Personalia:Dusster albo Dust
Rasa:Wygląda jak potwór ale zalicza się do
BEZDUSZNYCH.
Wiek:Nieznany jednak wiadomo że jest dorosły i starszy od swojego brata Crossera.
Wygląd: Jeszcze niższy szkielet... TZN! Dusster to starszy brat Crossera. Jest bardzo niskim szkieletem bo ma zaledwie 160cm. Uwagę mogą przykuć jego jaskrawo czerwono-niebieskie oczy
(kiedy używa mocy jego oczy zmieniają barwę na fioletową). Patrząc prosto w nie można zobaczyć obłęd i chęć mordu. Z tyłu czaszki posiada małe pęknięcie spowodowane nieszczęśliwym wypadkiem jednak jest ono zakryte przez fioletowy kaptur, który jest częścią ciemnoszarej wiatrówki. Na codzień chodzi w czarnych spodniach sięgających do kolan, wiatrówce, jasnoszarym swetrze i bordowych trampkach. Zawsze nosi przy sobie złoty naszyjnik w kształcie połówki serca źaś drugą połowę ma jego brat. Obie połówki tworzą serce. Poza tym kości jak kości, wszystko na miejscu, tak jak u szkieleta być powinno!
Charakter: Dusster to porywcza i szalona istota, którą mało kto rozumie
(nie licząc Crossera) . Dla swoich ofiar jest bezlitosny, agresywny i bezwzględny. Sprawianie komuś bólu oraz cierpienia daje mu ogromną radość i satysfakcje. Czasami jednak staje się bardzo depresyjny, co stara się ukryć przed swoim młodszym bratem. Boi się, że kiedyś wpadnie w taki obłęd, że nieświadomie zamorduje Crossera. Innych uznaje za nic nie znaczące śmieci, zaś brata kocha całym... sobą, ponieważ serca oraz duszy w jakiś sposób nie posiada. Chroni swojego brata, chce dla niego jak najlepiej i jest niczym prawdziwe yandere, co pokazuje mniej czy bardziej wyraźnie innym.
"Nie patrz, nie dotykaj, a nawet nie mów do mojego ukochanego brata!" - mniej więcej tak sobie potrafi myśleć. Raz nie powtrzymał się przed atakiem na brata i pozbawił go żebra.
Historia: On, jego brat Crosser oraz ich mama i tata mieszkali razem w Waterfall. Mieli całkiem spokojne życie, przez to w jakim miejscu się wychowywali zakorzeniło się w nich pewne poczucie odrębności, czy też osamotnienia i nie potrzebowali zbyt wielu potworów w swoim towarzystwie, by spokojnie żyć. Od zawsze potrzebowali tylko siebie. Ich życie na początku nie było zbyt specjalne, między dwójką młodych szkieletów utworzyła się niesamowicie silna więź, rozumieli się bez słów. W każdym razie póki nie zdarzył się ten dziwny wypadek. Kiedy razem się bawili na polu szepczących kwiatów wraz z grupką innych dzieciaków, jeden z nich zaczął mówić bardzo niemiłe słowa w jego kierunku. Kiedyś był dosyć Wrażliwy, więc wszelakie obelgi oraz krytykę potrafił przyjąć z płaczem... Obrażanie czy inne takie przez jakąś zabawę nie było zbyt miłe. Crosser nie chciał tego słuchać, emocje wzięły nad nim górę i już jako młody potwór popełnił pierwszą zbrodnię - pobił dzieciaka do nieprzytomności niemalże, a potem zabił go za pomocą ostrej kości. Jednakże widząc co się stało, lejącą się krew oraz słysząc krzyki ofiary swego brata... ze swoją słabszą od brata psychiką zaczął powoli świrować.
Z czasem, gdy stawali się więksi - Crosser robił się bardziej skryty, a Dusster zachowywał się jak psychopata. Pewnej nocy, kiedy Dust nie mógł spać dostał bardzo silnego ataku psychozy. Nie wiedział co ze sobą zrobić, w jego głowie kłębiło się mnóstwo myśli... Słyszał czyjeś głosy, ale nie do końca wiedział czy są prawdziwe... Zabił swoich rodziców bez wahania, śmiejąc się na cały głos, a potem to samo chciał zrobić ze swoim młodszym bratem jednak... Ten zamiast się go bać będąc w uścisku swojego starszego brata ten jedynie przytulił go jak tylko mocno potrafił, chociaż Dusster był w trakcie wyrywania mu jednego z żeber i szepnął spokojnie "Wiem, że mnie nie zabijesz", przez co w dużej mierze szkielet się opamiętał. Po rodzicach żaden z nich nie płakał. Obaj byli już zbyt spaczeni...
W każdym razie żyli w tym swoim domu długi czas, żyli z kradzieży... coś musieli przecież jeść, pieniądze też czasem kradli, by "kupować fair". Pewnego dnia Crosser nazbierał taką sumę pieniędzy, by stworzyć dwuczęściowy naszyjnik z serduszkiem na znak miłości oraz oddania do niego. W każdym razie wiele przeżyli i dorastali na młodych zabójców żyjących tylko dla siebie. Chociaż Dusster częściej zabijał dla przyjemności, a Crosser w obronie brata...
Takie tam najważniejsze wydarzenia w ich życiu. A teraz? Teraz robią dalej to samo, co przez całe życie, tylko śmielej zabijają! Co to życie innych istot?.. Wszyscy są im niepotrzebni, mogliby tu żyć sami.
Ciekawostki: ~ Z niewyjaśnionych przyczyn Dusster potrafi
porozumiewać się ze swoim bratem telepatycznie (TYLKO Z NIM) .
~ To z jego winny Crosser nie ma jednego żebra.
~ Naszyjnik który posiada jest dla niego talizmanem.
~ Uwielbia jagody.
~ Jego ulubiony kolor to fioletowy.
***Zdolności: Kości - Kości tu, kości tam, wszędzie kości. Małe, duże, ostre, tępe, do ataku czy obrony. Jedną z nich na pewno trzyma w ręce, czym posługuje się jak ostrzem, aby mordować swoich wrogów. Tak samo jak brat potrafi tworzyć też większe rzeczy, ale woli wysilić się jedynie na ścianę z kości, która robi za tarcze.
Brak przekonania - Nie lubi innych, a co za tym idzie ich słowa do niego nie przemawiają, jeżeli nie wyjdą z ust jego brata - Crossera. Mało komu udaje się go przekonać, dyplomacja wobec niego jest bardzo osłabiona, a może nawet niemożliwa? WIĘC LEPIEJ WALCZ!
Relacje: Crosser - młodszy brat i jednocześnie kochanek. Relacje pomiędzy nimi są bardzo namiętne.
Skarbiec