Beyond Undertale PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Ośnieżone łąki

Go down 
+8
Lynx
KiedyśSans
Frisk
Koalius
Hazel
Sigrunn
Vincent
KiedyśUndyne
12 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość
Hazel
Mistrz Gier
Hazel


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 39
LOVE : 1
Liczba postów : 327
Join date : 16/12/2015
Age : 23
Skąd : Miasto Chytrej Baby

Ośnieżone łąki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ośnieżone łąki   Ośnieżone łąki - Page 2 EmptyPon Sie 08, 2016 6:14 pm

Pomysł wysadzenia drzwi zaniepokoił Frisk
- No cóż, wątpię, żeby to zadziałało... Poza tym nawet jeśli, moglibyśmy skrzywdzić stworzenia znajdujące się po drugiej stronie. A tego chyba nie chcemy, prawda? - spytała nieco nerwowym tonem - Znajdzie się inny sposób. Bezpieczniejszy
Widząc jak szybko idzie mu pojmowanie matematyki, ucieszyła się. Czyli albo umiała tłumaczyć, albo Luke był bardzo inteligentny. A może oba? W każdym razie na dobre to wychodziło. Starała się mu tłumaczyć to nie za szybko, żeby był w stanie wszystko zrozumieć. No i w końcu się udało
- Dobrze, to liczby na razie zostawmy, weźmy się za czytanie i pisanie. To powinno być prostsze, nie ma tego strasznie dużo... - mówiąc to zaczęła pisać po kolei litery alfabetu - wielkie i małe litery alfabetu po każdej z nich dawała Luke'owi patyk, aby również spróbował to napisać i oczywiście wyjaśniała, co to jest za litera. W końcu głupotą by było nauczyć się pisać, a nie umieć czytać
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 32

Ośnieżone łąki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ośnieżone łąki   Ośnieżone łąki - Page 2 EmptyPon Sie 08, 2016 7:09 pm

- No tak, nie pomyślałem.
Odpowiedział, następnie skupił się na następnych zadaniach. Wkręcił się w naukę, chciał bardzo się rozwinąć. Dlatego też DETERMINACJA przyłoży się maksymalnie do nauki, nawet jeżeli to trochę.
Gdy Frisk zaczęła pisać po śniegu, chłopak uważnie się przyglądał i starał zapamiętać wszystko co mówi dziewczynka. Gdy tylko otrzymał patyk, powtarzał pisanie.
- A,B i C...
Leciało to aż do końca alfabetu, no dobra da się zapamiętać. W końcu z tego można ułożyć słowa, dlatego też postanowił napisać swoje pierwsze słowo. DUPA. Gdy je napisał na śniegu, zaśmiał się pod nosem. Po chwili jednak napis starł nogą i dalej pisał, pisał ile mógł i nie zamierzał przestawać. Czytanie już też z łatwością mu szło, uczył się jego przy okazji pisząc.
- To całkiem łatwe, jest jeszcze coś?
Spojrzał na Fruska i z gwiazdkami w oczach oczekiwał na więcej zadań, bo przecież Goat mom nie uczy i jej nie ma. Trzeba do tego wykorzystać Fruska, on dobrze uczy.
Powrót do góry Go down
Hazel
Mistrz Gier
Hazel


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 39
LOVE : 1
Liczba postów : 327
Join date : 16/12/2015
Age : 23
Skąd : Miasto Chytrej Baby

Ośnieżone łąki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ośnieżone łąki   Ośnieżone łąki - Page 2 EmptyPon Sie 08, 2016 9:07 pm

Ucieszyło ją to, że Luke tak świetnie sobie radzi. Jeszcze trochę i będzie mógł wszędzie normalnie funkcjonować! Oczywiście jeszcze sporo rzeczy trzeba mu wytłumaczyć i go nauczyć. Ale przynajmniej będzie na poziomie tego 8-mio letniego dziecka, które już nie raz wyprowadziło potwory na Powierzchnię. Chociaż tyle, prawda?
Obserwowała słowa, które pisał Luke. Chyba mu się spodobało, bo wypisywał jest dosyć długo. Ale skoro to lubi, to po co mu przerywać?
Na pytanie o to, czy jeszcze coś jest do nauki, chwilę się zamyśliła
- Jeszcze mogę cię nauczyć dzielenia i mnożenia i to już będzie wszystko, co umiem - powiedziała rozpoczynając tłumaczenie. Była zmuszona narysować tabliczkę mnożenia - Spróbuj nauczyć się tego na pamięć, dasz radę?
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 32

Ośnieżone łąki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ośnieżone łąki   Ośnieżone łąki - Page 2 EmptyPon Sie 08, 2016 9:16 pm

No i zaczęła się kolejna nauka, tym razem tabliczka mnożenia. No spoglądając na rysunek Fruska, chłopak zaczął powoli zastanawiać się nad tym. Prawda, było to trudniejsze niż dodawanie. No ale dało się jakoś ogarnąć, to razy tamto i wychodzi wynik. Raczej nie będzie z tym problemu, tylko jeszcze pozostaje jedno. Nawet jeżeli nauczył się trochę pisać i czytać, pozostaje kwestia znaczenia słów i też ogarnięcia bardziej matematyki. No ale po całym zamieszaniu z nauką, chłopak wstał i się rozciągnął. To było nawet trochę męczące, ale przyjemne.
- Mam pomysł, może pójdziemy coś zjeść? Grillby jest niedaleko.
Zaproponował, po czym podszedł do kosy i wyciągnął ją z ziemi. Układając ją dobrze na plecach, broń już miał zabezpieczoną. Pozostało czekać na Friska.
- Dziękuję ci, za to że znalazłaś czas i chęć na nauczenie mnie tego wszystkiego.
Dodał, następnie skierował swój wzrok w stronę lasu. No dziś miał dobry humor.
Powrót do góry Go down
Hazel
Mistrz Gier
Hazel


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 39
LOVE : 1
Liczba postów : 327
Join date : 16/12/2015
Age : 23
Skąd : Miasto Chytrej Baby

Ośnieżone łąki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ośnieżone łąki   Ośnieżone łąki - Page 2 EmptyPon Sie 08, 2016 10:04 pm

Przerwa od nauki rzeczywiście by się przydała. Zwłaszcza, że zrobiło się nieco chłodniej, co Frisk odczuła dopiero teraz. Przy okazji coś by zjadła, nieco zgłodniała od tej nauki
- No pewnie - powiedziała z uśmiechem i wstała z pieńka. Czas znów trochę poprzebywać w otoczeniu potworów. Może nawet spotka kogoś, kogo już zna? Zobaczy się
- Proszę bardzo, to był dla mnie drobiazg - powiedziała z uśmiechem. Nawet jej się to podobało. Może i ona kiedyś zostanie nauczycielką? To się jeszcze zobaczy. Jak na razie to nawet nie chodzi do szkoły, to co tutaj mówić o pracy... No i poza tym kogo by miała uczyć? Ludzi, czy potwory? A może obie rasy? To się zobaczy, najpierw sama musi się wszystkiego nauczyć. Jeszcze zdąży wymyślić, kim będzie chciała być w przyszłości. Zaczęła iść z Luke'iem w stronę Grillby'iego. Powoli, spacerem, w końcu nigdzie im się nie spieszyło. A i dzięki temu po drodze mogli się lepiej poznać. Oczywiście nie za dużo, w końcu to tylko kilka minut marszu...

Z.t.
Powrót do góry Go down
Frisk
Mistrz Gier
Frisk


HP : 91
Poziom duszy : 12
Doświadczenie : 61
LOVE : 3
Liczba postów : 1090
Join date : 06/01/2016
Age : 19
Skąd : Powierzchnia

Ośnieżone łąki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ośnieżone łąki   Ośnieżone łąki - Page 2 EmptyWto Sie 16, 2016 2:03 am

Przyszła na miejsce całkowicie sama - miała zadanie do wykonania.. a dokładniej mówiąc testy, które przeprowadzić musiała. Ostatnio sporo zmieniło się w jej życiu, nie tylko musiała zacząć być gotową na nadchodzące okoliczności ale i trzeba było wziąć się do roboty i zacząć grzebać w przeszłości.
Historia, co? Zawsze była z niej dobra.. Wszak jak to Gerson mówił - była w końcu jej częścią. Tutaj jednak chodziło o zagłębienie się w znacznie dalsze dzieje niż sama wojna potworów z ludźmi.
Przybywszy na miejsce ściągnęła płaszcz i rozłożyła go na ziemi, aby na nim właśnie przysiąść. Nie było jej bez niego zimno, miała w końcu futro, a sama pelerynka służyła tak naprawdę głównie w funkcji dekoracyjnej. Co innego korona, którą ze sobą przyniosła - ją wzięła w konkretnym celu. Podobnież jak i księgi które również przy sobie trzymała. Teraz potrzebowała tylko pustej przestrzeni, spokoju i braku świadków.
Powrót do góry Go down
KiedyśSans
Obywatel
KiedyśSans


HP : 100
Poziom duszy : 18
Doświadczenie : 45
LOVE : 2
Liczba postów : 293
Join date : 02/01/2016
Age : 34
Skąd : Tomaszów Podziemiecki

Ośnieżone łąki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ośnieżone łąki   Ośnieżone łąki - Page 2 EmptyWto Sie 16, 2016 2:18 am

Pora sprzyjała medytacji. Doskonalenie tak ducha jak i ciała mogło odbywać się bez żadnych zakłóceń. Wiatr lekko muskał przykryte puchem kwiaty, zaś śnieg mienił się jarzącą, wręcz oślepiającą bielą. Dookoła nie było żywej duszy. Szukająca odpowiedzi Toriel mogła rozpoczać swoją naukę pewna, że nikt jej tego nie przerwie. Do tego widok łąki sprawiał, że wracały też i te dobre wspomnienia, które działały pozytywnie na samopoczucie. I jak tu nie zabrać się do treningu?
Powrót do góry Go down
Frisk
Mistrz Gier
Frisk


HP : 91
Poziom duszy : 12
Doświadczenie : 61
LOVE : 3
Liczba postów : 1090
Join date : 06/01/2016
Age : 19
Skąd : Powierzchnia

Ośnieżone łąki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ośnieżone łąki   Ośnieżone łąki - Page 2 EmptyWto Sie 16, 2016 3:53 am

Przysiadła na kolanach sięgając od razu do ksiąg. Były stare, zdobione jeszcze dawnymi metodami. Z okładki jednej biły wymalowane, lekko przyblakłe ze starości kwiaty otaczające złoty napis sugerujący, iż księga dotyczyła sztuki magii. Druga z ksiąg zaś ozdobiona była symbolem rodziny królewskiej na środku, który to otaczały różnorakie inne znaki odnoszące się również do magii, alchemii oraz innych dziedzin w których specjalizowały się potwory.
Obie księgi otworzyła na uprzednio zaznaczonych stronicach. Wykorzystywanie energii w magii, Boss monster, Specyfik magiczna rodziny królewskiej, Artefakty, Wzmacnianie siły magicznej poprzez przedmioty. Tak, wszystkiego musiała się dowiedzieć, czytając spokojnie każde z zapisanych zdań. Mogła się mylić, jednak gdyby nie spróbowała wykorzystać danej jej szansy to nie darowałaby sobie. Tak naprawdę nie zyskała korony jedynie dla zaspokojenia własnego odczucia czy pewności siebie. Atrybut władzy królewskiej był niezwykłą rzeczą, zwłaszcza jeśli tyczył się istot tak silnie związanych z sztuką magiczną jak potwory.
Jej korona nie była jakoś szczególnie oryginalna - kształtem nie różniła się niczym od tej Asgora, choć była stanowczo mniejsza, dopasowana do gabarytów koziej królowej. Jej jednak posiadała zdobienia na przodzie i przyciągający uwagę klejnot o kształcie serca. Jedni mówili, że symbolizował on dobro królowej, inni że oznaczał miłość jaką miała darzyć króla i poddanych... jeszcze inny kąśliwie opowiadali, że tak naprawdę jest to prezentacja duszy ludzkiej, której oni, potwory nigdy nie doświadczą. Samą Toriel nawet nie interesowało teraz co właściwie owe serce mogło oznaczać - bardziej skupiona była na krysztale z którego zostało wykonane. Ściągnęła koronę z głowy i zaczęła porównywać odbijający blask kamyk z jednym narysowanym w jej księdze. Nawet jeśli rubin to nie do końca mógł być taki zwykły, prawda? Trzeba było to przetestować.
Ponownie założyła koronę na głowę, wzięła księgę w lewą rękę i wstała. Odeszła kilka kroków od płaszcza i stanąwszy na gołej ziemi zagłębiła się chwilowo w lekturze.
-Skupić energię... kontrolować siłę... umiejętności..
Wciąż trzymając książkę, podniosła prawą rękę przed siebie.
-Kontrola, skupienie..
Wzięła głębszy oddech i zamachnęła ręką wytwarzając rząd płomieni, który poleciał w pustą przestrzeń.
-..ugh, za słabo.
Pokręciła głową aby oczyścić myśli i ponownie spróbowała ataku ogniem. Tym razem ogniki zdawały się być większe jednak nadal nie był to efekt, który chciała uzyskać.
Przymknęła oczy, aby skupić się na poważnie. Wiatr przyjemnie rozwiewał jej futro i ubranie uspokajając przy tym samą Tori. Tutaj mogla się odprężyć, poczuć iluzję wolności. Iluzję, bo gdy tylko spojrzał się w górę to odkrywało się smutną prawdę, że wciąż siedzieli zamknięci pod ziemią.
Oczyściła umysł z wszelkich emocji i myśli - o ostatnich wydarzeniach, synu, Gasterze, Sansie.. Wszystko to chwilowo odeszło w niepamięć. Pewna zwycięstwa otworzyła czerwone oczy i nie czekając ani chwili dłużej powtórzyła ruch po raz trzeci.
Tym razem zamiast zwykłych ogników wytworzyła jakby ścianę stworzoną z ognia, która wypaliła część traw na łące. Cóż, odrośnie, prawda? Ważne, że się udało! Więc jednak może legendy okazały się prawda? Nauka, wiedza, mądrość.. jak dobrze się uczyć o magii!
Może i to rozczarowujące jednak na tym skończyła swoje szkolenie i trening. Nie, umiejętność nie była jeszcze w pełni gotowa i testowana, nie mogłaby ciągle jej używać. Zresztą nawet jeśli to i tak nie potrafiła jeszcze nad nią panować - i tak dobrze, że tego dnia udało jej się już za 3 podejściem! Szkoli się, jest coraz lepsza... Jeszcze trochę czasu i osiągnie swój cel.
Wróciła do płaszcza i schowała obie księgi, aby następnie przykryć się wierzchnim odzieniem. Była dumna z dzisiejszego dnia, znów osiągnęła sukces. Mogła spokojnie wrócić do domu.
Powrót do góry Go down
KiedyśSans
Obywatel
KiedyśSans


HP : 100
Poziom duszy : 18
Doświadczenie : 45
LOVE : 2
Liczba postów : 293
Join date : 02/01/2016
Age : 34
Skąd : Tomaszów Podziemiecki

Ośnieżone łąki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ośnieżone łąki   Ośnieżone łąki - Page 2 EmptyWto Sie 16, 2016 4:29 am

Trening Zaakceptowany
Tori zakończyła swój trening powodzeniem
Zdobyła 50% doświadczenia
Powrót do góry Go down
Frisk
Mistrz Gier
Frisk


HP : 91
Poziom duszy : 12
Doświadczenie : 61
LOVE : 3
Liczba postów : 1090
Join date : 06/01/2016
Age : 19
Skąd : Powierzchnia

Ośnieżone łąki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ośnieżone łąki   Ośnieżone łąki - Page 2 EmptyNie Sie 28, 2016 1:26 pm

Znów tu przyszła. Tym razem nie na trening... i nie z własnej woli. Ostatnio królestwo nawiedziła jakaś plaga - dziki Gaster, pareczniki w CORE, błotne stworzenia, naćpane ruiny.. Oh i teraz jeszcze doszedł do tego ten biały pies! Sans miał takiego samego po przygodzie w zamku... ten jednak nie był uroczy i puchaty.. był irytujący i puchaty! Ukradł jej ciasto! Akurat upiekła tofiowo-ślimakowo-cynamonowo-futrzane (to futro było tylko składnikiem dodatkowym, jak jest się potworem zdarza się linieć), jak mały przeklęty piesek wskoczył jej na stół i złapał całą blachę uciekając.. aż do Snowdin. Nie, nie powinna go gonić, jednak... TO JUŻ 5 RAZ W TYM TYGODNIU. Nie wspominając o tym, że zjadł jej telefon.
-Ugh, gdzie on jest?
Rozejrzała się o łące. Niestety biały futrzak szybko zginął w śniegu. Cóż, zdaje się, że i to ciasto będzie musiała dać na stratę.
-J-Jak cię dorwę to pożałujesz.
Na wszelki wypadek zapaliła w rękach ogniki, gdyby tak się nagle pojawił ten niezbyt mądro wyglądający pyszczek. Jest pacyfityczna, ale KRADZIEŻE CIASTA to już przegięcie! Może Asgora popychać ogniem, to może i trochę podpalić małego białego denerwowacza. Oby tylko nikt (chrząk chrząk) dobry (chrząk chrząk) i (chrząk chrząk) z jej rodziny (chrząk chrząk) jej nie zauważył z tym ogniem w rękach.
Powrót do góry Go down
Hazel
Mistrz Gier
Hazel


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 39
LOVE : 1
Liczba postów : 327
Join date : 16/12/2015
Age : 23
Skąd : Miasto Chytrej Baby

Ośnieżone łąki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ośnieżone łąki   Ośnieżone łąki - Page 2 EmptyNie Sie 28, 2016 1:39 pm

No cóż, patyk się złamał, to teraz trzeba szukać nowego! Las byłby co prawda lepszym miejscem do szukania, ale dziewczynka wolała zacząć od łąki. A może trafi jej się tu jakiś porządny badyl? Szła cały czas patrząc na ziemię, aż w końcu na kogoś nie wpadła. Oczywiście na początku nie zdała sobie sprawy z tego, kto to jest
- Ugh, bardzo przepra... - urwała widząc Toriel. Zignorowała ogień w jej rękach, pomyślała, że może chce się ogrzać - Mama! - zawołała uśmiechając się szeroko i wtulając się w nią. Kiedy to ona ostatnio ją widziała? No cóż, trochę czasu już minęło... Ale najważniejsze, że teraz tu jest! Radość po walce w Holu ciągle się utrzymywała, więc humor dziewczynki był wręcz świetny
- Co cię tutaj sprowadza? Dawno nie widziałam cię poza Ruinami - powiedziała patrząc w jej oczy. Właściwie... to czy w ogóle w tej linii czasowej widziała ją poza nimi? A Toriel z tego co było jej wiadomo, nie znała się na nich... szlag
- Znaczy... Chyba nawet w ogóle cię poza nimi nie widziałam - powiedziała szybko się poprawiając. Miała nadzieję, że jakoś z tego wybrnęła
Powrót do góry Go down
Frisk
Mistrz Gier
Frisk


HP : 91
Poziom duszy : 12
Doświadczenie : 61
LOVE : 3
Liczba postów : 1090
Join date : 06/01/2016
Age : 19
Skąd : Powierzchnia

Ośnieżone łąki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ośnieżone łąki   Ośnieżone łąki - Page 2 EmptyNie Sie 28, 2016 1:46 pm

Poczuła, że coś na nią wpadło. Odwróciła się licząc, że to ten przeklęty pies.. a tu dziecko. Ba, żeby tylko dziecko! JEJ dziecko! Nie, nie Asriel, to mniej futrzane. Szybko zgasiła płomyki i bez słowa mocno przytuliła Frisk ściskając ją łapami.
-Kochanie, jesteś. -Ucałowała ją w czoło trochę łaskocząc swoim futerkiem. -Martwiłam się czy coś ci się nie stało. Radzisz sobie, jesteś cała?
Nawet jej nie słuchała, po prostu zaczęła oglądać.. i ściskać przytulając do puchatego futra.
-Poza Ruinami? O-Oh nie.. Ale trochę się zmieniło.. Wszystko się zmieniło.. -Ostatecznie jednak puściła dziewczynę, jedynie przeczesując jej włoski -Tak strasznie tęskniłam za tobą moje dziecko... Wróciłaś? Coś się stało? Skrzywdzili cię? U-Uniknęłaś Undyne? Asgore nie zrobił ci nic złego?


(4500 post na forum <33 )
Powrót do góry Go down
Hazel
Mistrz Gier
Hazel


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 39
LOVE : 1
Liczba postów : 327
Join date : 16/12/2015
Age : 23
Skąd : Miasto Chytrej Baby

Ośnieżone łąki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ośnieżone łąki   Ośnieżone łąki - Page 2 EmptyNie Sie 28, 2016 2:05 pm

Zachichotała, gdy Toriel połaskotała ją swoim futrem. Tęskniła za tym. Za tym domowym ciepłem, ciastem z toffi i cynamonem... Tego wszystkiego jej brakowało. Dobrze, że w tej linii czasowej postanowiła zostać w Podziemiu. Jeżeli potwory już bardzo będą chciały wyjść, uratuje je po raz kolejny. Tym razem nic jej w zasadzie nie stało na przeszkodzie
- Spokojnie, jestem cała, nic mi nie jest - mówiła chichocząc. Ach, Toriel i ta jej nadopiekuńczość... - Undyne spotkałam, ale było w porządku, natomiast taty nie widziałam... Ale za to spotkałam kogoś innego... - powiedziała pokazując jej Heart Locket. Spojrzała jej w oczy z łagodnym uśmiechem
- Chara chciała, żeby przekazać, że bardzo was kocha. Ciebie, tatę, Asriela... Udało jej się pozbyć HATE. Niestety nie pochodziła z tej li... znaczy... Można powiedzieć, że nie należała do naszego świata - szybko ugryzła się w język - Jednak nie wiem, co z tą "naszą" Charą. Tej jeszcze nie udało mi się spotkać
Powrót do góry Go down
Frisk
Mistrz Gier
Frisk


HP : 91
Poziom duszy : 12
Doświadczenie : 61
LOVE : 3
Liczba postów : 1090
Join date : 06/01/2016
Age : 19
Skąd : Powierzchnia

Ośnieżone łąki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ośnieżone łąki   Ośnieżone łąki - Page 2 EmptyNie Sie 28, 2016 2:15 pm

Uspokoiła się słysząc, że spotkanie z Undyne należało do tych przyjemniejszych. Co prawda sama ostatni raz widziała Rybę, gdy ta miała jakieś... 10 lat i trenowała u Asgora... ale słyszała bardzo dużo o jej dokonaniach.. niekoniecznie samych dobrych.
Radość jednak odrobinę jej zeszła, gdy zobaczyła naszyjnik na szyi Frisk. Znała go, aż za dobrze. Sama pomagała Asrielowi go wybierać i kupić. Ale.. czy on nie powinien leżeć teraz zakopany pod ziemią przy drzewie koło jej domu? Wzięła w pazurki symboliczny przedmiot i obejrzała go chwilę. Chara? Kocha ją? Pozbyła się HATE? Nie z tego świata? "Nasza" Chara?
-Skarbie, skąd znasz to imię? "Chara"? Chyba nie mówiłam ci nigdy... I.. Asriel.. -Nie, na pewno jej nie opowiadała o historii -Oh... Cz-czytałaś historię potworów, tak? Albo ktoś ci powiedział...
Puściła naszyjnik i odwróciła pyszczek na bok patrząc gdzieś w dal.
-Chara dawno temu umarła.. A-Asriel tak samo.. Jednak... Mój synek wrócił niedawno.... -Cicho westchnęła, nie rozumiała tego -Oh, t-też ich bardzo kocham.. Ale Ciebie jeszcze bardziej. -Znów przytuliła dziewczynkę -Nie chcę abyś za bardzo grzebała w sprawach królestwa.. To może być problematyczne... Zwłaszcza, że coś się tutaj dzieje nie tak.. z czasem, magią.. wszystkim.
Zaśmiała się odrobinę histerycznie. Hah, i po co ona to mówiła? Pokręciła głową znów drażniąc Frisk futrem.
-H-Huh, bardzo wiele się zmieniło od naszego ostatniego spotkania. T-Tylko.. nie nazywaj mnie teraz per "królowo", wolę "mamo". -Zakończyła w radosnym tonie, śmiejąc się nawet pod nosem. Może tak było lepiej? Nie skupiać się na tym, co niewiadome a cieszyć z tego co ma?
Powrót do góry Go down
Hazel
Mistrz Gier
Hazel


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 39
LOVE : 1
Liczba postów : 327
Join date : 16/12/2015
Age : 23
Skąd : Miasto Chytrej Baby

Ośnieżone łąki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ośnieżone łąki   Ośnieżone łąki - Page 2 EmptyNie Sie 28, 2016 2:33 pm

O SZLAG. Przecież zupełnie zapomniała, że Toriel jej o niczym takim nie mówiła! Hmmm... Ale na to jest sposób
- Wiesz... Byłam w Nowym Domu i tam właśnie potwory opowiedziały mi tę historię... - powiedziała przypominając sobie, że przecież gdy przechodziła przez dom Asgora, słyszała tą opowieść już nie raz. Raz od potworów, raz od Flowey'a. W zależności od tego, czy Chara przejmowała nad nią kontrolę. A może lepiej opowiedzieć Toriel o wszystkim? W końcu... Była osobą, której najbardziej ufała. Ale bała się o jej psychikę. No cóż... Powie jej. Ale nie teraz. Muszą być na to lepsze okoliczności
- O Asrielu słyszałam od wielu potworów... I tak się składa, że spotkałam go niedawno w Ruinach - powiedziała uśmiechając się - Był bardzo miły, pomógł mi wyjść z takich ciemnych korytarzy... Bo tak jakby się trochę tam zgubiłam - mówiła ostrożnie, żeby za bardzo nie chlapnąć jęzorem. Ale to zaczęło ją w zasadzie powoli męczyć... Naprawdę powinna jej o tym powiedzieć
Powrót do góry Go down
Frisk
Mistrz Gier
Frisk


HP : 91
Poziom duszy : 12
Doświadczenie : 61
LOVE : 3
Liczba postów : 1090
Join date : 06/01/2016
Age : 19
Skąd : Powierzchnia

Ośnieżone łąki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ośnieżone łąki   Ośnieżone łąki - Page 2 EmptyNie Sie 28, 2016 2:40 pm

Pokręciła głową rozbawiona. Oh tak, bycie jedną z głównych postaci ulubionej historii potworów miało swoje wady i zalety.
-Gaduły. -Skwitowała komentarz o Nowym Domu prostym słowem -Dziwne, że nie spotkałaś tam Asgora.. Ch-Choć pewnie już wiesz, ze to mój mąż... Niezbyt chlubna historia.
Skrzywiła się na pyszczku, jakby ktoś podsunął jej pod nos coś nieświeżego. Szybko jednak odetchnęła i rozczochrała głowę Frisk.
-No tak, pozwoliłam mu chodzić po Ruinach. T-To.. trochę dziwne, że wrócił z martwych.. Były naukowiec królestwa też się nagle ożywił... I miałam z nim dość... mordercze spotkanie. -Aż poczuła ukłucie w duszy, w miejscu w którym dotknęły ją kościste palce Gastera. Tak mało brakowało, a byłaby w całości jego -...Strasznie dużo się zmieniło.. Myślałam, że cię więcej nie zobaczę! F-Frisk...? -Nagle jakby się zacięła. Uciekając wzrokiem zaczęła coś mamrotać pod nosem -N-Nadal mogę... być.. twoją... mamusią? Teraz ruiny nie są zamknięte... M-Możesz mieszkać ze mną i Asrielem i swobodnie chodzić...
Powrót do góry Go down
Hazel
Mistrz Gier
Hazel


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 39
LOVE : 1
Liczba postów : 327
Join date : 16/12/2015
Age : 23
Skąd : Miasto Chytrej Baby

Ośnieżone łąki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ośnieżone łąki   Ośnieżone łąki - Page 2 EmptyNie Sie 28, 2016 3:02 pm

Zachichotała i pokiwała głową na wspomnienie o Asgorze
- Tak, o tym chyba wszyscy wiedzą - powiedziała z uśmiechem.
O tym, że Toriel pozwoliła chodzić Asrielowi po Ruinach słyszała od niego samego. A z byłym królewkim naukowcem miała nawet okazję się spotkać. No i... o jego morderstwach też się trochę nasłuchała
- Chodzi i o pana Gastera, tak? Tak się składa, że razem z Asrielem go spotkaliśmy. Nic nam nie zrobił, nawet później w Holu walczył razem z nami... w sensie ze mną i Sansem przeciwko Charze - powiedziała z lekkim uśmiechem - Wydawał się być bardzo miły. Co prawda Undyne też mnie przed nim ostrzegała... ale nie wydawał się być groźny - mówiła cały czas spokojnym tonem, żeby jej nie wystraszyć. Osobiście wiedziała, że Toriel nie miała z tym konkretnym szkieletem najprzyjemniejszych wspomnień, no ale cóż...
Na pytanie, czy może być jej mamą, zareagowała bardzo szerokim uśmiechem i ponownym przytuleniem
- Oczywiście! Zawsze będziesz moją mamą! I z wielką chęcią z wami zamieszkam! - mówiła to z ogromną radością. Przez ten uścisk starała się też przekazać jej trochę miłości zdobytej przez uratowanie Chary. W końcu należy się nią dzielić, a nie zachowywać dla siebie, prawda?
Powrót do góry Go down
Frisk
Mistrz Gier
Frisk


HP : 91
Poziom duszy : 12
Doświadczenie : 61
LOVE : 3
Liczba postów : 1090
Join date : 06/01/2016
Age : 19
Skąd : Powierzchnia

Ośnieżone łąki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ośnieżone łąki   Ośnieżone łąki - Page 2 EmptyNie Sie 28, 2016 3:12 pm

Bardzo nie spodobało jej się, że spotkali Gastera. Czy on nie powinien być martwy? Sans go przecież zamordował... Chodź z drugiej strony ona, Asriel i Chara też powinni już być kupką prochu. Eh, ktoś tutaj bardzo olewał sprawy królewskie, będzie musiała się tym zająć. I dopaść Gastera.. ale to kiedy indziej.
-Lepiej abyś go unikała kochanie.. To.. Inny typ potwora... Jest nawet silniejszy ode mnie... I może być miły jednak nie można mu ufać.
Wachała się czy przekazać dziecku informacje o byciu zabitym przez Gastera. Niby była jeszcze młoda.. ale jednak tak wiele czasu już spędzała w tym dziwnym świecie.. No i spotkała Asriela.
-Widzisz kochanie.. Zdaje się, że chwilowo.. jesteśmy nieśmiertelni. znaczy.. ja zginęłam z rąk.. Gastera.. Nie tak dawno.. Ale wróciłam o dziwo do żywych.. jak mój syn... O-Oh... T-To oznacza też, że Chara także? T-Tak bardzo chciałabym ją znów przytulić..
Już miała popaść w melancholię jak usłyszaa słowa Frisk. No cóż za kochane dziecko... Mocno ją przytuliła czując, że z jej oczu lecą łzy szczęścia. Tak bardzo się o nią martwiła, tak bardzo pragnęła znów ją zobaczyć.
-Będę się tobą zajmować najlepiej jak potrafię. Mam mały pokoik.. ale pomieścisz się z nim z Asrielem.. I Charą jak też okażę się być żywa... A potem.. Obiecuję, zabiorę ciebie ze sobą i Asrielem do naszego prawdziwego domu.
Powrót do góry Go down
Hazel
Mistrz Gier
Hazel


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 39
LOVE : 1
Liczba postów : 327
Join date : 16/12/2015
Age : 23
Skąd : Miasto Chytrej Baby

Ośnieżone łąki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ośnieżone łąki   Ośnieżone łąki - Page 2 EmptyNie Sie 28, 2016 3:38 pm

"Chwilowo jesteśmy nieśmiertelni"? No jakby to powiedzieć... Frisk już od samego początku była nieśmiertelna. Może wyjaśnić jej to teraz? A może lepiej nie? Ugh, już sama nie wiedziała, co zrobić
- Wiesz, mamo... ja wiem, o co chodzi. Tylko że... to nie jest odpowiednia pora. Wyjaśnię ci kiedy indziej - zabrzmiało to tak, jakby to ona była mamą próbującą wyjaśnić coś dziecku, a nie na odwrót. No cóż, bywa.
Kiedy poczuła łzy Toriel, sama o mało się nie rozpłakała. Tak się cieszył, że znów będzie miała dom! O, może uda jej się wynegocjować spacery z Asrielem?
- Mamuuuś, a czy mogłabym z Asrielem wychodzić poza Ruiny? Spokojnie, będę go pilnować - powiedziała uśmiechając się do niej szeroko, a może się zgodzi?
Powrót do góry Go down
Frisk
Mistrz Gier
Frisk


HP : 91
Poziom duszy : 12
Doświadczenie : 61
LOVE : 3
Liczba postów : 1090
Join date : 06/01/2016
Age : 19
Skąd : Powierzchnia

Ośnieżone łąki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ośnieżone łąki   Ośnieżone łąki - Page 2 EmptyNie Sie 28, 2016 8:11 pm

Sama odsunęła na bok rozmowę o całym zamieszaniu tego świata. Nie, na to przyjdzie jeszcze pora. Rozczochrała włoski dziewczyny.
-Kiedyś opowiesz mi o całej swojej przygodzie kochanie.
Zrobi ciasto, może herbatę i akurat będzie - idealna okazja aby poopowiadać o wszystkich, wyjaśnić sobie parę spraw... Chodź z drugiej strony czy nie powinna jej trzymać na dystans? Jest jeszcze małym dzieckiem.
Małym dzieckiem, które przeszło taką drogę..
Nie, na to będzie jeszcze pora. Na razie po prostu mocniej ją przytuliła.
-Poza Ruiny? -Spojrzała na nią uważnie. To był słaby pomysł, wszak nie dość, że Asriel jest KSIĘCIEM, to jeszcze ona sama jest CZŁOWIEKIEM. -...W-Wiesz.. wolałabym z wami chodzić.. do póki tutejsze potwory nie przywykną.. Chociaż.. Mogłabym poprosić Sansa aby miał na was oko w Snowdin... -Spojrzała przelotnie na dziewczynkę -...A-Ale musiałabyś mi obiecać, że nawet na krok nie opuścisz brata... I będziecie ostrożni.. I będzie wracać do domu na kolację. Ż-Żadnego spania poza waszą sypialnią! O-Oh.. chyba będę musiała tam wstawić łóżko drugie...
Powrót do góry Go down
Hazel
Mistrz Gier
Hazel


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 39
LOVE : 1
Liczba postów : 327
Join date : 16/12/2015
Age : 23
Skąd : Miasto Chytrej Baby

Ośnieżone łąki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ośnieżone łąki   Ośnieżone łąki - Page 2 EmptyNie Sie 28, 2016 8:36 pm

No cóż, rozumiała, że Toriel chce, aby jej dzieci były bezpieczne. No ale jednak nie można przesiedzieć całego życia w jednym miejscu, czyż nie?
- Rozumiem... Ale potwory raczej nic nie zrobią Asrielowi ani mnie prawda? - spytała z uśmiechem - No ale dobrze, mogę obiecać, że nie będę go odstępować ani na krok. Zresztą nawet nie miałam takiego zamiaru - mówiła cały czas uśmiechając się
Po chwili przypomniała sobie o pierwotnym celu - chciała znaleźć patyk! Wiedziała, że tutaj może być dobre miejsce do szukania
- Mamo, pomogłabyś mi szukać patyka? Ten mój mi się... eee... złamał - tak, tak, oczywiście, sam się złamał...
Powrót do góry Go down
Frisk
Mistrz Gier
Frisk


HP : 91
Poziom duszy : 12
Doświadczenie : 61
LOVE : 3
Liczba postów : 1090
Join date : 06/01/2016
Age : 19
Skąd : Powierzchnia

Ośnieżone łąki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ośnieżone łąki   Ośnieżone łąki - Page 2 EmptyNie Sie 28, 2016 9:33 pm

-Patyk?
Rozejrzała się po okolicy. Owszem, mogła pomóc znaleźć, nie powinno być tym problemu ale.. Po co właściwie był jej patyk. Puściła córkę... Oh jak ślicznie brzmi to słowo - córka. Córeczka, jej własna! Poczuła aż dziwną radość - jakby dopiero energia którą Frisk miała z holu zaczęła na nią spływać. Tak bardzo się cieszyła, miała znów mieć swoje dzieci, znów choć trochę normalną rodzinę, powrót do dawnych lat.
Oh ale tak.. patyk.
-C-Córko.. Pomogę ale... -Zaczęła rozglądać się za kijaszkiem -...po co ci on? I jak to złamał?
Przystanęła i zganiła Frisk wzrokiem niczym userka userkę na skype. Czyżby jednak..?
-W-Walczyłaś z kimś?
Powrót do góry Go down
Hazel
Mistrz Gier
Hazel


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 39
LOVE : 1
Liczba postów : 327
Join date : 16/12/2015
Age : 23
Skąd : Miasto Chytrej Baby

Ośnieżone łąki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ośnieżone łąki   Ośnieżone łąki - Page 2 EmptyNie Sie 28, 2016 9:49 pm

No właśnie. Po co jej był patyk, skoro zazwyczaj nie walczy?
- Eee... do rzucania psom! - wyjaśniła z szerokim uśmiechem. Bo w zasadzie głównie do tego go (wcześniej) używała, prawda?
Widząc karcący wzrok mamy nieco się skuliła. Ale w sumie złamać jej się mógł w każdej chwili... No i mogła sprawdzić jej EXP i LOVE! Była czysta, czyż nie?
- Nieee, oczywiście, że nie! Wiesz przecież, ja bym nikogo w życiu nie uderzyła! Robiłam tak, jak mnie uczyłaś - rozwiązałam to słowami - mówiła ciągle się uśmiechając i nadal szukając nowego patyka
Powrót do góry Go down
Frisk
Mistrz Gier
Frisk


HP : 91
Poziom duszy : 12
Doświadczenie : 61
LOVE : 3
Liczba postów : 1090
Join date : 06/01/2016
Age : 19
Skąd : Powierzchnia

Ośnieżone łąki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ośnieżone łąki   Ośnieżone łąki - Page 2 EmptyNie Sie 28, 2016 10:14 pm

Pogłaskała córkę po głowie.. czy ona za dużo jej tam nie dotykała? Po prostu lubiła bardzo czule traktować córkę.. a dawno nie miała okazji się nią nacieszyć.
-Psy? Oh tak, gwardia królewska. One są bardzo pocieszne, chociaż... Mało spełniają swoją rolę. Dla mnie to nawet dobrze.
Zażartowała sobie i wróciła do szukania patyka. Nie sprawdziła ani jej LOVE ani EXP, ufała jej... chyba jak nikomu innemu.
Znalazła ostatecznie jakiś badylek.. trochę za długi jednak szybko go urwała i ładnie przypaliła końcówkę, aby nie ranił dziewczyny w rękę. W sumie wyglądał.. normalnie. Jak to patyk, drewniany, z odnogą na końcu i jakimś listkiem.
-Taki może być?
Powrót do góry Go down
Hazel
Mistrz Gier
Hazel


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 39
LOVE : 1
Liczba postów : 327
Join date : 16/12/2015
Age : 23
Skąd : Miasto Chytrej Baby

Ośnieżone łąki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ośnieżone łąki   Ośnieżone łąki - Page 2 EmptyPon Sie 29, 2016 12:27 pm

Zachichotała słysząc opinię na temat psów z Gwardii Królewskiej
- Tak, to prawda. Ale przynajmniej są urocze. W ogóle nie wiem, czy ci mówiłam, ale na Powierzchni też mamy psy, wiesz? Zachowują się podobnie jak do waszych, tylko nie noszą ubrań, chodzą na czterech łapach i nie mówią - wyjaśniła. Dawno nie widziała tych "powierzchniowych" psów. Oczywiście to nie oznacza, że zapomniała, jak wyglądały. Kiedyś spotkała na ulicy bezdomnego psa. Zrobiło jej się go szkoda, ale nie mogła mu niestety pomóc
Widząc patyk, jaki znalazła Toriel, uśmiechnęła się
- Tak, dziękuję, ten będzie idealny! - powiedziała tuląc się do mamy, po czym biorąc kijek w ręce. Chwilę nim pomachała, żeby zobaczyć, czy dobrze się nim... eee... rzuca. Tak, właśnie. Musi się dobrze nim rzucać, bo nie będzie zabawy. Dokładnie
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Ośnieżone łąki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ośnieżone łąki   Ośnieżone łąki - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Ośnieżone łąki
Powrót do góry 
Strona 2 z 4Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
 Similar topics
-
» Ośnieżone łąki

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Beyond Undertale PBF :: Okruchy Czasu :: Okruchy Czasu :: Dawna linia czasowa-
Skocz do: