wie. Na pewno nie ten skromny MG, który wymyśla wszystko na poczekaniu. W każdym jednak razie - najważniejsze, że Undyne przygotowała się fizycznie i psychicznie. Z czego przy drugim nie ma co liczyć na jakieś taryfy ulgowe, w tak ciemnym i niebezpiecznym miejscu wytrzyma tylko ktoś, kto serio nie lubi towarzystwa, a ryba taka nie była.
Dotarcie do największego zbiornika wodnego nie było trudne, ba! Kilka minutek i Undyne była na miejscu, a tam już czekał na nią osobnik, który miał jej pomóc w całej wyprawie. Siedzący na przybrzeżnych kamieniach syren uśmiechnął się szeroko wymachując ręką.
- Tutaj! - zawołał, zdawał się być bardziej nastawiony na miłą wycieczkę niż walkę na śmierć i życie. Tęczowo-srebrne łuski połyskiwały, wystawione na oświetlające ciemność kryształy. - Ty jesteś Undyne, tak? W takim razie nie zwlekajmy. Chop, i do wody. - mówiąc to, zrobił salto w tył i dał nura do głębiny. Oczywiście, nie było co czekać, Undyne zrobiła dokładnie to samo.
Delikatny błękit, uczucie błogości i lekkości, ale i zarazem nieco skrępowane przez opór wody ruchy. Tak, tego można się było spodziewać, ale to dopiero najpłytsze warstwy. Celem były te najniższe, licho wie jak głęboko sięgają, licho wie, czy Undyne wytrzyma ciśnienie!
- Potrafię porozumiewać się telepatycznie, więc pozwól, że trochę ci powiem. - stwierdził syren, kiedy tak płynęliście w dół. - Ja jestem Artur. To jest Głęboka Woda. To jest oczywiste. Pomogę ci jedynie dostać się do przesmyku, za którym jest już prawowite terytorium Głębokiej Wody. Dalej.. No cóż. Nie potrafię aż tak walczyć, żeby się tam zapuszczać, będziesz musiała dać sobie radę. Ostatnio jakieś dziwne rzeczy widziane były w lewym przedsionku, przed wielką podwodną ścieżką. To taki, podwodny prąd morski. Wiesz, to miejsce jest większe niż się wydaje. Lepiej postaraj sie nie wpaść do tego prądu, nie wiadomo gdzie cie zniesie. Lewy przedsionek, to jedna z wielkich podwodnych jaskiń, jest tam powietrzna bańka, więc nikt tam praktycznie nie bywa, ale dziwne rzeczy działy się w jej okolicy. Tak samo w okolicach centralnego wiru, najgłębszej partii Głębokiej Wody.. - na razie było spokojnie. Woda była całkiem jasna, wszystko widziałaś. Cisza, spokój. Lepiej się tym cieszyć, bo zaraz wszystko się zmieni.
Powrót do góry Go down
KiedyśUndyne
Zakorzeniony
KiedyśUndyne


HP : 100
Poziom duszy : 19
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 680
Join date : 13/12/2015
Age : 24

[Quest Undyne] Głęboka Woda Empty
PisanieTemat: Re: [Quest Undyne] Głęboka Woda   [Quest Undyne] Głęboka Woda EmptySro Cze 29, 2016 12:28 pm

W tafli wody odbijały się kryształy, niby gwiazdy, z sufitu. Podniosła głowę, by spojrzeć w górę, tuż przed usłyszeniem głosu innej osoby. Mimo wszystko Undyne była zwykłą dziewczyną, nie, kobietą z marzeniami i snami o lepszej przyszłości, tylko aby nie tylko jej się spełniło, a wszystkim, musiała robić to, na co teraz się zdecydowała. Wszyscy zawsze patrzą na rybkę jak na wielką wojowniczkę walczącą o wolność, ale przyjaciele znają ją od zwyczajnej strony...
Spojrzała w końcu w kierunku, z którego doszedł łagodny, męski głos syrena. Uśmiechnęła się szeroko i już z takiej odległości pomachała mu ręką na przywitanie. W jakiś sposób kuzyn, prawie. Zależy jak ktoś chce na to spojrzeć. Do wody? Nie ma co zwlekać! Złożyła wyprostowane ręce nad głową i dała niemalże bezgłośnego nura, łagodnie przedzierając się przez taflę wody. Rozchyliła szeroko skrzela, po czym wzdrygnęła. Ten typ oddychania i do tego w wodzie tutejszej... cóż nie była aż tak brudna, by to sprawiało jakikolwiek problem, jednak była rybą lądową. Rozszerzyła palce u nóg oraz rąk, dodając sobie tym samym kilka punktów do szybkości pod wodą. Obróciła się dla pewności, zrobiła kilka ruchów kontrolnych i już była pewna, że jest w stanie ruszyć w drogę.
Słysząc syrena w swojej głowie skinęła głową, dotrzymując mu tempa z malutką ilością wysiłku. Ogon... przydałby się podczas tej misji, ale tak czy inaczej zawsze ciężko trenowała, więc ciężka i długa praca to dla niej nic. W dół, w dół, byle głębiej~
A więc Artur? Cóż, nawet jeżeli chciała powiedzieć, że "miło poznać" to nie mogła. Nabierała coraz szybciej większej pewności, woda to przecież jej rodzinny dom. Czuła się jak ryba w wodzie... a nie, zaraz, przecież tak jest! Widać było u niej te specyficzne, rybie ruchy, których nie ma żadna istota nie będąca rybopodobnym potworem. Im dalej starała się spojrzeć wgłąb, tym większą ciemność widziała. A więc dziwne rzeczy, gdzieś w najgłębszych partiach? Okej! Zbada to! Cieszyła się, że w jakiś sposób jej włócznie nie są materialne i w dużej mierze mają gdzieś opór wody, bo prócz tego miała jedynie swój sztylet do walki. Tak jakby trochę treningi pod wodą zawsze prowadziła sama, a ostatnio nieco zaniedbała, bo dużo pracy było na powierzchni. Nie ważne! Byleby szybciej to skończyć, ale nie zmęczyć się aż tak!
Powrót do góry Go down
Wingdings Gaster
Zakorzeniony
Wingdings Gaster


HP : 100
Poziom duszy : 7
Doświadczenie : 77
LOVE : 6
Liczba postów : 519
Join date : 01/01/2016
Skąd : Powierzchnia

[Quest Undyne] Głęboka Woda Empty
PisanieTemat: Re: [Quest Undyne] Głęboka Woda   [Quest Undyne] Głęboka Woda EmptyCzw Cze 30, 2016 9:04 pm

