Rasui

PERSONALIA
Rasui
RASA
Potwór, czystej krwi! Wątpisz?
WIEK
23 lata
WYGLĄD

źródło
Jest wysoka i szczupła, jak na osobę o takim podejściu do życia przystało. Przerasta większość potworów, choć nie wszystkie. Ma długie nogi, dzięki którym - zaskoczenie! - bardzo szybko chodzi. Co do ogółu, to wygląda jak kot, który zechciał chodzić na dwóch łapach i w sumie dostosował się do ludzi, przypominając ich pod wieloma względami, choć nie wszystkimi, oczywiście! Od razu widać, czym się różni - porasta ją zwykła, kocia sierść o kremowo-brązowej barwie. Gdzieniegdzie na futrze pojawia się też biel - na przykład pomiędzy jej jasnymi, błyszczącymi się na różne kolory oczami. W rzeczywistości jednak są zielone, ale to oświetlenie nadaje im różnych barw. Z głowy wyrastają jej gęste, sięgające ledwo za ramiona, brązowe włosy. Ich końcówki jednak są czerwone, choć co jakiś czas zmienia ich barwę. Z pewnością wyróżnia ją wśród innych potworów ubiór - zazwyczaj krótkie, wygodne, ciemne ciuchy, przypominające takie na jakąś wyprawę. Rzadziej da się ją zobaczyć w czymś dłuższym i luźniejszym - przykładowo dżinsach i jakimś swetrze.
CHARAKTER
Ah, Rasui to ciężki orzech do zgryzienia. Nie jest sztucznie miła, a wręcz nie raz jest złośliwa, kryjąc tą złośliwość pod uroczym głosem. Albo i czasem nie. Inteligentna i przebiegła, potrafiłaby przechytrzyć kogokolwiek, jeśli tylko by jej się chciało. No właśnie - jest leniwa. Rzadko, bardzo rzadko zdarza się, że coś wykonuje sumiennie, szybko się nudzi. Trochę dziecinne cechy, nieprawdaż? I nie pasują do dorosłej poworzycy. Ale tak jest. Ma bardzo silną wolę (jeśli leży na kanapie, a cukierki są po drugiej stronie pokoju, to ich nie ruszy! to się liczy?), jeśli na serio chce coś zrobić, to to zrobi. A że nieczęsto chce jej się cokolwiek robić, to już szczegół. Jest realistką, nie przesadza z czarnymi, czy kolorowymi wizjami, choć zawsze stara się przewidzieć wszystkie dostępne scenariusze. Zdolna manipulatorka, potrafi sobie owinąć kogoś wokół palca, ale nieczęsto z tego korzysta, bo do tego trzeba coś robić, wysilać się, być wiarygodnym. A po co to komu, jeśli można spróbować czegoś innego, mniej męczącego? Nie potrafi być bardzo cierpliwa, jeśli chce czegoś teraz, to powinna to dostać teraz. Umie dotrzymać tajemnicy, ale tylko, jeśli coś z tego będzie miała. W innym wypadku przecież równie dobrze mogłaby wymienić ją na jakąś równie ciekawą informację, czy coś materialnego. Uwielbia dostawać, choć z dawaniem już jest gorzej. Można ją uznać za egoistkę, chociaż nie jest aż tak samolubna. Po prostu lubi mieć coś dla siebie, a jeśli ktoś da jej to za darmo, to czemu nie? Jest asertywna, jeśli postanowi sobie, że się nie zgodzi, to się nie zgodzi. Nie ważne, jak mocno ktoś by próbował, czy jaki kit by jej wciskał. Ma też sporo typowo kocich zachowań, ale to nie jej wina!
HISTORIA
Eh, niewiele można powiedzieć o jej historii. Urodziła się w podziemiu dwójce pozytywnie zakręconych koto-potworów. Byli młodzi, za młodzi na bycie rodzicami, ale nie poddali się. Wychowali dzieciaka na elastycznych zasadach, nie rozkazując mu robić nie wiadomo jak trudnych rzeczy. Byli prawie jej przyjaciółmi, bo z zachowania byli do niej tak podobni! Potem urodziła się jej młodsza siostra. W końcu jednak nadszedł ten magiczny wiek osiemnastu lat, kiedy to oznajmiła im, że idzie szukać pracy i się wyprowadza. Rodzice oczywiście byli zmartwieni, jak to rodzice, ale zrozumieli, bo sami w jej wieku podjęli tyle ryzykownych decyzji, a powiodło im się! Dlatego też młoda i pewna siebie Rasui wyprowadziła się, znalazła pracę, znalazła jakiś mały domek... no i żyje. Pięć lat w pracy, która pozwoliła jej na utrzymanie mieszkania i życie, choć nie do końca podobała jej się ta cała idea pracowania. Nie można było mieć wszystkiego za darmo? Wszyscy byliby szczęśliwsi. Cóż, przy okazji zbierała jakieś grosze, które jej zostały, więc dorobiła się niemałego majątku, za który oczywiście opłaca dom i te ważniejsze rzeczy, zaś jej wspaniały wcześniej pracodawca ją zwolnił za... niedopełnianie obowiązków. Któż by się spodziewał?
CIEKAWOSTKI
~Jest straszną bałaganiarą, jednak jakoś potrafi znaleźć odpowiednie rzeczy!~
~Zdarza jej się zachowywać jak kot - skulić na łóżku, ułożyć na kupie ciuchów, miauknąć zamiast się odezwać...~
~Ma duże poczucie sprawiedliwości - jeśli widzi, że coś jest nie tak, to z pewnością zareaguje... o ile nie jest zmęczona~

***

ZDOLNOŚCI
~Strzelanie z łuku - nie takiego zwykłego, oczywiście. Choć ze zwykłego też. Potrafi wytworzyć sobie łuk z magii, który strzela równie magicznymi strzałami, znikającymi po celnym uderzeniu w przedmiot (po paru sekundach), lub też zostającymi na jakiś czas (3-5 postów) w podłożu, czy ścianie. Emitują one białe światło. Strzelać z nich może bardzo często (3-5 razy na post), zaś raz na jakiś czas (raz na 3 posty) potrafi strzelić jasną, zieloną strzałą. Jest to typ, który bardzo ciężko zmylić - potrafi sam się naprowadzać, choć da się go uniknąć. Zadają one 0-5 obrażeń więcej od zwykłych. Wszystkie strzały lecą w szybkim tempie i są bardzo celne, choć oczywiście nie wszystkie.
~Lewitowanie - potrafi na chwilę (1-2 posty) unieść się nie za wysoko nad ziemię. Przelecieć tak może przez parę metrów, najwyżej zaś doleciała do czterech metrów w górę, jednak szybko spadła. Jest to umiejętność męcząca i odnawia się co 5-10 postów, w zależności od odległości, którą pokonała i wysokości, na której się znajdowała. I oczywiście czasie jej trwania. Z czasem może ją wytrenować - będzie latać wyżej, dalej, szybciej i - co najważniejsze - mniej będzie się męczyć.
RELACJE
~Rodzice - kotopodobne potwory, podobne do niej z charakteru i wyglądu. Bardzo ich kocha, są dla niej jak przyjaciele, nie raz jej pomagali w trudnej sytuacji. Za nic by ich nie wymieniła! Do teraz potrafi się zwrócić do nich z problemem, bo wie, że skoro jest ich córką, to kochają ją nad życie.
~Undyne - z jednej strony idolka, przynajmniej częściowo. Rasui bardzo chciałaby być tak silna, jak ryba i dąży do tego, jeśli aktualnie nie odpoczywa. Chętnie wstąpiłaby do straży, ale... cóż, to wiązałoby się z obowiązkami i przykładaniem się. Kiedyś może spróbuje. Z drugiej strony zaś jej wybuchowa osobowość trochę kotkę... irytuje...?
SKARBIEC