Wulkan

Temat: Wulkan Sro Cze 01, 2016 2:57 pm

Wulkan, który nigdy nie był w stanie uśpienia. Ciągle leje się z niego lawa, dlatego Hotlandia jest taka, a nie inna. Leniwie wypływa z niego pomarańczowo-żółta ciecz, toteż nie warto podchodzić zbyt blisko. Jedno z miejsc, gdzie temperatura osiąga najwyższe stopnie. Może jest ogromny i bardzo niebezpieczny, ale niezwykle "spokojny" jak na wulkan. Nie wybucha gwałtownie, więc nie ma się czego bać.

Temat: Re: Wulkan Sob Wrz 10, 2016 7:47 am

Infernis spojrzał na wulkan. Dużo lawy, wysokie temperatury, i oczywiście spokój. Takie miejsca lubił. Nie było tu nikogo, kto mógł by mu przeszkodzić. No chyba, że coś w tym wulkanie żyje. Albo ktoś odważy się wejść. I się nie spali. Od razu przysunęła mu się pewna myśl, bardzo okropna myśl. Potworzy pył, rozsypany przy nim. Infernis się od razu wzdrygnął. Jak on mógł w ogóle o czymś takim pomyśleć? W końcu postanowił zignorować tą myśl. Podszedł spokojnym krokiem do lawy i zaczął się zanurzać. Od razu płonął mocniej. Lawa go trochę łaskotała. W końcu to uczucie ustało ~~ponieważ teraz jest z lawą JEDNOŚCIĄ (zakreśliłem bu nie chcę robić nawiązanń do SU i nabijać sobie hejterów)~~. Jest suuuper. Tak spokojnie... Nikogo nie ma... Może siedzieć w ciszy i się pluskać, jak jakieś potworze dziecko. Na tą myśl Infernis zachichotał. Wyluzował się, i w końcu zaczął się pluskać. Szybko się zmęczył taką zabawą. Zaczął więc zanurzać się coraz głębiej i głębiej. Z niebieskiego zaczął zmieniać kolor na pomarańczowy, a w końcu zniknął pod pokrywą lawy. Pochłonął się w tym, i zagłębił się w różnych myślach. Tak, to było cudowne! Trzymał się pod lawą, tylko ciesząc się chwilą. Chwilą, którą aktualnie przeżywa.

Temat: Re: Wulkan Sob Wrz 17, 2016 2:20 pm

W końcu przyszedł czas. Infernis zadecydował, że już nie ma sensu tak dalej siedzieć. No trudno. Chwilą się żyje. Zaczął się oddalać, aż w końcu już go nie było. Był już w Hotlands.

zt.

Temat: Re: Wulkan Wto Gru 13, 2016 7:20 am

Temat: Re: Wulkan Wto Gru 13, 2016 6:27 pm

Ognistogłowy mężczyzna ubrany w czarny długi płaszcz przemierzał tereny Hotlandu rozglądając się dookoła. Miał on zamiar znaleźć pewną osóbkę, jednak wiedział, że nawet gdyby ją odnalazł za chwilę uciekłaby mu sprzed nosa rzucając w niego masą wyzwisk. Krocząc po terenie Hotlandu i czując wszechobecne przyjemne ciepło otoczenia barman aż uśmiechnął się pod nosem. Może i mógłby się tutaj przenieść, jednak ze względu na bar tego nie zrobi. Nie chciałoby mu się przechodzić codziennie takiej odległości do pracy, kiedy gdy mieszka on w Snowdin ma robotę pod nosem. Cóż, każdy ma jakieś swoje stopnie lenistwa.

- Przyjemnie ciepło, jednak to nie moje klimaty.

Pomyślał pokopując nogą mały, czarny kamyczek wpatrywał się w ziemie z rękami schowanymi w kieszeniach, jednak dostrzegająa kątem oka nieznajomą mu postać uniósł łepetynę i spojrzał na istotkę wyglądającą jak osoba korzystająca z tych samych mocy co on przystanął na moment i przyjrzał jej się dokładnie. Póki co nie robił on nic podejrzanego, spoglądanie na kogoś chyba nie było karalne.

Temat: Re: Wulkan Wto Gru 13, 2016 7:11 pm

Temat: Re: Wulkan Wto Gru 13, 2016 11:37 pm

Mężczyzna westchnął pod nosem i wyjął jedną rękę z kieszeni opierając ją o bok. Dziewczyna pytała go wzrokiem, dlaczego się tak w nią wpatrywał. W sumie on sam nie wiedział dlaczego, wydawała mu się podejrzana.

- Nie zwracaj na mnie uwagi, tylko się szwędam i przyglądam się nowym twarzom. Wyglądasz na taką, która lubi się bić.

Skomentował z kamienną twarzą i poprawił lekko okulary spadające z jego nosa. Dziewczyna naprawdę dość mocno go intrygowała, aż miał ochotę na mały sparing. Ta, staremu dziadowi zachciało się bić małe dziewczynki, ale co poradzić, jej wzrok sam za siebie mówił mu, że gdyby dziewczyna dostała propozycję krótkiej walki na rozruszenie kości nie odmówiłaby na 100 procent. Grillby przeciągnął się, strzelił palcami i karkiem, a następnie lekko się uśmiechnął i spojrzał ponownie wprost na dziewczynę.

- Może i jestem starym prykiem, ale widzę w twoich oczach kropelkę determinacji.

Rzucił prychając cicho pod nosem i ukłonił się, jak podczas tańca na eleganckim balu. Następnie rozpiął płaszcz i otrzepał go. W razie, gdyby dziewczyna się nie zgodziła zwyczajnie odejdzie, jednak w innym przypadku zrzuci go na ziemię.

- Czy ma panienka ochotę na maleńki sparing?

Spytał dyskretnie patrząc na smokohumanidalną dziewczynę prostując się z ówcześniejszgeo ukłonu.

Temat: Re: Wulkan Sro Gru 14, 2016 8:17 pm

- Może być.

~ Gotowy?

~ Gotowy.

Temat: Re: Wulkan Sob Sty 07, 2017 1:42 am

Słysząc słowa dziewczyny, które wyraźnie oznajmiły mu chęć do małego sparingu żywiołak prychnął wesoło pod nosem i strzelił palcami, a następnie karkiem. Dawno nie miał jakiejkolwiek rozrywki, najmniejszej potyczki. Nic, tylko siedzenie w tym zapyziałym barze. Mężczyzna w średnim wieku bacznie przyglądał się gestom dziewczyny wiodąc wzrokiem za każdym ruchem jej ręki. Ruszyła. To był idealny moment. Dłonie Grillbyego raptem zapłonęły trzy razy większym płomieniem, niż zazwyczaj, a dokoła niego zaczęły krążyć ogniste kule. Dokładniej dookoła jego ramion i pasa, a kręciły się one zaskakująco szybko. Kiedy tylko ostrze miecza dziewczyny zbliżyło się na odległość taką, że mogło by to zranić naszego barmana kule scaliły się w jedną wielgachną tarczę i przyjęły jej atak mieczem na siebie. Było to połączone z lekkim odskokiem w tył, który wykonał nasz żywiołak. Mężczyzna jednak przewidział jej rodzaj ataku, tak więc obronę wymierzył tak, by dziewczyna zlądowała do niego przodem. Tak będzie bardziej fair. Musiał on nieco odpuścić młodszym.

Temat: Re: Wulkan Czw Lut 16, 2017 6:05 pm

Przyjazne sparingi choć nie są zwykle najlepszym sposobem na zapoznanie się z nowopoznaną osobą, to również nie nalezą do szczególnie dziwnych wydarzeń u potworów. Skoro mają magię to czemu by jej nie wykorzystać do wspólnych walk? Tak też miało miejsce i w tym przypadku. Obydwie strony od razu się przygotowały i już po pierwszym ruchu widać było, iż dobrali się swoimi umiejętnościami i siłą i są prawie w tymże równi. Pierwszy atak dziewczyny choć dobrze przeprowadzony został całkiem zgrabnie zablokowany magią Grillby'ego. Iście gorący początek walki!

Grillby: 100% HP
Shierra: 100% HP