Poruszanie się w wodzie nie było takie proste, nawet jeśli było się tą rybą w wodzie. To oczywiste, że na powierzchni łatwiej się porusza, gwałtowne ruchy są o wiele prostsze i o wiele bardziej efektywne, no a co najważniejsze - nie męczą aż tak bardzo. Całe szczęście, Undynie nie była jakąś tam sobie pierwszą lepszą rybą lądową! Miała swoje mięśnie i ciągle trenowała, więc woda nie stwarzała dla niej większego problemu, co jednak nie oznacza, że będzie się z nią delikatniej obchodzić. Ten żywioł jest bezlitosny nawet dla samego siebie, nie szczędzi żadnych istot, nawet jeśli początki życia na ziemi zaczęły się właśnie w wodzie. Nikt nie ma taryfy ulgowej! Undyne może jedynie dziękować, że matka natura dała jej wszystko co na lądzie i w wodzie się przydaje.
- Całkiem ładna pogoda. - stwierdził syren, mknął jakieś pół metra od ciebie. Pogoda. Pewnie chodzi mu o to, że woda jest spokojna, jasna, błękitna. Dużo promieni słonecznych tutaj docierało. Ciekawe jednak jak będzie głębiej?
- Właśnie! - chyba usłyszał głos narratora. Zatrzymał się i podpłynął do ciebie, dając ci jakiś dziwny kamień, trzeba przyznać, że całkiem wygodnie się go trzymało. - Nie wiem czy tam coś wzięłaś, ale taka zwykła latarka może rozwścieczyć niektóre stworzenia żyjące w ciemnościach Głębiny. Ten kamień, ma takie śmieszne właściwości, świeci tylko w ciemności, a jego światło jest takie zielonkawe i jakoś nikt nie zwraca na to uwagi. Więc postaraj się go nie zgubić. - po tych słowach kontynuowaliście podróż. Było nudno i spokojnie. Jak typowy samouczek w grach.
W końcu, po jakiejś pół godzinie, zaczęło robić się ciemniej. Miałaś wrażenie, że trudniej ci się oddycha, no tak. Większe ciśnienie, mniej tlenu rozpuszczonego w wodzie. Ale, pewnie zaraz się przyzwyczaisz.
- To przesmyk. - wskazał na wąską szczelinę w skalistym podłożu. - Dalej musisz płynąć sama. Pamiętaj. Lewy przedsionek i Centralny wir! Powodzenia! - zawołał uradowany z tego, że ma już za sobą ten kawałek i może wracać do domu. Ale! To byłoby zbyt proste, jeśli od tak mógłby sobie pójść prawda?
Widać, zapomniał o tym, że przy samym przesmyku kręci się wiele... Wyjątkowo agresywnych ryb. Nawet nie potworów. Zwykłych, bezmyślnych ryb, typowych zwierząt. Usłyszałaś rozdzierający krzyk w swojej głowie. Szybko poczułaś też metaliczny smak rozchodzący się po całej wodzie. Odwróciłaś się i pierwsze co zobaczyłaś to rekinopodobna ryba, rzucająca się prosto na ogon syrena. Nie był jednak sam. Drugi rekin pędził wprost na ciebie, i znając życie - będzie ich więcej. Zapach krwi zwabi wszystkie możliwe w okolicy rekiny. To trochę trudna decyzja, ale cóż... Chcesz ryzykować powodzenie całej misji i zostawić go tutaj jako wabik na rekiny, które będą mogły zaatakować cie przy przejściu przez przesmyk? Czy zaryzykujesz i mu pomożesz? Możesz odnieść rany, które zmuszą cie do powrotu, albo kto wie? Może jaki rekin odgryzie za dużo niż powinien?
Powrót do góry Go down
KiedyśUndyne
Zakorzeniony
KiedyśUndyne


HP : 100
Poziom duszy : 19
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 680
Join date : 13/12/2015
Age : 24

[Quest Undyne] Głęboka Woda Empty
PisanieTemat: Re: [Quest Undyne] Głęboka Woda   [Quest Undyne] Głęboka Woda EmptyPią Lip 01, 2016 2:56 pm

Bycie rybą takiego rodzaju jak Undyne powodowało, że może i mogła żyć w obu środowiskach, ale na obu miała swoje słabości. W wodzie był to głównie brak ogona, a na lądzie możliwość wyschnięcia oraz sam ogień. Nienawidziła ciepła, musiała żyć gdzieś, gdzie było chłodno, pełno wody i z dala od ciepła.
Pokiwała twierdząco głową na słowach o pogodzie. Wodospady miały to do siebie, że woda bywała rwąca i mało spokojna w większości miejscach. Cóż, spodziewała się, że im dalej, tym gorzej, bez dwóch zdań, dlatego razem z Arturem cieszyła się tą chwilą spokoju. Całkiem słusznie, bo nie wiedziała, co czeka ją już na wstępie niczym mały tutorial - jak działać pod wodą?
Zatrzymała się, biorąc do ręki ładny świecący kamień. Na pewno jej pomoże w ciemnościach, nie spodziewała się dobrych efektów z okiem, ale to jedyna, co mogła zrobić, teraz ma wyjście z tej sytuacji! Był dosyć mały, więc spróbowała go wsadzić do oczodołu. O dziwo poszło gładko i nie bolało. Kształtem temu daleko do sztucznego oka, ale jednak zawsze to lepsze niż trzymanie go w ręce. Upewniła się, że jest na tyle głęboko, żeby mogła go wyjąć i nie na tyle słabo wsadzony, by sam nie wypadł. No, po tym krótkim zabiegu ruszyła dalej w drogę z rybim chłopaczkiem. Przyzna się szczerze, że przydałaby jej się pomoc, jednak narażanie takich niedouczonych cywili byłoby idiotycznym pomysłem i nie takim, do którego Undyne by się przyznała. Na sam koniec uścisnęła mu rękę, szczerząc kły w ramach podziękowań. Była mu wdzięczna chociaż za tyle... nie wiedziała jednak, że szybko przyjdzie się jej odwdzięczyć mu się.
REKINY!
Albo coś, co wyglądało jak rekinopodobna ryba. Cóż, sama strażniczka uzębieniem przypominała takowego lub chociaż piranie. Zastanawiała się, ale i tak nie pojawiło się w jej głowie "jednak powinnam go zostawić". Rozejrzała się uważnie po otoczeniu, czy mogłaby je jakoś wykorzystać, żeby pozbyć się tych bestii. Stworzyła sporo niebieskich włóczni, którymi z daleka miotała we wrogów z całkiem dobrym okiem, bo raczej nie zraniła Artura. Nie podpływała zbyt blisko, nie uciekłaby im, chyba. Przygotowała jedną włócznie obok siebie, taką większą, gdyby jakiś z tych dzikusów podpłynął. Bardzo chciałaby wykorzystać coś z otoczenia. Tak samo bardzo chciała obronić swojego "pomagiera". Czy misja się uda, czy nie... CYWIL W NIEBEZPIECZEŃSTWIE! Włócznie przedzierały się przez wodę jak nóż przez masło, ponieważ nie były materialne. Oko zaczęło świecić, wprost na kryształ, który też w jakiś sposób przez to pobłyskiwał...
Powrót do góry Go down
Wingdings Gaster
Zakorzeniony
Wingdings Gaster


HP : 100
Poziom duszy : 7
Doświadczenie : 77
LOVE : 6
Liczba postów : 519
Join date : 01/01/2016
Skąd : Powierzchnia

[Quest Undyne] Głęboka Woda Empty
PisanieTemat: Re: [Quest Undyne] Głęboka Woda   [Quest Undyne] Głęboka Woda EmptyPią Lip 01, 2016 3:54 pm

Wybór jaki dokonałaś był w sumie całkiem oczywisty. Co to za dowódca straży, który nawet nie pomoże cywilowi! Przecież to tylko rekiny. No właśnie. TYLKO. Znaczy, rekinopodobne cośki, ale nadal rekiny. Nieco mniejsze, zwinniejsze, i o wiele bardziej zażarte, szczękające swoimi kłami jak piranie, które właśnie zobaczyły świeżą zdobycz ociekającą krwią i innymi smakowitościami. Początkowo ryb nie było zbyt wiele, kilka włóczni i pach! Zwłoki powoli zaczynały unosić się ku górze, pewnie zaraz jakieś naturalne śmietniki, czyli padlinożercy, się do nich dobiorą i pozbędą, ale jak na razie w wodzie zaczęło unosić się jedynie więcej krwi. To zwierzęta! Nie znikały jak potwory i nie zostawał po nich proch. Martwe truchła jedynie wabiły coraz więcej tych rybich drapieżców, które były głodne jakby nie jadły od lat, a mimo to miały wyjątkowo dużo siły.
Kiedy tylko wyswobodziłaś Artura, ten nieudolnie starał się płynąć w kierunku bezpiecznej powierzchni, jednak po prostu nie był w stanie. Płetwa była poszarpana, chciał czy nie chciał, trudno taką odepchnąć wodę i ruszyć z miejsca, a żeby tego mało sam ogon miał głębokie, rozerwane rany, które jak nic bolały jak cholera. Nie było jednak czasu na pomoc. Pojawiło się więcej tych parszywych ryb. Kilka rzuciło się w twoim kierunku. Głupie, wgryzały się w twoją włócznię jak w patyk, tylko tego nie mogły przegryźć. Nagle poczułaś, że coś... Ciągnie cie za włosy! Jeden wyjątkowo głupi piranio-rekin pomylił twoje włosy, z kończyną całą w krwi. Co poradzić, w końcu były czerwone. Szarpał je i targał, to bolało! Kiedy w końcu poczułaś ulgę, zobaczyłaś tylko, że to parszywe stworzenie, odgryzło się całkiem pokaźny kawałek włosów! I nici z pięknej "grzywy". Nawet jeśli pozbyłaś się tych, wciąż pojawiało się ich więcej. Jakby skądś wypływały i... To w sumie racja.
Zaraz obok przesmyku dojrzałaś wielki głaz, gdyby odpowiednio go popchnąć.. Zamknąłby jaskinię z której wypływały te krwiożercze bestie. Musiałabyś to jednak zrobić wystarczająco szybko. Żeby zdążyć pozbyć się tych, które już was atakują, i zamknąć drogę tym, które zaraz przypłynął. No, i wystarczająco szybko, by uratować Artura, który chyba nie ma siły wydostać się na powierzchnie, szczególnie kiedy te ryby ciągle starają się rozszarpać jego ogon. Co prawda, nadążałaś z pozbywaniem się ich, ale zaraz kolejne i kolejne pędziły w jego kierunku i nie da się ukryć - większość dawała radę podgryźć go to raz to dwa. W całym tym zamieszaniu, jeden z rekinów nawet ugryzł cie w nogę, całe szczęście nie zdążył się w nią wgryźć, bo zaraz spotkał się z włócznią, ale kilka łusek zerwał i ślad po szczęce zostawił.
No, i trzeba wspomnieć o jednym.. Jeśli włócznia przez przypadek uderzy w głaz nie tak jak trzeba.. Pewnie, zamknie przesmyk.
Powrót do góry Go down
KiedyśUndyne
Zakorzeniony
KiedyśUndyne


HP : 100
Poziom duszy : 19
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 680
Join date : 13/12/2015
Age : 24

[Quest Undyne] Głęboka Woda Empty
PisanieTemat: Re: [Quest Undyne] Głęboka Woda   [Quest Undyne] Głęboka Woda EmptyPon Lip 04, 2016 7:33 pm

Rekiny, dzikie zwierzęta, a nie żywe potwory. One były agresywne, złe, miała prawo się ich pozbyć z czystym sumieniem. Nawet nad tym nie myślała czy to są istoty, którym trzeba okazać mercy. Dla niej jednak nie było nad czym się zastanawiać. Krew roznosząca się w wodzie powodowała dziwne uczucie w żołądku Undyne, co pachniało... z jednej strony bardzo miło i sama mogłaby zaatakować chłopaka, a z drugiej okropnie i chciało jej się wymiotować. Tryb dzikiej piranii jej się włączył czy co? Może w takich momentach lepiej cieszyć się, że nie pamięta się czasów przed wojną, rodziców, ani rodzinnego domu. Nie zawsze była na powierzchni, jako mała rybka żyła w wodzie razem ze swoją rodziną...
Wróćmy do rekinów, zanim nam zjedzą kompana! Miotała kolejnymi włóczniami, odganiając kolejne dzikusy, jednak długo tak nie mogła. Postanowiła okół niego stworzyć solidną klatkę z włóczni nie do rozwalenia, by mieć czas na własne działania. Utrzymanie jej nie będzie zbyt wielkim wyzwaniem, ponieważ w porównaniu do tych rekinów była o wiele silniejsza. Odchyliła głowę z krzykiem, wypuszczając resztki powietrza z płuc ustami, aż się rozniosło stłumione "ngaaaah!". Za rybią wojowniczką pojawiła się włócznia i przebiła tego, który śmiał wyrwać jej tyle włosów! Trzeba je będzie wyrównać później! Jej kuzyni a tak zacięcie atakują, jednemu pięścią przywaliła prosto w łepetynę, a potem włócznią, kiedy usunął jej łuski z nogi.
Nie zajęło jej długo, aby zorientować się, że nie ma ich ilości końca i że wypływają z jakiejś jaskini, a wyżej był głaz... Proste i logiczne, wystarczy go popchnąć! Broniąc się szybko popłynęła w jego kierunku i otoczyła się 5 włóczniami, jedną dodatkowo wyczarowując, by móc jakoś ruszyć skałę. Musiała to zrobić szybko, może miała w użyciu z 20 włóczni? To blisko jej limitu. Spojrzała, gdzie powinien kamień polecieć i zaczęła go pchać w tamtym kierunku z całych sił, uwzględniając to jak będzie leciał w dół z powodu wody. Spieszyła się, jednocześnie starała się być dokładna, a jeszcze wgl ignorowała to dziwne swędzenie po utracie swoich ślicznych łusek. Całe szczęście to za mało, by zaczęła lecieć krew, inaczej skupiłaby na sobie ich uwagę. Cóż, klatka była dobrym rozwiązaniem, gdy nie mogła chronić Artura, jednak nie mogła na starcie zbytnio się wysilać... Nie, postanowiła zrobić jeszcze inaczej! Zabiła te, które ją atakowały, a w wejściu jaskini wyczarowała kilka włóczni, zamiast tej ściany, którą się osłaniała, by skupić się bardziej na głazie.
Powrót do góry Go down
Wingdings Gaster
Zakorzeniony
Wingdings Gaster


HP : 100
Poziom duszy : 7
Doświadczenie : 77
LOVE : 6
Liczba postów : 519
Join date : 01/01/2016
Skąd : Powierzchnia

[Quest Undyne] Głęboka Woda Empty
PisanieTemat: Re: [Quest Undyne] Głęboka Woda   [Quest Undyne] Głęboka Woda EmptyWto Lip 05, 2016 6:31 pm

Pewnie nie jeden zdziwiłby się tym, że Undyne w pewien sposób cieszyła się z tego zapachu krwi. Mimo wszystko, nie była zwykłą miłą rybką, a agresywnym piranio-rekinem. Tak jak te, które w tym momencie ją atakowały. Zapewne, gdyby nie to, że wybrała życie na Powierzchni, skończyłaby tak jak cała reszta tutejszych stworzeń, zdziczałaby, albo starała się zachować resztki rozumu. Ale jak widać, nawet teraz jest trudno, skoro ta zabójcza woń z jednej strony była tak zachęcająca do własnoręcznego zajęcia się syrenem. Mimo wszystko starała się powstrzymać i wszystko skierowała w kierunku krwiożerczych bestii, które dzisiaj w swoim jadłospisie miały Syrena i Rybę. Albo nic. Padały jak muchy, i to nie w przenośni. Dosłownie jedna włócznia, nawet nie całkowicie wbita w ich ciało, wystarczała, żeby zabić te wredne gady. Jedna po drugiej, ich truchła unosiły się na powierzchnie wody. Błękitna woda przybrała szkarłatny kolor, to już nawet nie pojedyncze plamy, to już cały zbiornik krwi.
Całe szczęście szybko stworzyła klatkę dla rannego Artura i dobrała się do głazu, który miał przykryć grotę pełną rekinich piranii. Pewnie gdyby nie klatka, syren dawno zostałby zjedzony, a tak - jedynie głupie ryby starały się przegryźć włócznie - z wiadomym skutkiem. Z głazem poszło gładko, słychać było tylko jęki przypadkowo przygniecionych przeciwników, i stłumiony huk. Te, które pozostały "na wolności" szybko zostały unicestwione i nic nie stwarzało już zagrożenia, przynajmniej jak na początek tej wyprawy.
Artur ledwo żył, stracił wiele krwi, a cały ogon był pogryziony i poszarpany. Trzeba zabrać go w płytsze partie wody. Znaczy, możesz to zrobić, jeśli czujesz, że pamiętasz którędy do przesmyku. W innym przypadku, szybko się zgubisz wracając w Głębiny. W tym przypadku lepiej się zastanowić, i to dobrze.
Powrót do góry Go down
KiedyśUndyne
Zakorzeniony
KiedyśUndyne


HP : 100
Poziom duszy : 19
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 680
Join date : 13/12/2015
Age : 24

[Quest Undyne] Głęboka Woda Empty
PisanieTemat: Re: [Quest Undyne] Głęboka Woda   [Quest Undyne] Głęboka Woda EmptyPon Lip 11, 2016 1:38 pm

Gdyby tu żyła, niewiele by się różniła, chyba głównie wyglądem, od tych dzikich bestii. Była jednak mądrzejsza, nie dawała się ponosić żądzom ani innym zmysłom, przez które mogłaby popełnić jakiś zły, pochopny ruch. Trenowała tak długo nie tylko swoje ciało, umysł również, by być perfekcyjnym wojownikiem. W sumie była prawdziwą maszyną do zabijania, jednak z ogromem rozsądku w łepetynie. Wypuściła znów powietrze ustami, nie, już niemalże nie miała nic w prawdziwych płucach, dlatego zakrztusiła się, szybko zamykając usta rękom. Już po wszystkim, prawda, jednak odetchnięcie z ulgą tutaj tak nie działa, jak powinno. Dopiero teraz zdała sobie sprawę z ważności skrzeli. Musi o nich pamiętać, to nie powierzchnia.
Uwolniła syrena z klatki, nieco się krzywiąc z powodu koloru oraz zapachu wody. Krew tutaj troszeczkę denerwowała, tak jakby. Może tylko ona miała takie odczucie, że powinna stąd szybko odpłynąć... W każdym razie pokazała kciuk w górę towarzyszowi i stworzyła pod nim kładkę z włóczni, a potem uniosła powoli prawą rękę, by wywindować go do góry bez konieczności płynięcia z nim i gubienia drogi. Nie chciała też zajmować się jego ranami, miała ograniczone zasoby i musiała je zatrzymać na czarną godzinę, dla siebie.
Skoro to wszystko, upewniła się, że dotarł na powierzchnię albo chociaż baaaardzo blisko niej, po czym spojrzała na przesmyk. Komu w drogę, temu czas! Przez przesmyk i jeszcze dalej, aż na samo dno! Raczej się nie spieszyła, płynęła swoim tempem, całkiem szybko. Rozszerzała palce, by w błony pławne złapać więcej wody. Cały czas mimo wszystko dziwnie się czuła, ta woda tak zaczęła ją ograniczać.
Powrót do góry Go down
Wingdings Gaster
Zakorzeniony
Wingdings Gaster


HP : 100
Poziom duszy : 7
Doświadczenie : 77
LOVE : 6
Liczba postów : 519
Join date : 01/01/2016
Skąd : Powierzchnia

[Quest Undyne] Głęboka Woda Empty
PisanieTemat: Re: [Quest Undyne] Głęboka Woda   [Quest Undyne] Głęboka Woda EmptyWto Sie 16, 2016 3:05 pm

