|
| | Windy | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Duch Tobiego Widmo Stworzyciela Podziemia
HP : 0 Poziom duszy : 0 Doświadczenie : 0 LOVE : 0 Liczba postów : 117 Join date : 09/04/2017
| Temat: Windy Pon Kwi 10, 2017 1:17 am | |
| W całym Hotland znajduje się wielka sieć wind. Czemu się jednak dziwić? Hotland jest stosunkowo wielkie, a niektórym nie chce się chodzić na piechotę z jednego krańca do drugiego. Dlatego też, dla osób śpieszących się powstały te piękne urządzenia, które dodatkowo nadają uroku temu wyjątkowo zmechanizowanemu miejscu. Windy zabiorą nas w dowolny skrawek Hotland, w którym oczywiście są szyby wind. Między innymi aż po Pajęczy Stragan, do nawet Kurortu MTT czy pod samo Laboratorium. Śpieszmy się używać tych urządzeń, póki wszystko jest za darmo! Pomysłodawcą lokacji jest Wingdings Gaster | |
| | | Rasui Żółtodziób
HP : 100 Poziom duszy : 1 Doświadczenie : 0 LOVE : 0 Liczba postów : 12 Join date : 28/07/2017 Age : 21 Skąd : idk lol
| Temat: Re: Windy Wto Sie 01, 2017 11:44 pm | |
| Przyszła tu właściwie nie wiedząc, po co. Po prostu szukała sobie ustronnego, cichego miejsca, gdzie będzie mogła się w spokoju wygrzewać i odpocząć od... właściwie od niczego. Po prostu odpocząć, jak przez 75% większości dni w swoim życiu. Trochę smutne, że tyle spędzała na nie robieniu niczego, tak kompletnie niczego, marnowaniu czasu. Ale taaaaak jej się nie chciało nic robić! Wszystkie te rzeczy, które mogłaby robić codziennie, zamiast po prostu leżeć i spać wymagały od niej jakiegoś nakładu energii, jakiegoś wysiłku. A do tego nie mogła się zmusić. Nie umiała. Bo po co? Żeby się zawieść? Żeby się zmęczyć? Nie, to zdecydowanie nie było dla niej. Nie lubiła się przemęczać i marnować cennego czasu, który równie dobrze mogła wykorzystać na spanie. Gdyby nie to, że lubiła spacerować i poznawać nowe osoby, to pewnie całe dnie spędzała by w domu. A tak przynajmniej raz, czy dwa dziennie robiła coś innego, niż tylko wgapianie się w ścianę, co z jednej strony było nudne, a z drugiej jakoś... satysfakcjonujące. Przycisnęła przycisk, czekając na używaną właśnie windę. Miała zamiar pójść na któreś z rzadziej używanych pięter, gdzie numerek jeszcze nie został doszczętnie wytarty przez łapy innych potworów. No i czekała. A nuż zdarzy się coś ciekawego?
/Xin <3 | |
| | | Xin Mieszkaniec
HP : 100 Poziom duszy : 7 Doświadczenie : 15 LOVE : 1 Liczba postów : 121 Join date : 15/05/2017
| Temat: Re: Windy Czw Sie 03, 2017 5:06 pm | |
| Zza jego czasów to wind nie było, trzeba było poruszać się po skałach i o własnych siłach. Co prawda zawszę później miało się te bóle w nóżkach, ale to nie ma teraz znaczenia. Wciskając guzik, Xin spokojnie oczekiwał, aż metalowa puszka dojedzie na miejsce ładunku. Zakładając swoje słuchawki, po chwili stworek złapał nieudolnie mp4. Powoli wybrał jeden z tysiąca kawałków muzycznych, następnie czekał w spokoju. Tym samym kiwając głową na boki. Gdy tylko drzwi uchyliły się, Xin dostrzegł pewną osóbkę. Była to kocica? No tego się nie spodziewał, cóż. W towarzystwie lepiej. Wkraczając do windy, stworek nucił pod nosem jakąś randomową piosenkę. Nucona piosenka.Jednak gdy drzwi się zamknęły, a winda ruszyła dalej. Xin postanowił zdjąć słuchawki, tym samym zarzucając je na kark. Następnie niezdarna próba zatrzymania muzyki, jego wielkie łapy jak zawszę przeszkadzają. Nie licząc faktu, iż zajmują sporo miejsca w windzie. - Oja~~ Może panienka mi wybaczyć, ale mam mały problem. Rzekł, następnie odwrócił się w stronę dziewczyny. Wystawiając prawą łapę, a na samym palcu łapy mp4. - Byłabyś tak uprzejma i kliknęła ten trójkącik na środku~~? Pomóż mi, bateria może zaraz umrzeć i czego będę później słuchał?! | |
| | | Rasui Żółtodziób
HP : 100 Poziom duszy : 1 Doświadczenie : 0 LOVE : 0 Liczba postów : 12 Join date : 28/07/2017 Age : 21 Skąd : idk lol
| Temat: Re: Windy Sob Paź 07, 2017 4:15 pm | |
| Miło, właściwie od razu kogoś spotkała. Sama wcisnęła przycisk na jedno z najrzadziej uczęszczanych pięter i oparła się o ścianę windy, nie zważając na poręcz, wbijającą jej się w plecy. Wtedy właśnie obcy się odezwał. Nie widziała nigdy takiego potwora, jednak nie dziwiła się, w końcu po podziemiu chodzą nie raz straszniejsze i bardziej nienormalnie wyglądające typy. Choć na ten świat wszystko jest normalne. - Jasne. - powiedziała odrobinę rozbawiona i kliknęła śmieszny trójkącik, o którego wciśnięcie tak się modlił w myślach potwór. Ona rzadko słuchała muzyki, w końcu większość czasu i tak przesypiała, a podczas reszty... cóż, miała wystarczająco dużo do roboty, aby nie mieć za dużo czasu na takie głupoty. A i sama muzyka nie raz była beznadziejna, w jej gust ciężko było trafić. - Co pana tu sprowadza? Kierunek stolica, czy przeciwnie? - spytała, mając ochotę trochę pogadać. Oparła jedną rękę na poręczy, czekając na odpowiedź. Cóż, ona sama lubiła tu przychodzić głównie ze względu na wszechobecne ciepło. To właśnie ono w większości zaważyło na tym, że Hotland wskoczyło na wysokie miejsce w jej rankingu najlepszych miejsc do spędzania czasu. Bo była kotem, mogłaby przespać cały dzień przyklejona do włączonego kaloryfera. Bo ciepły. | |
| | | Xin Mieszkaniec
HP : 100 Poziom duszy : 7 Doświadczenie : 15 LOVE : 1 Liczba postów : 121 Join date : 15/05/2017
| Temat: Re: Windy Nie Paź 08, 2017 1:06 pm | |
| Dobrze, że jeszcze trafiają się życzliwe stworki. Chowając urządzenie, Xin uśmiechnął się lekko. - Dziękuję. Odpowiedział radośnie, po chwili skupił się na dziewczynie. Słodki potworek, można by było nawet pogłaskać. Niestety łapy trzeba trzymać przy sobie.... Pierwszym podejściem do nieznajomej, było położenie swojej wielkiej łapy na jej główce. To nie tak, że miał wielką ochotę ją pogłaskać. Po prostu tak wynagrodzi ją za pomoc z mp4. Tak więc głaszcząc po główce potworka, Xin zastanowił się nad odpowiedzią. W sumie idzie tam, gdzie poniosą go nogi. Co tu dużo gadać? - Zwiedzam, można tak powiedzieć. Dawno nie chodziłem po Podziemiach. Odpowiadając na pytanie, wciąż nie przestawał głaskać potworka. Zastanawiał się jak bardzo jej to będzie przeszkadzać, chociaż z drugiej strony on po prostu nie miał zahamowań. Czyżby znów mu się coś w główce przekręciło, czy to te wszystkie lata samotności zrobiły z niego takiego dziwaka? Nikt nie zna na to odpowiedzi i nikt jej nie potrzebuje, ważniejsze są reakcje.
| |
| | | Rasui Żółtodziób
HP : 100 Poziom duszy : 1 Doświadczenie : 0 LOVE : 0 Liczba postów : 12 Join date : 28/07/2017 Age : 21 Skąd : idk lol
| Temat: Re: Windy Pon Paź 09, 2017 8:13 pm | |
| Co do... proszę pana, czy ktoś kiedykolwiek panu mówił, że istnieje coś takiego, jak prywatna przestrzeń? Wątpię. W takim razie miała zamiar mu przypomnieć, bo dotykając jej głowy dotykał też USZU. A USZY kota to rzecz święta, więc dotykając ich skazujesz się na ŚMIERĆ. Albo przynajmniej na dotkliwe podrapanie, bierz co chcesz. Przesunęła ręką nad czołem, zrzucając jego dłoń z głowy. DON'T. Jej mina zdecydowanie wyrażała delikatne wkurzenie, choć i rozbawienie tą sytuacją. - Zwiedzać można również na piechotę. W ten sposób można znaleźć wiele miejsc, które zazwyczaj wydają się niedostępne. - mrugnęła, uśmiechając się łagodniej. Może nie chciał jej wkurzyć? Może po prostu nie wiedział, jak się zachować? Albo się wygłupił? To miał być żart? COKOLWIEK? Bo jeśli dowie się, że to było jej na złość, to... cóż, może się pan pożegnać z jakąkolwiek możliwością dalszej podróży. Gdziekolwiek. Kiedykolwiek.
/wybacz gniota ;__; | |
| | | Xin Mieszkaniec
HP : 100 Poziom duszy : 7 Doświadczenie : 15 LOVE : 1 Liczba postów : 121 Join date : 15/05/2017
| Temat: Re: Windy Sro Paź 11, 2017 4:56 pm | |
| Gdy tylko łapka została zrzucona z głowy kotełka, Xin po prostu ją zabrał i trzymał przy sobie. Skoro jej się to nie podoba, to musiał źle postąpić. - Wybacz, poniosło mnie~ Powiedział z lekkim uśmieszkiem. Jakby nie patrzeć jest tu mało miejsca na jego wielkie łapy, no ale to nie powód żeby je kłaść potworkom na głowę. Jeżeli chodzi o kontynuację rozmowy, no i kwestię poruszania się na piechotę po Hotland. - Oczywiście, że masz rację. Jednakże, hotland słynie ze swojej nieprzyjemnie gorącej aury, której bardzo chce unikać. Nie lubię zbytnio piekielnych klimatów~ Odpowiedział i uśmiechnął się szerzej, no ale przecież nie będziemy teraz rozmawiać o krajobrazie. Wypadałoby się przedstawić, w końcu to jest podstawowy punkt spotkania nowych osób. - Gdzie moje maniery. Dodał i lekko się ukłonił, co prawda łapki są troszkę duże. No ale powinno dać radę uścisnął łapkę drugiej osoby. Dlatego też prawą szalową łapę, Xin wystawił w stronę kotki. - Nazywam się Xin. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Windy | |
| |
| | | | Windy | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|