Jakaś taka
dodupowa WSPANIAŁA karta postaci
Imię: Ragnald
Przezwisko: Mosiężny Chojrak
Nazwisko: de Anschutz
Rasa: Bezduszny
Wiek: No będzie te 800 lat
Wygląd:Mierzy niecałe 2 metry wzrostu, a przy tym bardzo szczupły. Jest połączeniem wilka polarnego z lisem polarnym (tak, folf). Jego sylwetka jest podobna do ludzkiej, jedynie różni go zawieszona na szyi wilczo-lisia głowa (wilczy pysk - reszta od lisa), te pazury w miejscu paznokci, wyrastający z tyłu półtora metrowy ogon i pokrycie jego ciała śnieżnym futrem, z elementami szarymi, z gęściejszym na szyi. W środku jest pusty, np po rozcięciu jego skóry będzie wydobywał się z rany lazurowy dym. Jego ciało jest nadgryzione zębem czasu - jest workiem z futra, ruszanego ścięgnami.
Jeśli chodzi o ubiór - nosi długi, grafitowy, płaszcz po kolana, zapinany na guziki z kołnierzem; pod spodem czarną kamizelkę garniturową, także na guziki; pod nią białą koszulę z kołnierzem typu kent. Na nogach jego najulubieńsze spodnie - luźne pumpy koloru grafitowego, podtrzymywane skórzanym pasem, przy którego lewej stronie zwykle jest pochwa na jego karabelę. Do tego wysokie sięgające prawie do kolan, podkuwane, ciemnobrązowe skórzane kozaki regulowane na 2 pasy.
Jego cechami, którymi się wyróżnia są zdecydowanie niebieskie oczy, z których wydobywa się lazurowa poświata, brak serdecznego lewego palca.
Historia:Ta piękna, majestatyczna, wybitna, wspaniała, boska postać kryje za sobą równie świetną przeszłość przyjaciele moi drodzy, a to wszystko z prostego względu, że tworzył ją niezrównany człowiek, no domyślacie się akurat dlaczego jestem to ja, nikt inny jak wspaniałomyślny wizjoner z imienia ten sam! A wy co plebejusze? Nadal macie swoje dusze? xDDDDD
Wszystko zaczyna się jeszcze przed zdominowaniem całych terenów zacnej powierzchni przez parszywych ludzi. Ragnald urodził się w rodzinie szlacheckiej, w krainie Snowdin, a jego przyjście na świat miało bardzo uroczystą oprawę powitania nowego namiestnika posiadłości. Właśnie majątek - dom de Anschutz był jednym z najbardziej zacnych na swe czasy. Posiadający ogromne połacie terenu, wiele wiosek, a skarbiec zawsze przepełniony był kosztownościami, nawet w czasach największych depresji. Lecz młodzieniec nie był rozpieszczany w żaden sposób. Młody szlachcic nie miał nic do nadrabiania – wysoki wzrost, dobre zdrowie, atrakcyjność dopełniał kompleksową edukacją. Codziennie od dziewiątej rano do godzin wieczornych, niemal bez chwili wypoczynku uczył się pod pilnym okiem prywatnego nauczyciela. Zakończywszy naukę zaczął uczęszczać na licznych uczelniach – z początku w roli słuchacza, następnie wdawał się w dyskusje, często zapraszany jako respektowany głos merytoryczny w wielu dysputach. Czas zgody zakłócił nagły konflikt między ludźmi, a potworami. Bez wahania stanął po stronie potworów. W tej wojnie będąc na przegranej pozycji walczył do końca. Jego zawodowa armia została rozgromiona, on razem z garstką woja bronił się w swojej zacnej posiadłości, a robił to bardzo skutecznie, jego geniusz taktyczny jednak nie mógł zrównać przewagi wroga, jego działania były z góry skazane na klęskę. Po wielu staraniach atakujący wdarli się do środka wymordowując tych, którzy wcześniej nie padli od kul, strzał i bełtów. Osaczony wiedział, że nie będzie w stanie się wybronić. Zabarykadował się w bibliotece, regałami blokując drzwi. Ludzie bezradnie próbując się dostać do ostatniego z potworów ukradli wszystkie kosztowności, jakie potrafili unieść, po czym podłożyli ogień. Nasz bohater, widząc zbliżającą się perspektywę spłonięcia w męczarniach, odpalił ostatniego wiśniowego djaruma (a nie jakiegoś czerwonego marlboro dla sebixów), przyłożył sobie lufę do skroni. Pociągnął za spust. Ludziom to nie starczyło, złapali jego duszę do fiolki, w której , skazując go na wieczną tułaczkę w tym zniszczonym ciele.
Ciekawostki: -ma zaj*biste etui na zapałki z krzyżem żelaznym
-jest rodzimowiercą
Charakter:Ragnald jest zgorzkniałym potworem czynu, który ceni sobie skuteczne działania. Mści się na wrogach w najbardziej okrutne i paskudne sposoby, bo nie wybacza. Jest osobą racjonalną, praktyczną, ceni sobie zasady utylitaryzmu, wszystko go to czyni obojętnym na wszelka sztukę. Tak samo długie lata w aktualnej formie zabiły w nim wszelką namiętność. Działa tylko w zakresie swojej korzyści, nie pakuje się w żadne większe sprawy, a do innych person podchodzi z dystansem swojej wyższości nad innymi, którą stricta wyznaje. Pragnie stworzyć wokół siebie ogromny autorytet, podchodzi do każdej sprawy na zasadzie, że to właśnie on ma rację, więc nie radzę nikomu wdawać się z nim w jakiekolwiek dyskusje. Konflikty woli rozwiązywać na swoich warunkach, uparcie zmuszając oponenta by uległ, ALE siłą i wytrwałością, gdy słowa zawodzą. Jednak wychowany jest w czasach, kiedy ceniony był wielce kodeks honorowy, którym się kieruje w swoich działaniach
Posiada wręcz zamiłowanie do jakiejkolwiek dyskusji, lubi udowadniać swoje racje. Mimo swojego filozoficznie pragmatycznego podejścia Ragnaldzik nie odmówi nigdy sobie przyjemności jakie mu są dane – kocha wręcz pić i palić, nawet mimo faktu, iż jest martwy! Czyż to nie jest W S P A N I A Ł E? Czy tylko osoba wspaniała nie wystrzegałaby się plebsu i brzydziła się nim?
Umiejętności:Przekonywanie - wspaniała umiejętność perswazji, przekonywania do swych racji, bo to nie ważne, czy ktoś się myli, czy on ma rację.
Krótki teleport - postać musi mieć przynajmniej jedną wolą rękę - gestykuluje swoją wspaniałą ręką w miejsce, w które chce się przenieść.
Relacje:Nienawidzi ludzi <3
Piniondz skarbcowy:https://beyond-undertale.forumpolish.com/t736-wspanialy-majatek-wspanialego-ragnalda#9221