Kładka z włóczni była dobrym pomysłem. Mogła zanieść go wysoko ponad niebezpieczne partie wody, a przy okazji nasza rybia wojowniczka nie musiała się gubić i błądzić. Tym też sposobem, pozbyła się ciężaru w postaci rannego Syrena i nie musiała zużywać na nim swoich bandaży i zaopatrzenia. Ale kto wie? Czy aby na pewno dotrze na powierzchnię cały i zdrowy? Może po drodze coś go dorwie i dokończy jego żywot? Kto wie.. W końcu Undyne zostawiła go na pastwę losu, bez większej opieki. Jak to się skończy? To dość ciekawe pytanie, a odpowiedź na nie przyjdzie baaaardzo późno.
Popłynęłaś więc w głąb, prosto przez przesmyk, który miał zaprowadzić cie do otchłani, z której nikt nigdy nie wrócił by zdać raport, a jeśli wracali, to nie w jednym kawałku. Najdziksze miejsce Podziemia, i to oczywiście pod wodą, w miejscu, w którym zaczęło się życie, z którego wypełzło by zasiedlić inne miejsca i się rozwijać. Tutaj nic się jednak nie rozwijało i zostało niezmienne przez miliony lat. Jak na idealnych zabójców przystało. Nie spotka się tutaj raczej czegoś odżywiającego roślinkami czy planktonem.
Nisko, w dole widać było delikatne światło. Podwodne kryształy dawały nieco światłą, pokazując załamującą się i przepływającą zgodnym ruchem wodę. To bez wątpienia wielka podwodna ścieżka. Zdawało się, że to będzie tylko jakiś zwykły prąd morski, a tymczasem wyglądało to jak jakiś tunel, który jeszcze mącił w świetle. Niżej pewnie będzie Centralny Wir. Trudno tu cokolwiek widać, ale oczy pewnie zaraz się przyzwyczają. Nic nie atakowało. Było cicho, jedynie delikatne ruchy wody muskały twoje łuski.
Powrót do góry Go down
KiedyśUndyne
Zakorzeniony
KiedyśUndyne


HP : 100
Poziom duszy : 19
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 680
Join date : 13/12/2015
Age : 24

[Quest Undyne] Głęboka Woda Empty
PisanieTemat: Re: [Quest Undyne] Głęboka Woda   [Quest Undyne] Głęboka Woda EmptySro Sie 17, 2016 3:54 pm

Szczerze mówiąc nie przypuszczała, że tak trudno będzie jej się ogarnąć do tej misji. To coś, co mogło być ponad jej umiejętności, co zapewne wiedziała nawet osoba zlecająca jej tę misje... jednak jak nie ona to nikt. Nie było lepiej wyszkolonej do walki istoty do walki i do tego umiejącą się poruszać pod wodą bez większego problemu. Poruszanie się w wodzie było odmienne od tego na lądzie, należało brać poprawki na używanie umiejętności, w głowie musiała wszystko analizować, jednocześnie skupiać się na swoim celu oraz obserwować okolicę. A serce nie pozwalało jej zostawić myśli o utracie życia, nie tyle życia może, co przyjaciół i ukochanej...
Światełko z kamienia było potęgowane seledynowym światłem z oczodołu. Rozglądała się uważnie na boki, starają się zachować maksymalnie cicho. Co tam dźwięk pod wodą, liczyło się to, by nie płynęła krew. Prawa, które do czasu były jej obce i doskonale wiedziała, że te bestie nie są tymi, które można oszczędzić... nie te czasy, nie te typy. To nie życie poza wodą, a właśnie w niej, jedno z najbardziej prymitywnych, jak dla niej.
W głowie powtarzała sobie co jakiś czas "lewy przedsionek i wir", "przed wielką podwodną ścieżką". Ale zaraz, to miejsce to przypadkiem nie jakaś jaskinia? Coś przed nią miałoby się dziać? Rozejrzała się, obróciła w wodzie kilka razy, przymykając prawe oko. Czekała tylko, aż jej oko przyzwyczai się do takiej ilości światła. Skupiała się też na wszelakim ruchu wody, który mógłby zwiastować nadejście nowego wroga. Złapała się za głowę, powoli płynąc w dół, starając się dalej skupić. Ręce do boku, zgarnęła je do siebie łącząc czubki palców (dłońmi do góry od wewnętrznej strony), a potem w dół, na wysokość brzuch (do góry od zewnętrznej strony). Tak, to krótkie ćwiczenie powtórzone ze 3 razy pomogło jej się pozbierać. Raz jeszcze... przed wielką podwodną ścieżką powinno być coś, co powinna sprawdzić? Tak? Podpłynęła bliżej tunelu, wyglądało jednak na to, że jest spokojniej, niż powinno. Co teraz? Do środka?
"- Co powinnam teraz zrobić? Muszę sprawdzić wszystko" - przeszło jej znów przez myśl. Udało się jej już utrzymywać spokój, więc dalej nie powinno być problemów, ale skąd ten niepokój w jej duszy?
Nie zastanawiała się aż tak, sprawdziła, czy w jaskini jest bezpiecznie. Jeżeli tak, to Un bez wahania wpłynęła do środka, nadal mając na uwadze, że pierw powinna przyzwyczaić swoje oko do słabego światła, a potem konkretnie działać.


Ostatnio zmieniony przez Undyne dnia Sro Sie 17, 2016 4:57 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Wingdings Gaster
Zakorzeniony
Wingdings Gaster


HP : 100
Poziom duszy : 7
Doświadczenie : 77
LOVE : 6
Liczba postów : 519
Join date : 01/01/2016
Skąd : Powierzchnia

[Quest Undyne] Głęboka Woda Empty
PisanieTemat: Re: [Quest Undyne] Głęboka Woda   [Quest Undyne] Głęboka Woda EmptySro Sie 17, 2016 4:28 pm

Woda była niepokojąco spokojna. Jedyne fale, które wyczuwałaś w tym momencie, to już tylko i wyłącznie twoje własne ruchy. Dokoła jakby nie było życia. Żadnych istot, które mogłyby jakkolwiek ci przeszkodzić, wystraszyć, czy stać się potencjalnymi sojusznikami.. Chociaż, tych ostatnich raczej nigdy nie uda ci się znaleźć w miejscu tak paskudnym jak to. Tutejszy spokój.. Może to oznaka tego, że większość stworzeń się ciebie boi? Jesteś tutaj nowa, nigdy nie widzieli czegoś podobnego do ciebie, być może niektóre widziały jak masowo mordowałaś ich braci? Jak w końcu inaczej to określić. Te ryby nadal były istotami żywymi, a ty z taką łatwością odebrałaś ich życie. Czy powinnaś czuć się jak morderca? Może to dlatego, twoja dusza była przepełniona niepokojem?
Zrobiłaś więc to co postanowiłaś. Ostrożnie podpłynęłaś do Wielkiej Podwodnej Ścieżki. Z bliska słychać było szum przepływających mas wody, które wyróżniały się od całej reszty, jakby były czymś całkowicie innym. Nie wodą, a czymś co wygląda jak lód. Pro po lodu.. Bijący od ścieżki chłód, zdradzał jeszcze, że nawet temperatura się tutaj różni. Lepiej nie sprawdzać, jak bardzo.
Przy samej ścieżce? No cóż. Wszystko wyglądało normalnie. Wiele otworów, mniejszych czy większych w skalnych ścianach mogło robić za korytarze dla wyjątkowo małych stworzonek. Dla tych większych były tutaj trzy większe dziury, prowadzące zapewne do większych kompleksów jaskiń. Lewy Przedsionek. Prawy Przedsionek. I Centrum. Każda trasa wyglądała identycznie, ale każda prowadziła też w inne miejsca. Nie wiadomo gdzie, jeśli się nie sprawdzi, a powierzchowne zaglądnięcie raczej niczego nie da. Można było tylko wyczuć niespokojne fale z Centralnego wejścia. Z pozostałych po bokach - cisza i spokój. To wręcz niepokojące. Ale mimo wszystko wpłynęłaś do Lewego Przedsionka.
Gładka skała, wyglądająca jakby ktoś z zapałem ją polerował. Tak wyglądał korytarz, którym płynęła Undyne. Dość szeroki, niemal idealnie okrągły gdy pokonało się już pewną odległość. W głąb widać było tylko ciemność i ciemność. Nic co mogłoby przykuć uwagę, aż w końcu tunel zaczął się rozszerzać.
To była wielka, podwodna komnata. Bańka z powietrzem. Wydaje się, że po zanurzeniu nie będzie już odwrotu. Może się cofnąć i sprawdzić pozostałe wejścia, a dopiero po tym przejść dalej?
Powrót do góry Go down
KiedyśUndyne
Zakorzeniony
KiedyśUndyne


