Beyond Undertale PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Mroczny zagajnik

Go down 
+2
Vorbis
Duch Tobiego
6 posters
AutorWiadomość
Duch Tobiego
Widmo Stworzyciela Podziemia
Duch Tobiego


HP : 0
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 117
Join date : 09/04/2017

Mroczny zagajnik Empty
PisanieTemat: Mroczny zagajnik   Mroczny zagajnik EmptyNie Kwi 09, 2017 9:51 pm

Mroczny zagajnik 301573-fantasy_art-deer-blood-forest-dark-snow-736x459

Pod tą prostą nazwą kryje się miejsce, które przyciąga prawdziwych śmiałków. W rejonie lasu do którego nie dochodzi tworzone za pomocą magii oświetlenie, spacer jest o wiele bardziej utrudniony - wszystko jest skąpane w mroku, a odgłosy natury i niedobór światła sprawiają, że wędrowcy doświadczają ciekawych iluzji i doznań. Wielu mówi, że jest to miejsce nawiedzone - opętane przez widma, inni zaś twierdzą, że to jedynie wymysły wyobraźni, które tworzy mózg pozbawiony dobrego oglądu sytuacji. Czy warto jednak samemu zapuszczać się w takie miejsce? Wydaje się, że ciemność może pomóc w rozwijaniu swoich umiejętności... lub zrzucić na głowę przybywającej tutaj istoty śmierć z rąk czegoś niewyjaśnionego i nawiedzonego.

Pomysłodawcą lokacji jest Toriel
Powrót do góry Go down
Vorbis
Mistrz Gier
Vorbis


HP : 100
Poziom duszy : 13
Doświadczenie : 3
LOVE : 1
Liczba postów : 192
Join date : 10/05/2017
Age : 23
Skąd : Zadupie Dolne

Mroczny zagajnik Empty
PisanieTemat: Re: Mroczny zagajnik   Mroczny zagajnik EmptyPon Maj 15, 2017 1:23 am

Odziana na czarno postać szła nieśpiesznym krokiem. Patrzyła się z zaciekawieniem w coraz ciemniejsze i mroczniejsze drzewa. Niektóre osoby prawdopodobnie przestraszyłyby się otoczenia, jednak Vorbis nie czuł lęku, lecz ciekawość. Wiedział on że drzewa nie mogą go skrzywdzić, a nawet gdyby, zakapturzony zawsze mógł odciąć się od niebezpieczeństwa. A przynajmniej stawić mu czoło na własnych warunkach.
Oczywiście Vorbis nie bohaterem, bał się wielu rzeczy, ale ta okolica wydawała mu się dziwnie znajoma. Wszechobecny mrok, oraz zdeformowane drzewa przypominały mu utwór, który kiedyś słyszał. Echo życia odbijające się od drzew tylko upiększało muzykę, która grała w głowie Vorbisa. Muzyka ta nie była zwykłą melodią, była także szyfrem. Każda nuta, każda intonacja opowiadały historie. Ta historia nie była wesoła, ani smutna. Mówiła o tym co mogło się wydarzyć, ale jednak się nie wydarzyło. Także była echem.
Postać klęknęła na śniegu i wsłuchała się w echo lasu, oraz w muzykę, którą tylko ona słyszała.
Powrót do góry Go down
Dogaressa
Żółtodziób
Dogaressa


HP : 100
Poziom duszy : 2
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 10/07/2016
Age : 30

Mroczny zagajnik Empty
PisanieTemat: Re: Mroczny zagajnik   Mroczny zagajnik EmptySro Maj 17, 2017 10:10 pm

Kroczyła w miarowym tempie, patrolując okolicę. Nie było to bynajmniej przyjemne - ta część lasu była ciemna i raczej niegościnna, w dodatku łatwo zabłądzić, albo chociażby się potknąć, jeżeli nie patrzy się pod łapy. Niemniej, należało to do jej obowiązków. W końcu kto wie, czy w takich miejscach nie zaszyły się jakieś podejrzane kreatury, które zagrażają bezpieczeństwu niewinnych mieszkańców Snowdin?
Żałowała jedynie, że nie ma z nią Dogamy'ego, albo chociażby któregoś z pozostałych psów. Miałaby do kogo otworzyć pysk, zamiast iść tak w ponurej ciszy.
Poprawiła kaptur na głowie i chwilę powęszyła w powietrzu, starając się wyczuć jakieś podejrzane zapachy. Jednakże nic nie odbiegało od normy. A przynajmniej tak się zdawało.
Zakapturzoną postać dostrzegła dopiero po chwili, gdy ta wyłoniła się zza kępy drzew. Zdusiła w sobie odruch sięgnięcia po topór, zamiast tego węsząc chwilę w powietrzu. Pachniał jak na jej gust w miarę normalnie. A przynajmniej na tyle, by nie podejrzewać go o bycie człowiekiem.
- Witam - rzuciła zamiast tego, skinąwszy lekko głową.
Powrót do góry Go down
Vorbis
Mistrz Gier
Vorbis


HP : 100
Poziom duszy : 13
Doświadczenie : 3
LOVE : 1
Liczba postów : 192
Join date : 10/05/2017
Age : 23
Skąd : Zadupie Dolne

Mroczny zagajnik Empty
PisanieTemat: Re: Mroczny zagajnik   Mroczny zagajnik EmptyCzw Maj 18, 2017 12:00 am

Muzyka ucichła nagle, a jej miejsce zajął damski głos. Z żalem wstał i zaczął wzrokiem szukać przybysza. Po chwili uchwycił wzrokiem zakapturzoną, czarno odzianą postać z toporem wystającym za pleców. W tym samym momencie zauważył że z pod kaptura wystaje biały, psi pysk z charakterystycznym czarnym nosiek na końcu. Gwiazda błysnęła na żółcią, co można było uznać za uśmiech. Vorbis wiedział że gdyby postać chciałaby go zabić, to nie traciłaby czasu na rozmowę. Prawdopodobnie przywitałaby się ciosem w plecy, jak to czasami bywa w takich miejscach.
Zastanowił się chwile nad tym co ma powiedzieć, aby nie urazić, bądź nie rozgniewać przybysza (bo w końcu ten topór do czegoś musi służyć). Chciał przez chwile zażartować, ale postać mogła to źle odebrać, więc ograniczył się tylko do:
-Hej - powiedział Vorbis, jego gwiazda dalej świeciła na żółto- Ładny ubiór.
Zakapturzony pomyślał że to trochę za mało, więc dodał jeszcze:
- Jestem Vorbis - emblemat przybrał już naturalny kolor- nie spodziewałem się że kogoś spotkam na tym odludziu.
A jeślibym się spodziewał, to właśnie tak wyglądającej postaci. Ale tak po prawdzie ja też uroczo nie wyglądam.
Powrót do góry Go down
Dogaressa
Żółtodziób
Dogaressa


HP : 100
Poziom duszy : 2
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 10/07/2016
Age : 30

Mroczny zagajnik Empty
PisanieTemat: Re: Mroczny zagajnik   Mroczny zagajnik EmptySob Maj 20, 2017 10:42 am

Przyglądała się stojącej przed nią postaci uważnie, starając się wyodrębnić poszczególne szczegóły jej sylwetki. Nie było to łatwe - czarny płaszcz z kapturem ukrywał wszystko, a tam, gdzie powinna znajdować się twarz świecił jedynie przypominający gwiazdę kształt. Dziwne. Co prawda nie powinno jej to tak bardzo zaskakiwać, w końcu potwory są niezwykle różnorodne, niemniej niewątpliwie było to niecodzienne.
No cóż, przynajmniej się na nią nie rzucił, ani nie zaczął uciekać dostrzegłszy strażniczkę, więc być może wcale nie był jakimś podejrzanym typem, który coś tutaj knuje. Albo też wręcz przeciwnie, był i teraz próbował zachowywać pozory niewinności, by ją zmylić.
Lekko przekrzywiła głowę na bok, słysząc komplement.
- Hmm... Dziękuję - odparła. Zaskoczyło ją, że ktokolwiek określił jej płaszcz mianem ładnego. Jak dla niej nie był niczym szczególnym - w końcu i Dogamy nosił podobny.
- Dogaressa - odparła, skinąwszy głową, zapamiętując sobie jego imię. - No cóż, ja też się tu nikogo nie spodziewałam. Nieprzyjemne miejsce, żeby tu spacerować i sama chętnie bym tego nie robiła. Jednak obowiązki muszą zostać spełnione.
Powrót do góry Go down
Vorbis
Mistrz Gier
Vorbis


HP : 100
Poziom duszy : 13
Doświadczenie : 3
LOVE : 1
Liczba postów : 192
Join date : 10/05/2017
Age : 23
Skąd : Zadupie Dolne

Mroczny zagajnik Empty
PisanieTemat: Re: Mroczny zagajnik   Mroczny zagajnik EmptyNie Maj 21, 2017 3:31 pm

Obowiązki, tak? Prawdopodobnie Dogaressa była strażniczką, albo czymś w tym rodzaju. Vorbis zawsze szanował stróżów prawa, ktoś musiał pilnować porządku. Przecież jaki byłby świat, gdyby zbiry sobie swobodnie latały po okolicy i tak po prostu zabijały porządne potwory? Zakapturzonemu pasowały, gdy to strażnicy sobie latali po okolicy i beż konsekwencji zabijali łajdaków.
Ale tutaj nasuwa się jedno pytanie, które zaczęło nurtować Vorbisa.
Kto pilnuje potwory, które pilnują potwory?
- Może dla Ciebie to miejsce jest nieprzyjemne, ale gdybyś się wsłuchała w las, to zmieniłabyś zdanie. Ale skoro jest dla Ciebie straszne, to może ci potowarzyszę? - spytał się zakapturzony. Raczej wątpił że przybyszka wyrazi zgodę, w końcu dopiero co się poznali, a sam Vorbis nie wyglądał jakoś szczególnie przyjaźnie. Niektórzy uważali go nawet za dziwnego, co tak naprawdę nie przeszkadzało czarno odzianemu. Świat byłby nudny, gdyby wszyscy byliby normalni,
Powrót do góry Go down
Dogaressa
Żółtodziób
Dogaressa


HP : 100
Poziom duszy : 2
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 10/07/2016
Age : 30

Mroczny zagajnik Empty
PisanieTemat: Re: Mroczny zagajnik   Mroczny zagajnik EmptySro Maj 24, 2017 7:35 pm

Wsłuchała w las? No cóż, Dogaressa mimo wszystko była dosyć prostym potworem i najczęściej myślała jedynie o tym, co tu i teraz, nie zastanawiając się nad niczym głębiej. Dlatego też nie bardzo zrozumiała, o co chodzi zakapturzonemu, czego znakiem było przekrzywienie na bok głowy w typowym dla zaintrygowanego psa geście. Przecież nasłuchiwała przez cały czas, czy nikt się w pobliżu nie kręci, nieprawdaż? Oprócz ich głosów słyszała jedynie ciszę.
Przez chwilę rozważała propozycję rozmówcy, zastanawiając się, czy to rozsądne. W końcu jednak doszła do wniosku, że ów najpewniej nie był żadnym przestępcą i nie grozi jej atak - w końcu gdyby miał zamiar ją skrzywdzić, zapewne uczyniłby to od razu, nie wdając w dyskusje, nieprawdaż? No, chyba, że to zasadzka. Jednakże była niemalże pewna, że w takiej sytuacji zdoła się obronić.
- Właściwie, dlaczego nie? - mruknęła, wzruszając ramionami. - Zmierzasz w jakąś konkretną stronę?
Powrót do góry Go down
Vorbis
Mistrz Gier
Vorbis


HP : 100
Poziom duszy : 13
Doświadczenie : 3
LOVE : 1
Liczba postów : 192
Join date : 10/05/2017
Age : 23
Skąd : Zadupie Dolne

Mroczny zagajnik Empty
PisanieTemat: Re: Mroczny zagajnik   Mroczny zagajnik EmptySro Maj 24, 2017 9:52 pm

Zakapturzony podszedł do Dogaressy. Wyczuwał wzajemną nieufność, postanowił więc pokazać się od lepszej strony. Lepiej nie irytować psa z toporem.
Gwiazda świeciła spokojnym błękitem. Vorbis w obecności strażnika czuł się pewnie, w końcu strażnicy po coś są. Rozglądnął się po lesie i uznał że każda część lasu wygląda tak samo, więc kierunek jest mu obojętny.
- Nie, możesz prowadzić - powiedział uprzejmie.
Kiedy już szli potwór postanowił się czegoś dowiedzieć o przybyszu. Podejrzewał że pełni rolę gwardzisty, ale nie był pewny. W Podziemiach nie warto być czegokolwiek pewnym, bo szybko może się okazać że nie ma się racji. Do niedawna uważał że pieski to miłe i sympatyczne stworzonka chodzące na czterech łapach, aż nagle nie pojawiła się Dogaressa, która nosiła czerń, topór i nie wyglądała na taką co lubi się łasić.
- Co robisz na takim odludziu? Potwory raczej starają się unikać tego miejsca - spytał się przerywając cisze.
Powrót do góry Go down
Dogaressa
Żółtodziób
Dogaressa


HP : 100
Poziom duszy : 2
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 10/07/2016
Age : 30

Mroczny zagajnik Empty
PisanieTemat: Re: Mroczny zagajnik   Mroczny zagajnik EmptyNie Maj 28, 2017 5:41 pm

Pokiwała głową i ruszyła przodem, poprawiając sobie kaptur i rozglądając dookoła. Przez dłuższą chwilę milczała, przeczesując wzrokiem okoliczne zarośla, a od czasu do czasu nawet i węsząc w poszukiwaniu czegokolwiek podejrzanego. Kto wie, kto lub co mogło się tu ukrywać? Jakieś mocno podejrzane typy czyhające jedynie, by napaść na nieuważnych podróżników, a może nawet i człowiek?
Przerwały jej słowa towarzysza. Odwróciła głowę i uniosła w zdziwieniu brwi, co oczywiście pod kapturem nie było jednak widoczne. Wydawało jej się, że już uprzednio poniekąd to wyjaśniła. No, ale trudno. W końcu nieprzyjemnie jest tak iść w ciszy, może chciał po prostu podtrzymać rozmowę?
- Jak już mówiłam - obowiązki - wyjaśniła. - Czasami trzeba patrolować również i te niezamieszkałe tereny. W końcu to idealna kryjówka dla tych, którzy chcą uniknąć sprawiedliwości, nieprawdaż? Albo dla ludzi.
Zamilkła na chwilę, zatrzymując się, by dokładniej obejrzeć jakieś na wpół przyprószone śniegiem ślady, powęszyć kilka sekund, po czym wzruszyć ramionami i ruszyć dalej.
- A ciebie co tu sprowadza? - zapytała po tym czasie.
Powrót do góry Go down
Vorbis
Mistrz Gier
Vorbis


HP : 100
Poziom duszy : 13
Doświadczenie : 3
LOVE : 1
Liczba postów : 192
Join date : 10/05/2017
Age : 23
Skąd : Zadupie Dolne

Mroczny zagajnik Empty
PisanieTemat: Re: Mroczny zagajnik   Mroczny zagajnik EmptyNie Maj 28, 2017 7:42 pm

"Nieprawdaż" psinki miał nieodpowiednie brzmienie. Mówiła to tonem, jakby podejrzewała że zakapturzony jest winny wszystkim zbrodniom. A nawet jeśli nie to, to jeżeli odpowiednio dużo razy walnąć toporem to i tak podzieli zdanie Dogaressy. A przynajmniej tak wydawało się Vorbisowi, któremu wydawało się dużo rzeczy.
Pomijając tą fałszywą nutkę... wiedział od samego początku! Strażnik jak się patrzy. Teraz zakapturzony był spełniony do reszty.
Jednak tą chwile triumfu przerwało pytanie przybysza. Wiedział czego szukał, a Dogaressa nie wiedziała, co naprawdę mu odpowiadało. Powiedział więc tylko:
- Tak sobie chodzę po Podziemiu i zwiedzam. Jestem nowy w okolicy. Szukam ciekawych znajomości i ciekawych miejsc. No i tyle.
Zadowolony swoją grą aktorską podszedł do pobliskiego drzewa, które po chwili obszedł. Nie wiedział czego się spodziewał, ale gdyby to zobaczył to by wiedział że to właśnie to. Po tej czynności dołączył do towarzysza i podjął rozmowę.
- To pewnie męczące tak chodzić z tym toporem na plecach i szukać złoczyńców. Dostajesz chociaż godziwą zapłatę? Bo ja nawet za bardzo wysoką nie mógłbym tak żyć - powiedział z pozoru niedbale i i luzacko. Tak naprawdę był tylko niedbały i uważny. Nie wytężał słuchu i nie badał okolicy jak Dogaressa, ale w razie czego był gotowy.
Na co? Tylko dowolny bóg opiekujący się jego duszą wiedział. Ale Vorbis osobiście wolał, aby to była kanapka z serem.
Powrót do góry Go down
Dogaressa
Żółtodziób
Dogaressa


HP : 100
Poziom duszy : 2
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 10/07/2016
Age : 30

Mroczny zagajnik Empty
PisanieTemat: Re: Mroczny zagajnik   Mroczny zagajnik EmptyWto Cze 06, 2017 12:07 pm

Vorbis wyciągnął z tonu psiny nieco błędne wnioski, ta bowiem o nic go nie oskarżała. Była podejrzliwa i ostrożna, owszem, lecz to już leżało w jej naturze. Nie zwykła jednak w każdym napotkanym potworze widzieć potencjalnego przestępcę.
Szła spokojnie, choć nadal się rozglądała, nasłuchiwała i węszyła. Mimo wszystko cieszyła się z towarzystwa. Dogaressa nie była w końcu odludkiem, uchodziła wręcz za niezwykle towarzyską. Zawsze miło mieć do kogo się odezwać.
Słysząc jego słowo uśmiechnęła się szeroko, co jej towarzysz mógł ujrzeć nawet mimo naciągniętego na głowę kaptura, ten bowiem był niewystarczająco głęboki, by ukryć wydłużony pysk. Jednocześnie wyprostowała się lekko, z wyraźną dumą.
- Racja, bywa to męczące. Czasami niebezpieczne. Zapłata jednak jest wystarczająca, by to wynagrodzić - oznajmiła. - I nie chodzi mi jedynie o złoto. Ma się świadomość, że robi się coś pożytecznego.
Powrót do góry Go down
Vorbis
Mistrz Gier
Vorbis


HP : 100
Poziom duszy : 13
Doświadczenie : 3
LOVE : 1
Liczba postów : 192
Join date : 10/05/2017
Age : 23
Skąd : Zadupie Dolne

Mroczny zagajnik Empty
PisanieTemat: Re: Mroczny zagajnik   Mroczny zagajnik EmptyCzw Cze 08, 2017 8:52 pm

Czyli strażnik z powołania. Nie często się takich widuje. Typowi strażnicy to tacy, którzy za służby robią to co muszą, a resztę dnia spędzają na przepijanie wypłaty. Ten pospolity typ strażnika raczej nie czerpie przyjemności ze służby, po prostu robi to bo za coś trzeba pić. Najwidoczniej Dogaressa była tym drugim typem, który nie zna pojęcia bycia poza służbą. Przestępcy modlą się żeby nie trafić akurat na takiego strażnika.
- Rozumiem. Jednak i tak nie mógłbym tak żyć. Po prostu nie jestem zbyt... zdyscyplinowany - gwiazda przez chwile błysnęła żółcią i obróciła się o 360 stopni - i pewnie te treningi... chociaż perspektywa spuszczania manta zbirom jest kusząca.
Idąc spokojnie po drodze kopną małą kupkę śniegu. Mnóstwo śniegu, który sprawiał że nawet takie miejsce wyglądało przecudnie. Snowdin było jego ulubioną częścią  Podziemia. Było w miarę chłodno i wszędzie był ten biały puch.
Tak, te miejsce było perfekcyjne do ukrywania rozmaitości, czy po prostu spacerowania. Oczywiście było trudniej niż gdzie indziej, ale jeżeli poczuł się zmęczony to mógł się walnąć na śnieg i zasnąć, a później kontynuować podróż. Zimno jakoś mu nie szkodziło.
Powrót do góry Go down
Dogaressa
Żółtodziób
Dogaressa


HP : 100
Poziom duszy : 2
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 10/07/2016
Age : 30

Mroczny zagajnik Empty
PisanieTemat: Re: Mroczny zagajnik   Mroczny zagajnik EmptyWto Cze 27, 2017 12:16 pm

Idąc dalej przypadkowo strąciła nieco śniegu z gałęzi drzewa, pod którym przechodziła, po czym otrząsnęła się gwałtownie, by się go z siebie pozbyć. Bardzo po psiemu. W końcu psowaty potwór poniekąd nadal jest psem. Spadł jej przy tym kaptur, więc czym prędzej go poprawiła, nim odwróciła się do rozmówcy z lekkim uśmiechem.
- Treningi są męczące, fakt. Ale też można z nich czerpać mnóstwo satysfakcji - oznajmiła wesoło, lecz po chwili spoważniała. - Ale racja, nie wszystkim spodobałoby się takie życie. Lecz nie każdy musi w końcu zostać strażnikiem - wzruszyła krótko ramionami.
To prawda, Dogaressa czerpała wiele satysfakcji ze świadomości, iż służy dla dobra całego Podziemia, lecz był również drugi powód, dla którego pełniła tę służbę tak gorliwie. Mogła skupić się na kolejnych powierzonych jej zadaniach i zapomnieć o własnych problemach. Jak na przykład sprawie jej rodziców.
Powrót do góry Go down
Vorbis
Mistrz Gier
Vorbis


HP : 100
Poziom duszy : 13
Doświadczenie : 3
LOVE : 1
Liczba postów : 192
Join date : 10/05/2017
Age : 23
Skąd : Zadupie Dolne

Mroczny zagajnik Empty
PisanieTemat: Re: Mroczny zagajnik   Mroczny zagajnik EmptyPią Cze 30, 2017 5:42 pm

Kapturka nie zdziwiło to co postać miała pod swoim kapturem. Tak jak wcześniej było napomknięte domyślił się że Dogaressa jest humanoidalnym psem. Jednak pomimo tego spróbował pomóc hau-hauowi się otrzepać, co koniec końców mu się nie udało przez gwałtowne ruchy strażnika.
Zrezygnowany Vorbis słuchał kwestii towarzyszki w milczeniu. Dopiero po dłuższej chwili, spędzonej na myśleniu, odezwał się cicho.
- Każdy jest strażnikiem, tylko że każdy decyduje co chce chronić.
Potem szli w milczeniu, nie wiadomo ile to trwało, lecz na pewno nie krótką chwile. Tą posępną ciszę przerywaną od czasu do czasu odgłosami lasu przerwał zakapturzony okrzykiem:
- O kurdebele!
Zobaczył on bowiem coś cudownego. Coś o co było warto walczyć. Zauważył on perfekcyjną gałąź, która byłaby idealna na laskę. Tylko nie bardzo wiedział jak ją wydostać ze szponów dziwnego drzewa. Była trochę wysoko no i wyglądała na solidnie zaczepioną. Mącił wzrokiem po okolicy gdy w końcu jego oczy zatrzymały się na piesku. A dokładniej na jej broni.
- Ekhm... przepraszam, mogę pożyczyć twój tasak? - spytał się lekko podekscytowanym głosem.
Powrót do góry Go down
Dogaressa
Żółtodziób
Dogaressa


HP : 100
Poziom duszy : 2
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 10/07/2016
Age : 30

Mroczny zagajnik Empty
PisanieTemat: Re: Mroczny zagajnik   Mroczny zagajnik EmptyWto Lip 25, 2017 9:08 pm

Zignorowała poczynania towarzysza, kracząc dalej przed siebie. No, może nie do końca zignorowała, bowiem zdążyła rzucić mu kilka uważnych, być może nawet nieco podejrzliwych spojrzeń nim wróciła do obserwowania okolicy. Nie, żeby Dogaressa należała do istot wyjątkowo nieufnych, czy nadmiernie ostrożnych. Po prostu, nigdy nic nie wiadomo, nieprawdaż?
- Racja - przytaknęła jego słowom, posyłając mu lekki uśmiech.
Następnych kilka chwil spędzili, w milczeniu podążając przed siebie. Dogaressa nie należała do potworów, które lubią ciszę i prędzej, czy później zapewne sama by ją przerwała, gdyby nie to, iż tym razem Vorbis ją ubiegł. Słysząc jego okrzyk lekko się wzdrygnęła i odruchowo dobyła topora, odwracając się w kierunku, w którym patrzył, jedynie po to, by koniec końców znieruchomieć z niezbyt inteligentną miną wymalowaną na pysku. Rozejrzała się dookoła, poważnie skołowana, a gdy usłyszała słowa zakapturzonego, ani na chwilę nie zmieniając idiotycznego wyrazu, zerknęła na niego.
- Słucham? - zapytała, mrugając kilkukrotnie.
Powrót do góry Go down
Vorbis
Mistrz Gier
Vorbis


HP : 100
Poziom duszy : 13
Doświadczenie : 3
LOVE : 1
Liczba postów : 192
Join date : 10/05/2017
Age : 23
Skąd : Zadupie Dolne

Mroczny zagajnik Empty
PisanieTemat: Re: Mroczny zagajnik   Mroczny zagajnik EmptyWto Lip 25, 2017 11:04 pm

- Twój topór zagłady i tak dalej... potrzebuję go do czegoś... proszę? - wytłumaczył i zapytał się z nadzieją w głosie. Chyba ten piesek bardzo lubił swoje narzędzie, jednak Vorbis miał skrycie nadzieje że pozwoli mu go ponosić przez dosłownie chwile. Potrzebował tego patyka, a uderzenie energią podwymiaru mogłoby go uszkodzić. Ale naprawdę, patyk jak się patrzy. Gdyby Zakapturzony był leśniczym to pochwaliłby drzewo za wydanie tak owocnej gałęzi. Była ona prawie doskonale prosta, co kontrastowało z pokracznie poskręcanymi kupami biomasy.
Widząc że Dogressa podchodzi do tej sprawy dość sceptycznie Vorbis dodał:
- Spokojnie, nikomu nie stanie się krzywda. Widzę że mi nie ufasz, ale możesz mieć pewność że nie mam złych zamiarów.
Miał nadzieje że to zadziała. Naprawdę nie wiedział dlaczego mu nie ufała. Przecież wcale nie wyglądał jak kostucha, ani wcale nie przebywał w dziwnym miejscu zupełnie sam. No... to pierwsze to może, ale to drugie... w lasach takich jak te nigdy nie jest się samemu.
Powrót do góry Go down
Patience
Mistrz Gier
Patience


HP : 100
Poziom duszy : 20
Doświadczenie : 37
LOVE : 0
Liczba postów : 558
Join date : 27/04/2017

Mroczny zagajnik Empty
PisanieTemat: Re: Mroczny zagajnik   Mroczny zagajnik EmptySro Sie 30, 2017 1:24 am

Vorbis otrzymuje 25 punktów doświadczenia.
Spoiler:
Sesja zakończona.
Powrót do góry Go down
Larissa
Bywalec
Larissa


HP : 100
Poziom duszy : 2
Doświadczenie : 94
LOVE : 0
Liczba postów : 92
Join date : 30/07/2017

Mroczny zagajnik Empty
PisanieTemat: Re: Mroczny zagajnik   Mroczny zagajnik EmptySro Wrz 06, 2017 6:26 pm

Czy lubiła ryzyko? Trudno powiedzieć... Była po prostu ciekawa, co kryje w sobie to miejsce. A historie jakie usłyszała od potworów, jeszcze tą ciekawość pogłębiły. Na wszelki wypadek wzięła jednak ze sobą swoją patelnię, oraz butelkę wody i dwa ciasteczka marchewkowe. Kto wie, kogo tam spotka? Jeśli złą istotę, to mogła spróbować się przed nią obronić patelnią, a jeśli dobrą, to będzie miała czym ją poczęstować w trakcie rozmowy. Uwielbiała się dzielić z tymi, których lubiła. Nawet jeśli ceny w sklepie w Snowdin były dużo wyższe, niż te w sklepach na powierzchni.
- Faktycznie, strasznie tu ciemno- Pomyślała, idąc głębiej w las. Wokół panowała niezmącona niczym cisza, co było trochę podejrzane. Do czasu, aż usłyszała jakiś szelest wśród krzewów.
- Kto tam jest?- Spytała, zatrzymując się na chwilę i przyjmując postawę odpowiednią do robienia uników. Odgłosy jednak momentalnie umilkły. Może tylko jej się zdawało, że coś słyszy? Umysł potrafił płatać takie figle. Lecz nagle...
- Szefowo!- Bez żadnego ostrzeżenia, zza krzaków wybiegł Speedy, który mając problemy z hamowaniem, zderzył się z nogą dziewczyny.
- Speedy, nie strasz mnie tak!- Skarciła go Larissa. Widząc jednak, że na wiewiórze nie robi to wrażenia, wzruszyła tylko ramionami i ruszyła w dalszą drogę przez las.
- Ale szefowo, tak ktoś jest!- Zwrócił jej uwagę potworek, pokazując w kierunku krzaków z których wybiegł.
- Niby kto?- Spytała go, skręcając w stronę wskazanego miejsca. Za krzakami jednak nikogo nie znalazła, więc zrozumiała, że Speedy miał na myśli większą odległość. Poszła więc dalej, lecz kawałek dalej również nikogo nie znalazła. Na ziemi była widoczna jedynie kupka popiołu.
- Zaraz... Czy potwory przypadkiem nie zmieniają się po śmierci w proch?- Zwróciła się do swojego przyjaciela.
- Tak, ale kiedy go widziałem, jeszcze żył. I jakby czegoś się bał- Odpowiedział jej wiewiór, zajmując miejsce na jej lewym ramieniu.
- Jeśli coś go tu zabiło, to z pewnością nadal jest gdzieś niedaleko. Miej oczy i uszy szeroko otwarte, Speedy- Odparła, wyjmując z torby patelnię, gotowa w każdej chwili jej użyć.
Powrót do góry Go down
Undyne
Bywalec
Undyne


HP : 75
Poziom duszy : 11
Doświadczenie : 4
LOVE : 2
Liczba postów : 83
Join date : 08/05/2017
Age : 32
Skąd : Krk

Mroczny zagajnik Empty
PisanieTemat: Re: Mroczny zagajnik   Mroczny zagajnik EmptySob Wrz 09, 2017 7:04 pm

Z założoną przyłbicą osłaniającą jej głowę i twarz, Undyne przemierzała las z towarzyszącymi jej ruchom dziękami zgrzytającego od czasu do czasu metalu. Choć pełna zbroja była z pewnością diabelnie ciężka nawet dla całkiem silnego potwora, Pani Kapitan czuła się w niej jak ta przysłowiowa: "ryba w wodzie". Lata praktyki. Może nawet dziesięciolecia. Nie tylko zresztą ona, ale KAŻDY, kto zamierzał korzystać z podobnego umundurowania w jej szeregach, musiał jeszcze udowodnić, że nie stanowi to dla niego obciążenia. Strażnicy nie mieli wyglądać, mieli umieć w nich pracować!
Trzymając w jednej dłoni rozjaśniającą mrok włócznię, czujnie obserwowała mijane przez nią otoczenie. Nie wiedziała czy pogłoski są prawdziwe, ale zignorowanie jakiegokolwiek, choćby najbardziej błahego wezwania, byłoby ujmą na honorze całej Straży. I z tego też powodu skończyła dzisiaj gdzie skończyła, w rejonie znanym jako: Mroczny zagajnik.
Wszystkie potwory były dobre. Szczerze w to wierzyła. Gdyby było inaczej, nigdy nie byłaby zdolna do oddania się swojej pracy całą duszą i ciałem. Problem w tym... Że niektóre znosiły zamknięcie w tym miejscu dużo gorzej niż inne. Gubiły się, błądziły, traciły zdrowy rozsądek. To nie ich wina, powtarzała sobie za każdym razem, kiedy na jakiegoś trafiła. Nie tkwili przecież w tym miejscu ponieważ chcieli. Jedni kończyli z umysłami zmąconymi niczym oszalałe zwierzęta w mrokach, atakując swoich w swoim braku zrozumienia oraz iluzjach, inni uciekali odległe i zapomniane tereny Podziemi, szukając osamotnienia czy też izolacji. Undyne żywiła szczerą nadzieję, żeby tym razem żaden z tych zdziczałych nie grasował po okolicy tak bliskiej Snowdin.
Być może zgłoszone zaginienie było tylko ucieczką z domu?
Kontynuowała marsz, dopóki nie trafiła na ślady drobnych stóp w śniegu... Jak raz przykucnęła i zbadała je dokładnie. Były... Bardzo świeże.
Rozejrzała się od razu ponownie zanim podniosła z kucków i ruszyła odnalezionym przez siebie tropem.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Mroczny zagajnik Empty
PisanieTemat: Re: Mroczny zagajnik   Mroczny zagajnik Empty

Powrót do góry Go down
 
Mroczny zagajnik
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Mroczny zagajnik

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Beyond Undertale PBF :: Podziemie :: Las Snowdin-
Skocz do: