Beyond Undertale PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Wodospad nad jeziorem

Go down 
3 posters
AutorWiadomość
Jellyka
Mieszkaniec
Jellyka


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 225
Join date : 06/12/2015

Wodospad nad jeziorem Empty
PisanieTemat: Wodospad nad jeziorem   Wodospad nad jeziorem EmptyPon Gru 12, 2016 11:34 pm

Wodospad nad jeziorem 19741781fc291f110b69292691e061aed9dsm

To doprawdy niesamowite, że w miejscu zwanym "Waterfall" znajdują się Wodospady, czyż nie? Jednym z ciekawszych zdecydowanie jest ten znajdujący się nad niewielkim jeziorem w którym pływają kolorowe rybki. Podobno i one są potworami z którymi można porozmawiać!
Samo miejsce jest dość odosobnione, znajduje się na uboczu od "głównej" drogi, dzięki czemu można zaznać tutaj spokoju... lub wręcz przeciwnie, gdy natrafi się na dzień, gdy potworze dzieciaki zabawiają się w wodzie.


Pomysłodawcą lokacji jest Toriel
Powrót do góry Go down
Marinette
Mieszkaniec
Marinette


HP : 100
Poziom duszy : 3
Doświadczenie : 30
LOVE : 0
Liczba postów : 160
Join date : 19/01/2016

Wodospad nad jeziorem Empty
PisanieTemat: Re: Wodospad nad jeziorem   Wodospad nad jeziorem EmptyCzw Gru 15, 2016 3:23 pm

Marinette długo nie była w Wodospadach, chociaż zbytnio tego nie odczuła, że przeciwieństwie do niej czas ruszył dalej i minęły dekady, od kiedy ostatnim razem tutaj przechodziła. Nie miała bladego pojęcia, że tak sporo czasu minęło, a jedynie chwilka od jej śmierci. Coś jej mówiło, że jest nie tak, iż nie powinno tak być, ale rozsądek dziewięciolatki odsunął tę myśl. Według niej była głupia, prędzej wolałaby myśleć, że dostała drugą szansę od kogoś z góry albo losu. Cokolwiek.
Ach, jak tu pięknie! — zachwyciła się brunetka, podbiegając bliżej jeziora, przyglądając się pływającym w nim rybkom kiedy była bliżej. Mogła dostrzec w tafli wody swoje odbicie, któremu się przelotnie przejrzała. Nic, a nic się nie zmieniła, w końcu minęła tylko chwilka według dziewczynki.
Powrót do góry Go down
Riliane
Żółtodziób
Riliane


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 30
Join date : 15/09/2016

Wodospad nad jeziorem Empty
PisanieTemat: Re: Wodospad nad jeziorem   Wodospad nad jeziorem EmptyCzw Gru 15, 2016 5:47 pm

Mała szkieletka korzystając z faktu, że jej tata gdzieś poszedł, wybrała się na mały spacerek po Wodospadach. No cóż... Jeśli wróci szybciej niż on, to raczej nie będzie miała kary, prawda? W końcu... Nic jej nie będzie! Tak przynajmniej myślała. Wodospady to w końcu takie spokojne miejsce...
W końcu jednak zauważyła kogoś przy wodzie. Nie wyglądała na typowego potwora. A tym bardziej, że nie spodziewała się tu nikogo spotkać, wystraszyła się. Chciała się wycofać... Ale chyba kopnęła jakiś kamyk, który spadł do wody. I TO BYŁO SŁYCHAĆ. Zastygła w bezruchu mając cichą nadzieję, że jednak dziewczynka jej nie zauważyła i będzie mogła się spokojnie wycofać... Nie żeby coś, ale zarówno z siłą fizyczną jak i magiczną było u niej słabo! Obronić się mogła... Czy raczej odwrócić uwagę. Ale jeśli chodzi o zadawanie obrażeń... To już niekoniecznie. Co najwyżej mogła tylko zadrapać. Ale raczej nic więcej. Dlatego stała tak w ciszy i wpatrywała się w dziewczynkę z przestrachem
Powrót do góry Go down
Marinette
Mieszkaniec
Marinette


HP : 100
Poziom duszy : 3
Doświadczenie : 30
LOVE : 0
Liczba postów : 160
Join date : 19/01/2016

Wodospad nad jeziorem Empty
PisanieTemat: Re: Wodospad nad jeziorem   Wodospad nad jeziorem EmptyCzw Gru 15, 2016 6:20 pm

Jesteście takie śliczne! Chciałabym was mieć w akwarium. Moja złota rybka miałaby fajne towarzystwo. — zwróciła się do rybek, które ewidentnie ignorowały ją, jakby ona nie istniała. Gdyby Mariś miała schizofrenie paranoidalną, to by pewnie stworzonka byłyby zachwycone tym pomysłem, na pewno!
Z jej rozmyślań i niemej rozmowy z rybeńkami przerwał jakiś hałas, na który dziewczynka natychmiastowo zareagowała i szukała wzrokiem coś lub kogoś odpowiedzialnego za przerwanie ciszy, którą już i tak ludzkie dziecko zakłóciło.
Trochę jej zajęło, ale w końcu znalazła sprawczynie i była nią mała szkieletka. Nie odezwała się na razie, a przyjrzała się jej badawczo, po czym stanęła i nagle podbiegła do niej z uśmiechem.
Hej, hej, hejka! — zwróciła się do niej, dalszym ciągu się uśmiechając. — Jaka jesteś urocza, aww! — zamiast się przedstawić, to zachwyciła się nowo poznaną... osóbką(?). Już wcześniej miała okazję zobaczyć szkielety, ale nikt nie była tak słodziutki, jak właśnie ta, którą ma przed sobą. Może dlatego, że jest pierwszym spotkanym dzieckiem, z jakim miała styczność? — Jak się nazywasz? Ile masz lat? Chcesz się pobawić? — zalała ją falą pytać, od czasu do czasu podskakując w miejscu z ekscytacji. Cała Marinette, nie potrafiła ustać w miejscu. — Chodź, pooglądamy razem rybki! — zabrzmiało to jak propozycja, ale bardziej było to żądanie, a już zwłaszcza, iż brunetka złapała ją za kościaną rączkę z zamiarem poprowadzenia ją w stronę jeziorka, chichocząc uroczo pod noskiem.
Powrót do góry Go down
Riliane
Żółtodziób
Riliane


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 30
Join date : 15/09/2016

Wodospad nad jeziorem Empty
PisanieTemat: Re: Wodospad nad jeziorem   Wodospad nad jeziorem EmptyCzw Gru 15, 2016 6:31 pm

Szlag. Zauważyła ją. JESZCZE PODESZŁA. I ZŁAPAŁA JĄ ZA RĘKĘ. No cóż, nie trudno można się było domyślić, że szkieletka od razu zaczęła od razu cała dygotać, aż jej kości zaczęły klekotać i zasłoniłą się drugą ręką, przy okazji próbując wyrwać
- N-N-N-NIE! - zawołała z przerażeniem, aż w końcu się rozpłakała, jak to przestraszone dziecko - N-n-n-nie zrób mi krzywdyyy! - zawołała płacząc - J-j-j-ja t-t-tylko t-t-tędy p-p-p-przecho... dziłąm! J-j-ja... N-n-nie ch-chciałam... C-c-ci p-p-przeszkodzić! P-p-p-pój...dę s-s-so...bie... T-tyl...ko p-p-puść! - wołała nadal przestraszona. Mimo wszystko była przyzwyczajona do tego, że inni (poza tatą i braćmi) jej unikali. A ta tutaj do niej podeszła, odezwała się i nawet jej dotknęła! No dziwić się, że się biedna wystraszyła? W końcu to tylko 5-cio latka, ma pełne prawo bać się obcych!
Powrót do góry Go down
Marinette
Mieszkaniec
Marinette


HP : 100
Poziom duszy : 3
Doświadczenie : 30
LOVE : 0
Liczba postów : 160
Join date : 19/01/2016

Wodospad nad jeziorem Empty
PisanieTemat: Re: Wodospad nad jeziorem   Wodospad nad jeziorem EmptyCzw Gru 15, 2016 6:49 pm

Nie spodziewała się takiej reakcji, więc na jej prośbę puściła jej dłoń i zwróciła się do niej. Nie wiedziała, co ma zrobić w tej sytuacji, ale na pewno ją uspokoić, aby przestała płakać.
Ojejku, przepraszam! N-Nie płacz, nie płacz, nic ci nie zrobię. — zadeklarowała jej, mając nadzieję, że nieco ją to uspokoi. Musiała coś szybko wymyślić co zrobić, i tak już zrobiła złe wrażenie dla tej kościanej dziewczynki, co ją nieco smuciło.
Wyjęła ze swojej kieszeni telefon, chcąc pokazać jej śmieszny filmik z kotkami, aby rozbawić nim Hazel. Po drodze wypadł jej kieszonkowy zegarek, lecz aż tym się nie przejęła od razu. Najpierw chciała dziewczynką się zająć.
Spróbujmy jeszcze raz, co? — tym razem spytała się nader spokojnie, wyczekując jej odpowiedzi. Uśmiechnęła się tym razem delikatnie, a wręcz przyjaźnie. Odczekała chwilkę, nim się ponownie odezwała. — Jestem Mari, a ty? — w końcu się przedstawiła i wystawiła przed nią swoją smukłą i dziecięcą dłoń, lecz nie za blisko i dynamicznie jak jej wcześniejsze zachowanie, aczkolwiek kiwała się na prawo i lewo.
Powrót do góry Go down
Riliane
Żółtodziób
Riliane


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 30
Join date : 15/09/2016

Wodospad nad jeziorem Empty
PisanieTemat: Re: Wodospad nad jeziorem   Wodospad nad jeziorem EmptyCzw Gru 15, 2016 7:06 pm

Spojrzała na telefon i rzeczywiście trochę się uspokoiła. Już nie płakała, ale jeszcze trochę pociągała kością nosową (TAK, SZKIELETY TAK UMIEJĄ). Nawet cicho się śmiała! Już nie była teraz tyle wystraszona, co raczej nieśmiała. I to bardzo. Jak właściwie ma zacząć rozmowę? Co robić, żeby nie wyszło jej jakoś dziwnie... No i żeby się nie zbłaźnić przede wszystkim?
- U-um... H-H-Hazel... - powiedziała bardzo ostrożnie podając jej kościstą łapkę. Nadal cała drżała, ale to już bardziej z nerwów niż ze strachu. Bądźmy szerzy - nie potrafiła rozmawiać z nikim spoza rodziny. Dzieciaki zawsze uciekały na jej widok, bo wiedziały, że jak coś jej zrobią, a ona co gorsza naskarży - będą miały przerąbane u Gastera. Oczywiście Hazel o tym nie miała zielonego pojęcia, a zawsze chciała mieć przyjaciół! Może wreszcie nadarzyła się okazja?
- Dobra, teraz tylko tego nie zepsuj i powinno być dobrze... - powiedziała do siebie w myślach
Powrót do góry Go down
Marinette
Mieszkaniec
Marinette


HP : 100
Poziom duszy : 3
Doświadczenie : 30
LOVE : 0
Liczba postów : 160
Join date : 19/01/2016

Wodospad nad jeziorem Empty
PisanieTemat: Re: Wodospad nad jeziorem   Wodospad nad jeziorem EmptyCzw Gru 15, 2016 7:25 pm

Odczuła ulgę, że zdołała uspokoić dziewczynkę. — To nie łatwe zadanie, teraz wiem jak musiał się męczyć Braciszek. — pomyślała, rozumiejąc też, przez co musiał przechodzić jej starszy brat, gdy ta miała swoje humorki.
Nietypowe imię — zwróciła na to uwagę, przymrużając oczy — ale ma swój urok i jest śliczne. — dokończyła, odsuwając się o krok, po czym zrobiła piruet. Nie wytrzymała i musiała się ruszyć, kiwanie się na prawo i lewo jej nie wystarczyło.
Tańczyć, wirować, odlatywać~ — zanuciła będąc w jakimś transie, kręcąc się i wykonując arabeskę na sam koniec. Można powiedzieć, że dla Hazel zrobiła mały pokaz jej umiejętności. — Ach! To chcesz pooglądać ze mną rybki? — zapytała ponownie szkieletkę skupiając się tym razem na nią, a nie na swojej aktywności, która biła drzwiami i oknami wy wyjść. Ciężko stwierdzić czy to jej dziecięca energia, czy może już objawy ADHD.
Powrót do góry Go down
Riliane
Żółtodziób
Riliane


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 30
Join date : 15/09/2016

Wodospad nad jeziorem Empty
PisanieTemat: Re: Wodospad nad jeziorem   Wodospad nad jeziorem EmptyCzw Gru 15, 2016 7:55 pm

Lekko przekrzywiła czaszkę. Nie do końca wiedziała, co ma na myśli
- ...Nietypowe? - spytała nieco zdziwiona - Dla mnie brzmi całkiem normalnie... Dla taty i braci też! - oho, zaczęła się rozgadywać - Zawsze mówić na mnie Haz... O-oczywiście jeśli chcesz! - dodała szybko. Nawet nie zauważyła, kiedy ta nieśmiałość zniknęła, no proszę!
Na taniec aż jej zabłyszczały oczodoły. To wyglądało tak... Ślicznie! I nawet słodko!
- Wow, jak ty to robisz? - spytała od razu podchodząc bliżej - Nauczysz mnie?~ - oh tak, Haz by chciała od razu wszystko umieć. I jej energia powoli zaczynała rosnąć i chciała znaleźć jakieś ujście, więc... Taniec był całkiem dobrym pomysłem!
- R-rybki? - spojrzała na wodę - Ah tak! Pewnie! - kiwnęła energicznie głową - Bardzo lubię rybki! One tak śmiesznie pluskają~ - zachichotała
Powrót do góry Go down
Marinette
Mieszkaniec
Marinette


HP : 100
Poziom duszy : 3
Doświadczenie : 30
LOVE : 0
Liczba postów : 160
Join date : 19/01/2016

Wodospad nad jeziorem Empty
PisanieTemat: Re: Wodospad nad jeziorem   Wodospad nad jeziorem EmptyPią Gru 16, 2016 4:33 pm

Widząc, że podołała wyzwaniu, poczuła się dumna i nieco pewniejsza powoli uważając, iż byłaby dobrą starszą siostrzyczką... oczywiście, gdyby ta miałaby młodszą siostrę, której rzecz jasnej nie ma, a szkoda.
Yay, udało mi się! — krzyknęła zadowolona, lecz nie na tyle głośno, ale jej wesoły okrzyk odbijał się echem po okolicznych jaskiniach w Waterfall. Jeszcze przyszedłby rozwścieczony rodzic, który wcześniej usłyszał płacz swojego dziecka, by następnie rozprawić się z delikwentem, który do tego doprowadził, a tego chcielibyśmy uniknąć... przynajmniej na razie.
Nim zabrała się za odpowiedzi do pytań zadanych przez Haz wcześniej podniosła swój kieszonkowy zegarek, który wcześniej wypadł, gdyby się nie zorientowała, że jej spadł, to by najpewniej nadepnęła, poczynając się do jeszcze większego zepsucia jej pamiątki, jej największego skarbu.
Madame Sophie mnie tego nauczyła — zaczęła — ona uczy mnie baletu, od kiedy pamiętam, jest strasznie wymagającą... i wredna, ale dobra z niej nauczycielka, choć mogłaby być milsza... i częściej dawać nam lizaki, o! — musiała dodać swoje trzy grosze na ten temat, no po prostu musiała. Lubiła panią Sophie, ale lubiłaby ją bardziej, gdyby dawała jej częściej porady i cukierki po drodze, chociaż sama nie raz mówiłaby trzymać się zawczasu jakieś tam dziwnej diety. — Jasne! Jestem świetną nauczycielką! — pochwaliła się po części pół prawdą. Zlała całkowicie wątek z rybkami i nie ociągając się ani chwili dłużej z nauką tańca - rozpoczęła ją. — Wpierw musisz nauczyć się utrzymywać równowagę, to jest podstawa baletu. — wytłumaczyła jej, stojąc na czubkach palców, choć przy jej baletkach wyglądało to trochę inaczej — Spróbuj stać na palcach z rękami na boki i postaraj się tak ustać przez minutę. — zaproponowała Mari, zachęcając ją swoim ciepłym uśmiechem.
Powrót do góry Go down
Riliane
Żółtodziób
Riliane


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 30
Join date : 15/09/2016

Wodospad nad jeziorem Empty
PisanieTemat: Re: Wodospad nad jeziorem   Wodospad nad jeziorem EmptyPon Gru 19, 2016 9:15 pm

Udało się? Co się udało? Szkieletka nic w sumie z tego nie rozumiała. Po prostu znów przechyliła czaszkę w geście niezrozumienia
- Hm? Co takiego się udało? - spytała zaciekawiona. Przy okazji spojrzała też z zaciekawieniem na zegarek. Ale się błyszczał! Wcześniej raczej nic podobnego nie widziała... Więc chyba nie dziwne, że przykuło to jej uwagę. Ach, ta dziecięca ciekawość!
To imię słyszała pierwszy raz. Ale... Brzmiało tak elegancko i wyrafinowanie!
- A ta pani nie była dla was miła? - spytała w sumie lekko smutnym tonem. Według niej wszyscy powinni być mili dla wszystkich! No bo w końcu po co być wrednym? Ach, to myślenie małej szkieletki~
Aż podskoczyła z podekscytowania, gdy ta obiecała jej, że ją też nauczy tego... jak mu tam... Baletu? Chyba jakoś tak to szło
- Dziękuję, dziękuję! - wołała energicznie podskakując i śmiejąc się, jak na dziecko przystało. Patrzyła na nią wyczekująco tymi dużymi oczodołami. I w sumie nie za długo, bo za chwilę otrzymała pierwsze polecenie
- ...Że jakoś tak? - spytała stając na palcach i rozkładając ręce... Po czym zaryła twarzą w ziemię - N-n-nic mi nie jest! - zawołała podnosząc czaszkę z uśmiechem i szczerząc do niej ząbki, by upewnić ją, że wszystko gra. Próbowała jak jeszcze 5 razy... Aż w końcu jej wyszło!
- Yay, udało się! - zawołała z entuzjazmem - To co dalej?~
Powrót do góry Go down
Marinette
Mieszkaniec
Marinette


HP : 100
Poziom duszy : 3
Doświadczenie : 30
LOVE : 0
Liczba postów : 160
Join date : 19/01/2016

Wodospad nad jeziorem Empty
PisanieTemat: Re: Wodospad nad jeziorem   Wodospad nad jeziorem EmptyPią Gru 23, 2016 4:18 pm

Bawiło ją troszkę niewiedza szkieletki, przywodziło jej na myśl swoje pierwsze spotkanie z wujkiem Thomasem, który opowiadał bardzo dziwne kawały, których wtedy Marinette nie rozumiała, a teraz by się z nich donośnie śmiała.
Udało mi się Cię rozweselić. — wyjaśniła jej, chichocząc pod noskiem wesolutko. Nie lubiła, gdy ktoś był smutny, a już zwłaszcza, gdy było to z jej winy, przez co czuje swego rodzaju obowiązek, by „postawić na nogi” takową osobę, gorzej, gdy spotka na swojej drodze pesymistę... z pewnością zwariowałaby w jego towarzystwie i najpewniej znienawidziłaby.
Tak było, ale czasami miewała dobre humory. Mój brat mówił, że Madame Sophie jest osobą poukładaną i perfekcyjną, która chce, by wszystko było od A do Z... Do teraz nie wiem, co miał przez to na myśli. — przyznała się do swojej niewiedzy. Nie znała niektórych słów, których użył jej brat. Pytała się o ich znaczenie, ale szybko zapomniała o ich znaczeniu, ponieważ jej główka uznała, że ta wiedza jest jej zbyteczna, a przynajmniej na ten moment. — Ale może miał na myśli, że jak będę się starać i będzie tak, jak sobie Madame Sophie zażyczy, to zostanę pochwalona. — dodała po chwili zastanowienia, przerzucając swoje orzechowe włosy do tyłu. Ewidentnie przydałaby jej się wstążka, ale cóż poradzić.
Nauka baletu Haz wydawała się bardzo prosta i dawała naszej Mari pełno frajdy, gdyby była naprawdę wredotą ruską to z pewnością wyśmiewałaby się z jej przewrotek, ale tego nie robiła — znała to, i to bardzo dobrze... przynajmniej Hazel nie miała starszej Francuskiej kobiety za nauczycielkę, a początkującą i wesołą baletnicę.
Spokojnie, nie rób nagłych, gwałtownych ruchów. Powoli, delikatnie i z gracją. — tłumaczyła, pokazując kosteczce co i jak. — O, o, o, prawie! Trening czyni mistrza! — skrycie jej dopingowała i podpowiadała od czasu do czasu. — Yay, udało ci się! — krzyknęła radośnie, poklaskując jej, jak i podskakując z tej euforii. Wydawać by się mogło, że brunetka bardziej się cieszy z sukcesu Hazel niżeli sama szkieletka. Zupełnie jakby cieszyła się z osiągnięć własnego dziecka. — Spróbuj stanąć na palcach i też utrzymać równowagę, jak będą cię palce boleć, to przestań. — powiedziała z troską w głosie... nieco obwiała się tego, gdyż ona w przeciwieństwie do Hazel miała mięśnie, ścięgna i inne, a jej nowa znajoma była tylko z kości, więc prawdopodobieństwo kontuzji jest dość dużo, a przynajmniej jej się tak wydaje.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Wodospad nad jeziorem Empty
PisanieTemat: Re: Wodospad nad jeziorem   Wodospad nad jeziorem Empty

Powrót do góry Go down
 
Wodospad nad jeziorem
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Wodospad nad jeziorem
» Wodospad lawy

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Beyond Undertale PBF :: Okruchy Czasu :: Okruchy Czasu :: Dawna linia czasowa-
Skocz do: