Beyond Undertale PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Przygoda Kanathela

Go down 
2 posters
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Alex
Obywatel
Alex


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 435
Join date : 10/04/2016

Przygoda Kanathela Empty
PisanieTemat: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela EmptyPią Cze 03, 2016 10:22 pm

Stałeś w nowym domu. Widziałeś jak powoli różne potwory wracały do swoich domów. Było już gdzieś koło 19 jednak nie dało się tego dostrzec, przez to że w podziemiu nie widać w ogóle ani słońca ani księżyca ani w ogóle nieba. Zauważyłeś niedaleko stąd karczmę. Zawsze możesz się tam wybrać. Chociaż możesz też opuścić nowy dom i poszukać czegoś ciekawego w innej części podziemia. No więc: Co teraz?
Powrót do góry Go down
Kanathel
Żółtodziób
Kanathel


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 14/05/2016

Przygoda Kanathela Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela EmptyPią Cze 03, 2016 10:47 pm

Zastanawiał się przez chwilę co on tutaj robi, przecież nie jest typem który toleruje towarzystwo nawet takie "przejdę obok ciebie", rozglądał się po potworach rzucając im pogardliwe spojrzenie jeśli jakiś potwór śmiał spojrzeć w jego ślepia. W końcu wypatrzył jakąś karczmę, w sumie chętnie by się napił piwska czy zjadł parę steków. Z drugiej strony szkoda wywalać kasę którą tak lubi, mógłby iść też przez całe centrum do lasu aby zapolować na coś. Decyzję podjął szybko, najpierw sprawdzi sobie jakiej jakości jest tamta karczma a potem i tak pójdzie do lasu. Ruszył swój zad i wszedł do środka nie zważając na inne potwory, usiadł przy ladzie i syknął
- Daj mi jakiś dobry alkohol
Powrót do góry Go down
Alex
Obywatel
Alex


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 435
Join date : 10/04/2016

Przygoda Kanathela Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela EmptyPią Cze 03, 2016 11:05 pm

Wszedłeś do baru. W środku było pełno zakapturzonych postaci. Gdy zamówiłeś piwo dostałeś je niemal od razu. Smakowało... w miarę... Nie można było powiedzieć że było obrzydliwe, ale jakoś szczególnie dobre też nie było.Rozejrzałeś się po barze. Koło ciebie przechodziła jakaś osoba w kapturze, nagle przez przypadek potknęła się dzięki czemu można było zobaczyć jej twarz. To był... Człowiek! Prawdziwy, żywy człowiek. Wszystkie potwory spojrzał na niego. Były gotowe skoczyć na niego i go zamordować.
- C-chyba m-muszę się z-zmywać. - powiedział po czym błyskawicznie wstał z ziemi i wybiegł z baru, a za nim, równie szybko pobiegła druga postać w kapturze. To co teraz?
Powrót do góry Go down
Kanathel
Żółtodziób
Kanathel


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 14/05/2016

Przygoda Kanathela Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela EmptyPią Cze 03, 2016 11:35 pm

Trochę małe to piwo i mizerne, samiec już miał okazję wypić lepsze ale przez alkohol zapomniał gdzie to było. Ma mocną głowę więc to go raczej nie spiło, aż tutaj nagle ktoś się przewrócił. Źrenice smoka momentalnie się skurczyły do niemal cienkich pionowych szparek. CZŁOWIEK! Kahanel gdy tylko ujrzał postać biegnącą za człowiekiem, podłożył jej ogon aby się wywróciła i sam ruszył pędem w stronę człowieka. Już szykował pazury, już miał zamiar skoczyć na humanoida i pobawić się z nim chwilkę a potem wydłubać mu oczy i zjeść jego serce. Jeżeli udało mu się przygwoździć człowieka, zbliżył do niego pysk i wyszczerzył się w szyderczym uśmieszku
- Chyba twoje życie jest nudne? Zaraz ci je urozmaicę....
Powrót do góry Go down
Alex
Obywatel
Alex


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 435
Join date : 10/04/2016

Przygoda Kanathela Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela EmptySob Cze 04, 2016 9:56 am

Przybiłeś człowieka do ziemi. Dzięki temu mogłeś się mu bliżej przyjrzeć. To była dziewczyna o brązowych włosach i zielonych oczach. Cała się trzęsła. - P-proszę o-oszczędź m-m-mnie... - wyjąkała. Nim zdążyłeś zareagować usłyszałeś kolejny głos. - Hej ty! Zostaw tego człowieka! - to była kolejna zakapturzona postać. Stała tuż za tobą. No, więc: co teraz?
Powrót do góry Go down
Kanathel
Żółtodziób
Kanathel


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 14/05/2016

Przygoda Kanathela Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela EmptySob Cze 04, 2016 10:22 am

Słysząc słowa człowieka po prostu się zaśmiał, miał oszczędzić jej życie? Ha, dlaczego niby miałby to zrobić? Na własne życzenie dziewczyna tutaj zeszła i musiała znać ryzyko
- Wiesz z kim rozmawiasz? Z Bezdusznym. Nie ma dla Ciebie litości ani współczucia. Lepiej przywitaj się z śmiercią
Zasyczał w stronę człowieka, teraz odzywając się miał przerażająco spokojny i niewinny ton głosu
- Odpręż się. To nie będzie bolało, załatwię to szybko więc masz wybór; urwać Ci głowę czy wyciągnąć serce?
Spojrzał wściekły na zakapturzoną postać, nie puszczał człowieka...nie ma takiej opcji. Spróbował swoim ogonem owinąć nieznajomego który stał za nim (za blisko)
- Ha! Już lecę aż mi dupe urywa, radzę Ci stąd iść to M O J A ofiara
Powrót do góry Go down
Alex
Obywatel
Alex


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 435
Join date : 10/04/2016

Przygoda Kanathela Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela EmptySob Cze 04, 2016 11:27 am

Dziewczyna zamilkła a zakapturzony szybko uniknął twojego ataku. - To N I C Z Y J A ofiara. Poza tym: to wszystko na co cię stać? Widziałem już psy które lepiej od ciebie atakowały. Jeżeli wyciąganie serc też idzie ci tak słabo to pewnie wyciągasz je kilka dni... Wkurza cię to? Jak tak to podejdź i mnie zaatakuj. No, dawaj! Podejdź i zaatakuj mnie!... Chyba że jesteś tchórzem. - ta postać wyraźnie cię prowokowała. To co teraz?
Powrót do góry Go down
Kanathel
Żółtodziób
Kanathel


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 14/05/2016

Przygoda Kanathela Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela EmptySob Cze 04, 2016 8:45 pm

Ponownie uśmiechnął się szyderczo do (już) przeciwnika, jednak nie odpowiedział mu. Spojrzał ponownie na dziewczynę
- Znalezione nie kradzione... zrobię ci ładny tatuaż
Przejechał powoli dziewczynie pazurami po klatce piersiowej od mostka do przepony, widok oraz zapach krwi i rozcinanej klatki piersiowej był tak upajający niczym najlepsze piwo. Jeszcze jakby krzyczała... muzyka dla jego uszu! Kiedy już jej zadał wręcz śmiertelne rany, odwrócił się do zakapturzonej postaci
- Co mówiłeś?
Aż się w nim gotowało, jednak on potrafił być cierpliwy chociaż te obelgi działały na niego jak płachta na byka. Wysunął pazury i machnął ogonem, uderzył przy okazji tylną łapą dziewczynę która leżała za nim
- Masz mnie za zwierzę?- uniósł swoje ciało w górę "siadając" na tylnych łapach
- Pokaż swoją gębę, ja chętnie ją poharatam!- i szybko skoczył w jego stronę, zamachując się prawą łapą, rozcapierzając pazury i celując w biodro przeciwnika chcąc wykonać proste cięcie w dół.
Powrót do góry Go down
Alex
Obywatel
Alex


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 435
Join date : 10/04/2016

Przygoda Kanathela Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela EmptySob Cze 04, 2016 9:16 pm

Dziewczyna krzyczała na całe gardło gdy ją raniłeś. Jednak to nie wywołało żadnego efektu na zakapturzonym. Gdy skoczyłeś na niego ten szybko zrobił unik. Mogłeś usłyszeć jak mówił coś w stylu "Ale idiota! Właśnie na to czekałem!". Jednak nie mogłeś tego potwierdzić, bo po krótkiej chwili walnąłeś głową w mur. Dosłownie. Za tamtym gościem znajdowała się solidna ściana. Prawdopodobnie prowokował cię tylko po to byś w nią walnął. Zemdlałeś. Gdy obudziłeś się nie było ani dziewczyny ani zakapturzonego. Były za to ślady krwi. Bardzo świeże. Musiałeś stracić przytomność tylko na moment podczas gdy tamta dwójka uciekła. Może powinieneś zacząć ich gonić? Zawsze możesz też odpuścić im i zająć się swoimi sprawami. W końcu tamten gość może mieć więcej podobnych sztuczek w swoim arsenale... Więc; co teraz?
Powrót do góry Go down
Kanathel
Żółtodziób
Kanathel


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 14/05/2016

Przygoda Kanathela Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela EmptySob Cze 04, 2016 9:21 pm

Osz ty w mordę co za tchórz! Jednak wybawca dziewczyny popełnił fatalny błąd- zadarł z Kahanelem. Prawdopodobnie to również jest człowiek ale nie dowie się tego, jeśli nie sprawdzi. Podszedł do śladów krwi i wciągnął zapach. To był poważny błąd, teraz po prostu pójdzie sobie po zapachu jak po udeptanej ścieżce do ofiar. Jego wyostrzone zmysły dają mu ogromną przewagę. O ile nie odeszli daleko powinien ich wyczuć i wypatrzeć bardzo szybko. Smok zaśmiał się i powiedział do siebie
- Znajdę was i żywcem obedrę ze skóry
Ruszył po zapachu do swego celu.
Powrót do góry Go down
Alex
Obywatel
Alex


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 435
Join date : 10/04/2016

Przygoda Kanathela Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela EmptySob Cze 04, 2016 9:27 pm

Szedłeś śladami krwi i... W pewnym momencie ślad się urwał. Najwyraźniej twoje ofiary znalazły sposób na zatamowanie krwotoku. Stałeś przed dwiema drogami: jedna prowadziła w prawo, druga w lewo. Nie mogłeś wyczuć żadnego zapachu. Nie mogłeś też znaleźć żadnego innego śladu który powiedziałby w którą stronę poszła dziewczyna ze swoim wybawcą. Pozostały ci tylko dwie rzeczy: albo pójść którąś z dwóch dróg albo odpuścić to sobie i wrócić do swoich zajęć. W końcu: możesz poszukać jakiegoś zlecenia, bo z polowania na tamtą dwójkę zbyt dużo złota nie dostaniesz...
Powrót do góry Go down
Kanathel
Żółtodziób
Kanathel


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 14/05/2016

Przygoda Kanathela Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela EmptySob Cze 04, 2016 10:08 pm

Na Splugawione Skorupy, teraz dały mu się we znaki jego brak skrzydeł. Spojrzał wściekły na blizny po skrzydłach, nie daruje tym szumowinom co go okradli z czegoś tak ważnego. Postanowił jednak spróbować ich dopaść. Zamknął oczy i skupił się, zbliżył pysk do ziemi i spróbował jęzorem wyczuć jakieś ciepło. Coś tam z węży i jaszczurek ma więc może mu te geny pomogą. Jeżeli nic no to węszę. Sory memory ale swojego własnego zapachu nie da się ukryć chyba że się wskoczyć do błota albo okryje liśćmi. Jak nic nie wuczyję czy coś to idę na hybił trafił w prawo.

Powrót do góry Go down
Alex
Obywatel
Alex


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 435
Join date : 10/04/2016

Przygoda Kanathela Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela EmptySob Cze 04, 2016 10:37 pm

Wyczułeś ich zapach. Poszli w prawo. Wybrałeś się w tą stronę i... ściana. Kolejna. Na szczęście w tą już nie przywaliłeś głową. Usłyszałeś fragment rozmowy:
- Więc... Bariera coraz bliżej, racja?
- Tak, ale wiesz...
- O co chodzi?
- Ja mu TEGO nie zrobię... Ty chyba też...
- Sam nie wiem... Jeżeli chcemy stąd się wydostać jedno z nas musi TO zrobić.
Postanowiłeś wspiąć się na mur. Oczywiście po drugiej stronie od razu dostrzegłeś swoje ofiary.
- No nie... Znowu ten... - powiedział zakapturzony. Pokazał dziewczynie coś gestem po czym ta zaczęła biec a tamten za nią. Byli dość szybcy. - Lepiej nie biegnij za nami! To może się źle dla ciebie skończyć! - stwierdził zakapturzony. Wierzysz mu? Może to jakiś jego podstęp? Albo na serio nie opłaca się za nimi biec... To co teraz?
Powrót do góry Go down
Kanathel
Żółtodziób
Kanathel


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 14/05/2016

Przygoda Kanathela Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela EmptySob Cze 04, 2016 11:13 pm

Hehe *podstępny uśmieszek* czy on potrafi tylko te ściany robic? Skoro tak to wystarczy że będzie czujny, nie może tak szybko biec a i tak mogą sobie uciekać. Jednak postanowił ich zmylić, spojrzał w bok i zrobił minę ":/" jakby się zastanawiał. Przewrócił oczyma i zlazł z muru a potem nasluchiwal jak biegną, odliczył z pamięci 150 metrów po czym przeskoczył mur i ruszył za nimi.
Powrót do góry Go down
Alex
Obywatel
Alex


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 435
Join date : 10/04/2016

Przygoda Kanathela Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela EmptyNie Cze 05, 2016 10:08 am

Po paru minutach biegu zakapturzony zorientował się że biegniesz za nim i tą dziewczyną. A może od samego początku wiedział tylko czekał na odpowiedni moment? Kto to wie. W każdym razie: po tym usłyszałeś jak powiedział "Kaptur! Teraz!" czy coś w tym stylu po czym... wziął jakiś kamień z ziemi i rzucił nim prosto w okno jednego z budynków który mijaliście. Przyjrzałeś mu się... To była siedziba straży królewskiej! Po chwili przez okno (A może raczej jego resztki) spojrzał się jakiś pies ubrany w zbroję. Najpewniej członek straży królewskiej. Dziewczyna już założyła swój kaptur, więc z perspektywy psa to wyglądało jakbyś gonił dwa niewinne potwory. - Hej ty! Co ty robisz?! - krzyknął pies wskazując cię swoją łapą. Masz niezłe kłopoty... więc co teraz?
Powrót do góry Go down
Kanathel
Żółtodziób
Kanathel


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 14/05/2016

Przygoda Kanathela Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela EmptyNie Cze 05, 2016 10:37 am

Nie przestawał biec, kiedy tylko jakiś potwór się do niego odezwal odkrzyknął mu
- Pozory czasem mylą! Gdybyś widział to co ja też byś gonił tego człowieka!
No i właściwie tyle, kiedy to mówił nie patrzył na psa a na cel przed sobą. Musiał ich widzieć bo inaczej mogli podstępem się z kimś zamienić, nawet jeśli tak by się stało i tal by to WYCZUŁ po zapachu a ten na razie pozostawał niezmieniony. Smok nie odpuści tak łatwo, na razie ma w nosie całą straż i ch** co tam jeszcze jest. Więzienie mu nie straszne, czas i tak dla niego płynie szybko. Aha i jakby zapach ludzi się zmienił to natychmiast zaprzestaje gonitwy.

Powrót do góry Go down
Alex
Obywatel
Alex


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 435
Join date : 10/04/2016

Przygoda Kanathela Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela EmptyNie Cze 05, 2016 10:56 am

- Nie jestem człowiekiem! Jestem potworem! - krzyknął zakapturzony podciągając nieco jeden ze swoich rękawów. Były tam białe łuski. Dziewczyna już dawno zniknęła z widoku. Po paru minutach zgubiłeś ich, ale usłyszałeś gdzieś z bliska głośny plusk. Podszedłeś do miejsca z którego go usłyszałeś. To była rzeka. W dodatku dość rwąca. Czy tamta dwójka tam wskoczyła? A może po prostu jakoś zamaskowała swój zapach by cię zmylić? Kto to wie... Po chwili usłyszałeś jakiś głos. - Proszę pana, proszę się wytłumaczyć! Dlaczego gonił pan tamtego potwora? - to był tamten pies który wcześniej spojrzał przez okno. Co teraz?
Powrót do góry Go down
Kanathel
Żółtodziób
Kanathel


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 14/05/2016

Przygoda Kanathela Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela EmptyNie Cze 05, 2016 11:57 am

Coś tu jest na rzeczy, jednak teraz już ich nie znajdzie a ten pies będzie im truł dupę aż wszystkiego nie wyjaśni
- Zdrajca- syknął patrząc na wodę...zbyt dużo zapachów niech to Przeklęte Łuski, było tak blisko...Nie odpuści im, dorwie tę dziewczynę prędzej czy później
- Kiedy odwiedziłem karczmę ktoś się potknął za moimi plecami i był to człowiek, z rozkazu króla- to powiedział trochę przez zęby  - Odruchowo ruszyłem aby zabić dwunoga. Jednak kiedy miałem ją, bo była to dziewczyna, pod łapa ktoś pomógł jej uciec prowokując mnie. Nie wiem czy to stwór czy drugi człowiek ale udało mi się ją zranić. Ruszyłem za nimi i jakoś tak się poukładało że chyba się z kimś zamienili i wskoczyli do tej wody... Tyle- powiedział oschle i napił się wody bo jednak trochę go suszyło. Był wściekły przez co ciągle lekko szczerzył kły
- Za lekko zranilem tę dziewczynę- zaryczał z całą wścieklością jaką miał - Trzba było urwać jej łeb!
Powrót do góry Go down
Alex
Obywatel
Alex


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 435
Join date : 10/04/2016

Przygoda Kanathela Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela EmptyNie Cze 05, 2016 12:15 pm

- Jaką dziewczynę? Widziałem tylko tego z łuskami... - najwidoczniej pies nie należał do najbystrzejszych potworów podziemia. - Nawet jeżeli byłby tu jakiś człowiek jakim cudem mogliby dostać się tu? Ostatnio było parę wypadków i król kazał wzmocnić straż... Człowiek miałby bardzo małe szanse by tu się dostać... Może ta dziewczyna to jeden z tych rzadkich potworów? Wie pan, tych bardzo podobnych do ludzi... Jeżeli tak było to ma pan bardzo poważne kłopoty... - to ostanie zdanie pies powiedział bardzo poważnie. Co teraz?
Powrót do góry Go down
Kanathel
Żółtodziób
Kanathel


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 14/05/2016

Przygoda Kanathela Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela EmptyNie Cze 05, 2016 12:42 pm

Smok przewrócił oczyma i powiedział
- Nie. TO był człowiek i na dodatek samica więc tym bardziej należało ją zabić na miejscu, ja się nie mylę mam wyostrzone zmysły. Doskonale potrafię rozróżnić człowieka od nawet tego rzadkiego potwora. Muszę już iść mam coś lepszego do roboty...
Blizny po skrzydłach dawały się we znaki, nadal trochę bolały ale zdążył się już do tego przyzwyczaić. Postanowił iść wzdłuż rzeki to może dojdzie do jakiegoś lasu czy coś, teraz widział jedyną opcję aby się uspokoić- zapolować. Zabić jakieś zwierzę.
Powrót do góry Go down
Alex
Obywatel
Alex


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 435
Join date : 10/04/2016

Przygoda Kanathela Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela EmptyNie Cze 05, 2016 12:52 pm

Szedłeś wzdłuż rzeki. Była naprawdę długa. Możliwe że nawet mogła płynąć przez całe podziemie. Jednak nie chciałeś się nad tym zastanawiać. Po jakieś godzinie drogi poczułeś ogromny gorąc. Byłeś w Hotland - najgorętszym miejscu w podziemiu. W pobliżu nie było żadnych drzew ani niczego innego. Nagle zauważyłeś jakąś kartkę. Była trochę mokra i wyglądała jakby była wyrwana z notatnika. Możliwe że należała do tej dwójki która wpadła do rzeki. Chociaż... zawsze mogła też należeć do kogoś zupełnie innego. Chcesz ją sprawdzić czy wolisz iść dalej?
Powrót do góry Go down
Kanathel
Żółtodziób
Kanathel


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 14/05/2016

Przygoda Kanathela Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela EmptyNie Cze 05, 2016 1:28 pm

~Eh~ pomyślał sobie Kahanel, Hotland jakże urocza nazwa dla takiego skwaru jaki tutaj panuje. Smok zastanawiał się co Ci ludzie(lub tą dziewczyna) tutaj robili. Na pewno nie wpadli tak o, musieli mieć jakiś interes. Mógłby to odkryć ale problem w tym że nie jest on typem "detektywa" a raczej zabójcy na zamówienie. Ujrzawszy kartkę oczywiście podniósł ją i postarał się odczytać cokolwiek tam było.
Powrót do góry Go down
Alex
Obywatel
Alex


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 435
Join date : 10/04/2016

Przygoda Kanathela Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela EmptyNie Cze 05, 2016 2:26 pm

Kartka okazała się być czymś w rodzaju wpisu z pamiętnika. Niestety niektórych słów nie mogłeś odczytać. Było tam napisane:
"Mój *** w podziemiu. Bariera jest coraz bliżej. I to mnie martwi. Według książki z biblioteki w Sn*** jeżeli chcę *** muszę zabić k***. Nie jestem tego pewna. Nie jestem gotowa by to zrobić. Może jest inne wyjście?"  (Gdzie "***" to nie mogłeś przeczytać.) Dalej nie mogłeś nic przeczytać. Nie było żadnych innych kartek. Najwidoczniej kartka należała do dziewczyny. To co robisz? Idziesz dalej? Możesz zawsze odpuścić. W końcu tamta dwójka mogłaś się utopić w tej rzece...
Powrót do góry Go down
Kanathel
Żółtodziób
Kanathel


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 14/05/2016

Przygoda Kanathela Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela EmptyNie Cze 05, 2016 2:46 pm

Przeczytał to i... większości sam się domyślił. Zapis mógł brzmieć mniej więcej tak:
"Mój (bliska osoba) w podziemiu. Bariera jest coraz bliżej. I to mnie martwi. Według książki z biblioteki w Snowdin jeżeli chcę *** muszę zabić króla. Nie jestem tego pewna. Nie jestem gotowa by to zrobić. Może jest inne wyjście?"
Nie wiele dało mu to wskazówek co do ich położenia, najpewniej chce zabić króla a jej przyjaciel tutaj jest od dłuższego czasu. Idę dalej, nie widzę innej opcji. Chce zabić króla? Może lepiej temu zapobiec a z resztą lepiej aby nie było chaosu w podziemiach. ALE jeżeli ich odnajdzie, Kahanel może podstępem oszukać ich że też chce zabić króla a tak naprawdę przy dogodnej okazji może zabić człowieka. Plan był dobry, może do dopracowania ale postanowił ruszyć dalej. Może ujrzy gdzieś jakieś ślady przy rzece które oznaczałyby, że tamci wyczołgali się na brzeg.
Powrót do góry Go down
Alex
Obywatel
Alex


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 435
Join date : 10/04/2016

Przygoda Kanathela Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela EmptyNie Cze 05, 2016 3:19 pm

Szedłeś dalej aż w końcu dotarłeś do... małej przystani. Nie było żadnych śladów wyczołgania się tamtej dwójki na brzeg, ale za to dostrzegłeś niedaleko królewskie laboratorium. Co prawda ten fakt nic ci nie da, ale to zawsze coś. Oprócz tego w pobliżu zauważyłeś kolejną kartkę. Bardzo podobną do poprzedniej. Co teraz?
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Przygoda Kanathela Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela Empty

Powrót do góry Go down
 
Przygoda Kanathela
Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» Przygoda Muffet
» Przygoda Luke'a
» Przygoda Black Opal
» Niezwykła Przygoda Doggo

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Beyond Undertale PBF :: Okruchy Czasu :: Okruchy Czasu :: Dawna linia czasowa-
Skocz do: