Beyond Undertale PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Nowy Dom

Go down 
+3
Jellyka
KiedyśUndyne
Azszar
7 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Jellyka
Mieszkaniec
Jellyka


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 225
Join date : 06/12/2015

Nowy Dom - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowy Dom   Nowy Dom - Page 2 EmptyPią Sty 08, 2016 9:49 pm

- Zamknijcie się wszyscy! - wrzasnęła w kierunku gapiów. Nie miała zamiaru się poddać. Nie miała zamiaru też popuścić Undyne. Te wszystkie szmery i odgłosy jakie wydawali drażniły ją w tym momencie. Uważali, że nie da sobie radę? Chcieli to przerwać? Niech więc jakiś śmiałek wskoczy miedzy Topór, Płomienie i Włócznie. Niech to zatrzyma, jeśli znajdzie się ktoś odważny. Bo ona nie miała zamiaru tego skończyć. Upór. Może to tak na prawdę determinacja? W każdym razie coś nie pozwalało jej się poddać.
Cuprum starał się skupić na sobie uwagę Undyne, która z resztą i tak chyba chciała go wyeliminować. Wywijał piruety, wzlatywał coraz to wyżej, czasami zahaczał skrzydłami o ziemię by zaraz gwałtownie wzlecieć wyżej. Wszystko po to by jak najlepiej unikać włóczni. Żeby tego mało znajdywał nawet czas by cisnąć jakąś większą kulę w kierunku ryby. I chociaż ryzyko nie było jego żywiołem, to gorący temperament mówił co innego. NAWET, rzucał się czasami w kierunku twarzy Undyne by z bliska rzucić jakąś kulę.
Jellyka natomiast postanowiła nie rzucać się bezmyślnie na przeciwniczkę, która jak na złość bawiła się swoją gupią! tarczą z włóczni. Gorsze tylko to, że te energetyczny twory były wytrzymalsze od prawdziwej stali. Ruszyła się z miejsca, tylko po to by nie stać się łatwym celem. Wyczekiwała najlepszej w tym momencie okazji na atak - momenty gdy Cuprum rzuci się w końcu na twarz przeciwniczki. Być może to by wyprowadziło ją z równowagi, spowodowało potknięcie, które da przynajmniej krótki moment na atak. Zaciskała topór w dłoni, przygotowując się cały czas do nagłego zamachu, który nie wiadomo, czy w ogóle będzie mogła wykonać. W głowie z resztą chodził jej jeszcze jeden plan. Jeśli nie uda się Cuprumowi.. Ona sama może spróbować trafić ją w twarz. I w sumie w ostateczności zdecydowała się na to jako plan awaryjny. Użycie topora jak tyczki czy czegoś jeszcze innego co pozwoli jej się wybić wystarczająco wysoko by wymierzyć kopniaka prosto w głowę Undyne to bardzo kusząca opcja zapasowa. I pewnie będzie musiała jej użyć. Kto wie? Może to jakaś przypadkowa włócznia rybki jej pomoże?
Powrót do góry Go down
Azszar
Założyciel
Azszar


HP : 100
Poziom duszy : 4
Doświadczenie : 23
LOVE : 0
Liczba postów : 719
Join date : 06/12/2015
Age : 29
Skąd : Nie z tego świata

Nowy Dom - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowy Dom   Nowy Dom - Page 2 EmptyNie Sty 10, 2016 11:27 am

Undyne postanowiła w tym momencie skupić się na wymęczeniu chowańca przeciwniczki i to na nim skupiła swe ataki, ale szkieletowy zwierzak w niezwykłym popisie akrobacji i ognistych kontrataków uniknąć większości pocisków. Sama strażniczka oberwała kilkoma kulami ognia Cupruma. Króciutki moment wytrącenia z równowagi, próbowała wykorzystać Jellyka, atakując toporem, ale Undyne zdołała wykonać unika. Sama za to skupiła się teraz na samej szkieletce. Stworzyła wielką ilość włóczni, próbując „przygwoździć” nimi Jellykę. Plan jednak spalił na panewce, bo przeciwniczka zdołała uciec przed zamknięciem, chociaż odniosła kolejne rany. Szalony, awaryjny plan ataku w głowę Undyne niezbyt wyszedł i zdołała tylko drasnąć panią kapitan w ramię, gdy ta się uchyliła. Jellyka próbowała jeszcze wybić się i kopnąć przeciwniczkę w twarz, ale znowu coś nie wyszło i trafiła w pierś Undyne, nie czyniąc jej większej krzywdy.

Jellyka
40% HP
Cuprum
20% HP

VS

Undyne
80% HP
Powrót do góry Go down
http://ukrytaszuflada.blog.pl/
KiedyśUndyne
Zakorzeniony
KiedyśUndyne


HP : 100
Poziom duszy : 19
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 680
Join date : 13/12/2015
Age : 24

Nowy Dom - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowy Dom   Nowy Dom - Page 2 EmptyWto Sty 12, 2016 6:04 pm

- Skup się! - warknęła, nie, wrzasnęła groźnie na szkieletkę ciskając w jej stronę kilka włóczni stworzonych błyskawicznie. Niech się nie rozprasza, niech zignoruje wszystko, co przeszkadza. Skupienie, szybkość, siła, DETERMINACJA! Tak bardzo, jak Jellyka pragnęła walczyć, tak mocno Undyne będzie się starać, nie, będzie walczyć używając całej swojej siły! Robiła to cały czas, ale czuła, że jest w stanie dać z siebie jeszcze więcej!
Kilka ognistych ataków wydawało się nie wywrzeć na niej większego wrażenia, ale szczerze odczuła nieprzyjemne ciepło rozgrzanej z lekka zbroi. To nadal nic w porównaniu do upału Hotlandi! Tak, tam było o wiele gorzej! Odetchnęła ciężko, rozchyliła bardziej skrzela, chcąc nie martwić się więcej o nadmiar ciepła. Dowódczyni Straży Królewskiej szczerzyła kły zdeterminowana bardzo do pokonania jej. Do tego potrzebowała więcej... Zaprzestała ataku, a raczej samego ciskania włóczniami. Pojawiła sobie jedną odpowiednio dużą, by mój chwycić ją w obie dłonie. Miała ona bardziej zielonkawy kolor, niż niebieski. Za to tuż za jej plecami zaczęły się tworzyć, w dużych ilościach, nieprzerwanie, ale jednocześnie nie atakowała, a zbierała je. Jedna czy dwie jedynie poleciały znów w stronę Cupruma, gdy tego się najmniej mógł spodziewać. Zaczęła szarżować, tylko z tym, co miała w rękach, tworząc więcej broni. Nie ucieknie, nie ukryje się, nie obroni się, NIE MA MOWY BY DAŁA JEJ WYGRAĆ!

- NGAAAAAAAHHHHHHHHHHHHHHHH!!!! - Wrzasnęła tuż przed tym, jak zaczęła atakować z każdej strony włócznią, jak mieczem. Z góry, podciąć nogi, pchnięcie prosto w tors. Niech teraz wykaże się głównie w obronie, to też strażniczka musiała sprawdzić.
Powrót do góry Go down
Jellyka
Mieszkaniec
Jellyka


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 225
Join date : 06/12/2015

Nowy Dom - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowy Dom   Nowy Dom - Page 2 EmptyWto Sty 12, 2016 6:55 pm

Od samego początku tej tury miała się nieźle na baczności, nawet na samym początku wypatrywała ataków by zaraz móc wykonać unik. Czuła się coraz bardziej osłabiona. Bolały ją wszystkie kości, ale nie zamierzała się poddać. Nie było mowy o czymś takim jak poddanie się! Cuprum doskonale o tym wiedział i wręcz rwał się do ataku, jednak Jellyka pokazała mu dłonią by się do niej zbliżył. Stworek szybko odczytał plany swojej pani. Nie miała już sił na atak, a Undyne szykowała się do ostrej ofensywy. Te wszystkie włócznie jakie zobaczyła nie były niczym co mogłoby ją pocieszyć. Chwyciła topór w obie ręce, trzymała go w taki sposób, że ostrze, było niemal tarczą, ale w dalszym ciągu mogła też wykonać nim cięcie by zablokować czy zadać cios. To było jedyne pocieszenie tego, że ostrze jest takie wielkie.
W tym jednak momencie stawiała raczej na blokowanie. Uważnie obserwowała każdy, nawet najmniejszy ruch rybiej przeciwniczki, by odczytać, z której strony nadejdzie atak. W tym momencie, może jedynie się bronić. Fala ciosów niebawem nadejdzie, to było w końcu nieuniknione, a ona musi jak najwięcej z nich zablokować, lub uniknąć odskokami i tym podobnymi akrobacjami.
Cuprum lewitował obok niej, sam był nieźle wykończony, ale nie miał zamiaru się poddać. Przepełniała go chęć bronienia Jellyki i nie da się ukryć, że prędzej wleci między włócznie Undyne by uratować jej kości, niż uratuje siebie samego. Nie atakował na oślep. Teraz czekał aż przeciwniczka się zbliży, a przy okazji starał się unikać przypadkowych włóczni (czy też raczej specjalnych), które poleciałyby w jego kierunku. Skoro miał pomóc przy unikach, najlepiej będzie przeszkadzać. Więc rzucanie kul ognia, w kierunku Undyne, kiedy będzie akurat wykonywała ataki, to idealny rozpraszacz, a już na pewno moment na nagrzanie jej zbroi. Dlatego też wypatrywał takich momentów jak najwięcej. Na sam początek szykował piękną salwę, którą zaatakuje zaraz od frontu, tylko po to by szybko rzucić kilka pocisków w jej plecy, a potem we wszystko co będzie po drodze.
Powrót do góry Go down
Azszar
Założyciel
Azszar


HP : 100
Poziom duszy : 4
Doświadczenie : 23
LOVE : 0
Liczba postów : 719
Join date : 06/12/2015
Age : 29
Skąd : Nie z tego świata

Nowy Dom - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowy Dom   Nowy Dom - Page 2 EmptyWto Sty 12, 2016 9:53 pm

Zmęczona już tą walką Jellyka postanowiła skupić się tym razem na obronie, a Undyne szykowała do potężnego ataku. Strażniczka uzbroiła się osobiście w długą włócznię, a obok siebie utworzyła ich cały las. Gdy przygotowania się skończyły, doszło starcia. Undyne ruszyła na przeciwnika, ciskając swymi włóczniami. Bronić swoją panią próbował Cuprum, próbując kulami ognia rozproszyć skupienie przeciwniczki, ale chociaż jednej włóczni uniknął, druga ugodziła chowańca i ledwie żywy padł on na ziemię. Innymi słowy został wyeliminowany z gry. Została tylko młoda szkieletka i doświadczona wojowniczka. Na Jellykę spadła burza włóczni i choć starała się unikać ich oraz odbijać toporem, jak tylko mogła, było ich zbyt dużo by dała sobie radę. W końcu doszło do walki wręcz i tu również królowała strażniczka. Chociaż Jellyka starała się, przez chwilę nawet zdołała podjąć wymianę ciosów z przeciwniczką, kilka celnych ataków piki Undyne, pozbawiło szkieletkę sił. Kończyny odmówiły jej posłuszeństwa, topór wyleciał z rąk, a ona sama mimowolnie padłą wyczerpana na kolana. Mogła teraz tylko czekać na decyzję zwyciężczyni, podobnie jak tłum gapiów, który oczekiwał z zapartym tchem na to co się stanie.

Jellyka
3% HP
Niezdolna do dalszej walki
Cuprum
5% HP
Niezdolny do dalszej walki

VS

Undyne
80% HP
Powrót do góry Go down
http://ukrytaszuflada.blog.pl/
KiedyśUndyne
Zakorzeniony
KiedyśUndyne


HP : 100
Poziom duszy : 19
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 680
Join date : 13/12/2015
Age : 24

Nowy Dom - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowy Dom   Nowy Dom - Page 2 EmptyWto Sty 12, 2016 10:05 pm

Z bojowymi okrzykami napierała na Jelly, która nie dawała rady się wybronić przed atakami. To bardzo bolesna lekcja, której szkieletka nie mogła uniknąć, a Undyne widząc, jak ta opada całkiem z sił, atakowała tylko mocniej i mocniej, ostatecznie powalając ją na ziemię. Trzymając w obu rękach włócznię, ba, zaciskała na niej palce tak, jakby chciała ją wygiąć. Stała tuż przed nią z uniesionymi rękoma i włócznią nad głową jednak... broń rozpłynęła się w powietrzu, a Undyne otworzyła zaciśnięte pięści. Odetchnęła głęboko uspokajając się całkiem. Na jej przed chwilą wrogiej twarzy pojawił się szeroki, uprzejmy uśmiech. Wyciągnęła do niej rękę, niech się złapie, niech wstanie, niech oprze się na ramieniu swojej przełożonej.
- Świetnie ci poszło, byłaś w stanie razem z Ognistym drasnąć mnie kilka razy! - Pomogła jej ostrożnie wstać, jeżeli oczywiście skorzysta z pomocy. Odwróciła się do tłumu.
- Walka skończona, a przed wami stoi nowy członek Królewskiej Straży! Nagrodźcie ją brawami! - Mówiła całkiem poważnie, postanowiła ją przyjąć. Zostało tylko się nią teraz zaopiekować. Sama ryba nie czuła się zbyt zmęczona pojedynkiem.
Powrót do góry Go down
Jellyka
Mieszkaniec
Jellyka


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 225
Join date : 06/12/2015

Nowy Dom - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowy Dom   Nowy Dom - Page 2 EmptyWto Sty 12, 2016 11:17 pm

Starała się jak mogła. Atakowała, broniła, wymyślała wszelakie strategie jakie przyszły jej do głowy, ale to nic nie dało. Przegrała i to z wielkim hukiem. Praktycznie nic nie zrobiła Undyne, która jedynie z coraz większą siłą atakowała, włócznie były wszędzie. Nie dało się uciec. Nie było o tym nawet mowy. Cuprum leżał gdzieś tam, z tyłu, bliski kresowi swoich sił. Jellyka czuła jak bardzo był osłabiony, czuła jak jego pragnienie zregenerowania sił osłabiało i ją.
Chociaż wiedziała, że Strażniczka nic jej nie zrobi, mimo wszystko obawiała się. Ci wszyscy gapie widzieli właśnie jak przegrywa. Mimo, że niezbyt się tym przejęła, coś jednak nie dawało jej spokoju. Swoiste poczucie winy, że jest taka słaba. Gdy usłyszała słowa niebieskiej, bardzo się zdziwiła. Ona? Członkinią Królewskiej Straży? Ona i Cuprum? Toż to najlepsza i najbardziej nie oczekiwana wiadomość dnia!
Nie odmówiła wyciągniętej ręki, chwyciła ją i ledwo się podniosła. Czuła każdą, nawet najmniejsza kosteczkę, wszystkie były poobijane, całe szczęście, żadna nie była złamana, co najwyżej niektóre były lekko zarysowane. Mimo to chwiała się i nie potrafiła utrzymać na nogach. Nie da się ukryć, że prawie cały ciężar oparła na tej jednej, wyciągniętej dłoni Undyne.
- Ty... Tak, serio? - spytała nie dowierzając. Słowa ledwo wydostawały się z jej ust, ale oczy.. Czy raczej oczodoły błyszczały od ekscytacji.
Nie czekała długo na słowa potwierdzające to pytanie. Ostatkiem sił doczłapała się do Cupruma, schyliła się (cudem się nie wywróciła!) i wzięła go na ręce.
- Mój kochany piroman.. - uśmiechnęła się szeroko, chociaż nawet i to bolało. Stwór spojrzał na nią z zadowoleniem, wiedział jak dobrze się spisał. I wiedział, jak bardzo teraz obciąża Jellykę. Jego płomienie powoli zgasły, a on sam zmienił się w popiół, nie taki jak potworzy pył, zwykły popiół.
Gdy tylko szkieletka nieco odpocznie, przyzwie go znów. Undyne pewnie będzie na to dziwnie patrzeć.
Znalazła sobie pierwszą lepszą ścianę budynku i osunęła się po niej, siadając na ziemi. Poczekała chwilę, aż gapie się rozejdą.
- Auć.. - mruknęła. - Musiałaś.. Aż tak mocno bić? - w jej głosie brzmiała jakby pretensja, chociaż w rzeczywistości była tak szczęśliwa, że nie mogła pozbyć się uśmiechu, a nitki chyba prosiły o chwilę przerwy. - Dobrze, że.. Nie złamałaś mi żeber! - roześmiała się. - To była.. Trudna walka..
Powrót do góry Go down
Azszar
Założyciel
Azszar


HP : 100
Poziom duszy : 4
Doświadczenie : 23
LOVE : 0
Liczba postów : 719
Join date : 06/12/2015
Age : 29
Skąd : Nie z tego świata

Nowy Dom - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowy Dom   Nowy Dom - Page 2 EmptySro Sty 13, 2016 2:27 pm

Walka została ostatecznie zakończona. Zebrany tłum przez chwilę stał w pełnej napięcia ciszy, gdy Undyne stała ze wzniesioną bronią nad pokonaną przeciwniczką, chociaż wiedzieli, że kapitan straży nie zrobi nic niewinnej dziewczynie. Gdy jednak wojowniczka podniosła Jellykę i ogłosiła ją publicznie nową członkinią Królewskiej Straży, potwory zaczęły wiwatować oraz posłusznie bić brawa na cześć szkieletki. Od każdego można dostać baty, ale dostać je od Undyne to żaden wstyd, a koniec końców Jellyka nawet zdołała nieco przeciwniczkę zadrapać. Niektórzy nawet podchodzili do niej jej pogratulować. Po kilki minutach tłum się rozszedł, a okolica wróciła do normalnego toru życia.

Doświadczenie:
Undyne dostaje za walkę 60% i wchodzi na 11 poziom duszy
BlackDream dostaje za walkę 100% i wchodzi na 2 poziom duszy
Powrót do góry Go down
http://ukrytaszuflada.blog.pl/
KiedyśUndyne
Zakorzeniony
KiedyśUndyne


HP : 100
Poziom duszy : 19
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 680
Join date : 13/12/2015
Age : 24

Nowy Dom - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowy Dom   Nowy Dom - Page 2 EmptyPią Sty 15, 2016 8:41 am

Zrobiła na krótką chwilę całkowicie poważną minę, lekko zmarszczyła brwi i nieco niższym głosem powiedziała do szkieletki.
- Czy ja wyglądam ci na osobę, która lubi żartować z takich rzeczy? - Ta poważna mina nie widniała na twarzy rybci zbyt długo, bo w końcu poklepała ją lekko po ramieniu (dla niej to było raczej głaskanie), żeby jej nie zranić bardziej. Jeszcze przez przypadek zwykłym, lekkim uderzeniem ją dobije. Nie chcielibyśmy tego, dlatego też musiała ją odprowadzić do siedziby, by troszkę odpoczęła. Była zadowolona też z tego, że potwory tak "pozytywnie przyjęły Jellykę".
- Teraz tylko czekają cię treningi, patrole no i przede wszystkim - odbiór zbroi. Bez niej raczej do boju nie ruszysz. Ten twój topór wystarczająco ci ciąży. - Spojrzała się w stronę mniejszego potwora, czemu zniknął? Undyne go nie zabiła przecież. Nie, nie wzbudziło to w niej żadnych złych uczuć, poza tym zauważyła, że to nie potworzy pył. Czy ten zwierzak jest jej chowańcem? Prawdopodobnie tak, więc... Rybcia dobrze zrobiła, że przyjęła ją do straży. Aż wstyd nie wykorzystać takiego potencjału, jaki w sobie kryła.
Nie stała tak sama po środku niczego, zabrała swój hełm z ziemi, założyła go i podeszła do Jelly. Trzeba ją stąd zabrać czym prędzej.

- W każdej walce daję z siebie wszystko. Walczę tak, jakby od tego zależało bezpieczeństwo Podziemi. Chodź, siedziba straży jest niedaleko. Tam sobie odpoczniesz. - Znów pociągnęła ją do pionu, przeciągnęła jej ramię na swój kark, żeby całkiem się oparła o ciepławy jeszcze metal i obydwie ruszyły w dobrze znanym Undyne kierunku.

zt. x2
Powrót do góry Go down
Belial
Żółtodziób
Belial


HP : 100000
Poziom duszy : 100
Doświadczenie : 999
LOVE : 99
Liczba postów : 35
Join date : 05/03/2016

Nowy Dom - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowy Dom   Nowy Dom - Page 2 EmptyCzw Sie 25, 2016 7:19 pm

Może lepiej unikać deszczowych miejsc tak samo jak i tych gorących, dlatego Belial ostatecznie postanowił, że teleportuje się w okolice zamku, czyli Nowy Dom. Portal pojawił się w jednej z bocznych uliczek, dosyć spokojnych. Tutaj zawsze było spokojnie, mało potworów chodziło dookoła, więc dla nich oboje to będzie idealne miejsce. Idealne... na rozmowę...
Portal otworzył się i oboje dosłownie wyszli ze ściany, bóg ze szkieletem na rękach. Tam, gdzie przebywali, nie było normalnej powierzchni do stania, a że sam mógł lewitować... po prostu nie chciał nawet na krótko wciągać zwyczajnego potwora w ten zupełnie inny świat. Gdy już stanęli na stabilnej ziemi odstawił go powoli.

- Wybacz, taka była konieczność. Ale już jesteśmy, to dosyć spokojna okolica i nikt nie powinien nam przeszkadzać w rozmowie. Możemy się przejść po okolicy lub tutaj zostać. - zaproponował może nie do końca będąc zbyt pewnym swoich słów, w międzyczasie portal całkowicie się zamknął. Nawet się za nim nie obejrzał, wbijał wzrok w Inka, chociaż nie do końca to była widoczna. Maska znów tak bardzo utrudniająca określenie wyrazu twarzy czy innych szczegółów.
Powrót do góry Go down
Shierra
Bywalec
Shierra


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 53
Join date : 11/08/2016
Age : 23
Skąd : Piotrków Trybunalski

Nowy Dom - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowy Dom   Nowy Dom - Page 2 EmptySob Sie 27, 2016 8:45 pm

    Dziwnie czuł się trzymany przez pradawnego. Co racja to racja. Świat, pokój, cokolwiek znajdywało się między przejściami... nie wyglądało na bezpieczne dla takiego zwykłego szkieleta jak on. Ucieszył się w duchu, gdy mógł wreszcie zejść na ziemię. Podrapał się palcami po czaszce. Na pierwsze zdanie skinął jedynie głową. Rozumiał, nie wiedział co by się stało, gdyby Belial go nie trzymał. Czy jednak chciał to sprawdzać? No właśnie... też raczej nie.
    - Jeśli jest tu w miarę spokojnie to możemy się przejść. To chyba lepsze niż siedzenie tyle czasu w miejscu. - Odpowiedział. Nasiedzieli się w Deszczowych Jaskiniach. Starczy im tej formy... spędzania razem czasu?
    Ink westchnął jeszcze rozglądając się po okolicy spokojna, miła, całkiem cicha. Nowy Dom był naprawdę dobrym wyborem ze strony Pradawnego. Szkielet po raz pierwszy jednak odwiedził to miejsce. Otaczające ich domy, ulice. Trochę go jednak przytłaczały, czuł się niepewnie. Kilka tam ich było w odwiedzanym na na jakiś czas snowdin. Małe, drewniane domki w cale nie podobne do tutejszych, wielkich budynków. Wziął głęboki wdech. W sumie... zwiedzanie nieznanych Inkowi części podziemia wyjdzie mu raczej tylko na dobre, prawda?
Powrót do góry Go down
http://koohori.deviantart.com/
Belial
Żółtodziób
Belial


HP : 100000
Poziom duszy : 100
Doświadczenie : 999
LOVE : 99
Liczba postów : 35
Join date : 05/03/2016

Nowy Dom - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowy Dom   Nowy Dom - Page 2 EmptyCzw Wrz 22, 2016 2:46 pm

Chociaż brakowało mu kontaktów z potworami, to nie zawsze lubił spacerować wśród tłumów. Szczególnie, że zawsze wywoływał różne odczucia u swoich pobratymców, a gdzie się pojawiał, tam mogło pojawić się niebezpieczeństwo. Był czystą mocą, która z czasem przybrała "ludzkich" kształtów, przez co nie posiadał normalnych uczuć ani jakiegoś naturalnego spojrzenia na świat. Mimo to zachowywał się idealnie jak żywa istota.
- Jeżeli chcesz, to chodźmy. - Nie czekał na nic, po prostu ruszył w drogę, poruszając powoli uniesionym ogonem, brzęcząc przy tym bransoletami. Po prostu szedł przed siebie, ukradkiem zerkając na swego towarzysza. Czemu czuł od niego niepokój? Wybrał jako główny cel spacer przez całe miasto. Nie żeby tu kiedyś był, kompletnie nie miał pojęcia jak się tutaj poruszać, mimo wszystko rozpoznanie po terenie zajęło mu bardzo krótko i nawet nie musiał ruszać się z miejsca.
- Więc jest coś, o co chciałbyś zapytać? Więcej pytań? Jestem skory odpowiedzieć na to, co cię trapi. - Dosyć miłe z jego strony, że chce mu się tłumaczyć jakiemuś słabszemu potworowi co, gdzie, jak i dlaczego. Cóż, pracę skończył, a sam był młodym szkieletem zainteresowany.
Powrót do góry Go down
Frisk
Mistrz Gier
Frisk


HP : 91
Poziom duszy : 12
Doświadczenie : 61
LOVE : 3
Liczba postów : 1090
Join date : 06/01/2016
Age : 18
Skąd : Powierzchnia

Nowy Dom - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowy Dom   Nowy Dom - Page 2 EmptySob Paź 22, 2016 5:18 pm

(Bieliala nie ma już, wciska się MG <3 )

Nowy Dom - to właśnie tutaj mieszka najwięcej potworów w całym Podziemiu. Również jest to też najlepiej strzeżone miejsce w królestwie... z pozoru. No bo czy jest możliwym, aby jakiekolwiek złe rzeczy zaczynały dziać się praktycznie pod nosem króla i jego straży? Albo jak to mówią - najciemniej pod latarnią.
Akurat był spokojny weekendowy dzień, po ulicach biegały dzieci, które nie miały szkoły, a starsze potwory jak zwykle zabiegane pędziły do swoich spraw, stolica miała to do siebie, że było tam ciągle gwarno, głośno i energicznie. A może to i lepiej? Może w tym pośpiechu nikt nie zauważy, że coś złego się dzieje?
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 32

Nowy Dom - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowy Dom   Nowy Dom - Page 2 EmptySob Paź 22, 2016 6:16 pm

Jakiż to szalony pomysł wpadł do głowy, żeby udać się do centrum życia Podziemnego? Szalony! Koelius spokojnym krokiem wędrował sobie pomiędzy stworkami, dzieciaczkami i czymś tam. W końcu nikt go nie zna, jest to jedyny plus w sumie. Jak na razie widać minusy, którymi jest tłoczność. Ciężko będzie cokolwiek zrobić, tym bardziej zabrać duszę. Chociaż zaczyna już powoli mu lecieć ślinka z pyszczka, to przez ten tłum. Wręcz czuje ich dusze, a co za tym idzie? Zmaga się jego apetyt i chęć pozyskania jak największej ilości.
Jakby nie spojrzeć, dziecięce dusze powinny być dobre i silne. W końcu młody wiek, jakby nie patrzeć. No ale nie bądźmy tacy okrutni, to są jeszcze dzieci. Wiele przed nimi, dlatego też na deser zostawimy. Teraz pytanie gdzie i jak, kogokolwiek zaciągnąć i po cichu zaciukać?
Zaciągając się swoim noskiem, Max dostał euforii. Wręcz go korciło jeszcze bardziej, rany ale to jest paskudne uczucie. Uśmiechając się do siebie, ruszył do przodu. Zaczął wyliczankę, która miała na celu wybrania ofiary.
Powrót do góry Go down
Frisk
Mistrz Gier
Frisk


HP : 91
Poziom duszy : 12
Doświadczenie : 61
LOVE : 3
Liczba postów : 1090
Join date : 06/01/2016
Age : 18
Skąd : Powierzchnia

Nowy Dom - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowy Dom   Nowy Dom - Page 2 EmptySob Paź 22, 2016 6:24 pm

A na co komu wyliczanka, jak można zdać się na los? A ten najwyraźniej był łaskawy, bo w tym całym pędzie stolicy na Maxa szybko ktoś wpadł.
I to nie byle kto! Potwór! Niesamowite, prawda? Potwór wpadający na potwora w samej stolicy! Niestety nie jest to jedna z tych opowieści love-story anime o zagubionych cytatych pięknościach wpadających na obcych tylko po to, aby w ostatnim odcinku ożenić się z nimi i mieć 5 dzieci. Nie, to złe, trudne i całkowicie do d. życie w Podziemiu, więc dziewczę jakie wpadło na Maxa nie było ani cytate, ani piękne. Raczej wyglądało jak specyficznej urody... pół kaczka, pół.. panda? Poważnie, dziewczyna powinna nosić jakąś torbę. Ale czy to ważne? Liczy się smak, a nie wygląd czyż nie?
-P-Przepraszam cię... Z-Zapatrzyłam się...!
Oh i jeszcze to takie tsudnere.. I trzepocze rzęsami. Oooh nie, osiągnęliśmy dno dna. Cóż, przynajmniej taki plus, że łatwo to zaciągać na bok i zjeść, czyż nie?
A może wszystko wydaje się być za łatwe?
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 32

Nowy Dom - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowy Dom   Nowy Dom - Page 2 EmptySob Paź 22, 2016 6:35 pm

Zamyślony wyliczanką, można powiedzieć zaślepiony. Naglę Max obudził się ze swojego transu, tym samym spostrzegając jakiegoś dziwnego stworka. Nie chciał nawet zgadywać co to za mieszanka, ważne iż wypadło na nią. No cóż, teraz teatrzyk.
- Nic się nie stało, dobrze że na ciebie wpadłem. Mogłabyś mi pomóc? Niedaleko zostawiłem moją torbę z zakupami, ale tyle tego nabrałem iż nie daję rady. Wiadomo jestem mały i nie mam siły, świat jest brutalny dla takich.
Przetarł prawe oczko, po chwili zrobił smutną minkę. Takiego smutnego dzieciaczka, które nie dostało ciasta. No co prawda teatrzyk, niestety nie przepada za tym. No ale jakoś trzeba żyć. Jak nie z urody, to z innych głupot. No wracając do zaciągania w ciemny zaułek, gdy tylko Pandokaczka się zgodzi!!! Czerwony wiewiór!![Za dużo pingwinów z Madagaskaru] Wtedy Max uda się do jakiejś ciemnej uliczki, dość głęboko. Jeżeli nie, to cóż. Znajdzie się inny sposób.
Powrót do góry Go down
Frisk
Mistrz Gier
Frisk


HP : 91
Poziom duszy : 12
Doświadczenie : 61
LOVE : 3
Liczba postów : 1090
Join date : 06/01/2016
Age : 18
Skąd : Powierzchnia

Nowy Dom - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowy Dom   Nowy Dom - Page 2 EmptySob Paź 22, 2016 6:59 pm

Zgodzi się, zgodzi! Naiwne, głupie dziewczę, wszędzie pełno takich. Taka koza... nie, moment, kozy akurat tutaj są silne.. Więc taka pandokaczka ofiarna!
-Ooo... O-Oczywiście... Ż-Że p-pomogę!
Ani to rozumu nie ma, ani urody, ani "wdzięków". Jak toto przetrwało w Podziemiu? Jeszcze stolicy!
-Gdzie mam iść...? Tam? Oh.. A-Ale tam jest ciemno i niebezpieczne...
Tak młoda, leź tam, leź. Dziękować losowi.. albo dobremu MG, że takowa uliczka zaraz się obok znalazła, a głupie ciele.. znaczy pandokaczka polazła za wcale-nie-podejrzanym tworem.
-Uh.. Tak daleko od ludzi odchodzimy.. A.. Ale nie zrobisz mi krzywdy, prawda..?
To było za łatwe. STANOWCZO ZA ŁATWE.
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 32

Nowy Dom - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowy Dom   Nowy Dom - Page 2 EmptySob Paź 22, 2016 7:22 pm

No więc spokojnym spacerkiem, Max skierował się w ciemną alejkę. Gdy tylko Pandokaczka polazła za nim, wręcz się ucieszył. Może nawet nie będzie musiał się wysilać, no cóż. Jak na razie jest to jedna ofiara, a zawszę przyda się więcej. Widać zaczęła panikować, dlatego też trzeba coś powiedzieć.
- Ah wiem, wybrałem głupi skrót. Wybacz.
No jak można tak panikować, przecież on jest taki miły i łagodny dla niej. A ona jeszcze śmie się bać? No w sumie mu to pasuje, nie będzie narzekać.
Gdy tylko odeszli kawałek dalej i padło kolejne pytanie, Max wręcz się uśmiechnął. Nawet bardzo.
Nowy Dom - Page 2 Rt0pc7
- Gdzie ja taki mały, mam zrobić ci krzywdę?
Gdy już trochę mroku zapadło, Max odwrócił się i spojrzał na kaczkopandę... Pandokaczkę, kakpando. Coś! Najlepiej jest gdy nic nie wiedzą oraz nie spodziewają się, tak powinno się działać. No niestety, jest to jeden przypadek zabójstwa z zaskoczenia. *teleport*
Max rozpłynął się w powietrzu, tym samym po chwili pojawił się tuż przed dziobem stworka. Prawą łapką, dokładnie palcem wskazującym. Na którym był metalowy pazur, starał się przejechać po gardle potworka. Tak żeby zrobić jak najgłębszą ranę. Oczywiście lewą łapkę położył na główce potworka, tak żeby niezbytnio się cofnęła. Poderżnięcie gardła jest może i skuteczne, ale daje mało czasu. Dlatego też, gdy uda mu się poderżnąć gardziołko. Prawą rękę skieruje ku klatce piersiowej kaczki, następnie zacznie wyjmować jej duszę. Trzeba ją szybko zjeść, zanim ona zmieni się w proch.
- Trudne życie~~♥

-
Teleport 3 posty przerwy.
Powrót do góry Go down
Frisk
Mistrz Gier
Frisk


HP : 91
Poziom duszy : 12
Doświadczenie : 61
LOVE : 3
Liczba postów : 1090
Join date : 06/01/2016
Age : 18
Skąd : Powierzchnia

Nowy Dom - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowy Dom   Nowy Dom - Page 2 EmptySob Paź 22, 2016 9:59 pm

Dziwny stwór zwany pandokaczką chciał coś jeszcze dopowiedzieć.. Jak jej towarzysz zniknął, aby następnie zaatakować biedaczkę. Cóż, atak z zaskoczenia, w dodatku z poderżnięciem gardła zawsze był dobrym sposobem na pozbycie kogoś życia - w tym przypadku potworzyca nie była w stanie nawet zareagować, również werbalnie, głównie z powodu przeciętych strun głosowych.
W proch od razu się nie zamieniła - raczej wpierw po jej ciele spłynęła strużka krwi.. takowa również wystrzeliła z tętnicy brudząc ziemię przed ofiarą.
Co zaś się tyczy duszy - po chwili udało się ją wyciągnąć. Niestety był to bardzo delikatny twór, który szybko musi zostać spożyty... inaczej przepadnie wraz z dezintegrującym się ciałem właścicielki.
-H-Hej.. co ty tu....!?
Cóż, krótki termin przydatności do spożycia duszy nie jest jedynym problemem...
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 32

Nowy Dom - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowy Dom   Nowy Dom - Page 2 EmptySob Paź 22, 2016 10:13 pm

Gdyby jeszcze miał ochotę ubrudzić się we krwi, no ale niestety pralnia kosztuje. Widok odchodzącej kaczkopandy był dla niego niczym czekolada, plus pięć do radości. Gdy tylko udało mu się wyciągnąć duszę, nie czekał zbytnio długo. Od razu włożył ją do pyszczka, powoli się delektując. Cóż, w momencie pożarcia duszy, kaczopanda zmieniła się w proch. Max z początku zignorował nieznajomy głos, po prostu otrzepał łapki z prochu i obejrzał się w stronę nieznanego stwora. Czy czegokolwiek co wydało głos i jeszcze śmiało przeszkodzić mu w posiłku.
- Można powiedzieć że, poczułem smak życia.
Powiedział, po czym zaczął się śmiać. No lecz zostawiając kawały na boku, a wracając do kolejnej ofiary. Której jeszcze nie mógł zbytnio rozpoznać, był zbyt zajęty oblizywaniem swoich paluszków.
- Tak więc, wracając do ciebie.
Z kim mamy teraz przyjemność?

-
Telepunt - 2 posty
Powrót do góry Go down
Frisk
Mistrz Gier
Frisk


HP : 91
Poziom duszy : 12
Doświadczenie : 61
LOVE : 3
Liczba postów : 1090
Join date : 06/01/2016
Age : 18
Skąd : Powierzchnia

Nowy Dom - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowy Dom   Nowy Dom - Page 2 EmptyNie Paź 23, 2016 12:18 am

Tak kończą potworki zabierające się za żyły o największym ciśnieniu - z podłożem pełnym krwistej plamy. Doprawdy, cud wielki, że się tym nie ubrudził! Cóż, często zdarza się, że coś skapnie na ubranie przy jedzeniu... tym razem jednak taka rzecz miejsca nie miała, a dusza w całosci i przede wszystkim czystości została pożarta.
Tym razem jednak nowym przybyszem nie była tsundere kaczkopanda.. lub pandokaczka. Coś, co lisowaty łatwo zabił i pożarł. Tym razem przed Maxem stanął... jakaś dziwna mieszanka jeleniowatego z długim ogonem jak u lwa. Nie wyglądał przyjaźnie... ani wystarczająco łatwo do zaatakowania tym razem.
-Nie sądzisz, że zanim się kogoś zabije powinno się rozejrzeć po okolicy?
Jeleniowaty prychnął tylko, machając solidnie ogonem na boki.
-...Inaczej można się bardzo zdziwić. Zwłaszcza jak robi się to w cudzej okolicy.
Nie zdołał dokończyć zdania... jak wyczarował magiczne łańcuchy, które oplotły nogi, ręce i tułów bezdusznego. I co teraz?
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 32

Nowy Dom - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowy Dom   Nowy Dom - Page 2 EmptyNie Paź 23, 2016 12:40 am

No cóż, popełnił może mały błąd. Jakby teraz się z tego uwolnić? Kłamstwa raczej już nie pomogą, pozostaje chwila skupienia i wymyślenia jakiegoś dobrego planu. No co łatwo nie przyjdzie, trudno. Można chwilę porozmawiać, zanim stanie się trochę niebezpiecznie. W momencie gdy łańcuchy oplotły go całego, był trochę zaskoczony. No taka magia, wręcz wspaniała. Ofiary nie uciekają, tylko co najwyżej krzyczą. Trzeba pomyśleć na przyszłość, no ale wracając do jelenia.
- Zapamiętam twoją radę.
Odpowiedział z lekkim uśmiechem, co prawda do śmiechu nie było. Jakby wydostać się z magicznych łańcuchów? Oczywiście przy pomocy magii, lecz teraz ciężko jest użyć jednego poręcznego zaklęcia. Gdy ma dobry humor i jakoś nie zapowiada się na wybuch gniewu, no to trochę przechlapane. Powiedzmy, gdyby miał trochę luzu w łapkach. W sumie chyba może poruszać łapkami, nawet jeżeli są w łańcuchach? Machanie łapkami intensifies* Nieważne.
- Wow, co teraz?
Spytał, tym samym sprawdzał jakie ma możliwości ruchu. W sumie zawszę się to przyda, na przyszłość.

-
Teleport 1 post.
Powrót do góry Go down
Frisk
Mistrz Gier
Frisk


HP : 91
Poziom duszy : 12
Doświadczenie : 61
LOVE : 3
Liczba postów : 1090
Join date : 06/01/2016
Age : 18
Skąd : Powierzchnia

Nowy Dom - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowy Dom   Nowy Dom - Page 2 EmptyNie Paź 23, 2016 2:18 am

Niestety magia łańcuchów zdawała się neutralizować każdą inną magię - w tym teleport i inne cuda na kiju. Pozostaje machanie łapkami. Albo oddanie się w ręce psychopaty.
-Co teraz? A co się robi w ciemnych uliczkach z obcymi sobie panami, którzy cię wiążą?
Poprawka. To nie psychopata. To psychopata i zboczeniec! W dodatku śmiał podejść bliżej niego... i jeszcze go ruszyć ogonem! No skandal.
-Ciekawe, ciekawe stworzonko... Jesteś tutaj nowy?
Cholera jasna, nie wiadomo co gorsze - głupie tekściki jeleniowatego zboczeńca czy ten ogon, który badał ciałko bezdusznego. Co to w ogóle jest? Tanie porno w centrum miasta?
-Oh widziałem jak zabiłeś tą biedną niewinną kaczuszkę. Ale ja się nie boję... Słodziutki.
A fe.
-Ty właściwie jesteś potworem..? Da się z tobą pobawić, czy tracę czas?
Jak traci czas to pewnie zostawi i pójdzie sobie. W sumie.. Absurdalność tej sytuacji wyniosła taki poziom, że to by było możliwe!
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 32

Nowy Dom - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowy Dom   Nowy Dom - Page 2 EmptyNie Paź 23, 2016 9:06 am

Proszę, trafiliśmy na romantyczną kolację. Niby w sumie nigdy nie był na randce, zwłaszcza takiej. No cóż, zdarza się. Można powiedzieć że, będzie ciężko. Przechodząc jednak do pytania, na które jest wiele odpowiedzi. No lecz tutaj jest tylko jedna, oczywiście nie ma zamiaru zbytnio odpowiadać. No ale sytuacja tego wymaga, rany.
- Jak romantycznie.
No nowy na pewno tutaj jest, jeżeli chodzi o przebywanie z innymi. A po za tym, to jest stary. No ale nie wnikajmy w jego wiek, cała ta sytuacja zaczyna się robić troszkę dziwna. Jakby spojrzeć Max jest dziwny oraz zły, więc takie sytuacje nie bardzo go ruszają.
- Turysta.
Odpowiedział krótko, w końcu trzeba jakoś zachować swoją tożsamość. Łańcuchy są dość upierdliwe, zwłaszcza mają w sobie jeszcze anty magię. Super, jesteśmy w błocie po uszka.
Fakt iż jeleniolew się nie boi, jakoś nie zaskakuje Max'a. W końcu ma przewagę, dominuje w tym związku.
- Wspaniała randka, niestety nie była w moim guście
Niestety, pojęcie Max'a na temat niebezpieczeństwa jest niskie. No ale trzeba z tego jakoś wyjść, najlepiej będzie pozbyć się świadków. Jeszcze dadzą list gończy, a on teraz go nie potrzebuję. Dlatego też, trzeba jakoś wybrnąć z sytuacji.
- Zawszę możemy poznać się bliżej, co prawda cenię przestrzeń osobistą.
Przestrzeń osobista na długość łapek, w końcu jakoś trzeba podcinać gardziołka.
Powrót do góry Go down
Frisk
Mistrz Gier
Frisk


HP : 91
Poziom duszy : 12
Doświadczenie : 61
LOVE : 3
Liczba postów : 1090
Join date : 06/01/2016
Age : 18
Skąd : Powierzchnia

Nowy Dom - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowy Dom   Nowy Dom - Page 2 EmptyWto Paź 25, 2016 1:40 pm

Przejechał po nim ogonkiem, suwając futerkiem pod podbródkiem bezdusznego. Zaczynało się naprawdę robić dziwnie, a perwersyjny wzrok jeleniowatego nie pomagał ani trochę!
-Romantycznie? Oh. Nie ma być ani trochę romantycznie, to napad z motywem gwałtu.[b]
Co jak co ale na gwałciciela on nie wyglądał. Na takiego, co napada również nie. Ale czy Max też wyglądał na stworzenie jakim był? W tym świecie najwyraźniej WSZYSTKO jest na opak, a podejrzewać o niecne czyny trzeba każdego, to wygląda niewinnie.
Na słowa Max'a jeleniowaty tylko prychnął w międzyczasie pstrykając paluszkami na rękach - ten gest sprawił, że magiczne łańcuchy zacisnęły się jeszcze mocniej.
-[b]Po co mam cię poznawać bliżej?
-Jeden z łańcuchów zdawał się... o zgrozo! Dobierać do Max'a -Skoro jesteś moją ofiarą?
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Nowy Dom - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowy Dom   Nowy Dom - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Nowy Dom
Powrót do góry 
Strona 2 z 3Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
 Similar topics
-
» Nowy Dom
» Budujemy nowy dom
» Widok na Nowy Dom
» Widok na Nowy Dom

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Beyond Undertale PBF :: Okruchy Czasu :: Okruchy Czasu :: Dawna linia czasowa-
Skocz do: