Rozpromieniona po rozmowie z królem potworów Gokra, zaczęła powoli docierać do kompleksu budynków, należących do królewskiej straży. Płynąca przez głowę gonitwa myśli skutecznie rozpraszała kamienna damę, ze stanu zamyślenia wyrwał ją dopiero widok tablicy. Zaintrygowała ją do tego stopnia, że postanowiła się zatrzymać, kończąc tym samym głośne tupanie ciężkich nóg i przyjrzeć się z bliska temu, co zostało tam przypięte. Przewertowała znajdujące się tam informację. Oczy delikatnie się rozszerzyły, a następnie zmrużyły. Może i było jeszcze na to za wcześnie, ponieważ w chwili obecnej nie była członkinią straży, jednak zastanawiała się, kim może być podejrzany osobnik. Wypełniło ją poczucie obowiązku i chęć zatrzymania zbrodniarza, który być może był nikim innym, jak bezdusznym. Potrząsnęła głową. Nie było teraz na to czasu. Najpierw czekała potworzyce wizyta w siedzibie straży. Zaczęła się uważnie rozglądać, próbując wypatrzyć kierunek, który powinna teraz obrać. Jakiś znak? Charakterystyczny punkt? Cokolwiek.