HP : 100
Poziom duszy : 19
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 680
Join date : 13/12/2015
Age : 24

[Quest Undyne] Głęboka Woda Empty
PisanieTemat: Re: [Quest Undyne] Głęboka Woda   [Quest Undyne] Głęboka Woda EmptySro Sie 17, 2016 4:57 pm

W końcu była ostatnią osobą, która chciała krzywdy tych niewinnych, bezbronnych... może dusza próbowała się przebić ze swoimi sygnałami do świadomości, że zabijając tamte stworzenia zrobiła źle? Ale byłoby jeszcze gorzej, gdyby pozwoliła syrenowi zginąć, a potem zapewne sama padłaby ofiarą tych dzikich ryb. Były złe, nie powinna nawet sobie tego przypominać no i w sumie by tego nie zrobiła, gdyby nie to dziwne uczucie napełniające ją dziwnym niepokojem. Teraz to już tylko przeszłość, lepiej skupić się na pracy.
Cóż, czy zyskanie dla siebie na dobry początek nie szacunku, a strachu, od istot żyjących tutaj było całkowicie w porządku? Lepiej tak, niż gdyby miała zostać zaatakowana, po raz kolejny. Musiała unikać niepotrzebnych walk, na tym również powinna się skupić. Rzeczy zabrane na wyprawę w końcu mogą się skończyć, a wtedy byłoby jeszcze gorzej.
Cisza, spokój, więcej ciszy i spokoju! Teoretycznie nie mogło być lepiej. Kamień, który dostała w prezencie pozwalał na polepszenie tej jakże marnej sytuacji z brakiem normalnego światła. Dotknęła jednej z bocznych ścian tunelu, to miejsce jej misji, ale wcześniej były jeszcze dwa, a jeden z nieodwiedzonych wydawał się bardzo domagać uwagi. Postanowiła więc wrócić i pierw zajrzeć do prawego, a dopiero potem do środkowego, robiąc wszystko na spokojnie oraz wygaszając na początek nieco dodatkowe światło ze swojego oczodołu.
Powrót do góry Go down
Wingdings Gaster
Zakorzeniony
Wingdings Gaster


HP : 100
Poziom duszy : 7
Doświadczenie : 77
LOVE : 6
Liczba postów : 519
Join date : 01/01/2016
Skąd : Powierzchnia

[Quest Undyne] Głęboka Woda Empty
PisanieTemat: Re: [Quest Undyne] Głęboka Woda   [Quest Undyne] Głęboka Woda EmptySro Sie 17, 2016 5:08 pm

Tak więc się wycofałaś. Wypłynęłaś spokojnie z tunelu. Nic cie nie spotkało, nic nie rzuciło kamieniem na tunel i go nie zamknęło. Więc jest raczej dobrze, czyż nie?
Prawy Przedsionek był bardzo podobny do lewego. Skały nie były jednak tak gładkie, jakby ktoś je wypolerował. Zachowały swoją naturalną chropowatość i dzikość. Zdziwiło cie jedno. Im głębiej płynęłaś tym dziwniejszy dźwięk słyszałaś.. Zaczęło cie to niepokoić. Potwór? Przeciwnik, którego lepiej nie ruszać? Nie skąd. Ten dźwięk zaczął przeradzać się w.. MUZYKĘ?! Co w tak prymitywnym świecie robiła muzyka? Dlaczego tutaj?
Przyśpieszyłaś, chcąc sprawdzić co to, i zaraz twojemu oku ukazał się.. Szyld sklepu? To dosyć dziwne. Co tu robił sklep, dlaczego grała radosna muzyka. Przecież to miejsce jest prymitywne! A tutaj co? Tańce, hulanki i swawola. No, może i by tak było, ale żadnego klienta nie mogłaś zobaczyć. To była kolejna powietrzna bańka. Tutaj już spokojnie wypłynęłaś.
Radosna muzyka uderzyła o twoje uszy. Dobiegała ze starego gramofonu w kącie tej owalnej sali. Zaraz obok stały poukładane kamienie robiące za ladę, a za nimi wesoły stwór. Przypominał psa, którego ogon był płetwą, a zamiast futra miał łuski.
- Ocho cho! Pierwszy klient od taaaaaaak daawna! W czym służyć panienko? Chyba nie jeesteś tutejsza...
Powrót do góry Go down
KiedyśUndyne
Zakorzeniony
KiedyśUndyne


HP : 100
Poziom duszy : 19
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 680
Join date : 13/12/2015
Age : 24

[Quest Undyne] Głęboka Woda Empty
PisanieTemat: Re: [Quest Undyne] Głęboka Woda   [Quest Undyne] Głęboka Woda EmptySro Sie 17, 2016 5:35 pm

Nagłe przejście ze skrzeli na płuca było dosyć ciężkie, szczególnie w momencie, gdy już przestawiła się na stałe używanie tych pierwszych i na początku jakby zachłysnęła się powietrzem. Tak, niemalże poczuła się jak na powierzchni, tyle, że gdy się obejrzała nadal widziała wodę. Krótka przerwa... uszy skuliły się bardzo szybko, a raczej spłaszczyły niemalże w harmonijki, gdy usłyszały normalną muzykę. Źrenica rozszerzyła się i znów szybko zwęziła, jakby próbowała się dopasować do otoczenia. Po prostu calutki jej organizm musiał na chwilę wrócić do normalności.
Podłoga, skała, cokolwiek, wydawała się chłodna, jedna z rzeczy, do której była w stanie szybko się przyzwyczaić. Skierowała się w stronę lady i stanęła tuż przed nią z lekkim uśmiechem na twarzy, przyglądając się uważnie potworowi.
- Witam. Rzeczywiście, nie jestem tutejsza. Powiedzmy, że... kiedyś "wyprowadziłam się" z tych okolic. - Wolała nie zdradzać skąd jest, póki nie dowie się, czy jest całkowicie pacyfistycznie nastawionym potworem. Nigdy nic nie wiadomo, nawet ktoś miły czasem potrafi zaatakować.
- Słyszałeś może o jakichś niepokojących rzeczach w okolicach? Coś złego się tutaj ostatnio działo? - Skoro miała okazję to zapyta kogoś, kto tu mieszka, zbierze trochę informacji. I tak płynęła w dużej mierze do nie wiadomo czego, więc jeżeli poświęci trochę czasu, by uzupełnić te braki, będzie tylko lepiej i nie zmarnuje swojego czasu.
Powrót do góry Go down
Wingdings Gaster
Zakorzeniony
Wingdings Gaster


HP : 100
Poziom duszy : 7
Doświadczenie : 77
LOVE : 6
Liczba postów : 519
Join date : 01/01/2016
Skąd : Powierzchnia

[Quest Undyne] Głęboka Woda Empty
PisanieTemat: Re: [Quest Undyne] Głęboka Woda   [Quest Undyne] Głęboka Woda EmptySro Sie 17, 2016 5:40 pm

- Czy ja co wiem? - powtórzył i zamyślił się na chwilę. Wyglądał jakby się nieźle skupiał, ale w rzeczywistości chyba nie miał pojęcia o czym mówisz i jakoś zbytnio się też tym nie przejął. Rozłożył ręce w znanym każdemu geście i mruknął coś cicho wypuszczając powietrze.
- Jedyne co ja wieeem, to to, żee mam naaaaajjlepsze krewetki w okolicy! I naaaajlepszą oranżadę! - mówiąc to postawił ci przed nosem słój pełen krewetek, dawno martwych, ale nie za specjalnie przygotowanych i skrzynkę z butelkami oranżady.. Już dawno po terminie jak nic, ale chyba nadają się do picia.
- Naaaajlepsze w naaaajniższej cenie! Co panienka powie? Może jakieś małe zakupy, hę? Pewnie coś potrzeba na obiadek! A może kolację.. Przy świecach, taką rooooomantyyczną. - to było bardzo irytujące stworzenie.

Krewetki - +35HP - 20G
Oranżada - +15HP +1 do Szybkości. Butelkę można do czegoś wykorzystać. - 5G
Powrót do góry Go down
KiedyśUndyne
Zakorzeniony
KiedyśUndyne


HP : 100
Poziom duszy : 19
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 680
Join date : 13/12/2015
Age : 24

[Quest Undyne] Głęboka Woda Empty
PisanieTemat: Re: [Quest Undyne] Głęboka Woda   [Quest Undyne] Głęboka Woda EmptySro Sie 17, 2016 7:18 pm

Czyli albo nie chciał bardzo czegoś powiedzieć, albo nic rzeczywiście nie wiedział, albo miał głęboko gdzieś wszystko, co się działo byleby nie tyczyło się jego. No cóż, chyba nie powinna dalej próbować, a może po prostu nie pytać wprost?
- Cóż, najwyraźniej nikt ci tu nie przeszkadza, skoro niczym się nie przejmujesz, to dobrze. - Zamknęła oko, wyszczerzając kły w jeszcze bardziej serdecznym uśmiechu. Jeżeli miałaby komentować jego charakter czy zachowanie to ten wesoły potwór nie był ani trochę irytujący. Przemiły, psio-rybo-podobne-cosiek i nic więcej. Tylko się cieszyć, że w takim miejscu jak to jest ktoś taki jak on. Znów wbiła ciepłe spojrzenie w swojego rozmówcę, zaraz potem w towar, jaki wystawił. Hmm miała już ze sobą coś, pierwsze co sprawdziła ile waży sama oranżada i czy nie będzie jej obciążać. Patrząc na wodę oraz swoją siłę szybko stwierdziła, że może wziąć na spokojnie 2-3 butelki jak nie więcej, a co z krewetkami?
- W takim wezmę 3 oranżady i krewetki. - Nie obciąży jej to, a może kiedyś pomóc. Zaraz wyciągnęła pieniądze z kieszeni, zapłaciła za przedmioty.
Powrót do góry Go down
Wingdings Gaster
Zakorzeniony
Wingdings Gaster


HP : 100
Poziom duszy : 7
Doświadczenie : 77
LOVE : 6
Liczba postów : 519
Join date : 01/01/2016
Skąd : Powierzchnia

[Quest Undyne] Głęboka Woda Empty
PisanieTemat: Re: [Quest Undyne] Głęboka Woda   [Quest Undyne] Głęboka Woda EmptySro Sie 17, 2016 9:29 pm

Stwór cieszył się jak nigdy z twoich zakupów. Co prawda miał nadzieję, że jednak kupisz więcej drogich rzeczy, ale jak widać nie był typem narzekacza. Dobrze w końcu, że tak czy siak ma jakiegoś klienta! Może jesteś pierwszym od wiellluuu wielu dni.. Miesięcy.. Lat? Zapłaciłaś więc 35G za swoje nowe nabytki żywieniowe. Może uratują ci kiedyś życie?
- Ocho cho cho! Zaaapraszam ponowie młoda damo! Mooże znajdzie się coś nowego dla tak cuudnej panienki jak~ - jego melodyjny głos wpasowywał się w utwór lecący z gramofonu, uspokajając cie trochę. To serio pocieszenie, znaleźć w tak okropnym miejscu kogoś kto mimo wszystko miał dobry humor. Dziwnie dobry humor.
Trzeba było się zbierać. Sprawdzić Centralny Przedsionek. Pomachałaś stworowi na pożegnanie dając nura do wody. Chwilę zajęło ci ponowne przyzwyczajenie się, po czym mogłaś ruszyć bez przeszkód.
Centralny Przedsionek był dość wąski i podobnie jak Prawy, jego ściany wyglądały o wiele naturalniej. Woda poruszała się tutaj niespokojnie, jakby coś ciągnęło ją w głąb. To dobry pomysł zapuszczać się dalej? Już teraz dość trudno jest się wycofać w kierunku wyjścia.
Powrót do góry Go down
KiedyśUndyne
Zakorzeniony
KiedyśUndyne


HP : 100
Poziom duszy : 19
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 680
Join date : 13/12/2015
Age : 24

[Quest Undyne] Głęboka Woda Empty
PisanieTemat: Re: [Quest Undyne] Głęboka Woda   [Quest Undyne] Głęboka Woda EmptyCzw Sie 18, 2016 11:07 am

Przedstawić się? Nie przedstawić? Grzeczność nakazuje, ale czy to nie obróci się przeciwko niej pewnego razu? Nie byłoby wtedy zbyt miło i mimo iż o tym chwilę myślała postanowiła, że...
- Undyne... - dokończyła, bo zapewne tego oczekiwał i już zniknęła w wodzie. Dosłownie kilka dłuższych chwil znów przestawiała swój wzrok oraz sposób oddychania, do tego na sam koniec cicho warknęła. Bez żadnego powodu.
Popłynęła więc do środkowego tunelu, jednak kiedy prąd okazał się zbyt silny, by pozwolić sobie na płynięcie dalej i zwyczajny powrót. Postanowiła się tutaj nie zapuszczać, skoro to nie jest część jej misji, nie będzie się tam wpychać na siłę. Zawróciła i rozkładając bardziej palce u rąk nabierała więcej wody między błony pławne, a gdyby ruchy rąk oraz nóg to za mało zaczęła się wspomagać włóczniami, które wyglądały, jakby wystrzeliwała sobie z dłoni. One jedynie tak wyglądały, wypychała się nimi w stronę wyjścia. To może być ten jeden z prądów, który pociągnie ją nie wiadomo gdzie, ewentualnie jakaś olbrzymia ryba... cholera wie co, najważniejsze jest się wydostać byle szybciej.
Powrót do góry Go down
Wingdings Gaster
Zakorzeniony
Wingdings Gaster


HP : 100
Poziom duszy : 7
Doświadczenie : 77
LOVE : 6
Liczba postów : 519
Join date : 01/01/2016
Skąd : Powierzchnia

[Quest Undyne] Głęboka Woda Empty
PisanieTemat: Re: [Quest Undyne] Głęboka Woda   [Quest Undyne] Głęboka Woda EmptySro Sie 24, 2016 5:49 pm

Tak więc sprawdziłaś już wszystkie z pozostałych tuneli i nie zostało już nic innego jak wrócić do głównego, który cie interesował. Lewy Przedsionek, nie zmienił się ani trochę, co w sumie nie dziwiło. Przecież skała nie może się tak nagle zmienić. A jednak, coś tutaj było nie tak. Dlaczego ta skała jakoś dziwnie się błyszczała? Jakby roznosiła światło, którego wcześniej tutaj nie było. Kolorowe, zwykłe białe, dziwnie ciemne, czy kująca w oczy czerwień. Coś działo się w powietrznej bańce Lewego Przedsionka, to było pewne. Gdy dotarłaś do rozszerzenia, zobaczyłaś, że w bańce nie było niczego. Nic przynajmniej nie było widoczne zza wody. Dopiero gdy wynurzyłaś głowę... Mała, kolorowa kropka unosiła się jakieś dwa metry nad ziemią zaraz obok najwyższej ze ścian. Rozchodzące się z niej promienie wędrowały po wypolerowanych ścianach jak po autostradzie. Niektóre tworzyły nawet dziwne znaki, których nie byłaś w stanie rozczytać.
Cisza. To cie otaczało. Ponura, niepokojąca cisza. Nie słyszałaś nawet własnego oddechu. Jakby to miejsce było pozbawione odgłosów. Jedyne co się liczyło to ta mała kulka, która jak się przyjrzeć wyglądała trochę jakby się glitchowała.
Powrót do góry Go down
KiedyśUndyne
Zakorzeniony
KiedyśUndyne


HP : 100
Poziom duszy : 19
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 680
Join date : 13/12/2015
Age : 24

[Quest Undyne] Głęboka Woda Empty
PisanieTemat: Re: [Quest Undyne] Głęboka Woda   [Quest Undyne] Głęboka Woda EmptyPią Wrz 16, 2016 9:07 am

//Kiedy przed szkołą złapie cię taka wena, że musisz napisać posta, a masz jakieś 10 minut do wyjścia, niecałe!//

Co było gorsze, że nie pamiętała co jest gdzie, nawet jeżeli kiedyś tu mieszkała, czy fakt, że zaczyna czuć się jak w domu przyzwyczajając do tego, że otacza ją woda oraz ciemność. Coraz więcej plusów w tym widziała. Przygryzła dolną wargę kłami, starając nie zamyślać zbyt mocno, kiedy ma coś do roboty, a praca jest szczególnie ważna.
Spojrzała pierw w lewo, potem w prawo i znów dotknęła ręką skał. Dziwne, czyżby rzeczywiście coś się zmieniło w tak krótkim odstępie czasu? Dlaczego? Jak?.. Podążyła wgłąb, do bańki, tam przecież był jej cel, ale również odpowiedzi odnośnie zmiany na ścianach. Wychyliła głowę i zobaczyła dziwne żyjątko. Uniosła nieco brwi, całkiem wyszła z wody. To było idealne miejsce do odpoczynku, jeżeli by tylko chciała, a jednak miała wręcz jej nadmiar. Adrenalina? Chęć skończenia tego szybko? DETERMINACJA? Jej dusza była taka niespokojna, po prostu czuła, że coś jest nie tak, nie tyle, że z otoczeniem, ale nawet samą Undyne. Ona jednak starała się to ignorować, brnąc dalej. Powoli zbliżyła się do światełka i wyciągnęła do niego rękę. Nie dotykała wszak tego dziwnego czegoś, gdy tylko chciało się bardziej zbliżyć, szybko cofała rękę, robiąc krok w tył. Czy to jakiś... błąd? Co powinna z tym zrobić? Nie miała pojęcia. Rozejrzała się dookoła, jakby chciała znaleźć wyjście stąd i po prostu odejść, jednak może to nie to? Odpoczywała, a jednocześnie chciała coś podczas tego robić, a nie marnować czas.
- Czym jesteś? - rzuciła do światełka, chociaż to było pytanie, na które nie oczekiwała od tego czegoś odpowiedzi. Wzmocniła własne światło, jakby odruchowo, czując jednocześnie jak nowe pokłady mocy przepływają przez jej ciało. Nikt nie wiedział jak działają moce Undyne naprawdę. Mogła być silna, zdolna, ale moc wpływała na cały jej organizm, nie powodowała, że rzuca włóczniami, nie tylko to.
W każdym razie musiała uważać, wszystko tutaj, nawet urocze czy niewinnie i bezbronnie wyglądające, mogło być wrogo nastawione.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





[Quest Undyne] Głęboka Woda Empty
PisanieTemat: Re: [Quest Undyne] Głęboka Woda   [Quest Undyne] Głęboka Woda Empty

Powrót do góry Go down
 
[Quest Undyne] Głęboka Woda
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» [Quest Undyne] True Lab
» Undyne
» Undyne~~
» Skrytka Undyne
» Dom Undyne

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Beyond Undertale PBF :: Okruchy Czasu :: Okruchy Czasu :: Dawna linia czasowa-
Skocz do: