Beyond Undertale PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Labirynty

Go down 
4 posters
Idź do strony : 1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Jellyka
Mieszkaniec
Jellyka


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 225
Join date : 06/12/2015

Labirynty Empty
PisanieTemat: Labirynty   Labirynty EmptyCzw Gru 17, 2015 11:56 pm

Do labiryntów wliczana jest cała sieć wielu różnych łamigłówek i puzzli. Wszyscy zwykle trzymają się od nich z dala by nigdzie nie utknąć, ale większość przychodzi tu dla zabawy by nieco się rozerwać ze znajomymi. Nie da się jednak ukryć, że całe to miejsce jest tak niezwykle poplątane, że nawet jego twórca nie do końca zrozumie gdzie był koniec, a gdzie początek.
Pola oznaczone strzałkami wskazującymi kierunek, które następnie wysyłają cie podmuchem wiatru w dane miejsce. Jeszcze inne pola, które zmieniają kierunek tych strzałek. Albo strzałki, które popychają cie w inne miejsce.
Lasery, które nic ci nie zrobią jeśli się nie ruszasz. Lub jeśli się ruszasz.
Wszystko tu jeśli nie jest pułapką, to jest zagadką, a jeśli nie zagadką to pułapką.
Ale w dalszym ciągu można tu mile spędzić czas.. Godzinkę.. Dwie. Całe życie.
Powrót do góry Go down
Burgerpants
Bywalec
Burgerpants


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 98
Join date : 06/01/2016

Labirynty Empty
PisanieTemat: Re: Labirynty   Labirynty EmptySro Sty 20, 2016 11:55 pm

Potwory bardzo rzadko zapuszczały się w mroczne odmęty Labiryntów. Zwykle po prostu bały się, że zostaną tutaj na zawsze. Jednak Burgerpants znał część tego miejsca jak własną kieszeń. Nic dziwnego, skoro bardzo często przychodził tutaj uspokoić się po pracy. Tutaj mógł wykrzyczeć wszystkie swoje przekleństwa i narzekania na Mettatona. Tutaj mógł odreagować. Tutaj mógł robić prawie wszystko! I tak nikt się nie przejmie jakimś zwariowanym kotem.
Dzisiaj był właśnie jeden z takich dni. Miał ochotę po prostu rzucić się do lawy. Ale nie zrobił tego, ponieważ wiedział, że głos szefa będzie go prześladował nawet w piekle. Już widział ten nagłówek w gazecie. "Pracownik kurortu MTT nie wytrzymał presji pracy pod skrzydłami kogoś tak wspaniałego jak Mettaton i postanowił odebrać sobie życie." Już słyszał ten szyderczy głos szefa. "Był słaby i niekompetentny! Nie dawał sobie rady i postanowił się zabić. Co za hańba!"
Wiedząc więc, jakie byłyby konsekwencje rzucenia się do otchłani, w którą jeszcze chwilę temu się wpatrywał, po prostu położył się na środku ścieżki.
- I to jest życie~ Po prostu żyć nie umierać! Mogę sobie tutaj leżeć calutki dzień, a i tak wszyscy mają mnie w dupie! No chyba, że spóźnię się do pracy! Wtedy to będzie jazda~ - Zaśmiał się gorzko. - "Burgerpants,  jesteś strasznie niekompetentny! Po prostu ssiesz, chłopcze! Czeka cię jeziorko hańby!" - Powiedział, parodiując głos Mettatona i roześmiał się w głos ze swojego beznadziejnego żartu.


Ostatnio zmieniony przez Burgerpants dnia Sro Paź 12, 2016 8:13 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Grillby
Admin Główny
Grillby


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 267
Join date : 11/01/2016
Age : 26

Labirynty Empty
PisanieTemat: Re: Labirynty   Labirynty EmptyCzw Sty 21, 2016 12:09 am

Rana, malutka zagubiona istotną krążyła po labiryntach nie umiejąc odnaleźć drogi do wyjścia. Jej główka była za słaba by pojmować jakiekolwiek zagadki czy tez labirynty. Hotland na długo zapadnie jej w pamięć jako miejsce, w którym zgubiła się owa istotka na lata. Dziewczynka ledwo pokonala kilka puzzli i juz była zmęczona. Chodzenie po podziemiach samemu po utracie pamięci nie było przyjemne.

- Pewnie wczesniej znalam rozwiązanie każdej tej zagadki...

Mruknela pod nosem dziewczynka głośno i ciężko wzdychajac. Ciężko wysilajac komórki mózgowe przechodziła przez kolejne puzzle, az nagle zobaczyła... Kota. Kota?  Co u licha ciężkiego robił tam kot? Był koloru toffee, miał różowy nosek, bluzkę i dziwna czapeczke na głowie. - Pewnie odpoczywa po pracy. Pomyślała dziewczynka zerkajac na niego z daleka. Krzyczał coś sam do siebie a potem się śmiał. Rana nie wiedziała czemu, ale rozbawila ja ta cala sytuacja i nie świadoma nawet tego, ze nie patrząc przed siebie idzie przez labirynt w stronę kota po prostu podążała w jego strone. Będąc parę metrów od niego pomachala mu wesoło odsłaniając swoja szkielecą dłoń.

- Dziendobry!

Rzuciła beztrosko w jego strone.
Powrót do góry Go down
Burgerpants
Bywalec
Burgerpants


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 98
Join date : 06/01/2016

Labirynty Empty
PisanieTemat: Re: Labirynty   Labirynty EmptyCzw Sty 21, 2016 12:25 am

- Hah, pewnie muszę teraz wyglądać jak szaleniec! - Zamknął oczy, śmiejąc się do siebie, a gdy je otworzył, zobaczył nad sobą małą dziewczynkę. Co jak co, ale to nie był widok, jaki spodziewał się ujrzeć. Nie tu, w takim niebezpiecznym miejscu.
- Co cię tu sprowadza, dziecko? - Zapytał, nie ruszając się z miejsca. Skoro już się wyłożył, to nie miał zamiaru wstawać. Co to to nie. Przyjrzał się dziewczynce ze swojej dziwnej perspektywy.
Na pierwszy rzut oka mogłaby uchodzić za człowieka. Po chwili jednak zauważył, że jej dłonie są zrobione z gołych kości. Dodatkowo ludzkie dzieci nie mają takich oczu. Musiała być więc jednak potworem o wyglądzie zbliżonym do człowieka. Dziewczynka mogła poczuć się dziwnie, tak wnikliwie obserwowana przez kota.


Ostatnio zmieniony przez Burgerpants dnia Sro Paź 12, 2016 8:14 pm, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
Grillby
Admin Główny
Grillby


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 267
Join date : 11/01/2016
Age : 26

Labirynty Empty
PisanieTemat: Re: Labirynty   Labirynty EmptyCzw Sty 21, 2016 12:33 am

Kot przeszywal wzrokiem Ranę, jednak jej to nie przeszkadzało. Wręcz przeciwnie, uznawała to za słodkie. Jej słabość do słodkich rzeczy byla ledwo powstrzymywana. Co? "Co cie tu sprowadza... DZIECKO?!" Przecież Rana nie jest dzieckiem, ma az 11 lat! Dziewczynka wkurzyla się mocno w środku i nadęła policzki, ale nie mogła przecież wybuchnąć, nie przy kotku! Skończyło się na tym, ze mała skrzyzowala ręce na klatce piersiowej, a policzki miała nadęte jak dwa baloniki.

- Zgubiłam się i próbuje znaleźć wyjście, ale przyciągnales moja uwage, wiec postanowiłam sobie trochę w tym miejscu poodpoczywać.

Rzekła Rana zginajac i prostujac z nudów lewą nogę. Budziło się jej, fakt. Mała potrzebowała rozrywki, towarzystwa! Miała nadzieje, ze dobrze trafiła.
Powrót do góry Go down
Burgerpants
Bywalec
Burgerpants


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 98
Join date : 06/01/2016

Labirynty Empty
PisanieTemat: Re: Labirynty   Labirynty EmptyCzw Sty 21, 2016 5:23 pm

Słodki? On absolutnie, kategorycznie, w żadnym stopniu nie jest słodki! Ośmielam się rzec, że jest najmniej słodkim kotem w całym podziemiu, a może i na całym świecie. Spojrzał na jej naburmuszony wyraz twarzy i znowu się roześmiał.
- Ale ty zabawnie wyglądasz z taką naburmuszoną miną! Ale powiedz, dlaczego jesteś na mnie zła, mała? Przecież nie zrobiłem nic złego~
I w rzeczy samej, nie wydawało mu się, żeby cokolwiek, co zrobił, albo powiedział coś, co byłoby niemiłe, albo niegrzeczne. Może ta dziewczynka jest z innej kultury i coś, co jest zupełnie normalne tutaj, u nich jest obraźliwe? Postanowił nie zastanawiać się nad tym, tylko po prostu poczekać na odpowiedź.


Ostatnio zmieniony przez Burgerpants dnia Sro Paź 12, 2016 8:15 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Grillby
Admin Główny
Grillby


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 267
Join date : 11/01/2016
Age : 26

Labirynty Empty
PisanieTemat: Re: Labirynty   Labirynty EmptyCzw Sty 21, 2016 11:05 pm

Rana fuknęła pod nosem dość donośnie i spojrzała na kotka spode łba. Policzki nadal nadąsane, wzrok mordercy spoczął na pyszczku kota. Jej twarz oblał wyraźny rumieniec. Ona wcale nie wygląda zabawnie!

- Wcale nie wyglądam zabawnie! No i... I wcale nie jestem dzieckiem! Mam już 11 lat, to bardzo dużo!


Wszystko to wykrzykiwała dość głośno stawając na palcach. Dłonie miała zaciśnięte w piąstki a ręce wyprostowane. Po całym mini wykładzie dla kota Rancia znów stanęła normalnie, a potem nawet siadła przed kotem. Jej mina wciąż pozostawała taka sama. Tak sobie przyjemnie siedząc CAAAAAAAAAAŁY CZAS spoglądała obrażona na kota, co chwilkę odwracając wzrok. Oczywiście też co tak samo długą chwilkę jej wzrok na niego wracał. Wyglądało to dość komicznie. Czy ona myślała, że kot tego nie zauważa? Wreszcie ponownie zebrało się jej na gadanie.

- Przeproś.
Powrót do góry Go down
Burgerpants
Bywalec
Burgerpants


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 98
Join date : 06/01/2016

Labirynty Empty
PisanieTemat: Re: Labirynty   Labirynty EmptyCzw Sty 21, 2016 11:21 pm

Podniósł się do siadu i obrócił twarzą w jej stronę, bo trochę trudno rozmawiać tak na leżąco. Po całym tym wywodzie przez parę sekund siedział cicho, wpatrując się w nią dziwnym wzrokiem, aż w końcu wybuchnął śmiechem i przewrócił się z powrotem na plecy, a z oczu pociekły mu dwie łzy. Po dłuższej chwili, kiedy w końcu się opanował, podniósł się z powrotem do siadu, ocierając łezki.
- Oh, dziewczyno! Ty chyba nawet nie wiesz, jak zabawnie wyglądasz, kiedy jesteś taka naburmuszona! - Powiedział, ledwo siląc się na oddech. Po jakimś czasie w końcu zrozumiał swoje niestosowne zachowanie. Nieładnie tak się nabijać z takiej urokliwej osóbki. - "No już, Burger! W końcu nie chcesz, żeby się na ciebie obraziła."
Przysunął się do niej i chwycił jej dłoń.
- Wybacz mi. Masz racje, nie jesteś małym dzieckiem. Jesteś uroczą młodą damą~ - Uśmiechnął się szeroko. Mogło to wyglądać odrobinę fałszywie, ale on inaczej nie umie.


Ostatnio zmieniony przez Burgerpants dnia Sro Paź 12, 2016 8:15 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Grillby
Admin Główny
Grillby


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 267
Join date : 11/01/2016
Age : 26

Labirynty Empty
PisanieTemat: Re: Labirynty   Labirynty EmptyCzw Sty 21, 2016 11:31 pm

W chwili styknięcia się dłoni Rany z łapką Burgerpantsa dziewczynka zadrżała i wyprostowała się gwałtownie. Nie spodziewała się takiego przebiegu wydarzeń! Burgerpants oberwał w tył głowy trzema kamykami. Nadleciały nie wiadomo skąd, ale przed ich wylotem Rana poruszyła wolną dłonią w górę. Pewnie to była jej sprawka. Jasne, że jej sprawka! Kto inny w ruinach ma takie zamiłowanie do rzucania w innych kamieniami? Po tych trzech kamykach nadleciały kolejne dwa. Rana usłyszała przeprosiny kotka i miłe słowa, które wymalowały uśmiech na jej białej twarzyczcę, a jej oczy jak mocno świeciły się zawsze, tak w tej chwili ich blask był jeszcze większy. Z tego powodu Rana unikała kontaktu wzrokowego, nie chciała przecież nikogo razić po oczach. Nie lubiła tej dziwnej cechy w jej oczach. Może i w nocy mogły jej dosłownie robić za latarki, ale jednak przeszkadzały na codzień i często zdradzały jej pozycję, gdy się ukrywała. Kamyczki przestały nadlatywać w stronę kota, a Rana zaśmiała się pod nosem widząc uśmiech kota. Może i wyglądał lekko fałszywie, ale i tak się jej podobał! Szczęście innych to też jej szczęście!

- A ty bardzo uroczym i słodkim kotkiem! I masz takie milusie łapki!

W tej chwili Rana właśnie się skapnęła, jak miłe w dotyku są łapki Burgerpantsa! Zaczęła miziać je oboma rękami, co mogło nieco denerwować kota. Może i uważała się za dużą dziewczynkę, ale wciąż była małym zafascynowanym dzieciakiem.
Powrót do góry Go down
Burgerpants
Bywalec
Burgerpants


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 98
Join date : 06/01/2016

Labirynty Empty
PisanieTemat: Re: Labirynty   Labirynty EmptyCzw Sty 21, 2016 11:46 pm

Właściwie, to nawet nie zwracał uwagi na te kamyczki. Za bardzo już był przyzwyczajony do obrywania w tył głowy ciężką ręką Mettatona, oj za bardzo.
- W-więc mi wybaczasz? - Nadzieja w głosie. Po chwili jednak dotarł do niego sens jej słów. Wyraz twarzy taki, że bez problemu wygrałby z każdym w pokera, nie zwracanie uwagi na zabawę jego łapkami i aż dziw, że nie pojawiły się za nim trzy wielkie kropki. Że on jest niby uroczy? Co za głupie żarty? Przecież on absolutnie, w żadnym stopniu, w żadnym wypadku, pod żadnym pozorem nie mógł być uroczy! Nie. Absolutnie.
- Ty chyba sobie jaja robisz. Ja uroczy? Spójrz tylko na tę krzywą mordę! - Uwolnił jedną łapkę i pociągnął się nią za policzek. - Na te małe uszka! - Zrobił z jednym uchem to samo, co przed chwilą z policzkiem. - Na tę postrzępioną szczecinę! - Pociągnął się tym razem za bródkę. - Ja w żadnym wypadku absolutnie nie mógłbym być uroczy... - Każde słowo ostatniego zdania wymawiał coraz ciszej, a przy ostatnim słowie ledwo zauważalnie załamał mu się głos. Opuścił głowę.


Ostatnio zmieniony przez Burgerpants dnia Sro Paź 12, 2016 8:16 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Grillby
Admin Główny
Grillby


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 267
Join date : 11/01/2016
Age : 26

Labirynty Empty
PisanieTemat: Re: Labirynty   Labirynty EmptyPią Sty 22, 2016 12:22 am

Rana z siedzenia na tyłku przeniosła się na kolanka i sięgnęła główki Burgerpantsa. Jak on mógłrobic cos tak strasznego swojej uroczej buźce!? Dziewczynka zaczęła glaskac jego uszko i policzek jezdzac czasami dłonią na brodę kotka.

- Nie możesz tak robić! Przecież to boli! I mię wymiguj się, jesteś bardzo uroczym kotkiem!

Wykrzykiwala te słowa ponownie bardzo głośno. Jak on mógł zaprzeczać jej słowom?! Rana glaszczac go po uchu lekko pacnęła Burgerpantsa w główkę. Musiała pokazać kto tu nosi spodnie! Dziewczynka szybko jednak uspokoiła si . Jak można było być złym na tak słodkiego kota? Jej wyraz twarzy powoli zmienił się na łagodny i ponownie uśmiechnięty. Wróciła do swojego uprzedniego zajęcia, gładzenia dłonią miejsc, za które Burger się ciągał.

- Twoje futerko jest bardzo przyjemne w dotyku~

Mruknęła cicho pod nosem nie zaprzestając swoim poczynaniom. Usmiechnela się jeszcze szerzej, o ile w ogóle się dało i zamknęła ocz . Wyglądała jakby była lekko przyćpana. Przyćpana przyjemnością glaskania kotka!
Powrót do góry Go down
Burgerpants
Bywalec
Burgerpants


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 98
Join date : 06/01/2016

Labirynty Empty
PisanieTemat: Re: Labirynty   Labirynty EmptyPią Sty 22, 2016 12:45 am

E tam strasznego. Wcale tak mocno nie ciągnął. Nawet go nie bolało, tylko czuł lekki dyskomfort. Ale kiedy zaczęła go głaskać, gwałtownie uniósł głowę, wpatrując się znowu w nią. Jego źrenice były mocno zwężone, a ciemne tęczówki pojaśniały. Na jego twarzy wykwitł rumieniec, ale tego nie było widać przez futro.
- H-hej, to naprawdę przyjemne, ale tak nie wolno. - Chwycił jej dłonie w swoje łapki i odciągnął od swoich  uszu. - B-bo widzisz... A zresztą, co ja się będę tłumaczył. Nie wolno i już, tak mnie uczono.
Może nie odezwał się zbyt grzecznie tym razem, ale naprawdę nie powinna dotykać tak czułych miejsc jak jego uszy. Później zda sobie sprawę, że jakkolwiek nieodpowiednio nie zachowywałaby się dziewczynka, nie powinien reagować tak gwałtownie.


Ostatnio zmieniony przez Burgerpants dnia Sro Paź 12, 2016 8:17 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Grillby
Admin Główny
Grillby


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 267
Join date : 11/01/2016
Age : 26

Labirynty Empty
PisanieTemat: Re: Labirynty   Labirynty EmptyPią Sty 22, 2016 12:55 am

Rana pochłonięta radoscia i przyjemnością głaskania kotka wyrwała swoje raczki i nie zwracała uwagi na jego słowa. Popchnęła go tak, by leżał i by mała mogła dalej kontynuować glaskanie po główce.

- Wiem, że kocie uszka są bardzo wrażliwe i to ich czule miejsce. Nie wiem skąd to wiem, chyba z jakiejs książki. I nie mów ze ci się nie podoba! Rozluźnij się i daj się głaskać~

Powiedziała troszeczke jakby zjaranym, podekscytowanym głosikiem. Uszka były naprawdę Miluzie w dotyku, prawie tak samo jak jego łapki! Rana M U S I A Ł A je glaskac! To było... Przeznaczenie każdej Rany! Każda Rana musi glaskac kotki po główce!

- Tak w ogóle to jak ci na imię?

Spytała cicho i grzecznie dziewczynka miętosząc delikatnie jego uszka palcami. Wreszcie zaczęła go za nimi drapać.
Powrót do góry Go down
Burgerpants
Bywalec
Burgerpants


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 98
Join date : 06/01/2016

Labirynty Empty
PisanieTemat: Re: Labirynty   Labirynty EmptyPią Sty 22, 2016 1:10 am

Nie mógł uwierzyć, że takie małe dziecko zdołało go przewrócić! Przecież jest silnym kotem, nie powinien się tak dawać! Ale czuł się obezwładniony, ledwie mogąc poruszać kończynami. Tak, jakby coś mu się stało. Mimowolnie zaczął mruczeć.
- J-ja nie mówię, że mi się nie podoba, tylko, że to niewłaściwe.
Tak. Nie powinien robić tak niegrzecznych rzeczy z takimi małymi dziewczynkami. Jeszcze ktoś ich zobaczy i zwyzywa go od pedofili. Ale przecież on tu nie jest tak głaskany z własnej woli.
- A-ah! - Zatkał sobie pyszczek łapkami, kiedy przez zmianę techniki molestowania jego uszu wyrwał mu się mimowolny jęk.


Ostatnio zmieniony przez Burgerpants dnia Sro Paź 12, 2016 8:18 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Grillby
Admin Główny
Grillby


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 267
Join date : 11/01/2016
Age : 26

Labirynty Empty
PisanieTemat: Re: Labirynty   Labirynty EmptyPią Sty 22, 2016 1:21 am

Głaskanie? Niewłaściwe? Nonsens! Co w tym mogło być niewłaściwego? Dziewczę nie pojelo jego słów, ponieważ nie rozumiała co w obecnej sytuacji mogło być ponoć niewłaścwe.
- Aj tam zaraz niewłaściwe! Nie znasz się! Poza tym, nikt nie przychodzi do labiryntów poza niektórymi wyrzutkami.
Rana głośno zasmiala się słysząc jęk kotka. Nie za bardzo to rozumiała, ponieważ była jeszcze tylko dzieckiem i nie wiedziała, czemu kotek zajęczał. Czyżby się mu to podobało? W książkach pisali, ze kotki bardzo lubią różnorakie pieszczoty, dlatego tez Rana nie przestawała miziac Burgera za uszkiem.
- Jestes glupiutki i uroczy, no i masz bardzo Miluzie futerko!
Mała wciąż zachwycała się kotkiem i tym, jak przyjemny jest w dotyku.
- Właśnie, pytalam cie o imię. Zdradzisz mi je?
Powrót do góry Go down
Burgerpants
Bywalec
Burgerpants


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 98
Join date : 06/01/2016

Labirynty Empty
PisanieTemat: Re: Labirynty   Labirynty EmptyPią Sty 22, 2016 1:38 am

Wszystko było niewłaściwe! Mogła go głaskać po rękach, po karku, po plecach, ale niech się do cholery odczepi od jego uszu!
- Dobrze wiem, co jest niewłaściwe! Niewłaściwe jest robienie rzeczy, które mnie nakręcają z takimi małymi dziewczynkami! Jesteś jeszcze młoda, tyle życia przed tobą, a sama z własnej woli niszczysz swoją niewinność! - Znalazł w sobie wystarczająco dużo determinacji, żeby zdjąć z siebie dziewczynkę i podnieść się do siadu. Odsunął się na odległość, którą uznał za bezpieczną.
- Sam już nie pamiętam, jak ja właściwie miałem na imię. Mówią na mnie Burgerpants. - Kultura nakazuje, żeby się przedstawić, zwłaszcza kiedy pytają dwa razy.


Ostatnio zmieniony przez Burgerpants dnia Sro Paź 12, 2016 8:19 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Grillby
Admin Główny
Grillby


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 267
Join date : 11/01/2016
Age : 26

Labirynty Empty
PisanieTemat: Re: Labirynty   Labirynty EmptySob Sty 23, 2016 3:40 pm

Rana troszeczkę posmutniała. Nie wiedziała, że to co robi jest niewłaściwe. Zabrała swoje kostkowe rączki i wsunęła je w rękawy dość głęboko. Za duża bluza, mała osóbka = dziwne połączenie. Rękawy dość mocno jej teraz zwisały. Mała odsunęła się od kota o 2 metry dalej i podkuliła głowę.

- Przepraszam, nie wiedziałam, że tak dziwnie to może wyglądać...

Powiedziała smutnym i cichutkim głosikiem coraz bardziej ściszając. Ostatnie słowo powiedziała ledwo słyszalnie. Wtem usłyszała jego imię. Rana prychnęła pod nosem ze śmiechu.

- Jest śliczne, ale brzmi bardzo śmiesznie!


Wydusiła dławiąc się ze śmiechu. Buzie ukryła w dłoniach i za dużych rękawach bluzy. Jak wcześniej była cała biała, tak teraz ze śmiechu jej twarz była koloru dojrzałego pomidorka!
Powrót do góry Go down
Burgerpants
Bywalec
Burgerpants


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 98
Join date : 06/01/2016

Labirynty Empty
PisanieTemat: Re: Labirynty   Labirynty EmptySob Sty 23, 2016 4:00 pm

Już miał ją pocieszać, bo smutna mała dziewczynka, a małe dziewczynki nie powinny być smutne, tylko wesołe, kiedy usłyszał, że jednak nie taka smutna, bo się z niego śmieje.
- Tak, bardzo zabawne. A żebyś ty słyszała, jak to mówi ten durny królik. - Powiedział, niezbyt przekonującym głosem. - "Oceń mój nowy żart, Burgy!" - Zinterpretował głos sprzedawcy lodów. W czym jak w czym, ale w grze aktorskiej był dobry, więc musiało to zabrzmieć doprawdy komicznie. W końcu kiedyś chciał zostać aktorem, więc nieźle trenował.
- Ale to, co mi pokazuje to nawet nie są żarty! To tylko rysunki dwóch przytulających się osób z podpisem "I love hugs!"! Ale i tak zawsze mówię mu, że są dobre, bo daje mi lody za darmo. - Wzrok w bok, bo trochę mu głupio przed dziewczynką, że mówi koledze to, co chce usłyszeć, a nie to, co powinien.
- A ty jak masz na imię?


Ostatnio zmieniony przez Burgerpants dnia Sro Paź 12, 2016 8:20 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Grillby
Admin Główny
Grillby


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 267
Join date : 11/01/2016
Age : 26

Labirynty Empty
PisanieTemat: Re: Labirynty   Labirynty EmptySob Sty 23, 2016 4:21 pm

Na jego udawany głos dziewczynka zareagowała jeszcze głośniejszym śmiechem zaczynając wić się po ziemi jak wąż. Podturlała się pod jego nogi i położyła się na brzuchu próbując ochłonąć. Szybko się jej to udało, ponieważ Burger powiedział, jak to okłamuje królika. Przecież nie wolno okłamywać innych osób! Jej humorki za szybko ulegały zmianą. Rana siadła centralnie przed jego twarzą i spojrzała mu poważnie w oczy. Rażące światło lecące z jej oczu było skierowane centralnie w kota.

- Nie wolno okłamywać innych.

Powiedziała bardzo poważnie i wpatrywała się tak w kota przez dobrą minutę, po czym cała powaga zniknęła z twarzy Rany, a radość wróciła na swoje miejsce.

- Nazywam się Rana!
Powrót do góry Go down
Burgerpants
Bywalec
Burgerpants


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 98
Join date : 06/01/2016

Labirynty Empty
PisanieTemat: Re: Labirynty   Labirynty EmptySob Sty 23, 2016 5:22 pm

Przymrużył oczy, oślepiony jasnym światłem. Koty nie lubią, jak im się trzaska takim fleszem po oczach.
- Woah, dziewczyno, niezłe latarki masz w tych oczach. Nie myślałaś może kiedyś dlaczego tak świecą? - Powiedział. Po chwili zorientował się jednak, że odbiega od tematu. - A co mu miałem powiedzieć? Ja rozumiem, że to co robię nie jest tak do końca dobre. Tu nie chodzi tylko o darmowe lody, ale też o to, że nie chcę zranić jego uczuć.
Uparcie patrzy w bok, czerwony na twarzy, czego na szczęście nie widać przez futro. Skrzyżował ręce na klatce piersiowej. Ogólnie postawa typowego tsundere.
- Rana? Hm, ładne imię. - Zerka na nią.


Ostatnio zmieniony przez Burgerpants dnia Sro Paź 12, 2016 8:21 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Grillby
Admin Główny
Grillby


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 267
Join date : 11/01/2016
Age : 26

Labirynty Empty
PisanieTemat: Re: Labirynty   Labirynty EmptySob Sty 23, 2016 5:59 pm

Dziewczynka westchnęła głośno i spojrzała wprost na kota.

- Możesz powiedzieć łagodnie, jaka jest prawda i podkreślić fakt, że nie chcesz tymi słowami zranić jego uczuć. To nie jest takie trudne.

Wszystko to mówiła bardzo przyjemnym i łagodnym tonem głosu. Pogładziła dłonią kotka po ramieniu. Zrobiła to delikatnie chcąc go tym czynem pocieszyć.

- Nie można niczego ukrywać. On oczekuje od ciebie szczerości, a każdy czasem potrzebuje krytyki lub małego pouczenia, by stać się lepszym w tym co robi. Jeśli mu nie wytłumaczysz, że to wcale nie są kawały, lub coś podobnego on wcale nie zacznie robić ich poprawnie i pozostanie na poziomie rysowania obrazków i nazywania ich kawałami. Czy nie lepiej pouczyć go, podkreślając, że nie chce się go zranić i zmotywować go tym do poprawy? Gwarantuje ci, że królik cię zrozumie.


Słowa dziewczynki były dość mądre, za mądre na jej wiek ale też jednocześnie dość głupie. A może się mylę? Po wypowiedzeniu tych słów Rana przytuliła kotka.


Ostatnio zmieniony przez Syuona dnia Sob Sty 23, 2016 6:02 pm, w całości zmieniany 1 raz (Reason for editing : bo tak)
Powrót do góry Go down
Burgerpants
Bywalec
Burgerpants


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 98
Join date : 06/01/2016

Labirynty Empty
PisanieTemat: Re: Labirynty   Labirynty EmptySob Sty 23, 2016 6:51 pm

- Dziewczyno, ja jestem po prostu emocjonalnie tępy i nie potrafię wyrażać uczuć łagodnie. A on jest zbyt delikatny, żeby go uświadamiać wprost.
Rozumie, że Rana chce go pocieszyć, ale jego w tej sytuacji nie powinno się pocieszać, a tępić.
- Mówię mu to, co chciałby usłyszeć. Dotychczas wszystkim wychodziło to na dobre. Klienci kupują jego lody i są szczęśliwi, a przez to on też jest szczęśliwy. Ja chcę tylko żeby był szczęśliwy i jak na razie nikomu to nie zaszkodziło. - Mówiąc to przez cały czas nie patrzył jej w oczy, tylko gdzieś na bok, jak naburmuszone dziecko. Nie wiedział, czy mógł się przy niej zdobyć na odrobinę zbytniej szczerości, ale postanowił jednak spróbować.
- Właściwie, przyszedłem tutaj, żeby rzucić się do lawy, bo nikt mnie nie kocha, ale zmieniłem zdanie, bo wiem, co po tym wszystkim mówiłby o mnie szef. - A przynajmniej myślał, że wie.


Ostatnio zmieniony przez Burgerpants dnia Sro Paź 12, 2016 8:22 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Grillby
Admin Główny
Grillby


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 267
Join date : 11/01/2016
Age : 26

Labirynty Empty
PisanieTemat: Re: Labirynty   Labirynty EmptySob Sty 23, 2016 7:06 pm

Z niewiadomej przyczyny dziewczynka puściła kota i odsunęła się daleko. Siadła na ziemi i zaczęła patrzeć w ziemie. Jej twarz zakrywała jej grzywka, która opadała jej mocno w dół. Cała okolica stała się tysiąc razy jaśniejsza, a była to zasługa oczu dziewczynki, które najmocniej świeciły kiedy ona była zła. Burgerpants jednocześnie oberwał wielką stertą kamieni. Potem nadeszła 2 fala, a na koniec 3. Kamyki były bardzo małe, ale były miotane z taką siłą, by dało się je poczuć. Jak kot mógł pomyśleć o rzuceniu się w lawę!? Do dziewczynki nie mogło to dotrzeć. Kotek oberwał 4 falą kamyczków bólu a Rana powoli uniosła głowę i spojrzała na niego. Oczy zasłoniła dłonią, by nie razić kota. Jeśli z takim światłem spojrzała by na kogoś, mogła by uszkodzić mu wzrok, a tego mała nie chciała.

- Jak mógł pan pomyśleć o takiej głupocie, jak rzucanie się do lawy!?

Dziewczynka niespodziewanie zaczęła płakać, a zdanie które mówiła dziwnie wyłkała przez łzy. Temat śmierci bardzo ją przerażał i gdy tylko o tym słyszała z jej oczu leciały fontanny i wodospady. Rana nie wiedziała dlaczego jej reakcja na to jest taka a nie inna. Najprawdopodobniej śmierć wywoływała w niej taki odruch, ponieważ przed upadkiem i amnezją przydarzyło się jej coś tragicznego? Bardzo możliwe.

Złość dziewczynki przemieniła się w smutek i rozpacz. Jej oczy jak świeciły się oświetlając calutką okolice, tak teraz całkiem zgasły.
Powrót do góry Go down
Burgerpants
Bywalec
Burgerpants


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 98
Join date : 06/01/2016

Labirynty Empty
PisanieTemat: Re: Labirynty   Labirynty EmptySob Sty 23, 2016 7:42 pm

Już miał coś powiedzieć, ale nagle zaatakowała go góra latających kamyczków. Po chwili za pierwszą falą poszła druga. Zrozumiał, że to nie był przypadek. Dziewczyna używała telekinezy do poruszania tymi kamykami!
- Ał! - Kolejna fala. - Dziewczyno, przestań- ał! - Jeszcze więcej kamyków. - Zostaw te kamienie w spokoju! Prędzej- Ał! - Piąta fala. - Prędzej one mogłyby mnie zabić, niż lawa! Jestem ognistym potworem, nie umarłbym, tylko wrócił po jakimś czasie mocno poturbowany i poparzony. Co najwyżej z głodu bym umarł, gdyby rzeka nie prowadziła w żadne miejsce, z którego dałoby się wydostać! - A przynajmniej tak mu opowiadano o działaniu lawy na ogniste potwory. Po chwili zorientował się, że dziewczynka płacze.
- Eh, dziewczyno, co ja z tobą mam... - Przysunął się do niej i ją przytulił. - Spokojnie, nie płacz~ Naprawdę aż tak się przejmujesz losem kota, o którym wiesz tylko to, jak ma na imię i że jest paskudnym kłamcą? Tak naprawdę od samego początku, kiedy ten pomysł wykwitł w mojej głowie, nie myślałem o tym na poważnie.


Ostatnio zmieniony przez Burgerpants dnia Sro Paź 12, 2016 8:23 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Grillby
Admin Główny
Grillby


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 267
Join date : 11/01/2016
Age : 26

Labirynty Empty
PisanieTemat: Re: Labirynty   Labirynty EmptySob Sty 23, 2016 10:10 pm

Rana wtuliła się w kotka. Był on bardzo mięciutki nawet przez ubranie. Łezki dziewczynki moczyły bluzkę Burgerpantsa. Dziewczynka lekko drżała a jej głowę przeszywały dziwne myśli i wyobrażenia śmierci różnych osób. Roztrzęsiona dziewczynka spróbowała się uspokoić.

- Ch...Chodzi o to, że w..wspomnienie o jakiejkolwiek śmierci wzbudza ze mnie p..płacz.


Łapki dziewczynki zacisnęły się na bluzce kota, jednak tylko na krótką chwilę. Rana wytarła łezki z twarzy prawym rękawem.

- P.Przepraszam, że tak się mazgaje. Nie wiem co mi dzisiaj jest!
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Labirynty Empty
PisanieTemat: Re: Labirynty   Labirynty Empty

Powrót do góry Go down
 
Labirynty
Powrót do góry 
Strona 1 z 3Idź do strony : 1, 2, 3  Next
 Similar topics
-
» Labirynty

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Beyond Undertale PBF :: Okruchy Czasu :: Okruchy Czasu :: Dawna linia czasowa-
Skocz do: