Historyjka

A więc jak zapewne już wiecie, chodzi o to żeby stworzyć historyjkę dopisując coś do poprzedniej. Żeby nie było za dużo do czytania, to umówmy się że każdy może napisać max 3-4 słowa od siebie. Poza tym pamiętajcie żeby kopiować to co zostało napisane do tej pory.

NP:
OSOBA 1: Sans potknął się i
OSOBA 2: Sans potknął się i złamał sobie wszystkie kości

Także ten, ja zacznę

Pewnego dnia w Snowdin...

Pewnego dnia w Snowdin pojawił się nowy przybysz...

Pewnego dnia w Snowdin pojawił się nowy przybysz, który był człowiekiem...

Pewnego dnia w Snowdin pojawił się nowy przybysz, który był człowiekiem. Szukał potworów aby je...

Pewnego dnia w Snowdin pojawił się nowy przybysz, który był człowiekiem. Szukał potworów aby je mocno wyściskać, bo...

Pewnego dnia w Snowdin pojawił się nowy przybysz, który był człowiekiem. Szukał potworów aby je mocno wyściskać, bo było mu smutno, ponieważ...

Pewnego dnia w Snowdin pojawił się nowy przybysz, który był człowiekiem. Szukał potworów aby je mocno wyściskać, bo było mu smutno, ponieważ zawsze był samotny.

Pewnego dnia w Snowdin pojawił się nowy przybysz, który był człowiekiem. Szukał potworów aby je mocno wyściskać, bo było mu smutno, ponieważ zawsze był samotny. W końcu doszedł do...

Pewnego dnia w Snowdin pojawił się nowy przybysz, który był człowiekiem. Szukał potworów aby je mocno wyściskać, bo było mu smutno, ponieważ zawsze był samotny. W końcu doszedł do domu pewnych szkieletów...

Pewnego dnia w Snowdin pojawił się nowy przybysz, który był człowiekiem. Szukał potworów aby je mocno wyściskać, bo było mu smutno, ponieważ zawsze był samotny. W końcu doszedł do domu pewnych szkieletów. Akurat jeden z nich...

Pewnego dnia w Snowdin pojawił się nowy przybysz, który był człowiekiem. Szukał potworów aby je mocno wyściskać, bo było mu smutno, ponieważ zawsze był samotny. W końcu doszedł do domu pewnych szkieletów. Akurat jeden z nich wyszedł i był to…

Pewnego dnia w Snowdin pojawił się nowy przybysz, który był człowiekiem. Szukał potworów aby je mocno wyściskać, bo było mu smutno, ponieważ zawsze był samotny. W końcu doszedł do domu pewnych szkieletów. Akurat jeden z nich wyszedł i był to Sans, który...

Pewnego dnia w Snowdin pojawił się nowy przybysz, który był człowiekiem. Szukał potworów aby je mocno wyściskać, bo było mu smutno, ponieważ zawsze był samotny. W końcu doszedł do domu pewnych szkieletów. Akurat jeden z nich wyszedł i był to Sans, który klepał Undyne po tyłku.....

Pewnego dnia w Snowdin pojawił się nowy przybysz, który był człowiekiem. Szukał potworów aby je mocno wyściskać, bo było mu smutno, ponieważ zawsze był samotny. W końcu doszedł do domu pewnych szkieletów. Akurat jeden z nich wyszedł i był to Sans, który klepał Undyne po tyłku. Postanowił, więc podbiec do...

Pewnego dnia w Snowdin pojawił się nowy przybysz, który był człowiekiem. Szukał potworów aby je mocno wyściskać, bo było mu smutno, ponieważ zawsze był samotny. W końcu doszedł do domu pewnych szkieletów. Akurat jeden z nich wyszedł i był to Sans, który klepał Undyne po tyłku. Postanowił, więc podbiec do Asgora i prosić go..

Pewnego dnia w Snowdin pojawił się nowy przybysz, który był człowiekiem. Szukał potworów aby je mocno wyściskać, bo było mu smutno, ponieważ zawsze był samotny. W końcu doszedł do domu pewnych szkieletów. Akurat jeden z nich wyszedł i był to Sans, który klepał Undyne po tyłku. Postanowił, więc podbiec do Asgora i prosić go o poklepanie po tyłku.

Pewnego dnia w Snowdin pojawił się nowy przybysz, który był człowiekiem. Szukał potworów aby je mocno wyściskać, bo było mu smutno, ponieważ zawsze był samotny. W końcu doszedł do domu pewnych szkieletów. Akurat jeden z nich wyszedł i był to Sans, który klepał Undyne po tyłku. Postanowił, więc podbiec do Asgora i prosić go o poklepanie po tyłku. Zaskoczony władca stwierdził, że...

Pewnego dnia w Snowdin pojawił się nowy przybysz, który był człowiekiem. Szukał potworów aby je mocno wyściskać, bo było mu smutno, ponieważ zawsze był samotny. W końcu doszedł do domu pewnych szkieletów. Akurat jeden z nich wyszedł i był to Sans, który klepał Undyne po tyłku. Postanowił, więc podbiec do Asgora i prosić go o poklepanie po tyłku. Zaskoczony władca stwierdził, że może to zrobić, ale...

Pewnego dnia w Snowdin pojawił się nowy przybysz, który był człowiekiem. Szukał potworów aby je mocno wyściskać, bo było mu smutno, ponieważ zawsze był samotny. W końcu doszedł do domu pewnych szkieletów. Akurat jeden z nich wyszedł i był to Sans, który klepał Undyne po tyłku. Postanowił, więc podbiec do Asgora i prosić go o poklepanie po tyłku. Zaskoczony władca stwierdził, że może to zrobić, ale człowiek musi...

Pewnego dnia w Snowdin pojawił się nowy przybysz, który był człowiekiem. Szukał potworów aby je mocno wyściskać, bo było mu smutno, ponieważ zawsze był samotny. W końcu doszedł do domu pewnych szkieletów. Akurat jeden z nich wyszedł i był to Sans, który klepał Undyne po tyłku. Postanowił, więc podbiec do Asgora i prosić go o poklepanie po tyłku. Zaskoczony władca stwierdził, że może to zrobić, ale człowiek musi wypić z nim herbatę.

Pewnego dnia w Snowdin pojawił się nowy przybysz, który był człowiekiem. Szukał potworów aby je mocno wyściskać, bo było mu smutno, ponieważ zawsze był samotny. W końcu doszedł do domu pewnych szkieletów. Akurat jeden z nich wyszedł i był to Sans, który klepał Undyne po tyłku. Postanowił, więc podbiec do Asgora i prosić go o poklepanie po tyłku. Zaskoczony władca stwierdził, że może to zrobić, ale człowiek musi wypić z nim herbatę. Człowiek postanowił że...

Pewnego dnia w Snowdin pojawił się nowy przybysz, który był człowiekiem. Szukał potworów aby je mocno wyściskać, bo było mu smutno, ponieważ zawsze był samotny. W końcu doszedł do domu pewnych szkieletów. Akurat jeden z nich wyszedł i był to Sans, który klepał Undyne po tyłku. Postanowił, więc podbiec do Asgora i prosić go o poklepanie po tyłku. Zaskoczony władca stwierdził, że może to zrobić, ale człowiek musi wypić z nim herbatę. Człowiek postanowił, że tego napoju pić nie będzie, bo...

Pewnego dnia w Snowdin pojawił się nowy przybysz, który był człowiekiem. Szukał potworów aby je mocno wyściskać, bo było mu smutno, ponieważ zawsze był samotny. W końcu doszedł do domu pewnych szkieletów. Akurat jeden z nich wyszedł i był to Sans, który klepał Undyne po tyłku. Postanowił, więc podbiec do Asgora i prosić go o poklepanie po tyłku. Zaskoczony władca stwierdził, że może to zrobić, ale człowiek musi wypić z nim herbatę. Człowiek postanowił, że tego napoju pić nie będzie, bo woli zjeść ciastka. Asgor...

Pewnego dnia w Snowdin pojawił się nowy przybysz, który był człowiekiem. Szukał potworów aby je mocno wyściskać, bo było mu smutno, ponieważ zawsze był samotny. W końcu doszedł do domu pewnych szkieletów. Akurat jeden z nich wyszedł i był to Sans, który klepał Undyne po tyłku. Postanowił, więc podbiec do Asgora i prosić go o poklepanie po tyłku. Zaskoczony władca stwierdził, że może to zrobić, ale człowiek musi wypić z nim herbatę. Człowiek postanowił, że tego napoju pić nie będzie, bo woli zjeść ciastka. Asgor powiedział że nie...

Pewnego dnia w Snowdin pojawił się nowy przybysz, który był człowiekiem. Szukał potworów aby je mocno wyściskać, bo było mu smutno, ponieważ zawsze był samotny. W końcu doszedł do domu pewnych szkieletów. Akurat jeden z nich wyszedł i był to Sans, który klepał Undyne po tyłku. Postanowił, więc podbiec do Asgora i prosić go o poklepanie po tyłku. Zaskoczony władca stwierdził, że może to zrobić, ale człowiek musi wypić z nim herbatę. Człowiek postanowił, że tego napoju pić nie będzie, bo woli zjeść ciastka. Asgor powiedział że nie mają ciastek, jednak....