Beyond Undertale PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Hotel

Go down 
5 posters
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Jellyka
Mieszkaniec
Jellyka


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 225
Join date : 06/12/2015

Hotel Empty
PisanieTemat: Hotel   Hotel EmptyPon Gru 14, 2015 9:45 pm

Jedno z najprzytulniejszych miejsc w Snowdin. Co prawda, może nie tak przytulne jak własne cztery ściany z nieograniczonym czasem pobytu, ale na pewno jest to miejsce idealne dla podróżujących. Miła recepcjonistka przyjmie każdego nie chcąc więcej jak jedynie 20zł za nocleg. Nie da się jednak ukryć, że tutejsi pracownicy bardzo, a to bardzo nie lubią osób, które wywołują zamieszanie lub po prostu nie są lubiane w Podziemiu. Wtedy, prawdopodobnie skończy się z wyższą opłatą za nocleg.
Co do samego budynku, tak jak wszystko zrobiony jest w całości z drewna, a w pokojach znajdzie się zawsze identyczne do każdego innego - łóżko, szafę, stół, dwa krzesła i łazienkę zaopatrzoną w najważniejsze rzeczy.
Powrót do góry Go down
Ahio
Mieszkaniec
Ahio


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 107
Join date : 27/12/2015

Hotel Empty
PisanieTemat: Re: Hotel   Hotel EmptyPon Maj 02, 2016 11:50 am

Ahio cicho westchnął, widząc wycieńczenie towarzysza. Sam również nie czuł się najlepiej, ba, przysypiał nieco, a to definitywnie oznaczało, że czas się przespać. Prowadził chłopaka w ciszy, obserwując go w skupieniu, próbował go nie zgubić, a że wyglądało na to, że Luke był nie tylko zmęczony a styrany, Ahio postanowił... Hmmm... Zachować wszelką ostrożność. Nie chciał w końcu żeby nowy znajomy się w coś pi*******ł bądź wpi****lił. Szkoda, że nie miał ze sobą smyczy... Byłoby łatwiej, a tak musi iść prawie po omacku pilnując skleretyka, przy okazji samemu uważając by nie zboczyć z wyznaczonej drogi.

- Serio? Mówiłeś, że jesteś tu całe życie... I nikogo nie znasz? Dosłownie? To troche... Dziwne. Chyba, że lubisz samotność i stronisz od towarzystwa... W takim razie taka natura i już. - rzekł; cóż, nie mu to oceniać. Tak poprostu... Ahio był bardzo społeczny i udzielał się w życiu obywatelskim, zawsze był otoczony gronem znajomych i ciężko mu było... No cóż, lubił mieć kogoś obok siebie. Nie wyobrażał sobie by wieść samotne życie z dala od innych... - Okej, rozumiem. To już tu, tak właściwie. Zamawiamy jeden pokój czy dwa? - zapytał się, wchodząc do ciepłego hoteliku. - Mi to obojętne. Mogę spać samotnie albo z kimś... Ale wiesz, jeden pokój wyjdzie taniej. Tak tylko, jeśli o finanse chodzi. - wyciągnął swoje pieniądze. - Zostało ci coś? Jak nic to nie szkodzi, mam dość tych oszczędności... - goblin delikatnie poprawił sobie ultre, która teraz znajdowala się na jego czole. Delikatnie pulsowała przyjemnym, ciepłym światłem.
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 32

Hotel Empty
PisanieTemat: Re: Hotel   Hotel EmptyPon Maj 02, 2016 12:31 pm

- Odkąd pamiętam nie miałem żadnego towarzystwa.
Odpowiedział krótko, po czym wstąpił do hotelu. Tutaj padło zapytanie, jeden czy dwa pokoje. No co za różnica, jeden wyjdzie taniej prawda? Tak więc raczej to będzie odpowiednią opcją, no więc pozostając przy opcji numer C.
- Weźmiemy jeden, będzie taniej jak mówisz.
No więc nie przeciągając dalej, chłopak wyciągnął swoje oszczędności i rzucił co trzeba na ladę. Co prawda powoli się kończyły pieniążki, to będzie niedługo problem. No nie ważne. Gdy już wszystko zostało opłacone, chłopak skierował się w kierunku pokoju. Tam wszedł i usiadł wygodnie na łóżku, no przynajmniej jedna noc będzie dość wygodna. Spanie na ziemi i w jaskiniach było już trochę męczące, no ale spoko. Tylko teraz pytanie, skoro to jeden pokój to i jedno wyrko. Rany, trudno się mówi i można iść spać. Tylko czy tu jest prysznic, przydałoby się odświeżyć.
- Masz może pojęcie gdzie tu można się umyć?
To było pytanie dnia.
Powrót do góry Go down
Ahio
Mieszkaniec
Ahio


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 107
Join date : 27/12/2015

Hotel Empty
PisanieTemat: Re: Hotel   Hotel EmptyPon Maj 02, 2016 1:13 pm

- Ach. W porządku. Jak tobie taki brak nie przeszkadza to... - umilkł nieco speszony. Przyjrzał się Lukeowi. Z każdą chwilą spędzoną w towarzystwie tego chłopaka gobliniec czuł się coraz bardziej niepewnie i conajmniej dziwnie. Każdy ma swoje zwyczaje, jednak Ahio dobrze wiedział, że niektóre z nich są niezdrowe dla potwora, tudzież człowieka. Aspołeczność jest jedną z nich; szkodliwa, psuje relacje międzyludzkie i wpływa niefajnie na taką oto osobę; staje się agresywna lub nerwowa, a najczęściej małomówna. Towarzyszy temu dyskomfort wynikający z nieumiejętności załapania wspólnego języka... Tak, Ahion zdecydowanie znał się na rzeczy. Huh, mógłby być nawet psychologiem, gdyby tylko wiedział, jak ubrać myśli w słowa... Cóż, bywa, w końcu to życie. Ahiew sam dobrze wiedział, jak ciężko się czasem porozumieć... Ale wyrósł z tego i nie miał z tym najmniejszych problemów. Zawsze może napocząc jakiś niejednoznaczny temat, a jego rozmówca z pewnością zainterpretuje to tak, jak będzie tylko tego chciał.

- Racja. Taniej. Milej. Wiesz, nie bardzo lubię być w osamotnionym miejscu... Zwykle wtedy szaleję. To chyba jakaś dziwna fobia, albo zwykły instynkt... Gobliny są baaaaardzo stadne. Ciężko spotkać jednego goblina, heh. Znaczy nno, jakby nie patrzeć to jestem jedynym goblinem tutaj w tej chwili, ale ogólnie mieszkam w leżu goblińców z rodzinką. Lunaris nie lubi zimna, dlatego nie ma teraz go tutaj z nami... Szkoda. - wyszczerzył się potulnie, rozglądając się. - To nie tak, że za nim tęsknie czy coś. Często się... Rozdzielamy. Norma. Ale na wszelki wypadek wysłałem mu komunikat przez moją Ultrę. Wiesz, mogę się z nim porozumiewać telepatycznie. Może być też na "głośniku" żebyś ty też go mógł usłyszeć. - ujął goblin, ponownie tłumacząc... O tak, niebieskooki miał tendencje do objaśniania kompletnie WSZYSTKIEGO WSZYSTKIM.

- Uh... Tam, po lewo... Chyba. - odparł kiedy to swobodnie poruszali się już po budynku. - Chociaż... Szukaj trójkąta i kółka. Znasz te symbole prawda? Kółko dla dziewczyn, trójkąt dla chłopaków... Dasz sobie radę SAM, prawda? - zapytał na wszelki wielki. Chyba ten chłopak miał pojęcie jak korzystać z TAKICH rzeczy? Dobra, Ahio już nie będzie robić z niego takiego dzieciorka... Luke da rade, napewno... - Chodziło mi oto czy sam się umyjesz... Bo ślepy raczej nie jesteś hmmm? Czy czegoś jeszcze nie wiem? Wiesz, nie przeszkadzałoby mi to czy coś, ale ubezpieczon... Jakby ci się coś przytrafiło na przykład...
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 32

Hotel Empty
PisanieTemat: Re: Hotel   Hotel EmptyPon Maj 02, 2016 2:20 pm

No więc ustalone, tak więc maszerując swobodnie po korytarzu i szukając pokoju. Chłopak przy okazji dowiedział się na temat znaczków, które są na kiblu. Trójkąty i kółeczka, no zawszę coś. Przy okazji kolejna lekcja z goblińskich przedmiotów i telepatii, nie znał się na tym. Tak więc mało z tego wszystkiego zapamięta, on w sumie nie ma nawet o czym rozmawiać. Bo jaki temat może wysunąć ktoś, kto od urodzenia żył w samotności. - Wiesz mam członka, nazywa się fernando i jest całkiem miły w dotyku.. Wiadomo że z czymś takim nie wyskoczy, ale to nie ważne.
- Widzę że lubisz czasami dużo opowiadać o swojej rasie, to miłe. Przynajmniej masz kogoś...
Tutaj nie dokończył zdania, przerwał i po prostu otworzył drzwi od sypialni.

Wpadając do pokoju, pierwsze co zrobił to.. Rozebrał się do gaci, znalazł jakiś ręcznik i siup pod prysznic. Nie pomylił się, tak więc wybrał drzwi z trójkątem. Gdy już zawitał pod prysznic, tam się rozebrał do końca i odpalił ciepłą wodę. Można powiedzieć że bardziej gorącą, miał ochotę na długi prysznic. No więc zaczynając od mydełka, zaczął się cały mydlić. Od dołu aż po jajka i do góry, co prawda rytuał trwał chwilę. Tylko że jeszcze z pół godziny, trzeba się nagrzać i przemyśleć wszystko.
Powrót do góry Go down
Ahio
Mieszkaniec
Ahio


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 107
Join date : 27/12/2015

Hotel Empty
PisanieTemat: Re: Hotel   Hotel EmptyPon Maj 02, 2016 3:48 pm

Goblin również postanowił się umyć; co jak co, ale śmierdzieć nie zamierza. Poszukał innej łazienki, a właściwie próbował wejść niepostrzeżenie do męskiej... Co jak co, ale do damskiej nie zamierzał iść. Definiuje się jako chłopak mimo, że jest hermoafrodytą i szczerze... Mógłby w sumie pójść gdzie tylko by zechciał. Potwór cicho westchnął, nie komentując tego co powiedział Luke. W sumie i tak ów chłopak wszedł do jednej z łazienek. Ahio również postanowił to zrobić... Odczekał chwilę i wpełzł do jednej z kabin, ówcześnie rzecz jasna ściągając swoje ubrania; poszarpana, fioletowa bluzeczka trafiła na niewielką stertę zaraz obok przykrótkiej spódniczki i zakolanówek -"rybich łusek". Zdjął nawet obróżkę, która zwieńczyła elegancki stosik. Mógł rozebrać się na miejscu, no ale... Przynajmniej nie najadł się wstydu. Rzecz jasna przy jego ponętnej lwetce nie było czego się wstydzić, ale te dwie pary sutków na brzuchu z deczka wyglądały przedziwnie.

Ahion w końcu wgramolił się pod prysznic. Chwilę trwało, zanim odkręcił odpowiedni kurek i dopasował temperature wody do swoich wymogów; chwilowo była letnia, ale potem zdała się być cieplejsza, aż w końcu zatrzymała się na stanie "taka-w-miare-moze-być". Goblin uśmiechnął się delikatnie, przymknął oczy i pozwolił na to, by woda spłynęła wzdłuż jego ciała. Nadstawiał ogon, którego przemokła kita zaczęła mu ciążyc, nabrzmiała od wody... Gobliniec z westchnieniem rozkoszy przesuwał ręce naznaczając talię, prężąc swoje ciało ku ogarniającej go przyjemności... Czuł się wspaniale i młodo, całkowicie odświeżony chociaż był to początek. Jego oddech był nieco nieregularny; oczywiście, nie przejmował się tym, że ktoś usłyszy jego subtelne pomruki. Nie przejmował się. Namydlił każdy cal swojego ciała, przesuwając po całej długości swoich kopyt. Kiedy był prawie czysty, przesunął dłoń na swojego niebieskiego tentacle'a, który wyłonił się zza wzgórków łonowych. Przez chwilę oddał się pieszczotom cały, aż w końcu stwierdził, że jest w pełni zadowolony.

Stał jeszvze chwilę; czuł się, jakby miał nogi z waty. W końcu jednak zdecydował się opuścić kabinę. Obmył dłonie z niebieskiej mazi, schował swoją masę z powrotem do szczeliny i zrobił to. Szybciutko nałożył na siebie bieliznę,a następnie wyczarował gorset (który był ukryty tak naprawdę w Ultrze jak większość jego garderoby) oraz nieco prześwitującą podomkę. Gorset był jadeitowy z czarnymi refleksami i koronkami; idealnie podkreślał figurę goblińca i yh, te okropne węglowe sutki, które miał - jak przedtem - nieco nad podbrzuszem.
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 32

Hotel Empty
PisanieTemat: Re: Hotel   Hotel EmptyPon Maj 02, 2016 3:57 pm

O ku*wa ktoś jęczy obok w kabinie, zboczeńce!. )

Chłopak miał już powoli dość mycia się, wystarczyło mu na dziś i następne parę dni. Słysząc że ktoś też dołączyć do niego, a raczej kabiny obok. Nie mógł stwierdzić kto to, ale jakoś się nie przejmował. No cóż, pozostaje opuścić kabinę i do pokoju. W końcu zostawił tam wszystkie swoje ubrania, no dobrze że majtki tutaj. Gdy już opuścił kabinę, dostrzegł Ahio... Która zakładała gorset, coś dla niego nowego. Co prawda zapomniał o fakcie że jest goły, ale to trudno. Mało się tym przejmuję. Wycierając się ręcznikiem, na razie nic zbytnio nie mówił. Nie miał pomysłu na temat, po prostu od tak.
- Nie ma to jak ciepła woda.
Wymawiając te słówka, podszedł do półeczki i zabrał swoje majtki. Tym samym założył maskę i ruszył do pokoju z gołym tyłkiem, no co. Nieprzyzwyczajony do społeczności, nie wie jak się zachować poprawnie. Dlatego też ma wywalone jajka na wierzch i do przodu.

Docierając do pokoju, założył swoje majty i wskoczył do łóżka. Zakrywając się cieplutko pościelą i czekając na wyrok, może meteor dziś spadnie.
Powrót do góry Go down
Ahio
Mieszkaniec
Ahio


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 107
Join date : 27/12/2015

Hotel Empty
PisanieTemat: Re: Hotel   Hotel EmptyPon Maj 02, 2016 5:45 pm

Ahio spojrzał speszony na chłopaka. Wyglądał tak, jakby właśnie wyszedł z lasu... No, może przynajmniej był czysty! Gobliniec jeszcze nie otrząsnął się po swoich przyjemnostkach, a teraz znowu doznał szoku i to nie małego. Cóż, chociaż uznał to za niestosowne to i tak skupił swoją uwagę na ciele młodziana. W końcu mógł ocenić, czy ten człowiek wart jest zachodu... Chodziaż bądźmy szczerzy. Kogo Ahio jeszcze nie prz*r*chał? Życie nauczyło go nie wybrzydzać i brał to co mu dawano, w seryjnych ilościach. Nie trzeba było być zbytnio urodziwym by zdobyć noc z tym rozkapryszonym goblinem; nie miał zbytnio czym ryzykować, więc poddawał się rozkoszom bez żadnych strat. Gobliniec przekrzywił lekko łeb, zawiązując podomkę; jak coś, to nie zna tego człowieka... Chociaż w sumie trzeba coś z tym zrobić, w innym wypadku potwory będą straszyć niegrzeczne dzieci tyłkiem Luke'a. Nie żeby Ahio coś sugerował. To nie leżało w jego naturze. Ale Ahiew przynajmniej coś na siebie narzucił. Coś skąpego, ale lepsze to niż strój Adama. Hmm, brakuje tylko artystycznego liścia, który dopełniałby tej wspaniałej kompozycji. O tak. Niebieskooki uśmiechnął się. - Nie zapomniałeś o czymś? Przedtem wstydziłeś się rozebrać, a teraz tak poprostu świecisz wszystkim co popadnie? - powiedział z przekąsem, udając, że mało co go to obchodzi. Tak naprawdę drżał o swoją reputacje. Jak go ktoś zobaczy z tym dzikusem to...

Ale Ahionowi zawsze pozostawała nadzieja, że teb dzikus jest dziki też w innych rzeczach. O tak, gobliniec już ostrzył sobie na niego ząbki i zacierał rączki. Byleby im teraz nie wyskoczyła plastikowa flondra, która lubi psuć takie "okazje". - Ta, ciepła woda zawsze dobra. Tak jak ciepły tyłek. Chyba mam gdzieś jeszcze lubrykant... - goblin był wnet na sto procent pewny, że ten koleś nie wie co to lubrykant. Nie zaskoczy go to, jeśli Luke o to zapyta... Ale Ahio nie będzie już tłumaczył. Znowu. Poza tym, stwór postawił na jedną karte. Albo go prz*rucha póki stoi tak jak go Solaren stworzył, albo... Albo w sumie w każdym innym momencie. W sumie to kto tu byłby prz*ruchany to kwestia sporna. Ahio nie jest stu procentowym dominem, a jak jest zbyt leniwy to niech ktoś inny się produkuje. - To co? Stoisz jak cie czcigodny Solaren wyplutł czy w końcu coś na siebie wrzucisz? Chyba, że chcesz być zgwałcony. Droga wolna. - gobliniec przewrócił ślepiami, ruszając do drzwi wejściowych. Okazało się, że Luke jest głuchy albo serio czeka na gwałt. No nic. - Chociaż przyznam, jest na co popatrzeć. - dodał, odwrócony plecami do Luke'a, w końcu opuszczał tą przeklętą łazienke rozkoszy. I gołych Luke'ów. Mój Solarenie, ten dzień nie mógłby być dziwniejszy.

Na miejscu Ahio zdjął swój szlafrok, odkrywając reszte swojego gorsetu. - Już dwa razy widziałem cie nago. Jak to się mówi, do trzech razy sztuka co nie? - zaśmiał się z przekąsem, wpatrując się w sufit kiedy to leżał na łóżku. - Dzika ta dzisiejsza przygoda. Na czcigodnego Solarena i na Skrzydła Mooria, chyba zeświruję. - gobliniec spoglądał teraz na leżącego Luke'a. - Ale przynajmniej ja mam z czego się śmiać, a ty masz przed kim się wstydzić. - zauważył. - Miałeś szczęście, że ochrona cie nie przyłapała... Oj dostałbyś po jajach.
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 32

Hotel Empty
PisanieTemat: Re: Hotel   Hotel EmptyPon Maj 02, 2016 6:27 pm

Racja wcześniej było inaczej, bo nie był tego świadomy. Ta nieświadomość go bardziej wstydziła, niż to że teraz nago lata. Z resztą jak mówiłem, on nie wie jak się zachować. Nikt go nigdy nie nauczył, dlatego też to jest normalne.
- Czy to nie jest normalne u was?
Można to tak skomentować, bo jak inaczej. Z resztą to nieważne, ważniejsze teraz jest ciepłe łóżko i długi sen. Co prawda na sen się raczej nie zapowiadała, Ahio widocznie jeszcze miał w sobie sporo energii. Tylko na co ją chciał wykorzystać?

Padło dużo dziwny słów, co prawda sam lubrykant był dość nowym słowem. Co to takiego? Może lepiej zostawić to pytanie na później. Co prawda z gwałtem też było coś nowego, to było bardziej dziwne. No nie ważne.
- Jest na co popatrzeć? Ale na co?
Kolejne dziwne kombinacje słowne, całkowicie ich nie rozumiał. To był szalony dzień, co prawda jeszcze się nie skończył. Dlatego też, trzeba przetrwać te kolejne minuty.

- Nie wyglądasz na przejętego moją nagością, z resztą nagość to nic wstydliwego. Przynajmniej dla mnie, no ale cóż.
Dalsza część była też dziwna, dlaczego miał ześwirować. Czyżby coś mu się stało? Luke po większej części nic nie rozumiał, dlatego też postanowił tylko kontynuować rozmowę. Na tyle ile mu siły starczy.
- Nie mam zamiaru się wstydzić tego, co zrobiłem nieświadomie. Po prostu o tym zapomnę, nie ma sensu zawracać sobie tym głowy. Gdybym miał się tym przejmować, w ogóle by mnie tu nie było.
Pewnie by się zaszył w jakiejś jaskini i tam siedział całe życie, no ale nie ważne.
- To ochrona może bić po jajkach za bycie nagim?! To dziwne, ale pewnie takie macie tu prawo?
Coraz dziwniej i dziwniej, co poradzić.
- Dziś wymówiłeś wiele nowych słów dla mnie, nawet nie wiem już od czego zacząć.
Czuł się zasmucony, straszne.


Ostatnio zmieniony przez Luke Valentine dnia Wto Maj 03, 2016 1:41 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Ahio
Mieszkaniec
Ahio


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 107
Join date : 27/12/2015

Hotel Empty
PisanieTemat: Re: Hotel   Hotel EmptyPon Maj 02, 2016 9:38 pm

Goblin wpatrywał się w towarzysza starając się nie przysnąć... Czuł się śpiący ale, zieew, nie chciał jeszcze kończyć tego dnia. Tu było mu wygodbie i miło... No i był też przygłupi Luke nad którym Ahiowe ramiona się załamywały, a szare komórki popełniały samobójstwo... Ale zawsze to jakieś towarzystwo, dlatego nie wybrzydzał i częstował się tym, co oferowało mu życie. Oddał się niekontrolowanej salwie ziewnięć, dwukrotnie się przeciągł i chwilowo zamykał znużone ślepia... Spać... Luke też było widać, że jest nieco zmęczony. Goblińcowi było ciężko stwierdzić, kto był senniejszy. Ale zawsze fajnie pogadać przed snem, co nie? Ponąć to poprawia nastrój i pozwala szybciej zasnąć. Ziew. Spać. Ziew... W pewnym momencie Ahion dostał jakiegoś motywacyjnego kopa. Bawił się w końcu... W r*chaj challenge, który polegał na poznaniu osoby i w tym samym dniu przelecenie jej. Tu będzie ciężko, bo Luke chyba nie był w stanie rozgryźć jasnych sygnałów, którymi ciało Ahiewa aż emitowało. - Twoja nagość mnie niezbyt przejęła bo bardzo często widzę jak gościom dosłownie odpi*rd*la... A jak idzie jakaś foka to też, byleby zrobić... Tą rzecz. Wiesz co mam na mysli? Wiesz co to s*ks prawda? - odparł z powątpieniem w głosie. - Albo, eh, nieważne. I tak nie zrozumiesz. Poprostu nierzadko mam doczynienia z takimi widokami.

- Rozumiem. Lepiej zapomnieć niż się zadręczać... Szczególnie, że nikt oprócz mnie tam cię nie znał. -.uśmiechnął się niepewnie, łagodnie. Posłał Luke'owi ciepłe, wręcz gorące spojrzenie; po chwili kichnął. A właściwie, kichnął OGNIEM. - Uh wybacz, to nieszkodliwe. Nie podpale tego pokoju czy coś. - zaśmiał się. - Wiesz, to niezgodne z prawem tak... Nago latać. Trochę to niekomfortowe dla innych no i... Wiesz... Możesz wystraszyć małe dzieci. To naturalne, ale po to są ubrania by je nosić. To co mam teraz na sobie też nie do końca się nadaje by chodzić między ludźmi. To gorset. G o r s e t. Taka bielizno... Podobna rzecz, ładnie podkreśla sylwetke i czasem koryguje jakieś wady... I wygląda się w tym szczupło. Można nosić to pod innymi ubraniami. - objaśnił gobliniec; przyzwyczaił się już do tłumaczenia wszystkiego. - Czego nie wiesz? Śmiało pytaj o te słowa.
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 32

Hotel Empty
PisanieTemat: Re: Hotel   Hotel EmptyWto Maj 03, 2016 1:31 pm

Zaczęło robić się coraz dziwniej, co prawda chłopak miał nadzieję się trochę dowiedzieć. No na przykład o tym seksie, brzmi jak coś do jedzenia. Odpierdziela i inne słowa, nagość jest normalna.. No ale tutaj jest przeciw prawu, jakby jeszcze znał dokładne znaczenia prawa. Z czego wie to są jakieś zasady których trzeba przestrzegać, ale on takich nie posiada. Czyli nie musi przestrzegać prawa? Dalej nie rozumie i ciężko będzie cokolwiek zrozumieć.
Foka to chyba zwierze? Tylko jakie, albo co. Może znów coś z elektroniki, wolałby jednak zjeść ciastko. No ale wracając do rozmowy.
- Foka, seks i te inne dziwne słowo. Hmm nie rozumiem nic, możesz bardziej em wytłumaczyć?
Tak wytłumacz mi szczegółowo co to seks, no ale wracając do dalszej części.

Kiedy Ahio kichnął ogniem, chłopak spoglądał przez swoją maskę. Co prawda wyraz twarzy, to było zaskoczenie. No ale skoro nie podpali tego pokoju, to będzie dobrze. Dalsza część na temat ubrania, no tutaj nasuwało się ich prawo. Czyli można zrozumieć, że jest jedno prawo i każdy musi go przestrzegać? Może tak to działa, no ale tutaj akurat przytaknął i słuchał dalej.
Gorset, czyli takie ubranie.... Takie ściskające, może sadomaso. No i przyszła pora na pytania i zdobywanie wiedzy, tylko co?
- Seks, odpierdalanie, foka, prawo, gwałt, lubrykant, umm chyba na razie to wszystko. Te słowa są dla mnie obce.
Powrót do góry Go down
Ahio
Mieszkaniec
Ahio


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 107
Join date : 27/12/2015

Hotel Empty
PisanieTemat: Re: Hotel   Hotel EmptyWto Maj 03, 2016 2:16 pm

Ekh. Ahio czuł się niekomfortowo... Bo jak inaczej mógłby się czuć, szczególnie, że ma objaśnić takie rzeczy Luke'owi, który powinien być świadom takich podstaw życiowych. Mógłby mu to pokazać, na przykładzie pluszaków ale to też byłoby dziecinne i głupie. A nie będzie mógł przecież cały czas wymijać to pytanie, prawda? Gobliniec w końcu będzie musiał udzielić jakiejś sensownej odpowiedzi... Mógłby nakłamać co do znaczenia tych wszystkich słów, ale przecież prędzej czy później Luke sam by się dowiedział... Chyba nie myśli, że dzieci rosną na drzewach? No więc... Czas zacząć edukacje. I to porządną, może chłopak wyciągnie z tego jakąś lekcje... Byleby nie chciał przetestować poznanych pojęć. A może...? Nieee. Goblin odchrząknął, nie mając pojęcia od czego zacząć... To wszystko powodowało zawroty głowy. Ahion gwałtownie usiadł na łóżku, "po turecku". -Hmmm... Jakby to... - zaczął wolno, nieco niepewnie; zrobił krótką pauzę. Zastanowił się intensywnie, starając się znaleźć proste słowa, którymi mógłby określić napomknięte wyrazy. - foka to tak w sumie zwierzę, ale można w ten sposób też określić bardzo ładną i zgrabną osobe. Wtedy sie mówi, że no... No na przykład, ale fajna foka idzie. - uśmiechnął się. Czuł się taki dumny z siebie! Jakoś z tego wybrnął, chociaż to w sumie było najłatwiejsze.

Co teraz? Ahio pogrążył się w zadumie. Mógł uważać wcześniej z doborem słów... Zacznie zdecydowanie od tych najłatwiejszych, wnet codziennych. Potem opowie o tym tajemniczym "seksie" na co w ogóle nie miał pomysłu; jak to inaczej nazwać? Kopulacja? Tego słowa chłopak też pewno nie kojarzy. Smutek żal i zdziwienie. Gobliniec uniósł głowę do góry wpatrując się w sufit, jakby zaraz miała spłynąć na niego łaska Solarena. Przełknął śline. Nie będzie AŻ TAK źle. Jak teraz Luke go nie zrozumie, to Ahiew zdecydowanie sie poddaje. Łatwiej tego wytłumaczyć się nie da. - prawo. Prawo to coś co obowiązuje wszystkich. To, że ktoś go nie zna, nie oznacza że ma go nie przestrzegać. Dzięki prawu panuje porządek... Prawo też określa moralność. Prawo zakazuje zabijania, kradzieży, upobliczniania swojego ciała - tu spojrzał surowo na Luke'a. - Za złamania prawa grozi więzienie.

- odpi*rd*l*nie to poprostu... No, jak robisz coś co innym się nie podoba w jakiś sposób, lub to co robisz jest kompromitujące. - przerwał. - dalej... Lubrykant to taki płyn, który jest potrzebny... Do seksu. Inaczej nie wiem jak to ująć. - odchrząknął. - seks to jest... Uprawia się go w celu rozmnożenia się, czyli zrobienia dzie... Dzieci. Ale robi się to też dla przyjemności... Robią to znajomi, przyjaciele, para... Nie ma znaczenia z kim to robisz, bo to i tak pobudza... Te dolne częsci... Ciała. Inaczej na seks mówi się kopulowanie. No i... Hmm. Gwałt to inaczej przymus do seksu kiedy tylko jedna osoba czerpie z tego przyjemność... Jest to niezgodne z prawem, bo narusza czyjąś prywatność... To wszystko.
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 32

Hotel Empty
PisanieTemat: Re: Hotel   Hotel EmptyWto Maj 03, 2016 2:31 pm

No i wszystko zostało po części wytłumaczone, co prawda dla niego to bardziej po części. No nie ważne, postara się zapamiętać jak najwięcej z tego wszystkiego. Po za tym żeby uczyć się nowych słów trzeba być trzeźwym umysłowo, jak na razie jest śpiący i po prostu nie ogarnia wszystkiego. To jest jeden z tych problemów, no ale dobra wracając do pozostałości.

- Nooo można powiedzieć rozumiem...
Tak seks dla przyjemności i robienia dzieci, czyli że dziecko bierze się od seksu? Tak wyczarowuje się? Nawet nie wie jak się robi ten seks, ale brzmi to jak jakiś rytuał. Może podczas niego tworzy się dziecko, tak puff i jest. No nie ważne, on dzieci nie będzie robił. No ale skoro sam seks daję jakąś tam zabawę, czy radość i inne pierdoły. To może warto tego spróbować kiedyś, kiedyś albo... Chłopak patrzył podejrzliwie na Ahio, co prawda przez maskę ciężko stwierdzić jego wyraz twarzy. Zastanawiając się nad właściwościami seksu, chłopak naprawdę nakręcił się na to. Tylko czy oby tak wypada, może to po prostu coś krótkiego... Nieważne, po prostu można iść spać. Nie wiadomo czy podczas tego seksu, mu nie odbije jeszcze bardziej. Dlatego może lepiej nie próbować? Nigdy nic nie wiadomo.
- Tak więc seks można robić kiedy się chce i dla przyjemności? To taka zabawa czy coś w tym stylu?
Spytał, tym samym położył się i przytulił do poduszki. Energia z chwili na chwile, coraz bardziej zanikała.
Powrót do góry Go down
Ahio
Mieszkaniec
Ahio


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 107
Join date : 27/12/2015

Hotel Empty
PisanieTemat: Re: Hotel   Hotel EmptyWto Maj 03, 2016 2:46 pm

- Tak. Można... Nie trzeba musieć robić dzieci. Wiesz, wtedy dwa ciała się łączą... Tak jakby... Hmmm. Ja jestem dziurką od klucza a ty kluczem, może w ten sposób. Iiii... - zamyslił się, wpadając w chwilową konsternacje; chwila ta nie trwała jednak długo. - s*ks rozluźnia. Jest trochę jak sen... Znaczy no, jest prawie tak przyjemny jak sen. Tylko trochę trzeba się ruszać. No i... No i to chyba tyle na ten temat. - wzruszył ramionami. Gobliniec nie miał pojęcia jaki temat mógłby poruszyć... - Niby działa pozytywnie na jakieś tam choroby i zbliża dwójke osób do siebie. Ale może być więcej partnerów niż dwoje... Wtedy mówi sie, no... O takich innych rzeczach. I każdy lubi co innego... To się nazywa fetysze. - umilkł. - Nie masz popędu s*ksualnego? Nie czujesz czasem napięcia? To dziwne. Ja... Ja mam bardzo ddduży popęd. - zaśmiał się, a niebieski rumieniec oblał jego pyszczek. Odchrząknął. - w sumie... To chyba nie najlepszy temat... Znaczy jak chcesz. Możemy porozmawiać o czymś co też daje przyjemność... Jesteś głodny?
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 32

Hotel Empty
PisanieTemat: Re: Hotel   Hotel EmptyWto Maj 03, 2016 7:20 pm

Kiedy w końcu zakończył się temat nieprzyzwoity, padło pytanie czy jest głodny. W sumie nie za bardzo, przecież niedawno jadł. No ale to nie ważne, teraz można dać że poszli spać. Minęło kilka godzin, nie wiadomo czy nastał ranek. Podziemie ma to do siebie, że raczej nieba się nie zobaczy. No ale tak czy siak, chłopak trochę się wyspał.
Otwierając swoje oczka, rozejrzał się po pokoju i po dłuższej chwili postanowił wstać. Co prawda Ahio jeszcze spał, ale to nie miało znaczenia.
- Dzień dobry? Chyba.
Słońca nie widać, no jest trochę słabo. Nigdy nie wiesz jaka pora dnia, nigdy nie wiesz kiedy zajdzie słońce. Wstając powoli porozciągał się, następnie ubrał i skierował powoli do swojej kosy~~.
Dziś trzeba ruszyć do Hothland'a, trochę pozwiedzać i porobić coś ciekawego. Na śniegu było raczej kiepsko coś robić, za zimno.

Dotykając ręką kosy, ekran się ściemnił. Luke stał przez chwilę wpatrzony w jedno miejsce, tym samym nie zwracając uwagi na otoczenie. Unosząc kosę do góry, skierował jej ostrze na pobliski stolik. Tym samym go niszcząc, lecz na tym nie skończył. Ponieważ co chwila powtarzał uderzenia w odłamki stolika, aż w końcu przestał. Prawą ręką dzierżąc kosę, lewą zbliżył do ostrza. Kładąc dłoń na ostrzu zaczął się powoli kaleczyć, tym samym krwawić. Gdy całą rękę zakryła krew, postanowił sobie odcisnąć dłoń na masce. Tym samym namalować ładny czerwony uśmiech na niej, tak żeby było mniej ponuro.
- Kap, kap i kap. Kapie i nie chce przestać, ktoo?
Odwracając się powoli w stronę łóżka, chłopak zauważył Ahio!
- On.
Cichy chichot wydobywał się spod maski, jak na razie się nie ruszał i nie odzywał. Stał i wpatrywał się w Ahio, ciekawy?
Powrót do góry Go down
Ahio
Mieszkaniec
Ahio


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 107
Join date : 27/12/2015

Hotel Empty
PisanieTemat: Re: Hotel   Hotel EmptyWto Maj 03, 2016 7:52 pm

Ahion spał spokojnie, była to bardzo sympatyczna noc. Wydobył z siebie pomruk, ale jeszcze nie otworzył oczu. Leżał, próbując przespać się jeszcze chociaż na tą jedną, tyci tyci chwilkę... Chciał odespać i przemyśleć wszystko. Czuł, że jest lekko spocony, toteż z lekka odkrył jedno udo, zarzucając je na kołdrę; próbował się schłodzić. Cichutko mruczał, taka inna i słodsza odmiana ludzkiego chrapania. W końcu zdecydował się, że już pora spać. Słyszał przytłumiony głos chłopaka, jednak nie był w stanie zrozumieć co on tam mamrocze. Rozwał zaspane ślepia i delikatnie je przetarł, ziewając przeciągle. Przeciągł się prężąc swoje ciało niczym kociak, po czym rozejrzał sie nieprzytomnie po pokoju. Przez chwile wszystko wydawało się takie... Takie nieznajome, rozmyte, jakby właśnie zaczął tracić wzrok. Po chwili jednak ukłuły go wszystkie zmysły; zaczął widzieć, wyostrzył mu się węch, poczuł zimno i usłyszał tylko część tego co powiedział Luke... Ale chyba nawet gdyby usłyszał całość, nie zrozumiałby tego co miał na myśli młodzian. Gobliniec jedynie poluzował gorset, starając się przebrać.

Odwrócił się do chłopaka tyłem; ściągnął jedynie górę, reszte, to jest - zakolanówki i majtki - zostawił na swoim miejscu. Goblinię rozejrzało się w poszukiwaniu ówcześniej przygotowanych ciuchów; dzisiejszy strój był o wiele mniej wyzywający niż ten, który Ahio dzierżył dzień temu. Szara, krótka koszula i niebieskie, dżinsowe spodenki ładnie opinały się na sylwetce, lekko ją znacząc. Poza tym gobliniec miał zawieszony na szyi naszyjnik zwieńczony medalionem. Potwór uśmiechnął się lekko pod nosem, zakładając swoją garderobę. Dopiero teraz spojrzał na człowieka. - Co ty... Co tobie sie stało, Moorio Solarenie! Coś ty sobie zrobił, o co... Co ty... Dobrze się czujesz? - goblinię chyba przez niego padnie na zawał... wstał i podszedł dość blisko do chłopaka... - Pomóc ci w czymś? Czemu sie okaleczasz? Co do jasnej...
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 32

Hotel Empty
PisanieTemat: Re: Hotel   Hotel EmptyWto Maj 03, 2016 8:11 pm

Obserwując przez dłuższą chwilę Ahio, chłopakowi aż uśmiech wyszedł po za maskę. Jego naiwność aż bawiła zbyt bardzo Luka, tylko czy aby na tym poprzestać? Chłopak przekręcił główkę na lewo, wręcz opierając ją o bark. Trzymając mocno kosę, powoli zaczął się nią zamachiwać.
- T-t-tak tak t-t-tak, czujesz?
Wymawiając z siebie troszkę słów, chłopak ponownie zaczął chichotać. Tym razem wbił kosę przed nogami Ahio, tym samym ciągnąć ją w swoją stronę, zaczął troszkę uszkadzać podłogę.
- N-n-nie trafiłem, nyah.
Kończąc bawić się w demolowanie podłogi, chłopak ponownie zamachnął się kosą. Tym razem celował bardziej w szyję Ahio, choć można powiedzieć że zastanawiał się gdzie uderzyć. W końcu to taka ciężka decyzja, zastanawiając się chichotał. Noo lecz w końcu postanowił przeciąć go w pół.
- Bye bye~~.
Dodał na koniec, po czym wyprowadził atak z prawej strony. Tym samym celując w nereczki.
Powrót do góry Go down
Ahio
Mieszkaniec
Ahio


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 107
Join date : 27/12/2015

Hotel Empty
PisanieTemat: Re: Hotel   Hotel EmptySro Maj 04, 2016 4:06 pm

Goblinię wyglądało na najwyżej zdezorientowane... A więc jego podejrzenia co do Luke'a były słuszne - to rąbnięty świr, psychol, dziwak i niedorozwinięty tempak w jednym. Ahion nie wiedział, że możnaby było wcisnąć tu jeszcze więcej epitetów, może gdyby bardziej wyteżył swój umysł wymyśliłby coś więcej. Mlasnął cicho, spoglądając na chłopaka z zaskoczeniem, lekkim szokiem spowodowanym nietypowym zachowaniem człowieka. Czy oni wszyscy są tacy chorzy?... Mówiąc "oni" miał na myśli ludzi; tak czy siak łączyło go dość sporo z tymi stworzeniami. W końcu, chociaż goblińce klasyfikowane są jako potwory, tak naprawdę są dziwną odmianą ludzi, umagicznioną do tego. Dlaczego więc i Ahion tutaj siedzi? Otóż... Ludzie bali się wszystkiego co miało styczność z magią, nawet jeśliby to oznaczało wydanie i swoich. Ot, taka tam lekcja historii, która nie ma nic wspólnego z tym co się działo... Ahiewowe zmysły wyostrzyły się, a jego kły stały się większe pod wpływem zapachu krwi; poprostu "zmienił" zestaw zębów na bardziej szpilcowate.

- Czuję że coś z tobą nie tak człowieku. - prychnął, decydując się na krok w tył. O tak; Ahio unikał zamieszek jak właściwie każdy goblin. Nie preferował potyczek, poza tym miał niski defens, toteż korzystał ze swojej szybkości i zwinności; jeśli przeciwnik w porę nie zorientował się, że gobliniec sie wycofuje, nie miał szans go dogonić. - BARDZO nie tak... - przełknął ślinę, śmiejąc się nerwowo. - Dzieci nie powinny bawić się ostrymi przedmiotami...~ - Ahio Ahion Ahiew panicznie bał się wszystkich ostrych narzędzi; unikał ich jak ognia... Właśnie, ogień! Przecież może wykorzystać swoje wspaniałe umiejętności... Zionął ogniem, odgradzając płomieniami siebie od chłopaka. Jako, że w pełni kontrolował języki ognia, pożar nie rozrósł się. Ciekawe na ile to opanuje... Gobliniec podjął taktykę "kicać do tyłu, mieć go na oku i panować nad ogniem". To już nie była podzielność uwagi, lecz jej mnogość. - Ogarnij się Luke. - postanowił podejść troche psychologicznie... - nikt tu nie chce nikomu zrobić krzywdy... Chyba. Stanowisz najgroźniejsze niebezpieczeństwo dla ssssamego sssssiebie, Lllllluke. - ogień wnet lizał sufit, w takim stopniu, że Ahion ledwo miał na nie jakikolwiek wpływ. Zaczęły pełznąć bowiem gdzie tylko chciały...
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 32

Hotel Empty
PisanieTemat: Re: Hotel   Hotel EmptySro Maj 04, 2016 5:32 pm

Odbijało coraz bardziej, chłopak nie miał już zahamowań i nie zamierzał mieć. Gdy tylko ogień się pojawił , chłopak zatrzymał się w miejscu. Nie była to dla niego jakaś nowość, może po prostu chciał popatrzeć jak destruktywny ognień trawi pomieszczenie. Co prawda trwało to dość dłuższą chwilę, gdyż ignorowanie Ahio w końcu przestało być ważne. Zaczął coś mówić, Luke ogarnij się i jakieś inne pierdy. Gdyby nie fakt, że ogień odwrócił na chwilę uwagę. Już dawno by ciachnął, no ale nie ma co się przejmować. W końcu to tylko ognień. Chłopak oparł kosę o lewy bark, po czym zaczął przez chwilę się zastanawiać. Przynajmniej tak to wyglądało, no ale po prostu cofnął się do tyłu i po chwili rozpędził się prosto na ogień. Gdy był już dość blisko, po prostu podskoczył trochę do góry i skulił się w locie. Przy okazji biorąc mocny zamach, w razie czego jakby na drodze spotkał Ahio.

Tak czy siak, przelatując przez ogień chłopak buchnął śmiechem. Gdy tylko zauważył goblina, po wylądowaniu ruszył powoli w jego stronę. Bez pośpiechu i najmniejszego współczucia, może dawanie fory ofiarom nie jest dobrym pomysłem.... No cóż, ciach ciach i po problemie.
- U-u-uciekaj.
Dodał chichocząc dość głośno.
Powrót do góry Go down
Ahio
Mieszkaniec
Ahio


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 107
Join date : 27/12/2015

Hotel Empty
PisanieTemat: Re: Hotel   Hotel EmptySro Maj 04, 2016 5:53 pm

- Nigdy nie lubiłem bawić się w ganianego. - syknął. Teraz już nie traktował tego jako głupi, niewinny i nieśmieszny żart. Luke naprawdę wyglądał jak opętany. No cóż. Uniknął ataku z lotu, odskakując na bok. Cal i by nie miał nogi... Chyba. Po pysku Ahio spłynęła przeźroczysto-niebieska ślina, spowodowana nasilonym zapachem krwi... LUDZKIEJ KRWI. W końcu Luke niedawno się okaleczył, prawda? Goblinię nie pamiętało kiedy to ostatni raz rozkoszował się ludzkim mięsem... Nigdy nie udawał niewinnego, miał swoje przewinienia i masę kłopotów za karkiem, ale to już przeszłość, do której możnaby wrócić? Ahion ponownie użył swojej transformacji; speed mode był wygodny, a przy tym niebezpieczny - obniżone staty mogły doprowadzić go do ciężkich poranień lub nawet śmierci.
/Speed form -endurance +speed -attack =defence +feral =sexual desire /
Goblin skoczył, odbijając się od komody. Pędził po meblach, wywracając co niektóre przedmioty; nie przeszkadzało mu to, że miał blisko do sufitu. Pędził na czworakach, był do tego mniejszy w tej formie. Rozejrzał się nie do końca pewien, którędy ruszyć. No tak, drzwi. Walczyć czy uciekać?

Ahion swobodnie i z gracją upadł na podłoge, zręcznie wymijając ogień. Za nim jednak wypadł na zewnątrz, ugasił z lekka płomienie, co ułatwiło mu ich kontrolowanie, po czym skierował je w kierunku psychola. Syknął coś przez zęby, stojąc w swojej czworonoźnej formie. Wolałby teraz być normalnym Ahio - wyciągnąłby swój miecz i jakoś by się nim osłonił. Jego bron mogła też przemienić się w łuk, ale byłoby to czasochłonne w porównaniu do transformacji goblińca. W końcu jednak nie mógł tak swobodnie dryfować między swoimi mode'ami. Zmierzył Luke'a wzrokiem, wyczekując na jego ruch; szybko bowiem zmienił swoją taktykę na "zmęczyć rywala, a potem się zobaczy". Mu samemu było gorąco, ale miał dobrą kondycje, która gwarantowała mu utrzymanie się na nogach przez długi jeszcze czas.
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 32

Hotel Empty
PisanieTemat: Re: Hotel   Hotel EmptySro Maj 04, 2016 7:34 pm

Powoli chłopak miał dość biegania za Ahio, nie że go to drażniło. No może po części, ale tak czy siak nie miał na to ochoty. Chciał po prostu ciachnąć raz i po problemie, co mu szkodzi stać w miejscu. Z resztą skoro ogniem się bawi, to chłopak pobawi się czym innym. Widząc jak ogień kieruje się w jego stronę, po prostu odskoczył na bok i stanął obok łóżka. Oh biedne ty moje łóżko, jesteś takie duże i wygodne.
- Straszniee~~ parzy~~
Chłopak po chwili lewą ręką chwycił za łóżko, po chwili cisnął nim w Ahio. Co prawda fakt, chłopak nie wygląda na silnego. No ale pozory mylą, jest dość silny. Łóżko jest dość sporę, a pokój mały. Tak więc tego będzie ciężko uniknąć, z resztą na tym nie koniec. Chłopak od razu ruszył za łóżkiem, wyczekując momentu w którym to Ahio zrobi unik. No albo go nie zrobi i złapie łóżko, wtedy Luke po prostu je przetnie w pół. Chyba że uniknie, to wyskoczy w jego stronę i będzie starał się przeciąć w pół.
Chichrając się cały czas pod nosem, chłopak w ogóle nie chciał zwracać uwagi na nic w jego otoczeniu. Liczyło się dla niego tylko zabicie kogokolwiek, tak już miał narąbane w głowie.
Powrót do góry Go down
Ahio
Mieszkaniec
Ahio


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 107
Join date : 27/12/2015

Hotel Empty
PisanieTemat: Re: Hotel   Hotel EmptySro Maj 04, 2016 10:16 pm

Goblin przycisnął się do drzwi jeszcze bardziej; rozejrzał się dookoła. Super, zero ucieczki. No, może wybiec z pokoju, ale pewnie i tak dostanie opierdziel. Oddychał ciężko, wpatrując się w tego człowieka... Noe, w potwora. Czemu Luke taki jest? Właściwie, dobrze przecież Ahion wiedział, że towarzysz ma pi*rd*lca ale żeby aż takiego? Gobliniec szukał czegoś, co mogłoby posłużyć za obronę. Zanim Luke zamachnął się na niego łóżkiem, goblinię przesunęło najbliższy mebel; zawsze to w końcu jakoś zatrzyma lecący przedmiot... Prawda? Prawda... Oby to była prawda! Ahion syknął, kuląc się w miare możliwości za przewroconym meblem; nie był ciężki, właściwie był pusty. Goblin nie był może i silny, ale nie oszukujmy się - lekkie drewno pozostanie lekkie nawet po obróbce. Przynajmniej tak działało to tutaj, w umyśle szczeniaka. Och, mój Gastralenie, miej mnie w swej boskiej opiece... Gharmenh... Przeżegnał się po goblińsku, po czym wpółsiedząc za swoją barykadą wyglądał na Luke'a... <<Wcześniej te jego fazy były krótkie... Ile TA może trwać? No i... Czemu ktoś chciałby skrzywdzić kogoś tak idealnego jak ja?~>>. - Lepiej uważaj i się wycofaj, póki Gastralen daje ci jeszcze szanse... Chyba nie chcesz rozgniewać Boga, który wyplótł wszechświat co? - warknął surowo, wpatrując się w chłopaka.

Obmyślał strategię jakby to tutaj uciec, gdzie się skryć... Był zmęczony, ale wyciągnął swoją szable na wszelki wypadek, gdyby była potrzebna. Rączka owego miecza miała tak jakby łuk, więc ów przedmiot był wielofunkcyjny, chociażby ddlatego, że mógł służyć również jako łuk. Gobliniec wypuścił ostrzegawczy strzał, specjalnie wymijając cel. - To było tylko ostrzeżenie. Więcej nie będzie... - syknął, szczerząc rząd idealnie ostrych kłów. Ogień powoli ugasał; Ahion nie miał już sił na to, by go kontrolować. Mimo to, płomienie nie dały o sobie zapomnieć; cała posadzka była zwęglona, ogólnie pokój wyglądał jak istne pobojowisko. Aż dziw że nikogo nie zdziwiły dźwięki z tego pomieszczenia i zapach zwęglającej się podłogi. Goblinię dopiero teraz zorientował się, że Luke znalazł się obok niego. Wycelował tym samym łukomiecz w stronę człowieka, cofając się. Upadł boleśnie ale wstał na ile pozwalały możliwości. Robił kółko na bezpieczną odległość, drepcząc po "zwłokach" mebli i kalecząc tym samym bose stopy. Lubił sadomaso, ale bez przesady! Cały czas się cofał, unikając razów zadanych kosą... A co do razów - szkoda, że nie ma przy sobie swojej nahajki...
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 32

Hotel Empty
PisanieTemat: Re: Hotel   Hotel EmptyCzw Maj 05, 2016 5:28 pm

Chłopak widocznie zawiódł się na łóżku, nie wykonało swojej pracy. No cóż za chamski mebel, za co on mu płaci? No właśnie za co, nieważne. Gdy tylko łóżko zablokowało się o inny mebel, chłopak spokojnie kroczył w stronę Ahio. Zastanawiał się co by robić dalej, gdy skończy już tu. Pewnie pójść na miasto, tam pełno osóbek. Gdy goblin zacząć coś tam syczeć pod nosem, chłopak zrobił to samo.
- Ssssssssssuper.
No więc tyle z rozmowy, stawiając ostrożnie kroki. Coraz bardziej nakręcał się na to wszystko, do czasu aż przeleciała obok niego strzała? No dobra wszystkiego mógł się spodziewać, ale takiego zeza! No po prostu chłopakowi uśmiech odwrócił się o 180 stopni, przez chwilę patrzył na Ahio. No ale zrezygnował i ruszył w stronę strzały, gdy już tylko ją znalazł oraz wyjął ze ściany, wtedy powrócił na swoje miejsce. Stając znów na przeciw goblina, wrednie się uśmiechał. Ten moment był raczej dziwny, bo po chwili wbił sobie strzałę w wcześniej już zranioną rękę. Co prawda nie na wylot, ale jeszcze bardziej pogorszył swoją ranę.
- Nie trafiłeśśśśś~~
Odrzucając strzałę na bok, ponownie ruszył w stronę gobelina.
Powrót do góry Go down
Ahio
Mieszkaniec
Ahio


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 107
Join date : 27/12/2015

Hotel Empty
PisanieTemat: Re: Hotel   Hotel EmptyPią Maj 06, 2016 8:31 pm

- Nie miałem trafić głupku. To było tylko ostrzeżenie. - zmarszczył nos, powarkując cicho pod nosem. Nie było sensu dyskutować z Lukiem w tym stanie, ba, nie było sensu w ogóle z nim dyskutować... Gobliniec prychał i syczał na człowieka, starając się go odstraszyć samym swoim wizerunkiem, jednak cóż... Ahiew nie wyglądał strasznie. Wyglądało to raczej jakoby napuszony kotek próbował udawać groźnego lwa. Cóż, fatalna sytuacja sama w sobie. Parsknął jeszcze może kilka razy, trzymająć się klaki o drzwi tak, aby w każdej możliwej chwili mógł uciec z tego przerażającego miejsca. Tracił cierpliwość; Luke wkurzał go swoją tempotą, ale tempy Luke był zdecydowanie lepszy od tej... Szalonej wersji chłopaka. Przynajmniej tempak mu nic nie zrobił i nie pragnął go zabić... Chyba... W końcu jednak goblinię znudziło się obserwowaniem przeciwnika. Nie wypaliła też walka na spojrzenia... Gobliniec jak na goblińca przystało stchórzył, uciekając przez w pół otwarte drzwi od hotelu. Tylko gdzie tu się udać?

Z.t. x2, chyba. No raczej.
Powrót do góry Go down
Doggo
Mistrz Gier
Doggo


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 356
Join date : 10/07/2016

Hotel Empty
PisanieTemat: Re: Hotel   Hotel EmptyNie Paź 23, 2016 7:27 pm

(Z Komnaty Zapisu)

Wszedłem niosąc dziewczynkę na łapach. Rozejrzałem się. Chyba nie było nikogo. Chyba, bo nie zauważyłem nikogo kto by się ruszał. Zawsze mogłoby być tu kilka osób które stałyby tu nieruchomo. - Jesteś zmęczona? - spytałem to ludzkie dziecko. - Jeżeli chcesz możemy się tu zatrzymać. Wyśpisz się, a potem pójdziemy do zamku, dobrze? Na pewno po tym wszystkim potrzebujesz snu... - powiedziałem tuląc ją do siebie. Miałem nadzieję że zaraz nagle nic jej nie odbije nie będzie próbować zranić kogoś.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Hotel Empty
PisanieTemat: Re: Hotel   Hotel Empty

Powrót do góry Go down
 
Hotel
Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» Hotel
» Hotel
» Hotel

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Beyond Undertale PBF :: Okruchy Czasu :: Okruchy Czasu :: Dawna linia czasowa-
Skocz do: