Beyond Undertale PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Sklep Pająków

Go down 
+3
Grillby
Mativane
Azszar
7 posters
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Azszar
Założyciel
Azszar


HP : 100
Poziom duszy : 4
Doświadczenie : 23
LOVE : 0
Liczba postów : 719
Join date : 06/12/2015
Age : 29
Skąd : Nie z tego świata

Sklep Pająków Empty
PisanieTemat: Sklep Pająków   Sklep Pająków EmptySro Gru 16, 2015 8:06 pm

Sklep Pająków V0cA6iu
W jednej z komnat w Ruinach znajdziecie całe girlandy pajęczyn, dowód na to, że osiedliła się tam kolonia pająków. Jako że zbierają one pieniądze na przeprowadzkę do swoich krewnych mieszkających w głębi Podziemia, postanowiły otworzyć sklep, w którym oferują przede wszystkim własne wytwory, ale zapewne znajdzie się tutaj też jakieś rupiecie przytachane z opuszczonych budynków. Pająki będę na pewno szczęśliwe, jeśli wesprzecie ich sprawę.
Powrót do góry Go down
http://ukrytaszuflada.blog.pl/
Karath
Bywalec
Karath


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 58
Join date : 11/01/2016
Age : 22

Sklep Pająków Empty
PisanieTemat: Re: Sklep Pająków   Sklep Pająków EmptySro Sty 20, 2016 3:14 pm

Tahoma, mając dość dalszych sporów z Iliosem, zdecydował się na udowodnienie mu, że jeszcze nikogo nie zabił poprzez rozmowę z potworami z Ruin, które miały ten fakt jedynie potwierdzić. Wędrując i szukając potworów, w końcu zatrzymał się w sklepie pająków. Nie był pewien czy pająki potrafią mówić, to raczej były zwierzęta, a nie potwory, ale kto wie. Nie przyglądał im się, toteż nie miał pewności czy wyglądają one tak jak te z Powierzchni. Nie sądził, by tak było, w końcu te pająki z jego świata nie potrafiły otwierać sklepów, a skoro jakiś tam pająk z Podziemi jest na tyle inteligentny, aby prowadzić takowy, to musiał mieć też wystarczająco inteligencji na mówienie. Gdyby okazało się, że nie są w stanie potwierdzić jego niewinności werbalnie to zawsze mógł też poprosić je o napisanie tego na ziemi, tudzież tabliczkach, w końcu ceny i nazwy produktów napisały, więc chyba nie powinny mieć problemu w zapisaniu kilku słów.
Tak przynajmniej sądził Tahoma, nie miał stuprocentowej pewności tego, że jego domniemania są trafne. Wszystko miało się jeszcze okazać, do tego potrzebował jednak Iliosa, który przyszedł tutaj wraz z nim. Chłopiec zerknął na niego przez ramię.
- Proszę bardzo, jesteśmy w Ruinach, pytaj kogo chcesz, masz tutaj sporo pająków. Ktoś na pewno widział jak przechodzę i nikogo nie krzywdzę.
Powrót do góry Go down
Mativane
Żółtodziób
Mativane


HP : 95
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 36
Join date : 12/01/2016

Sklep Pająków Empty
PisanieTemat: Re: Sklep Pająków   Sklep Pająków EmptySro Sty 20, 2016 3:35 pm

Wygląda na to, że Tahoma zgodził się na jego propozycje. Zwiedzenie tajemniczych ruin, poszukiwanie artefaktów i zapomnianych sekretów tego miejsca... Tak, to właśnie był jego cel od samego początku. A teraz miał się tam znaleźć. Najpierw jednak trzeba było zadbać o bezpieczeństwo Rany. O tym bowiem Tahoma wydawał się w ogóle nie myśleć, skupiając się tylko na wybronieniu własnej osoby. Dlatego też Ilios wstał i wziął ostrożnie Ranę na plecy. Mocno ją złapał za nogi, licząc że rękoma sama się go chwyci.
- Trzymaj się mała, nie mam zamiaru zostawić Cię tu tak na śniegu. Idziesz z nami do ruin - powiedział i ruszył za Tahomą. W trakcie wędrówki obaj nie odzywali się do siebie, unikając niepotrzebnych sporów.

W końcu dotarli do ruin, a Ilios szybko zorientował się, że są w jakimś sklepie.. Sklepie pająków? Więc ruiny nie są całkiem opuszczone... Pomijając same pająki, skoro jest podaż to musi być i popyt. Ktoś więc przychodzi tu regularnie i kupuje pajęcze wyroby... Na to przynajmniej wskazywała logika. Ilios już pomyślał o przeszukaniu sklepu w poszukiwaniu jakichś fascynujących, zapomnianych przedmiotów. W porę jednak przypomniał sobie, co jest aktualnie priorytetem.

- Ależ tu niesamowicie! Te ruiny wyglądają na takie, które skrywają nie jedną tajemnicę! No i ten sklep! Chętnie obejrzę cały asortyment! - powiedział, wciąż trzymając Ranę na plecach - Ale dobrze, to później. Najpierw zajmijmy się Twoją sprawą, Brando.
Ilios rozejrzał się, szukając ośmionogich właścicieli sklepu bądź jakichś innych potworów.
- Heej! Ma ktoś chwilę? Szukamy potwora który widział wcześniej tego człowieka - powiedział, pokazując placem na Tahomę.
Powrót do góry Go down
Grillby
Admin Główny
Grillby


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 267
Join date : 11/01/2016
Age : 26

Sklep Pająków Empty
PisanieTemat: Re: Sklep Pająków   Sklep Pająków EmptySro Sty 20, 2016 4:39 pm

Rana dziwnie się czuła, kiedy Ilios brał ją na plecy. Dziewczynka lekko, lecz na tyle dobrze by nie spaść owinęła ręce dookoła jego szyi. Starała się nie podduszać jakkolwiek potwora. Całą drogę grzecznie siedziała cicho oddychając do ucha stwora. W sumie, nie miała płuc ani niczego, więc jak oddychała? To już pozostanie wielką tajemnicą jej rasy. Wtem ponownie mocno kichnęła i puściła ręce. Troszkę straciła równowagę ale na koniec zdążyła złapać się szyi Iliosa niestety leciutko go podduszając. Widząc, jak wreszcie wstępując do ruin wyszeptała cicho pod nosem.

- No nareszcie.

Ilios zaczął się zachwycać, co sprawiało, że krzyczał. Krzyczał głośno tuż przy uszach Rany. To było nieznośne! Dziewczynka pacnęła go lekko jedną ręką w głowę i spowrotem złapała się jego szyi.

- Nie krzycz, to denerwujące.


Stwierdziła nadal zmęczonym głosem chicho wzdychając. Jej tępy wzrok skierował się na Tahome.
Powrót do góry Go down
KiedyśUndyne
Zakorzeniony
KiedyśUndyne


HP : 100
Poziom duszy : 19
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 680
Join date : 13/12/2015
Age : 24

Sklep Pająków Empty
PisanieTemat: Re: Sklep Pająków   Sklep Pająków EmptySro Sty 20, 2016 6:20 pm

Usłyszawszy głosy w sklepie, a raczej tuż obok pajęczyn, mieszkańcy tego miejsca postanowili was obsłużyć. Większość pająków była jednak zajęta, więc wyszedł jeden z większych, groźniej wyglądających. W sumie to zsunął się z dziury w suficie po nitce pajęczyny. Stanął na większej pajęczynie i wyciągnął tabliczkę "Co podać?" Wtedy też dopiero usłyszał pytanie. Człowieka? Pająk wyraźnie spojrzał się w stronę Tahosia, długo milczał, a potem wytarł wiadomość z tabliczki i napisał nową "Poczekajcie chwile" Z pomocą pajęczyny wrócił na górę, siedział tam dwie minuty, po czym znów wrócił, ale ze swoim mniejszym kolegą. Oboje znaleźli się na dużej pajęczynie. Pająk wskazał jednym z odnóży na człowieka, najwyraźniej rozmawiali ze sobą. Mniejszy pająk pokiwał twierdząco głową i również wyciągnął tabliczkę "Tak, widziałem go, gdy przechodził przez pokój obok"
Możecie śmiało pytać o co chcecie małe potwory.

Tah - 60%
Ilios - 55%
Rana - 50%
Powrót do góry Go down
Karath
Bywalec
Karath


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 58
Join date : 11/01/2016
Age : 22

Sklep Pająków Empty
PisanieTemat: Re: Sklep Pająków   Sklep Pająków EmptySro Sty 20, 2016 7:32 pm

Tahoma odetchnął w głębi duszy, gdy okazało się, że jakieś pająki widziały jak przechodzi przez Ruiny. Teraz mógł udowodnić swoją niewinność i wrócić do poszukiwań brata. Uznał też, że najpierw może sprawdzi co pająki tutaj sprzedają, miał przy sobie sporo pieniędzy, które musiał wydać. Jakież to miejsce może być lepszym na dokonanie zakupu niźli sklep prowadzony przez pająki? Zapewne wiele takich było, ale dotychczas Tahoma widział tylko ten, bowiem został zatrzymany przez Iliosa nim w ogóle zdążył dotrzeć do najbliższego miasta, Snowdin.
- Doskonale - powiedział do pająka, który widział go w pomieszczeniu obok. - Ten oto potwór twierdzi, że jestem zagrożeniem dla rasy potworów i być może już kogoś zabiłem, gdy przechodziłem przez Ruiny. Byłbym bardzo wdzięczny, Panie lub Pani pająku, gdybyś potwierdził, że tak nie było i nie zabiłem nikogo.
Swą wypowiedź skwitował szerokim uśmiechem, który wywołała myśl, że ten mały pajączek może zakończyć spór między Tahomą, a Iliosem. Niecierpliwił się już od jakiegoś czasu i świadomość, że to wszystko już za chwilę może się skończyć, napawała go radością.
Powrót do góry Go down
Mativane
Żółtodziób
Mativane


HP : 95
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 36
Join date : 12/01/2016

Sklep Pająków Empty
PisanieTemat: Re: Sklep Pająków   Sklep Pająków EmptySro Sty 20, 2016 8:03 pm

Iliosa zaskoczył nietypowy sposób komunikowania się pająków z innymi. Nie miał pojęcia że tak to właśnie u nich działa, że potrzebują tabliczek. Fascynujące!

Miał zamiar wypowiedzieć swoje myśli głośno, ale powstrzymała go wcześniejsza uwaga Rany. Nie chciał jej niepotrzebnie drażnić, więc postanowił darować sobie uwagi o wspaniałych okolicznościach przyrody. Z tego wszystkiego cały czas zapominał odstawić Ranę na ziemię. Poza tym, hej, może ona boi się pająków i czuje się bezpieczniejsza na jego plecach? Póki co nie marudziła!

W każdym razie, trzeba było przesłuchać świadka. Ilios miał szczerą nadzieję, że nikomu nie stała się krzywda, a zeznania potwierdzą wersję wydarzeń Tahomy. Jeśli jednak tak nie było, to Brando mógłby w ostatniej chwili, kiedy pająk wystawi niepochlebną mu tabliczkę, zaatakować wszystkich w furii będąc przypartym do muru. Dlatego też Krok nie tracił pewności.
- Dokładnie. Proszę, szanowny pająku, powiedz w jakich okolicznościach widziałeś tego człowieka? Co robił? Rozmawiał z kimś? Walczył? Rozumiem, że to trochę dziwne tak Cię przesłuchiwać, ale bardzo proszę o pomoc w tej sprawie. Ważą się losy tej istoty z powierzchni, a być może i wielu niewinnych potworów w podziemiach.
Przy ostatnich słowach Ilios lekko się ukłonił. Pochylił się na tyle, by dać wyraz swojemu szacunkowi, a jednocześnie nie zagrozić przyczepności Rany. Ruch ten więc nie był gwałtowny.

W tej chwili Iliosowi zależało tylko na tym, by poznać prawdę. Niestety, zdawał sobie sprawę, że nawet jeśli Tahoma w ciągu pierwszych kilku godzin w podziemiach nikogo nie zabił, to wcale nie oznacza że nie zrobi tego dwa dni później. Na razie jednak rozmowa z pająkiem to wszystko co mogli zrobić.
Powrót do góry Go down
Grillby
Admin Główny
Grillby


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 267
Join date : 11/01/2016
Age : 26

Sklep Pająków Empty
PisanieTemat: Re: Sklep Pająków   Sklep Pająków EmptySro Sty 20, 2016 9:19 pm

Rana czuła się bezpiecznie na plecach Iliosa. Wtulona w jego szyje bacznie obserwowała zaistniałą sytuację. Siły z czasem szybko jej wracały, jednak gdyby w tej chwili stała na nogach dalej chwiałaby się na różnorakie strony. Dziewczynka ziewnęła mocno i... zaczęła głaskać Iliosa po głowie. Miał on bardzo przyjemne w dotyku włoski, więc przesiewała je przez palce jednocześnie drugą ręką dalej trzymając się szyi potwora. Tak go głaszcząc dalej przyglądała się pajączkom i Tahomie. Zaraz zaraz... Przecież oni są w sklepie pająków! Rana raptem zapomniała o problemach z człowiekiem i przechyliła głowę lekko w prawo, by szepnąć coś Iliosowi do ucha.

- Kup mi precelka~


Poprosiła dziewczynka nieświadomie coraz ''milej'' go głaszcząc. Po sekundce dodała.

- Oddam ci pieniążki.


Brzmiało to bardzo wiarygodnie, ponieważ Rana wcale nie kłamała. Jeśli powiedziała, że odda mu pieniądze, to mu odda, chociaż pewnie i tak potwór się nie zgodzi i nie uwierzy w jej słowa.
Powrót do góry Go down
KiedyśUndyne
Zakorzeniony
KiedyśUndyne


HP : 100
Poziom duszy : 19
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 680
Join date : 13/12/2015
Age : 24

Sklep Pająków Empty
PisanieTemat: Re: Sklep Pająków   Sklep Pająków EmptyCzw Sty 21, 2016 1:15 pm

Trudno, by stworzenia, których jest tu tak wiele, nie widziały co się dzieje w Ruinach. Było ich wszędzie pełno, tylko zazwyczaj się ukrywały lub pracowały. Dziwne, że te małe odnóża były w stanie utrzymać dosyć ciężkawe tabliczki! Pająk wyraźnie zaczął pisać coś długiego, nie tylko na jednej tabliczce, lecz na dwóch! Jedną trzymał on, drugą pobratymiec "Nie znam tego człowieka zbyt dobrze, ale widziałem go jak tędy przechodził i tyle. Nikogo nie zabił...".
Najwyraźniej Taho był czysty, tak by wyglądało z zeznań pająka, a one nigdy nie kłamią. To uczynne i miłe stworzenia, zazwyczaj! Mówiąc o tobie mogłeś poczuć się całkowicie "zwycięzcą" w tym "pojedynku", chociaż nigdy nie możesz być pewnym co jeszcze powie twój przeciwnik.
Ilios... cóż pomyłki się zdarzają, jednak warto ufać swoim przeczuciom i temu, w co się wierzy. Przeprosisz go za oskarżenia, a może jednak nie? Co zrobisz, skoro wiesz, że nikogo nie skrzywdził?

W tym momencie grupa drżących pajączków weszła głównym wejściem, niosły na plecach nóż. Dobrze znany obecnym tutaj nóż. Przeszli obok gości i wyglądało na to, że przygotowują go do wciągnięcia do dziury w suficie. Tahosiowy nóż w odnóżach pająków!


Tah - 80%
Ilios - 70%
Rana - 50%


Ostatnio zmieniony przez Undyne dnia Czw Sty 21, 2016 4:21 pm, w całości zmieniany 2 razy (Reason for editing : because literówki >.>)
Powrót do góry Go down
Karath
Bywalec
Karath


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 58
Join date : 11/01/2016
Age : 22

Sklep Pająków Empty
PisanieTemat: Re: Sklep Pająków   Sklep Pająków EmptyCzw Sty 21, 2016 3:02 pm

Tahoma zaśmiał się w głębi siebie, teraz Ilios nie mógł go oskarżać o to, że kogoś zabił. Nareszcie dobiegł kres tej słownej potyczki, a przynajmniej na to chłopiec liczył. Dobrze wiedział, że potwór może zacząć oskarżać go kolejnymi domniemaniami. Istniała też szansa na to, że nie uwierzy pająkom, chociaż nie sądził, by to miało się wydarzyć, w końcu to Ilios chciał potwierdzenia od potworów i właśnie je dostał, gdyby nie uwierzył to wyszłoby na to, że bezpieczeństwo innych go nie obchodzi i chce jedynie pozbyć się człowieka ze względu na czystą nienawiść do ludzkiej rasy.
Tahoma kątem oka spojrzał na potwora, najchętniej wyśmiałby go teraz lub uśmiechnął się szyderczo, ale to tylko zapewniłoby więcej problemów. Dlatego zamiast chełpić się zwycięstwem, postanowił przypieczętować koniec pojedynku. Odwrócił się w stronę Iliosa i wysunął rękę ku niemu.
- Masz swój dowód, nikogo nie skrzywdziłem i bynajmniej mam zamiar to robić. Czy jesteś gotów zakopać topór wojenny i pozwolić odejść mi na poszukiwania brata?
Wtem pająki przyszły z nożem, który należał do Tahomy. Chłopak podjąć czysto strategiczną decyzję, aby go nie odbierać ani nie odkupywać, przynajmniej na razie. Wyszłoby na to, że nadal chce krzywdzić potwory z jego użyciem, toteż musiał udawać, że nie chce tego noża.
Powrót do góry Go down
Mativane
Żółtodziób
Mativane


HP : 95
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 36
Join date : 12/01/2016

Sklep Pająków Empty
PisanieTemat: Re: Sklep Pająków   Sklep Pająków EmptyCzw Sty 21, 2016 6:39 pm

Ilios w pierwszej chwili odłożył sprawę precelka na dalszy plan. Wygląda na to że Tahoma był jednak niewinny. Pająk to potwierdzał. Być może użył noża bo czuł się zagrożony, zareagował zbyt raptowanie. Może wypowiedział swoje słowa w gniewie. Może. I choć Ilios nadal nie ufał człowiekowi, nie miał innego wyboru jak tylko podać mu dłoń. W końcu nie na tym rzecz polega, aby teraz wymyślał jakieś bezsensowne argumenty na siłę. Jeśli ten człowiek naprawdę nie stanowił zagrożenia dla Podziemia, to dlaczego miałby? Taaa..

- Oczywiście - powiedział, odwzajemniając ucisk - Przeproś tylko za Twoje słowa dotyczące tego czy to dobrze że zostaliśmy tu zamknięci. Nie chciałbym także widzieć jak odkupujesz ten nóż. O ile to nie jest jakaś rodzinna pamiątka, to radzę wydać tu pieniądze na donaty, nie ostrza.
Ilios spojrzał prosto w oczy Tahomy tak intensywnie, jakby chciał przebić go na wylot wzrokiem. Używając swojej magii podgrzał też na dwie sekundy swoją dłoń, tak żeby oparzyć nieco człowieka. Nie użył jednak pełnej techniki, chciał jedynie go na koniec nieco zastraszyć, nie poważnie skrzywdzić.
- Jeśli jednak kiedykolwiek zaburzysz ład tu panujący, dowiem się, znajdę Cię i zabiję. Rozumiesz? - powiedział śmiertelnie poważnym głosem i puścił jego dłoń.

Teraz miał chwilę aby skupić się na pająkach.
- Dziękuję za udzielenie informacji. Przy okazji, co można tu kupić? Chętnie zobaczę Wasz asortyment. Wasze wyroby... Zgromadzone przedmioty... Och, macie może precelki?
Jaszczur bardzie chętnie dowie się, co dokładnie na sprzedaż mają ośmionogi.

Cały czas starał się też ignorować zachowanie Rany, a przynajmniej udawać że je ignoruje. Sytuacja jest poważna! Nie czas na wygłupy! Prawda!?
Powrót do góry Go down
Grillby
Admin Główny
Grillby


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 267
Join date : 11/01/2016
Age : 26

Sklep Pająków Empty
PisanieTemat: Re: Sklep Pająków   Sklep Pająków EmptyCzw Sty 21, 2016 10:39 pm

Rana miała już szczerze wywalone na temat Tahomy. Za dużo dla niej zdarzyło się tego dnia. Najpierw nadużycie mocy, walnięcie w pień, bycie targaną na plecach. Ona ma jeszcze przysłuchiwać się rozmową i co najważniejsze, nie być śpiącą!? Małe dziewczę ziewnęło w rękaw mocno mrużąc oczy, z których pociekła łezka spowodowana ziewaniem. Żeby nie usnąć Iliosowi na plecach mała lekko trzepotała nóżkami. Wtem zauważyła nóż, który ciągły pajączki. Musiał być to nóż Tahomy.

- Wykupmy go, jeśli chcemy mieć pewność, że człowiek więcej go nie weźmie.

Szepnęła Iliosowi do ucha i znów ziewnęła. Nóżki jej trzepotały coraz słabiej a dziewczynka z każdą chwilką przysypiała na pleckach potwora.
Powrót do góry Go down
KiedyśUndyne
Zakorzeniony
KiedyśUndyne


HP : 100
Poziom duszy : 19
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 680
Join date : 13/12/2015
Age : 24

Sklep Pająków Empty
PisanieTemat: Re: Sklep Pająków   Sklep Pająków EmptyPią Sty 22, 2016 11:00 am

Ostatecznie niewinność Taho została potwierdzona, dzięki czemu nie musisz się już niczym martwić. Ta ulga sprawia, że kompletnie ci obojętne czy przeprosisz, czy nie. Zrobisz, co będziesz uważał za słuszne, byleby po prostu mieć spokój i móc stąd odejść.
Może tym razem nie miałeś racji, akurat W TYM momencie, jednak nie możesz uważać się za kompletnego przegranego. Walczyłeś o swoje przekonania, o bezpieczeństwo innych, a przede wszystkim miałeś na względzie bezpieczeństwo najsłabszej z waszej trójki. To również czyni cię zwycięzcą.


Ostatecznie walka słowna została zakończona!

Tah - 100%
Ilios - 95%
Rana - 50%



Taho dostaje 30 doświadczenia!
Ilios dostaje 25 doświadczenia!
Rana dostaje 10 doświadczenia!


Ze względu na obecność trzeciej osoby biorącej udział w dyplomacji zostały zmienione zasady zapisane w bibliotyce odnośnie "potyczki". (zmieniłam sobie sama, bo tak było mi łatwiej... huh! [czyt. tym razem 100% oznacza wygraną])

Pająki owinęły nóż pajęczyną, jeden z grupki wspiął się na górę i spuścił kilka nitek pajęczyny. Najwyraźniej nie chciałby ingerować w rozmowę, po prostu zajęły się transportem przedmiotu na górę, by go jakkolwiek wycenić.
GDZIEŚ W OKOLICY PRZELOTNIE BYŁO SŁYCHAĆ CICHY BRZĘK METALU... Ktoś tędy przechodził.
Skoro na tyle z rozmowy o człowieku czas ubić interes! Większy pająk pogonił mniejszego po asortyment, a sam zaczął pisać na tabliczce "Pajęczy pączek za 7G, Pajęczy sok za 18G oraz bandaż za 10G" Po wyglądzie bandaża przyniesionego przez mniejszego pająka można było stwierdzić, że nie był znaleziony, a dokładniej to prezent. Od kogo? Tego nikt się nie dowie. Precelki? Raczej tego tu nie mieli, mniejszy pająk bynajmniej nie przyniósł niczego takiego.
Powrót do góry Go down
Karath
Bywalec
Karath


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 58
Join date : 11/01/2016
Age : 22

Sklep Pająków Empty
PisanieTemat: Re: Sklep Pająków   Sklep Pająków EmptyPią Sty 22, 2016 12:21 pm

Tahoma poczuł ulgę na sercu, nie był specjalnie zadowolony z bojowej postawy Iliosa, który postanowił go poparzyć, ale nie reagował. Gdyby teraz dał się sprowokować to wszystko powtórzyło by się od początku, doszłoby do kolejnej, nużącej dyskusji, a Tahoma chciał po prostu się oddalić i mieć spokój.
Nie mógł jednak przepuścić takiej okazji jak zakupy w pajęczym sklepie, toteż wyjął z kieszeni dziesięć koron wykonanych z nordyckiego złota. Co prawda, nordyckie złoto nie zawierało wiele złota (jeśli w ogóle), ale miało taki kolor, dlatego uznał, że pająki będą w stanie to zaakceptować.
Tak więc, po uiszczeniu zapłaty, zabrał bandaż, schował go do kieszeni i zerknął na pająka. Gdyby ten nie pokazywał po sobie złości na korony szwedzkie, a nie czyste złoto, to chłopiec zamierzał czym prędzej odejść ku Snowdin. Gdyby jednak pająki nie zaakceptowały ten waluty to Tahoma zamierzał odłożyć bandaż na miejsce, zabrać swoje monety i uciec do Snowdin.
Tak więc, niezależnie od tego czy z zyskiem, czy bez niego, człowiek zamierzał oddalić się od towarzystwa, by rozpocząć poszukiwania brata w innym miejscu. Im dalej od Iliosa, tym lepiej.

[z/t]


Ostatnio zmieniony przez Tahoma dnia Pią Sty 22, 2016 1:44 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Sceptyk
Przybysz
Sceptyk


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 5
Join date : 17/01/2016

Sklep Pająków Empty
PisanieTemat: Re: Sklep Pająków   Sklep Pająków EmptyPią Sty 22, 2016 1:39 pm

Seth już od jakiegoś czasu błąkał się bezcelowo po ruinach, próbował porozmawiać z żabami, ale te odpowiadały mu jedynie skrzecząc, a on na nieszczęście nie wiedział, co próbują mu przekazać. Z łatwością poradził sobie z wszystkimi zagadkami jakie spotkał po drodze, tylko to spadanie na kupki liści było trochę bolesne. Jak się tak błądzi bez celu, to człowiek robi się strasznie głodny, a Seth nie był jakimś wyjątkiem, dlatego począł szukać pożywienia, byle czego, ale by tylko napełnić swój żołądek. W końcu jednak poniosło go do Sklepu Pająków. Seth przestraszył się nie na żarty, kiedy zauważył, że pełno tu lu... Potworów, ale nie, człowiek też tu był. Chłopak jednak zbyt się nimi nie przejął, postanowił, że po prostu kupi sobie coś do jedzenia i czym prędzej zwieje gdzie pieprz rośnie, później może pomyśli jak się wydostać z podziemi, bo myślenie o tak poważnych rzeczach z pustym żołądkiem, to nic łatwego. Dusk zaczął na kolanach czołgać się ku pajęczym tabliczkom i zaklął cicho, bo z jego kieszeni wysypało się kilka szekli które wesoło odbijały się od posadzki. Zebrał je szybko zawstydzony i zebrał całą swoją odwagę.

-To ja ten, ja tego pączka bym chciał... Przyjmujecie szekle?

Szekle mimo, że były walutą Izraelską były używane także w wiosce z której pochodził Seth, mimo, że wioska ta, z Izraelem nie miała nic wspólnego. Chłopak niepewnie odliczył siedem monet o wartości jeden po czym ułożył z nich małą wieżę i popchnął w kierunku pająków, wciąż próbując zwracać na siebie jak najmniej uwagi. Zdał sobie jednak sprawę, że cały plan zapewne spali na panewce. Nie dość, że jest człowiekiem, to zachowuje się jeszcze potwornie dziwnie. Może coś takiego przeszłoby na powierzchni, ale nie tu, gdzie zmysły wszystkich potworów są zapewne wyczulone na takie podejrzane akcje.
Powrót do góry Go down
Mativane
Żółtodziób
Mativane


HP : 95
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 36
Join date : 12/01/2016

Sklep Pająków Empty
PisanieTemat: Re: Sklep Pająków   Sklep Pająków EmptyPią Sty 22, 2016 8:13 pm

Tahoma ostatecznie zdecydował się odejść. Ilios pozwolił na to, wodząc za nim wzrokiem. Ostatecznie jednak nijak nie zareagował. Miał tylko nadzieję że nie popełnia błędu. Że nie puścił właśnie w świat seryjnego mordercy czy kogoś takiego. Bo jeśli tak było... Jeśli kiedykolwiek Krok dowie się o jakichś złych czynach człowieka... To upoluje go, nie ważne co.

Tymczasem nie było precelków dla Rany.
- Odkupienia noża to zły pomysł. Tahoma i tak stąd poszedł a mi nie jest potrzebne to narzędzie. Tylko zmarnuje pieniądze - powiedział do szkielecika - Swoją drogą chyba nie mają precelków. Szkoda. Chcesz pączka?

Właśnie, wracając do zakupów. Brando zainteresował się już bandażem, więc dla jaszczura pozostały inne pajęcze wyroby.
- Trzy pączki proszę - powiedział - Zapakowane, jeśli to nie problem. Przy okazji... Czy poza tymi trzema rzeczami i nożem nic więcej nie macie?
Cóż, Ilios czuł się nieco rozczarowany faktem, że przedmioty pająków były dość... Zwyczajne?
Wtem, do sklepu weszła kolejna osoba.
Wyglądała jak człowiek.
...
Ilios spojrzał z niedowierzaniem. Człowiek? Kolejny? To jakiś przyjaciel Tahomy? A może... To ten jego zaginiony brat! To całkiem prawdopodobne. W końcu ilu przypadkowych ludzi mogło pospadać do podziemia... O ile byli oni przypadkowi.

- Jesteś człowiekiem? - spytał się nowoprzybyłego - Czego szukasz w podziemiu? Jesteś może bratem Tahomy?

Uszom Iliosa nie umknął też dziwny dźwięk usłyszany wcześniej poza pokojem, ale na razie postanowił zostawić to w spokoju.
Powrót do góry Go down
Grillby
Admin Główny
Grillby


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 267
Join date : 11/01/2016
Age : 26

Sklep Pająków Empty
PisanieTemat: Re: Sklep Pająków   Sklep Pająków EmptySob Sty 23, 2016 3:32 pm

Rana nie miała nic konkretnego do roboty. Wszystko się jej tak ciągnęło... Ale był plus, dziewczynka odzyskała siły! Raptem puściła się szyi Iliosa i zeskoczyła na ziemię. Stanęła równo na nogach i przeciągnęła się. Oh, szkoda. Nie ma jej ulubionych precelków. Słysząc słowo ''pączki'' Rancia nabrała jeszcze więcej sił. Jest dzieckiem, a dzieci uwielbiają jakiekolwiek słodycze!

- Tak, poproszę!

Oczy dziewczynki zaczęły świecić coraz mocniej, praktycznie o wiele mocniej oświetlając okolice. Były jak dwa wielkie reflektory. Mała uśmiechnęła się bardzo szeroko i spojrzała wesoło na zakupy Iliosa. Ale zaraz... ktoś wszedł do sklepu. Czy to kolejny człowiek!? Dziewczynka ucieszyła się jeszcze bardziej, a jej czujność zwiększyła się dwukrotnie. Kto wie, może Ilios znowu zachce zaatakować kolejnego człowieka, czy też zacząć kolejną niepotrzebną konwersację. Rana pomachała wesoło w stronę człowieka, którego jak wiadomo nie znała i przechyliła głowę w dół. Jej dłonie były wciąż ukryte w rękawie, więc gdyby nie dziwne świecące oczy i biała skóra mogłaby uchodzić za człowieka.
Powrót do góry Go down
KiedyśUndyne
Zakorzeniony
KiedyśUndyne


HP : 100
Poziom duszy : 19
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 680
Join date : 13/12/2015
Age : 24

Sklep Pająków Empty
PisanieTemat: Re: Sklep Pająków   Sklep Pająków EmptySob Sty 23, 2016 8:53 pm

Duży pająk zebrał pieniądze od człowieka i podał pączka, który już był na widoku, a potem posłał mniejszego po 3 kolejne. Te małe stworzenia nie interesowały się dziwnym zachowaniem, po prostu korzystały z posiadania klientów oraz zarabiania na nich pieniędzy! Były w małej torebce z pajęczyny, która o dziwo się nie lepiła. Czego te małe stworzenia nie wymyślą?
A więc 1 pączek dla Sceptyka -7G
3 pączki dla Iliosa -21G
(zapiszcie w bankach i ekwipunku pamiętajcie o zapisaniu ile one leczą - 12HP)
Wręczyły przedmioty, po czym zabrały pieniądze.
"Niestety ostatnimi czasy sklep był zamknięty i nie dostarczaliśmy nowych przedmiotów do sklepu, ale następnym razem będzie tego więcej, więc odwiedźcie nas ponownie!' Ta tabliczka od dużego pająka wyraźnie miała zachęcić potwory (i człowieka) do powrotu. Jeżeli to będzie wszystko, były gotowe do powrotu.
Nóż znalazł się już dawno w dziurze w suficie... Nie szybko go zobaczą.
Powrót do góry Go down
Sceptyk
Przybysz
Sceptyk


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 5
Join date : 17/01/2016

Sklep Pająków Empty
PisanieTemat: Re: Sklep Pająków   Sklep Pająków EmptyNie Sty 24, 2016 5:06 pm

Plan Setha spalił kompletnie na panewce, na samym początku, mógł przecież obmyślić coś lepszego, ubrać się w jakąś misterną pelerynę zrobioną z kamieni czy coś, wtedy nikt by go przecież nie poznał, ale to pewnie wina tego, że chłopak był potwornie głodny. Siadł po turecku na ziemi, kompletnie ignorując pytania potworów i zjadł pół pączka jednym gryzem. kiedy już wszystko poprawnie przeżuł, wtedy wziął się za udzielanie tym monstrom upragnionych informacji. Tylko co im tu powiedzieć, żeby na niego za bardzo nie naskoczyły? "Jestem podobno opętany czy coś, dlatego właśnie moje plemię zrzuciło mnie z góry Ebott do podziemi"? Nie, to raczej nie zadziała, a może coś w stylu "Ja tylko tu chciałem pozwiedzać, nie jestem człowiekiem, tylko potworem który jest humanoidem"? Nie, to raczej też nie zadziała, przecież Seth nie ma złota, tylko szekle, a w podziemiach raczej nie ma szekli walających się tu i tam. Więc chyba najlepszym wyjściem będzie powiedzieć prawdę, unikając oczywistych szczegółów które mogłyby mu przysporzyć kłopotów.

-Wnioskuję, że nie jestem tu jedynym człowiekiem, kim jest ten Tahoma o którym mówisz, nie znam nikogo takiego, a na pewno nie jestem jego bratem.

Seth strzelił karkiem, musiał przyznać, że trochę zesztywniał przez to całe spadanie z góry. Ta mała panienka na plecach jaszczura do niego pomachała, a ludzka natura człowieka nakazywała Sethowi odpowiedzieć tym samym, więc chłopak, trochę słabiej niż Rana, także pomachał.
Powrót do góry Go down
Mativane
Żółtodziób
Mativane


HP : 95
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 36
Join date : 12/01/2016

Sklep Pająków Empty
PisanieTemat: Re: Sklep Pająków   Sklep Pająków EmptyNie Sty 24, 2016 5:53 pm

Ilios podał jeden z trzech pączków Ranie. Swoje dwa schował pod płaszcz, przyczepiając pajęczą torbę do paska.
- Jedz, na Twój koszt - powiedział do dziewczyny kiedy podawał jej pączka - Widzę też że już czujesz się lepiej? Dobrze widzieć.

Jaszczur dostrzegł też tabliczkę pająków. Skinął w ich stronę głową, na znak "rozumiem, dziękuję", po czym wrócił do rozmowy z bardziej "gadatliwymi" postaciami.

Wracając więc do tematu: okazuje się że nowoprzybyły - o ile nie kłamie - nie jest bratem Tahomy. Więc co? Ludzie zrobili sobie nagle sezon na wpadanie do dziur? Dinozaurowatemu nie podobało się to, ale z drugiej strony nie chciał znowu wybuchać. Powstrzymywało go głównie ciche poczucie winy, do którego nikomu by się nie przyznał, że być może pomylił się w sprawie Tahomy i niepotrzebnie go skrzywdził. Teraz wolał nieco zwolnić tempo, zwłaszcza że ponownie spotkany człowiek nie wykazywał jakichś szczególnie demonicznych intencji.
- Ano nie jesteś - odpowiedział Sethowi - Spotkaliśmy tu już dziś jednego człowieka, Tahomę. Odszedł stąd chwilę temu w poszukiwaniu zaginionego brata. Swoją drogą, nazywam się Ilios Krok. A jakie jest Twoje imię? No i czego właściwie szukasz w podziemiu? Nie chce być niemiły, ale ludzie nie cieszą się tu najlepszą renomą.
Ilios nie do końca chciał się przedsta
wiać, ale był ciekaw imienia kolejnego przybysza, a przecież podstawowe zasady społeczne nakazywały podać własne nazwisko pytając się o cudze.

Potwór zapragnął w końcu ruszyć dalej, zwiedzić tajemnicze i jakże pociągające ruiny. Nie chciał jednak wychodzić w pół zdania, dlatego póki co oparł się o ścianę w sklepie i kontynuował tą krótką rozmowę, nieco żałując że przed chwilą sam ją podtrzymał. Ciekawiło go też co zrobi Rana. W zasadzie ona jedna nie miała powodu żeby iść do Ruin, a teraz siedzi w norze pająków jedząc pączka. W zasadzie to jeśli będzie chciała mu towarzyszyć, Ilios się zgodzi, jednak jeśli Rana nie wykaże takiej chęci nie będzie jej tego nawet proponował, nie chcąc obciążać ją jakimś ciężarem. Być może zbliża się po prostu czas kiedy każdy pójdzie w swoją stronę.
Powrót do góry Go down
Grillby
Admin Główny
Grillby


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 267
Join date : 11/01/2016
Age : 26

Sklep Pająków Empty
PisanieTemat: Re: Sklep Pająków   Sklep Pająków EmptyPon Sty 25, 2016 9:52 pm

Rana opuściła ręke, którą machała do człowieka i wzięła pączusia od Iliosa i zaczęła powoli go zjadać. Oczywiście jak to dziecko pobrudziła sobie przy tym całą buzię i ręce. Szybko otrzepała je, by zleciał z nich calusieńki brud i wsadziła rękę pod sweter. Było widać, jak mała grzebie pod ubraniem w miejscu żeber, a następnie wysunęła rękę z 7G w dłoni. Wsunęła je Iliosowi do kieszeni tak, by ani nic nie poczuł ani się nie zorientował, że dziewczynka zwróciła mu pieniądze. Pytaniem było gdzie ona chowała te pieniążki i czemu nie wstydziła się grzebać pod swetrem tak... publicznie.

Dziewczynka usiadła pod pobliską ścianą i przyglądała się zaistniałej sytuacji przy czym zaczęła rozmyślać. Podróż po podziemiach wraz z Iliosem dałaby jej możliwość przypomnienia sobie dróg na całym terenie podziemi i byłyby szansę, że mała przypomni sobie wszystko, co zdarzyło się przed amnezją, oraz przy okazji podszkoli swoje moce, a może nawet odkryje w sobie coś nowego. Niestety wahała się co do decyzji podróży, ponieważ jeśli powędrowała by z potworem i w trakcie zachciała iść gdziekolwiek indziej tzn. odejść nie byłaby w stanie tego zrobić. Przecież dziewczynka nie da rady porzucić kogoś, komu dała słowo, że będzie u jego boku ''do końca podróży''.

- Ech, będę musiała jednak wybrać się z panem potworem...


Mruknęła pod nosem tak, by nikt poza nią tego nie słyszał. Nawet ona sama ledwo słyszała swój mamrot.
Powrót do góry Go down
Sceptyk
Przybysz
Sceptyk


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 5
Join date : 17/01/2016

Sklep Pająków Empty
PisanieTemat: Re: Sklep Pająków   Sklep Pająków EmptyPon Sty 25, 2016 10:58 pm

-Miło cię poznać Illiosie, ha, wiedziałem, że te opowieści ludzi z powierzchni to kompletna bujda! Wiesz, wszyscy ludzie na zewnątrz mówią, że jak potwór się skapnie, żeś człowiek, to zaraz się na ciebie rzuci za najmniejszą rzecz, ale po tobie od razu widać, żeś nie z tych, ty jesteś prawdziwym wychowanym potworem. Nazywam się Seth Dusk, a czego tu szukam, czy to nie jasne? Wyjścia, Illiosie. Widzisz, rzadko zdarzają się takie ewenementy jak Tahoma, co to rzucają się z góry w poszukiwaniu kogoś. Zazwyczaj jak już człowiek rzuca się z góry, to na celu ma śmierć, a nie szukanie brata. Ja natomiast zostałem tu zepchnięty na siłę, byłem praktycznie popychany kijem, widzisz, wygnał mnie mój własny gatunek, a teraz pragnę wydostać się na zewnątrz. Wiesz właściwie, gdzie polazł ten cały Tahoma, o którym przed chwilą prawiłeś? Może spiknę się z nim i razem się stąd wydostaniemy, przy okazji zadbam o to, żeby nie zszedł na złą drogę, albo po prostu pochodzę z nim trochę, żeby kompletnie nie odbiło mi z samotności.-Seth podniósł się z ziemi i przeciągnął się kilka razy, to w jedną to w drugą stronę.-Ostatnie pytanko, szanowny Panie, wie Pan, jak stąd wyjść może?-Seth był kompletnie zagubiony i zdany na łaskę potworów, ale nie przeszkadzało mu to za bardzo, nigdy jakoś nie kręciło go szczycenie się dumą z powodu tego, że jest człowiekiem.
Powrót do góry Go down
Mativane
Żółtodziób
Mativane


HP : 95
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 36
Join date : 12/01/2016

Sklep Pająków Empty
PisanieTemat: Re: Sklep Pająków   Sklep Pająków EmptyWto Sty 26, 2016 12:00 am

Rana w dziwnej zadumie usiadła pod ścianą. Ruszyła nawet ustami, ale Ilios nie usłyszał jej słów. Nie zdawał sobie również sprawy z tego, że otrzymał przed chwilą 7G. Jego uwaga była teraz skupiona na Seth'cie. W trakcie jego - nie ukrywajmy - dość długiego monologu udało mu się zmienić nieco nastawienie potwora.

Kompletna bujda? Co z tego jest bujdą!? Ludzie są tutaj prześladowani! Poza tym... JESTEM kimś kto rzuca się na człowieka tylko dlatego że jest człowiekiem! Zrobiłem tak z Tahomą... Choć może... To był błąd? No i ten człowiek wydaje się całkiem miły... Poza tym próbuje po prostu stąd wyjść. Jeśli naprawdę spadł tu wbrew swej woli to przecież powinien dostać szansę pokojowego powrotu na górę... Chociaż z drugiej strony... Potwory "drogi pokojowego pójścia na górę" nie mają, czyż nie? Czy to jednak wystarczający powód aby naprzykrzać się kolejnemu człowiekowi? No i co gorsze Rana znów może chcieć interweniować, a w jej stanie może być to bardzo niebezpieczne. Nie chciałbym jej narażać na większe cierpienie, wszak i tak wyraźnie odczuwa efekty uboczne swoich mocy... Hmm...
...
Och, i kolejny człowiek nazywa mnie per pan! Jej!



Ilios milczał przez krótką chwilę, po czym postanowił odpowiedzieć na pytania człowieka i zasugerować jakieś rozwiązanie sytuacji.
- Obawiam się że nie mam pojęcia gdzie poszedł Tahoma. Zna wyjście z tych ruin, więc zapewne ruszył w stronę Snowdin, ale to nic pewnego. Znalezienie go nie będzie zbyt łatwe, ale możesz spróbować szczęścia - zaczerpnął nieco powietrza i rozciągnął sztywny ogon, jakby się przeciągał - Seth'cie Dusk, jeśli tego właśnie chcesz, mogę pokazać Ci wyjście z tych ruin na "otwartą" przestrzeń... Choć oczywiście w podziemiu nie ma czegoś takiego jak prawdziwie otwarta przestrzeń. Ostrzegam też że na zewnątrz jest dość chłodno, lepiej dobrze się otulić ubraniem... W każdym razie, wracając do tematu. Mogę wskazać ci wyjście, sam jednak mam zamiar chwilę się tu pokręcić. Interesują mnie zabytki i osobliwości jakie być może skrywają te ruiny. Tak więc jeśli chcesz możesz łatwo opuścić teraz to miejsce, albo poczekać chwilę i zostać tutaj przez jakiś czas. Jeśli wybrałbyś drugą opcję, mogę zaprowadzić Cię później do miasteczka Snowdin, z którego będzie ci o wiele łatwiej rozpocząć kolejne działania, rozeznać się w terenie oraz zaplanować dalszą trasę podróży... Ale hej, dotarcie tam wcale nie jest trudne, myślę że możesz równie dobrze spokojnie spróbować tego sam!
Ilios uśmiechnął się przyjaźnie i przeciągnął jeszcze raz - tym razem całe ciało, z rękoma uniesionymi do góry. Ziewnął lekko.
- A Ty? - zwrócił się do Rany - Co masz zamiar zrobić? Jeśli o mnie chodzi, to mam zamiar lada chwila opuścić ten sklep i ruszyć na poszukiwanie skarbów, niezależnie czy będę miał iść sam czy w kompanii. Nie usłyszałem jednak Twojej wcześniejszej odpowiedzi. Tak, więc?

Iliosowi przeszło teraz przez myśl pytanie, czy uprzejmość Setha to jego wrodzona grzeczność czy może strategia mająca go "uklepać" i skłonić do współpracy. I o ile to go interesowało, o tyle odpowiedz tak naprawdę nic nie zmieniała w obecnej sytuacji.
Ciekawe też czy przez "jak stąd wyjść" Seth miał na myśli ruiny czy podziemie ogólnie. Ilios wolał swojej odpowiedzi udzielić zakładając pierwszy scenariusz, jako że tej odpowiedzi był pewny i ogólnie wymagała ona od niego mniej zaangażowania. Ilios wszakże nigdy nie był przy barierze, ma tylko mętne pojęcie jak tam trafić... Przynajmniej póki co.
Powrót do góry Go down
Grillby
Admin Główny
Grillby


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 267
Join date : 11/01/2016
Age : 26

Sklep Pająków Empty
PisanieTemat: Re: Sklep Pająków   Sklep Pająków EmptySro Sty 27, 2016 1:00 pm

Mała szybko podniosła się z ziemi i stanęła praktycznie na baczność. Nie słuchała pana Iliosa, a coś do niej mówił! Zanim cokolwiek z siebie wydusiła próbowała wszystko w głowie poukładać, co zajęło jej jakąś dobrą minute. Wreszcie domyśliła się, że chodzi o podążanie po podziemiach z potworem. A miała się jeszcze zastanowić! No cóż, musiała podjąć szybką decyzje.

- Jeśli pan chce, to mogę iść z panem. Przy okazji przypomnę sobie wszystkie drogi z podziemi, no i jest możliwość powrotu wspomnień. Niestety po jakimś czasie odłączę się od pana, żeby na własną rękę krzątać się po podziemiach. Jednak jeśli chce pan, żebym nie odłączała się wcale to nie mogę zgodzić się na podróż po podziemiach. Albo... Albo ja sobie może już pójdę, co? Będę się napataczać na pana bardzo często, jestem do tego zdolna! Nawet jeśli będę szła gdzieś indziej to pewnie zbłądzę i i tak się spotkamy. Hehe...

Dziewczynka nerwowo zaśmiała się i podrapała się dłonią po karku. Nie czuła, jak mocno to robiła. Na jej karczychu zostały czerwone ślady.

- Przepraszam, nie wiem co robić... Nie chce nikogo zostawiać, ale muszę też przywrócić sobie pamięć a to nie będzie łatwa rzecz.

Zmieszana Rana odwróciła się chcąc gdzieś odejść, ale zapomniała, że za nią znajduje się tylko ściana.
Powrót do góry Go down
Mativane
Żółtodziób
Mativane


HP : 95
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 36
Join date : 12/01/2016

Sklep Pająków Empty
PisanieTemat: Re: Sklep Pająków   Sklep Pająków EmptySob Sty 30, 2016 7:15 pm

- Jak uważasz - odpowiedział Ilios Ranie - Możesz się trochę rozejrzeć na własną rękę. Podziemie nie jest wcale takie duże, być można naprawdę na siebie jeszcze wpadniemy.
Ilios podszedł do dziewczyny i przytulił ją na pożegnanie.
- Do następnego, uważaj na siebie - powiedział ściskając pół-szkieleta pół-kobietę. Seth nie odpowiadał, a jaszczur uznał że nie jest zobowiązany czekać aż się odezwie. Poczuł w sobie palącą chęć podróżowania i ruszył ku głębszym partiom ruin, zostawiając Ranę za sobą.

Naprawdę liczył, że kiedyś jeszcze spotka tą niezwykłą dziewczynę.

z/t
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Sklep Pająków Empty
PisanieTemat: Re: Sklep Pająków   Sklep Pająków Empty

Powrót do góry Go down
 
Sklep Pająków
Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» Sklep Gerson'a
» Sklep MTT
» Sklep
» Sklep MTT
» Sklep

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Beyond Undertale PBF :: Okruchy Czasu :: Okruchy Czasu :: Dawna linia czasowa-
Skocz do: