Beyond Undertale PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Dom w głębi Podziemia

Go down 
+3
Frisk
KiedyśUndyne
Azszar
7 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Azszar
Założyciel
Azszar


HP : 100
Poziom duszy : 4
Doświadczenie : 23
LOVE : 0
Liczba postów : 719
Join date : 06/12/2015
Age : 30
Skąd : Nie z tego świata

Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom w głębi Podziemia   Dom w głębi Podziemia - Page 2 EmptyWto Lip 05, 2016 9:10 am

Azszar nie zamierzał upajać się tym małym sukcesem, jaki udało mu się osiągnąć udaną teleportacją. Do końca walki było jeszcze daleko. W dodatku tworzony przez nią lud stanowi dość irytującą pułapkę. Łatwo się na nim poślizgnąć, stając na chwilę wrażliwym. No nic, Azszar musiał się po prostu postarać unikać stawania na oblodzonej powierzchni. Tym razem to on postanowił uderzyć pierwszy, błyskawicznie doskakując do przeciwniczki i czym prędzej zmuszając do walki wręcz, by nie mogła używać swojej niezwykłej magii. Podczas fechtunku, potwór stara się mieć na uwadze dłonie wiewiórki, na wypadek, gdyby Reina mogła używać niebieskich płomieni także w trakcie wymiany ciosów. Jego celem jest zmusić przeciwniczkę do defensywy i w pewnym momencie zamierza pozwolić jej przejąć inicjatywę, po to tylko, by w trakcie jej ataku ponownie teleportować się za jej plecy, w celu dokonania ciosu z zaskoczenia.
Powrót do góry Go down
http://ukrytaszuflada.blog.pl/
Reinalynn
Mieszkaniec
Reinalynn


HP : 100
Poziom duszy : 2
Doświadczenie : 40
LOVE : 1
Liczba postów : 174
Join date : 04/01/2016
Age : 30

Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom w głębi Podziemia   Dom w głębi Podziemia - Page 2 EmptyWto Lip 05, 2016 11:01 am

Nagłe zniknięcie przeciwnika mocno zdezorientowało wiewiórkę, która zlokalizowała go dopiero wtedy, gdy poczuła uderzenie w plecy. Parsknęła, odskakując i jeszcze w powietrzu odwracając się przodem do przeciwnika. Ten jednakże zdecydował się do niej doskoczyć, tak więc zmuszona była przez dobrą chwilę skupić się na blokowaniu uderzeń Azszara. Gdy tylko przeciwnik na chwilę się odsłonił, sama szybko wyprowadzała cios. Nie miała jednak zamiaru ciągnąć tego w nieskończoność, więc gdy tylko miała okazję, odskoczyła w bok, lądując w odległości kilku kroków od niego. Nie spuszczając wzroku z przeciwnika uniosła wolną rękę i kilkukrotnie zatoczyła nią okrąg nad głową, tworząc wieniec błękitnych płomieni. Kilka z nich posłała w kierunku Azszara, pozostałe zaś otoczyły wiewiórkę, głównie skupiając się za jej plecami, co miało utrudnić przeciwnikowi kolejny atak od tyłu, jeżeli zdecyduje ponownie się teleportować.
Powrót do góry Go down
Wingdings Gaster
Zakorzeniony
Wingdings Gaster


HP : 100
Poziom duszy : 7
Doświadczenie : 77
LOVE : 6
Liczba postów : 519
Join date : 01/01/2016
Skąd : Powierzchnia

Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom w głębi Podziemia   Dom w głębi Podziemia - Page 2 EmptyWto Lip 05, 2016 2:00 pm

Tym razem to szermierz wyprowadził cios jako pierwszy. Z łatwością doskoczył do przeciwniczki i zaczął wyprowadzać bardzo precyzyjne ciosy Mingredą. Wiewiórka jednak przygotowała się na to, blokując lub unikając ostrza. Stal uderzała o stal, odgłosy uderzającego o siebie oręża niosły się po całej okolicy. To nic innego jak piękna wymiana uderzeń, przy której żadne nie miało zamiaru ustąpić. W końcu jednak, Rei wyczekała na swój ukochany moment i odskoczyła w bok, zmuszając przeciwnika do cięcia powietrza. W pewien jednak sposób był to też plan Azszara. Teleportował się za przeciwniczkę, niestety trochę za szybko. Stworzone płomienie, które Rei wykorzystała jako swoista tarcza, okazały się być też idealną pułapką, w którą szermierz wpadł. Zimne płomienie pozostawiły lód i szron na jego futerku, nieco też spowalniając ruchy, przez co nawet jeśli bardzo by się starał - wiewiórka uniknęła ciosu w plecy, mimo to nie zostawała bez szkód. Krwawienie z rany na plecach, powolutku osłabiało.
Cześć płomieni, które Rei wykorzystała do bezpośredniego ataku na Azszara, uderzyły o ziemię, tworząc porządną taflę lodu, na samym środku "areny".


Azszar 68% - płytka rana na policzku, denerwuje i szczypie. Nie groźna. Lód i szron praktycznie wszędzie, utrudnione poruszanie.

vs

Rei 70% - rana na plecach, niezbyt głęboka, niezbyt płytka. Denerwuje przy wykonywaniu ruchów. Krwawienie.
Powrót do góry Go down
Reinalynn
Mieszkaniec
Reinalynn


HP : 100
Poziom duszy : 2
Doświadczenie : 40
LOVE : 1
Liczba postów : 174
Join date : 04/01/2016
Age : 30

Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom w głębi Podziemia   Dom w głębi Podziemia - Page 2 EmptySro Lip 06, 2016 11:29 am

Syk za jej plecami uświadomił ją, że jej taktyka okazała się całkiem skuteczna. Nie zamierzała jak na razie jej zmieniać. Odskoczyła, ponownie odwracając się twarzą do przeciwnika i znów zatoczyła ręką krąg w powietrzu, tworząc płomyki. Odnowiła osłonę, nie chcąc ryzykować dodatkowego pogłębienia rany na plecach, która dokuczała przy każdym gwałtowniejszym ruchu. No i koszulka do wyrzucenia, pomyślała przez ułamek sekundy.
Dość chaotycznie machnęła również drugą ręką, w której ściskała sztylet, by stworzyć kilka dodatkowych kuli, które posłała w kierunku Azszara. Nie przyłożyła się do tego zbyt mocno, skupiona na utrzymaniu tarczy, lecz liczyła na to, że może któraś z nich dosięgnie celu.
Miała nadzieję na to, iż przeciwnik zdecyduje się na bezpośredni atak, wówczas gotowa była się bronić, starając się zablokować jego ciosy i samej czekając na odpowiedni moment i uderzyć w odsłoniętą akurat część jego ciała.
Powrót do góry Go down
Azszar
Założyciel
Azszar


HP : 100
Poziom duszy : 4
Doświadczenie : 23
LOVE : 0
Liczba postów : 719
Join date : 06/12/2015
Age : 30
Skąd : Nie z tego świata

Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom w głębi Podziemia   Dom w głębi Podziemia - Page 2 EmptyNie Lip 10, 2016 9:57 am

Wymiana ciosów była piękna i elegancka, ale kolejny atak na plecy przeciwniczki okazał się totalnym fiaskiem. Reina przygotowała pułapkę na niego. Zabolało i teraz miał oblodzone ciało. Niech to. W dodatku wiewiórka utrzymywała teraz cały czas osłonę na plecach, uniemożliwiając atak w to miejsce. Zaczął szarżować na przeciwniczkę, unikając jej niebieskich płomieni, wykorzystując do tego również błysk, by jak najszybciej skrócić dystans. Ponownie postanowił rozpocząć walkę, ale tym razem wykorzystując wszelkie swoje doświadczenie w szermierce. Mniej wyszkolona przeciwniczka nie da rady osłaniać się w nieskończoność. Azszar nie mógł też pozwolić sobie, aby zapomnieć o jej lodowych atakach, więc ciągle baczy na ręce Reiny, starając się jej przeszkadzać w tworzeniu nowych kul lu teleportując się, gdyby mu się nie powiodło powstrzymanie dziewczyny. Podczas tych błysków bynajmniej nie przenosi się za plecy przeciwniczki, a tylko trochę w lewo i prawo, tyle tylko by nie oberwać pociskiem, a samemu móc wykonać błyskawiczny atak. Skoro Reina spodziewała się teleportacji za plecy, pozostanie przed nią może ją zaskoczyć.
Powrót do góry Go down
http://ukrytaszuflada.blog.pl/
Jellyka
Mieszkaniec
Jellyka


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 225
Join date : 06/12/2015

Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom w głębi Podziemia   Dom w głębi Podziemia - Page 2 EmptyWto Lip 12, 2016 7:57 pm

Azszar całe szczęście szybko uczył się na błędach. Tarcza za plecami Rei była doprawdy trudna do sforsowania, dla kogoś kto nie obchodził się magią aż w takim stopniu, najprawdopodobniej zwykłe płomienie mogłyby coś z tym zrobić ale cóż.. Szermierz takowymi nie dysponował. Miał za to Mingredę, którą doskonale wiedział jak wykorzystać.
Rei wzięła się za tworzenie kul, które miały zostać wykorzystane bezpośrednio do ataku, ale nie miała zbytniego spokoju i możliwości by to zrobić w miarę sprawnie. Przeciwnik może i oszroniony, może i trochę ten lód przeszkadzał w atakowaniu, ale w dalszym ciągu zdolny był do wyprowadzania ataków na tyle precyzyjnych by zmusić całą jej uwagę na unikaniu ciosów. Tym bardziej, kiedy przeciwnik nagle pojawiał się nie w tym miejscu co trzeba. To namieszałoby każdemu w głowie, nic więc dziwnego, że powoli, coraz trudniej było unikać jego ataków. Ciągle atakowana wiewiórka nie miała nawet czasu na wyprowadzenie własnego ataku, a utrzymywanie tarczy na plecach stawało się męczące. W końcu przyniosło to swój efekt.
Rei stanęła na śliskiej tafli lodu i straciła równowagę. To wykorzystał Azszar, zadając jej cios. Zaraz jednak też się przewrócił, wchodząc na śliską powierzchnię, obrywając przy tym jednym przypadkowym płomieniem, który poleciał z rozwalającej się tarczy Rei.
Walka na leżąco? Trudno będzie z tego wstać.


Azszar 60% - płytka rana na policzku, denerwuje i szczypie. Nie groźna. Lód i szron praktycznie wszędzie, utrudnione poruszanie (już mniej).

vs

Rei 45% - rana na plecach, niezbyt głęboka, niezbyt płytka. Denerwuje przy wykonywaniu ruchów. Krwawienie. Głęboka rana na prawym boku. Krwawienie.
Powrót do góry Go down
Azszar
Założyciel
Azszar


HP : 100
Poziom duszy : 4
Doświadczenie : 23
LOVE : 0
Liczba postów : 719
Join date : 06/12/2015
Age : 30
Skąd : Nie z tego świata

Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom w głębi Podziemia   Dom w głębi Podziemia - Page 2 EmptySro Lip 13, 2016 11:43 am

Azszar przycisnął przeciwniczkę i udało mu się przełamać jej obronę, uszkadzając nieco ćwiczebnym mieczem. Dobrze użyty Błysk pomógł mu odzyskać przewagę. Gorzej, że oboje wpadli na oblodzoną część terenu i oboje się wywrócili. Gdy potwór zastanawiał się, jak tu się podnieść, by ponownie nie wywalić, wpadł na coś. Przecież nie musi wstawać o własnych siłach, a może użyć Błysku. Azszar od razu postanawia wprowadzić plan w życiu i spróbować wykorzystać swoją teleportację do powstania. Oczywiście nawet po sukcesie próba chodzenia po tym może ponownie go ściągnąć na dół. Dlatego Azszar używa Błysku dalej, do poruszania się po tym lodowisku i do atakowania mieczem Reiny. Póki ta jest na lodzie, po prostu teleportuje się dookoła niej, zadając ciosy z różnych kierunków, aby uniemożliwić jej powstanie i odzyskanie równowagi.
Powrót do góry Go down
http://ukrytaszuflada.blog.pl/
Reinalynn
Mieszkaniec
Reinalynn


HP : 100
Poziom duszy : 2
Doświadczenie : 40
LOVE : 1
Liczba postów : 174
Join date : 04/01/2016
Age : 30

Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom w głębi Podziemia   Dom w głębi Podziemia - Page 2 EmptySro Lip 13, 2016 1:13 pm

Zajęta gorączkową obroną nawet się nie spostrzegła, kiedy wylądowała na śliskim podłożu i padła na ziemię. Do pokaleczonych pleców dołączył pewnie i guz na potylicy. Cudownie. Zbeształa się w duchu za idiotyczny pomysł ciskania kulami ognia gdzie popadnie i nie patrzenie pod łapy.
Pozycja leżąca zbyt dogodna do blokowania ciosów nie była, lecz wiewiórka próbowała to robić, kiedy Azszar ponowił atak, teleportując się z miejsca na miejsce wokół niej. Jednocześnie starała się wykombinować, jak by tu wstać, dodatkowo przy tym nie obrywając.
Wymyślenie tego niezbyt skomplikowanego manewru zajęło chwilę. Odczekała, aż przeciwnik ponownie zniknie, po czym na szybko przywołała kilka ognistych kul. Gdy ten znów się pojawił, posłała je w jego stronę, celując bezpośrednio w pysk i klatkę piersiową. Raczej mało prawdopodobne, by nie trafiła z tak niewielkiej odległości. A nawet jeżeli miała pecha i chybiła, to przynajmniej zdezorientowałaby go na tyle, by mieć czas wreszcie się podnieść.
Przetoczyła się na bok, by wydostać się poza zasięg zlodowacenia. Gdy tylko znalazła się na nie śliskim gruncie podniosła się do pozycji stojącej, po czym skoczyła w bok, starając się wylądować za plecami przeciwnika. Mimowolnie syknęła, gdy gwałtowny ruch wywołał mocniejszy ból.
Wpierw posłała w jego stronę kilka płomyków, na następnie sama doskoczyła, zamachnąwszy się sztyletem. Oczywiście celowała w plecy Azszara.
Powrót do góry Go down
Jellyka
Mieszkaniec
Jellyka


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 225
Join date : 06/12/2015

Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom w głębi Podziemia   Dom w głębi Podziemia - Page 2 EmptyPon Lip 18, 2016 11:39 am

Szermierz był w tym momencie w o wiele lepszej sytuacji niż mogłoby się zdawać. Z łatwością udało mu się wstać, mógł jeszcze do tego swobodnie atakować i zmieniać pozycje. Jednak ciągłe używanie błysku robiło się trochę męczące. Wykorzystywał go tak intensywnie, że nawet jeśli początkowo niczego nie czuł, tak teraz każda teleportacja robiła się nieco cięższa. Rei całkiem sprawnie unikała ataków, czasami nawet jeśli trzeba było przeturlać się po tym lodzie, albo ślizgnąć dalej. Trzeba przyznać, że to chyba cud, że jeszcze nie oberwała. Lekkie zmęczenie Azszara było idealnym momentem by zaatakować. Obmyślony przez jego przeciwniczkę plan wypalił w 101%! Ledwo pojawił się obok niej i zaraz oberwał lodowymi płomieniami prosto w głowę co spowodowało, że znów się wywrócił i na chwilę odebrało mu możliwość spojrzenia na wszystko przez własne oczy. Całe szczęście został mu słuch, więc nie trudno było usłyszeć, że coś atakuje w plecy. Wykonał ostatni błysk, ledwo uciekając przed ostatnim w tej turze atakiem Rei.


Azszar 35% - płytka rana na policzku, denerwuje i szczypie. Nie groźna. Lód i szron na twarzy i szyi, chwilowy brak widoczności. Zmęczenie używaniem błysku.

vs

Rei 35% - rana na plecach, niezbyt głęboka, niezbyt płytka. Denerwuje przy wykonywaniu ruchów. Krwawienie. Głęboka rana na prawym boku. Krwawienie.
Powrót do góry Go down
Reinalynn
Mieszkaniec
Reinalynn


HP : 100
Poziom duszy : 2
Doświadczenie : 40
LOVE : 1
Liczba postów : 174
Join date : 04/01/2016
Age : 30

Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom w głębi Podziemia   Dom w głębi Podziemia - Page 2 EmptyNie Lip 24, 2016 9:41 am

Jej plan wypalił w jakiejś połowie, bo udało jej się nie oberwać, oślepić na chwilę przeciwnika i wstać z oblodzonej powierzchni, lecz trafić już nie trafiła. Ostrze przecięło powietrze w miejscu, gdzie jeszcze przed chwilą stał Azszar, a na domiar złego podczas zamachu znów poczuła ukłucie bólu. Zacisnęła zęby, żeby nie syknąć i odwróciła się, szukając wzrokiem przeciwnika.
Podobnie jak ona był już porządnie zmęczony i poobijany, a okolica powoli zaczynała przypominać Snowdin. Ups. Na szczęście lodowisko miało za jakiś czas samoczynnie zniknąć, pozostawiając za sobą jedynie kałużę.
Tak, czy owak, dwójka porządnie zmęczonych potworów i ogólny bajzel były niewątpliwym znakiem, by zakończyć trening.
- Dobra, wydaje mi się, że powinniśmy już to zakończyć - rzuciła, unosząc łapy na wysokość głowy, choć nie była pewna, czy potwór jest w stanie zobaczyć ten gest dopóki cały lód z jego głowy i szyi jeszcze nie stopniał. Swoją drogą był to dosyć zabawny widok.
Nie mogła nie przyznać, że była zadowolona z rezultatu. Najwyraźniej jeszcze całkowicie nie wyszła z wprawy, przynajmniej jeżeli chodzi o ciskanie ognistych kul.
Powrót do góry Go down
Azszar
Założyciel
Azszar


HP : 100
Poziom duszy : 4
Doświadczenie : 23
LOVE : 0
Liczba postów : 719
Join date : 06/12/2015
Age : 30
Skąd : Nie z tego świata

Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom w głębi Podziemia   Dom w głębi Podziemia - Page 2 EmptyPon Lip 25, 2016 9:28 am

Plan Azszara okazał się totalną klapą. Niewiele zrobił Reinie, nadużył Błysku i jeszcze oberwał lodowym płomieniem prosto w twarz. Szron całkiem przesłonił mu widok i tylko słuch pozwolił mu w porę przenieść się po raz ostatni, unikając tym samym ciosu w plecy. Azszar stał chwilę, dalej nasłuchując i próbując pozbyć się lodu z twarzy, ale w tym samym momencie Reina oświadczyła, że chciałby już zakończyć walkę. Potwór uśmiechnął się.
- W porządku. Też myślę, że wystarczy nam - odparł, dalej próbując pozbyć się lodu. Była to szczera prawda. Wprawdzie dałby jeszcze radę walczyć, ale nauczyciel zawsze mu powtarzał, że nie warto siebie przeforsowywać na treningach. - To była dobra walka. Jak na kogoś kto dawno nie ćwiczył byłaś naprawdę dobra - mówi tonem pochwalnym. - To może pójdziemy się znowu napić czegoś ciepłego? Mi w każdym razie bardzo się to przyda - zażartował.
Powrót do góry Go down
http://ukrytaszuflada.blog.pl/
Jellyka
Mieszkaniec
Jellyka


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 225
Join date : 06/12/2015

Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom w głębi Podziemia   Dom w głębi Podziemia - Page 2 EmptySro Lip 27, 2016 12:10 pm

Obydwa potwory postanowiły przerwać walkę. A szkoda, niektórzy pewnie z chęcią by jeszcze popatrzeli i czekali, aż komuś omsknie się ręka i zabije drugiego, ale mówi się trudno...
To była bez wątpienia trudna walka.
Dla Rei - 80 doświadczenia~ Boś go ładnie obiła mimo początkowej przewagi przeciwnika
Dla Azszara - 50 doświadczenia~ Boś od niej silniejszy
Nie zapomnijcie uaktualnić profili!
Wyleczenie ran i regeneracja HP = Łóżeczko lub wyjątkowo dobre zakupy.


Azszar 35% - płytka rana na policzku, denerwuje i szczypie. Nie groźna. Lód i szron na twarzy i szyi. Zmęczenie używaniem błysku.

vs

Rei 35% - rana na plecach, niezbyt głęboka, niezbyt płytka. Denerwuje przy wykonywaniu ruchów. Krwawienie. Głęboka rana na prawym boku. Krwawienie.
Powrót do góry Go down
Reinalynn
Mieszkaniec
Reinalynn


HP : 100
Poziom duszy : 2
Doświadczenie : 40
LOVE : 1
Liczba postów : 174
Join date : 04/01/2016
Age : 30

Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom w głębi Podziemia   Dom w głębi Podziemia - Page 2 EmptySob Lip 30, 2016 11:44 am

Skinęła głową, przytakując słowom Azszara. Chwila odpoczynku zawsze się przyda, zwłaszcza, że miała do przebycia drogę aż do Snowdin, która oczywiście była dość długa, a wiewiórka porządnie się zmęczyła. Zerknęła w dół. Ujrzała niemiłosiernie brudną koszulkę poplamioną błotem zmieszanym z krwią, w dodatku w paru miejscach porozdzieraną. Do wyrzucenia, skwitowała w myślach. Następnie rozejrzała się dookoła, zatrzymując wzrok na oblodzonych powierzchniach. Następnie ponownie zerknęła na swego towarzysza.
- Chętnie - odparła. - Szczerze mówiąc potrzebuję nieco odpocząć zanim ruszę z powrotem do Snowdin.
Uśmiechnęła się lekko, po czym odwróciła się na chwilę i rozejrzała po okolicy, w poszukiwaniu jej prawdziwego sztyletu, który odrzuciła gdzieś przed walką. Znalazła go w kącie, więc czym prędzej wrócił na swoje miejsce. Gryzoń wyprostował się i ponownie podszedł do drugiego potwora.
- Wybacz mi ten bajzel... To wszystko powinno zniknąć za jakiś czas, więc nie musisz się bać, że wyrżniesz na nos pod własnym domem - odparła, szczerząc ostre ząbki w uśmieszku.
Powrót do góry Go down
Azszar
Założyciel
Azszar


HP : 100
Poziom duszy : 4
Doświadczenie : 23
LOVE : 0
Liczba postów : 719
Join date : 06/12/2015
Age : 30
Skąd : Nie z tego świata

Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom w głębi Podziemia   Dom w głębi Podziemia - Page 2 EmptySro Sie 03, 2016 11:50 am

Jako tako Azszar zaczął już widzieć i kiwnął głową, gdy Reina zaczęła go przepraszać za oblodzenie jego podwórka.
- Nie ma sprawy, naprawdę. Od tego mam to miejsce, żeby trenować. Dlatego nie zakładałem żadnego ogródka - zakończył swoją wypowiedź żartem, uśmiechając się do wiewiórki.
Widząc, że Reina zgarnia swoją broń, podszedł do niej, aby odebrać ćwiczebny sztylet. Potem, starając się nie wywrócić na lodzie, potwór ruszył w stronę swojego domu, swojemu gościowi dając znak ręką, żeby też szła. W środku odkłada na stól treningowe uzbrojenie, po czym stawia na ogień czajnik z wodą. Następnie siada sobie na krześle. Tak, czuł, że walczył, a to oznaczało dobry trening. Nie ma to jak żywy przeciwnik, a nie manekin.
Powrót do góry Go down
http://ukrytaszuflada.blog.pl/
Reinalynn
Mieszkaniec
Reinalynn


HP : 100
Poziom duszy : 2
Doświadczenie : 40
LOVE : 1
Liczba postów : 174
Join date : 04/01/2016
Age : 30

Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom w głębi Podziemia   Dom w głębi Podziemia - Page 2 EmptyPon Sie 15, 2016 7:08 pm

Skinęła głową, oddając gospodarzowi ćwiczebny sztylet, gdy ten tylko się zbliżył. Obdarzyła go przy tym lekkim uśmiechem, jednocześnie poprawiając coś przy prawdziwym ostrzu i jeszcze raz wodząc spojrzeniem po okolicy. Odruchowo machnęła kitą kilkukrotnie, zamiatając oszronione podłoże, po czym odetchnęła głęboko i skierowała się z powrotem do wnętrza budynku.
Przy gwałtowniejszych ruchach odczuwała ból, głównie wywołany przez odniesione rany, lecz nadwerężone mięśnie również dawały się we znaki coraz bardziej. Mimo tego sprawiała odczuwała wielką satysfakcję. Nie dała się w idiotyczny sposób pokonać, a nawet i być może stanowiła jakieś wyzwanie dla znacznie bardziej doświadczonego przeciwnika. Zadowolenie było doskonale widoczne w jej oczach, jak również i zdradzał je błąkający się na pysku lekki uśmiech.
Zasiadła z powrotem na krześle, znów zamiatając zamaszyście kitą i wiercąc się przez chwilę, chcąc znaleźć jak najwygodniejszą pozycję. Odruchowo nastroszone podczas walki piórka na głowie opadły z powrotem na prawowite miejsce. Zerknęła na gospodarza.
- Tak, czy owak, przez jakiś czas poczułeś na własnej skórze klimat Snowdin -
zażartowała, szczerząc szpilkowate kiełki w uśmiechu.
Powrót do góry Go down
Azszar
Założyciel
Azszar


HP : 100
Poziom duszy : 4
Doświadczenie : 23
LOVE : 0
Liczba postów : 719
Join date : 06/12/2015
Age : 30
Skąd : Nie z tego świata

Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom w głębi Podziemia   Dom w głębi Podziemia - Page 2 EmptyWto Sie 16, 2016 2:46 pm

Siedzący przed Reiną Azszar chichocze z jej żarciku. Wieki nie spotkał drugiego potwora, z którym tak dobrze by mu się rozmawiało. Trzeba przyznać też, że siedzenie przyniosło mu ulgę. Trochę za dużo "błyskał", podczas ich walki. Czuł zmęczenie.
- Nie da się ukryć, że potrafisz być chłodna - kontruje własnym żartem, uśmiechając się szeroko. - Nie potrzebujesz jakieś plastra, bandażu, albo okładu? - pyta się, dotykając własnego skaleczenia na policzku, które ciągle trochę szczypało. - Powinienem mieć coś w zapasach, ale niczego co by leczyło natychmiast.
Potem Azszar milczy aż do momentu, kiedy zacznie gwizdać stojący na ogniu czajnik. Wówczas wstaje, aby go zgasić i zaczyna robić sobie herbatę.
- A ty chcesz herbatę, czy znowu kawę, Reino? - pyta się wiewiórki.
Przygotowuje jej to co będzie chciała, a potem stawia kubki na stole wraz z cukiernicą. Usadowiwszy się ponownie, słodzi sobie dwie łyżeczki.
Powrót do góry Go down
http://ukrytaszuflada.blog.pl/
Reinalynn
Mieszkaniec
Reinalynn


HP : 100
Poziom duszy : 2
Doświadczenie : 40
LOVE : 1
Liczba postów : 174
Join date : 04/01/2016
Age : 30

Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom w głębi Podziemia   Dom w głębi Podziemia - Page 2 EmptyCzw Sie 18, 2016 3:19 pm

Poprawiła się na krześle, po czym nachyliwszy nad stołem oparła o niego łokciami, na których zaraz spoczęła jej głowa. Westchnęła. Ją również walka mocno zmęczyła, tak więc z radością przyjęła możliwość posiedzenia sobie w spokoju i odpoczęcia, zanim ruszy z powrotem do domu. Uśmiechnęła się nieznacznie, słysząc jego żart.
- Tak, wiem, mam serce z lodu - rzuciła z rozbawieniem. Od długiego czasu nie miała z kim sobie tak posiedzieć i pożartować. Zazwyczaj jej kontakty z innymi potworami ograniczały się do wymienienia kilku zdań.
Słysząc jego kolejne słowa zmarszczyła nieznacznie brwi, po czym odruchowo zerknęła w dół, na swoją brudną i zakrwawioną koszulkę. Była na tyle roztrzepana, że zdążyła w międzyczasie już zapomnieć o odniesionych ranach. Oczywiście teraz, gdy ponownie zdała sobie sprawę z ich istnienia, ból powrócił ze zdwojoną mocą. Ledwo powstrzymała się przed syknięciem.
- Wiesz, z tym to nie ma problemu, coś się wymyśli. Ale oczyścić to i opatrzyć to by się przydało - oznajmiła, nadal marszcząc brwi. - Więc jeżeli to nie problem, to potrzebuję trochę jakiś bandaży. I skorzystać z łazienki.
Uśmiechnęła się do gospodarza jakby nieco zażenowana i machnęła nerwowo kitą.
- A napiję się tym razem herbaty - dorzuciła po chwili.
Powrót do góry Go down
Azszar
Założyciel
Azszar


HP : 100
Poziom duszy : 4
Doświadczenie : 23
LOVE : 0
Liczba postów : 719
Join date : 06/12/2015
Age : 30
Skąd : Nie z tego świata

Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom w głębi Podziemia   Dom w głębi Podziemia - Page 2 EmptyNie Sie 21, 2016 8:47 pm

Azszar czuł się zadowolony z siebie. Wyglądało na to, że Reinie jest miło w jego towarzystwie, tak samo jak jemu w jej. Nawet wahania osobowości oraz potrzeba samotności sobie odpuściły dziś. Widać spotkał bardzo pokrewną duszę.
Wyglądało na to, że Reina zwróciła uwagę na swoje rany dopiero po uwadze Azszara. Potwór trochę się tym zakłopotał, ale z drugiej strony brak świadomości nie znaczy, że tego czegoś nie ma, racja? Słysząc, że gość potrzebuje bandaży, natychmiast zanurkował w jednej z szafek skąd wyjął rulonik materiału używanego do opatrywania ran, który wręczył Reinie. Wyciąga stamtąd jeszcze plastry.
- Lepiej nie lekceważyć żadnej rany, bo może się to niemiło skończyć – poradził jej przy tym. – A łazienka jest tam – dodał, wskazując jej odpowiednie drzwi.
Samemu przylepia sobie plastra na skaleczeniu na policzku, a potem popija sobie herbatki. Czuje przy tym mile rozchodzące się po ciele ciepło, wychłodzonym przez mroźny ogień Reiny.
Powrót do góry Go down
http://ukrytaszuflada.blog.pl/
Reinalynn
Mieszkaniec
Reinalynn


HP : 100
Poziom duszy : 2
Doświadczenie : 40
LOVE : 1
Liczba postów : 174
Join date : 04/01/2016
Age : 30

Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom w głębi Podziemia   Dom w głębi Podziemia - Page 2 EmptyWto Sie 23, 2016 10:03 pm

Pokiwała szybko głową, podnosząc się z miejsca i odbierając od gospodarza opatrunki. Machnęła nieco nerwowo kitą, gdy ponownie poczuła ukłucie bólu podczas gwałtowniejszego ruchu. Bardzo starała się, żeby przy tym nie syknąć. Może i byłaby to naturalna reakcja, lecz jednocześnie i poniekąd oznaka słabości, a takowych unikała jak tylko mogła. Z przyzwyczajenia. Być może to i głupie, lecz nie była w stanie już tego zmienić.
- Dzięki - rzuciła, uśmiechając się do Azszara lekko. - W takim razie na chwilę przeproszę.
Skinęła głową i skierowała swe kroki w stronę łazienki, zamykając za sobą drzwi. Materiały opatrunkowe położyła gdzieś z boku, wpierw przemywając sobie pysk chłodną wodą. Następnie, z pewnym wahaniem ściągnęła z siebie poplamioną koszulkę. Czuła się przy tym mocno nieswojo. Nie była pewna, czy w ten sposób nie nadużywa gościnności potwora, lecz nie mogła przecież przebyć całej drogi do Snowdin nie oczyszczając ani opatrując ran. Łypnęła jeszcze raz na drzwi, jakby chciała się upewnić, czy na pewno są zamknięte, zanim ponownie odkręciła wodę, żeby po chwili przystąpić do obmywania naruszonych miejsc. Trochę pożałowała, że nie poprosiła jeszcze o nic do odkażenia ran. Oczywiście jak na niezwykle roztrzepaną, chaotyczną istotę, która potrafiłaby zgubić własną głowę gdyby ta nie była połączona z resztą ciała przystało, nie pomyślała o tym wcześniej. Dlatego musiała teraz radzić sobie za pomocą zwyczajnego mydła. Spędziła drobną chwilę na usuwaniu brudu, kurzu i zaschniętej krwi. Następnie po ponownym szybkim zerknięciu w stronę drzwi przystąpiła do opatrywania ran. Nie za bardzo wiedziała, jak się za to zabrać, skończyło się więc na obandażowaniu części tułowia tak, by dosięgnąć zranień zarówno na plecach, jak i boku. Gdy skończyła, zerknęła na porzuconą gdzieś na boku koszulkę i podniosła ją, postanawiając i ją przynajmniej częściowo oczyścić z brudu. Gdy zakładała ją z powrotem, wciąż była w stanie dalekim od idealnego, w dodatku miejscami poszarpana i jeszcze irytująco wilgotna, lecz tym już się nie przejmowała. Przynajmniej nie będzie musiała paradować w zakrwawionych ciuchach, a mokre plamy powinny wyschnąć zanim dotrze do domu.
Otrzepała się z resztek kurzu, przygładziła futro i wróciła do Azszara, obdarzając potwora uśmiechem i oddając niewykorzystane resztki opatrunków.
- Jeszcze raz dzięki - rzuciła, siadając z powrotem przy stole. Odruchowo machnęła przy tym kilkukrotnie kitą i zastrzygła uszami. - Och, i mam nadzieję, że nie masz mi za złe, że skorzystałam z twojej łazienki - dorzuciła.
Powrót do góry Go down
Azszar
Założyciel
Azszar


HP : 100
Poziom duszy : 4
Doświadczenie : 23
LOVE : 0
Liczba postów : 719
Join date : 06/12/2015
Age : 30
Skąd : Nie z tego świata

Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom w głębi Podziemia   Dom w głębi Podziemia - Page 2 EmptyCzw Sie 25, 2016 2:57 pm

Aszar odprowadził wzrokiem swojego gościa do łazienki, a potem wstał, zabrał ćwiczebną broń i nucąc pod nosem wrzucił ją do piwnicy. Poczuł przypływ dobrego humoru, a to nic dziwnego, bo miał dziś całkiem dobry dzień (nie licząc może spotkania z Undyne). Wrócił na swoje miejsce i pił powoli swoją herbatę. Wydało mu się, że Reina dość długo nie wraca, ale nie śmiał wchodzić do łazienki, ani nawet pukać. W ogóle całkiem interesująca sprawa. Jego znajoma była prawdopodobnie pierwszą osobą przeciwnej płci odwiedzającą ten dom i trzecią w ogóle. Nauczyciel Azszara toczył pustelnicze życie samotnika odkąd opuścił klan.  Swoją drogą towarzystwo Reiny bardzo mu odpowiadało, a to rzadko się w przypadku tego potwora zdarzało. Miał nadzieję, że zostaną znajomymi na dłużej, może nawet przyjaciółmi.
Wtedy Reina wyszła z łazienki z opatrzonymi ranami i oddała resztę bandaży Azszarowi. Pytanie, czy nie ma jej za złe skorzystania z owej łazienki, rozbawiło potwora do tego stopnia, że zachichotał.
- Nie ma sprawy. Przecież sam ci pozwoliłem z niej skorzystać – odparł. – Hej, a co ty na to, byś mi towarzyszyła w następnej mojej podróży przez Podziemie? Może być zabawnie iść we dwójkę i kto wie, może wpadniemy na jakiś ślad twojej zaginionej opiekunki – zaproponował od niechcenia, oglądając przy tym swoje pazury, jakby to miał być wypad do cukierni po drugiej stronie ulicy na pączka.
Powrót do góry Go down
http://ukrytaszuflada.blog.pl/
Reinalynn
Mieszkaniec
Reinalynn


HP : 100
Poziom duszy : 2
Doświadczenie : 40
LOVE : 1
Liczba postów : 174
Join date : 04/01/2016
Age : 30

Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom w głębi Podziemia   Dom w głębi Podziemia - Page 2 EmptyPią Sie 26, 2016 2:55 pm

- Yyy, no...Tak... - mruknęła, nieco zażenowana. Skarciła się w duchu za głupotę i czym prędzej przysiadła do stołu, zabierając się za swoją herbatę. Rzadko kiedy miała okazję u kogoś gościć i zwyczajnie nie miała zbytnio pojęcia na ile może sobie pozwolić, zanim gospodarz uzna, iż jego gościnności nadużywa. Kilkukrotnie machnęła nieco nerwowo kitą, zamiatając nią podłogę, piórka na głowie nastroszyły się, żeby zaraz opaść. Upiła łyk gorącego napoju, wodząc wzrokiem gdzieś po ścianach i milcząc.
Ożywiła się nieco dopiero, gdy usłyszała słowa Azszara. Ogon machnął poruszył się gwałtowniej, a nos i brwi nieco zmarszczyły, kiedy przeniosła wzrok na potwora, jakby głęboko się nad czymś zastanawiając.
Starała się przeanalizować propozycję gospodarza, policzyć wszystkie plusy i minusy. To mogło być całkiem interesujące. W końcu nieczęsto ruszała się gdziekolwiek dalej niż Snowdin, ewentualnie Wodospady. Będzie mogła odwiedzić jakieś nowe miejsca, a przy okazji rozejrzeć się, poszukać jakichkolwiek śladów, czy wskazówek i wreszcie ruszyć jej małe, prywatne śledztwo z miejsca. A nuż coś znajdą.
Z drugiej jednak strony... No cóż, nie była przyzwyczajona do czyjegoś towarzystwa podczas podróży, zwłaszcza potworów płci przeciwnej. I nawet mimo tego, że z Azszarem wyjątkowo dobrze jej się rozmawiało, czuła się tym faktem odrobinę skrępowana. Choć trudno było jej się do tego przyznać nawet przed nią samą.
Jednakże po chwili milczenia uznała, że dostrzega znacznie więcej korzyści, niż stron negatywnych, więc powoli skinęła głową.
- Wiesz, że to w sumie całkiem dobry pomysł? - mruknęła po chwili, odruchowo bębniąc pazurami po blacie. - Może jakieś ciekawe miejsca się odwiedzi, może coś znajdzie... Także tego, z przyjemnością będę ci towarzyszyć - odpowiedziała, kończąc swoją wypowiedź lekkim uśmiechem.
Powrót do góry Go down
Azszar
Założyciel
Azszar


HP : 100
Poziom duszy : 4
Doświadczenie : 23
LOVE : 0
Liczba postów : 719
Join date : 06/12/2015
Age : 30
Skąd : Nie z tego świata

Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom w głębi Podziemia   Dom w głębi Podziemia - Page 2 EmptyNie Sie 28, 2016 11:46 pm

Azszar zauważył, że jego propozycja wywarła pewne wrażenie na Reinie. Po jej minie oraz ruchach ogona wnioskował, że dziewczyna ją rozważa, a on sobie spokojnie czekał na decyzję, nucąc jakąś piosenkę. W końcu ją podjęła, a on uśmiechnął się szeroko.
- To kapitalnie Reino – rzekł z radością. – To będzie miła odmiana, po podróżować choć raz z kimś. Nie miałem towarzysza podczas wędrówek odkąd umarł mój nauczyciel – dodał.
Potem jednak zaczął się zastanawiać, jak, kiedy i gdzie zacząć ich wspólną wyprawę. Doszedł do wniosku, że lepiej żeby to nie było stąd. Reina znowu by musiała się męczyć z dotarciem w tę część Podziemia. On by też musiał uzupełnić zapasy przed wyprawą.
- Może zróbmy tak. Teraz się prześpimy i jutro spotkamy się na głównej ulicy Snowdin, chmy? Stamtąd byśmy wyruszyli. Będziesz miała blisko, a ja po drodze będę mógł zrobić zakupy na drogę. Z marszu nie ma co ruszać. Trochę się obiliśmy podczas tego sparringu – rzekła na koniec z chichotem Azszar, dopijając swoją herbatę do końca.
Powrót do góry Go down
http://ukrytaszuflada.blog.pl/
Reinalynn
Mieszkaniec
Reinalynn


HP : 100
Poziom duszy : 2
Doświadczenie : 40
LOVE : 1
Liczba postów : 174
Join date : 04/01/2016
Age : 30

Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom w głębi Podziemia   Dom w głębi Podziemia - Page 2 EmptyPon Wrz 12, 2016 10:59 am

Nie mogła się powstrzymać przed wyszczerzeniem zębów w uśmiechu, kiedy zauważyła jak bardzo go ucieszyły jej słowa. W sumie samej również z każdą chwilą ten pomysł podobał się coraz bardziej. Mogła to być całkiem miła odmiana od szarej codzienności, a z samym Azszarem wyjątkowo miło spędzało jej się czas.
Zaśmiała się krótko, słysząc jego słowa i skinęła głową.
- Może naprawdę być ciekawie... I przykro mi w powodu twojego nauczyciela - dorzuciła szybko. Ta krótka wzmianka poniekąd ją zaciekawiła i przez chwilę miała straszną ochotę go o to wypytać. W końcu niewiele jeszcze wiedziała o Azszarze, podczas, gdy on sam o niej już sporo. Jednakże powstrzymała się. Nie chciała go zrazić do siebie swoim wścibstwem.
Chrząknęła więc jakby z zakłopotaniem i zajęła swoją herbatę, jednocześnie słuchając kolejnych słów gospodarza. W sumie brzmiało całkiem logicznie. Wyruszanie w podróż będąc zmęczonym i poobijanym było zdecydowanie złym pomysłem. Skinęła głową.
- Tak będzie najlepiej - przytaknęła. - Miejmy nadzieję, że akurat jutro nie zostaniesz tam wyjątkowo chłodno powitany przez śnieżycę - zażartowała jeszcze, znów się szczerząc.
Powrót do góry Go down
Azszar
Założyciel
Azszar


HP : 100
Poziom duszy : 4
Doświadczenie : 23
LOVE : 0
Liczba postów : 719
Join date : 06/12/2015
Age : 30
Skąd : Nie z tego świata

Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom w głębi Podziemia   Dom w głębi Podziemia - Page 2 EmptyPon Wrz 12, 2016 6:52 pm

Tak, to mogła być informacja budząca ciekawość, to o śmierci jego mistrza – pomyślał Azszar, gdy Reina złożyła mu kondolencje. Samo wspomnienie nie budziło wielkiego żalu u potwora. Zakhazi umarł po bardzo długim życiu, mając ze sobą wewnętrzną równowagę. Opłakiwanie tej śmierci miał już za sobą, a i nauczyciel wolałby by jego ostatni uczeń nie łkał na każdą myśl o nim. Niemniej widział zaciekawiony pyszczek wiewiórki, a to zdarzenie nie wiązało się z tajemnicą klanu, więc mógł jej opowiedzieć.
- Och, nie musi ci być przykro z jego powodu – odpowiedział wreszcie Reinie. – Jego śmierć to już odległa o parę lat przeszłość. Żal po stracie już zniknął. Myślę, że mój nauczyciel, Zakhazi, umarł tak jakby chciał, po długiej i zażartej walce. Widzisz, nie jesteśmy tutaj w Podziemiu do końca sami Reino. Nie wolno nam zapominać, że są także zwierzęta. Okazuje się, że w głębinach żyją dość duże stawonogi, które łatwo rozsierdzić. Mój błąd. Zakhazi zginął ratując mnie. Ale spokojnie, nim rozpadł się na pył, zdążyliśmy sprawę omówić i powybaczać sobie wszystkie złośliwości – rzekł lżejszym, żartobliwym tonem dla rozładowania atmosfery.
Jego plan by rozpocząć wyprawę jutro po wypoczynku, też się spotkał z dobrym przyjęciem. Dobrze.
- Myślę, że sobie poradzę. Śnieżyca Azszara nie zatrzyma – zaśmiał się.
Zaczął zbierać naczynia, by je umyć. Nie zamierzał wyganiać Reiny, niech siedzi ile chce jeszcze. Czasu przecież mają jeszcze dużo do jutra.
Powrót do góry Go down
http://ukrytaszuflada.blog.pl/
Reinalynn
Mieszkaniec
Reinalynn


HP : 100
Poziom duszy : 2
Doświadczenie : 40
LOVE : 1
Liczba postów : 174
Join date : 04/01/2016
Age : 30

Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom w głębi Podziemia   Dom w głębi Podziemia - Page 2 EmptyPon Paź 10, 2016 11:28 am

Wysłuchała go uważnie, od czasu do czasu skinęła głową. Poniekąd poczuła ulgę słysząc, że Azszar już poniekąd pogodził się ze śmiercią swojego nauczyciela. Gdyby była zmuszona go pocieszać, to skończyłoby się bardzo niezręcznie, bowiem wiewiórka nigdy nie wiedziała, jak się w takich sytuacjach zachować. Sama informacja wzbudziła w niej coś na kształt współczucia, lecz głównie zaciekawienie. W końcu nie znała potwora, o którym wspominał Azszar. A była to chyba pierwsza bardziej istotna rzecz, jakiej się o nim dowiedziała. Odnotowała też w pamięci wzmiankę o stawonogach. Lepiej o tym pamiętać, kto wie, czy nie przyjdzie jej kiedyś walczyć z podobnymi stworzeniami.
Wyszczerzyła zęby w uśmiechu, słysząc jego ostatnie słowa i zamilkła, obserwując go z tyłu, gdy kręcił się przy kuchni. W głowie układała sobie już plan działania na najbliższe godziny. Wrócić do domu i nieco odpocząć. Potem przydałoby się przygotować do drogi - odwiedzić sklep w Snowdin, zrobić małe zakupy. Musiała z tym zdążyć do jutrzejszego poranka, zanim Azszar przybędzie do miasteczka. Więc, chociaż miło jej się tak siedziało, nie powinna chyba dłużej z tym zwlekać.
Przeciągnęła się na krześle, ziewając bezgłośnie, po czym podniosła na równe nogi, odruchowo machnąwszy kitą. Podeszła do Azszara.
- No, chyba na mnie już pora, bo muszę jeszcze wrócić do Snowdin i nieco odpocząć - oznajmiła z lekkim uśmiechem. - Miło mi było się spotkać. Dzięki za zaproszenie - wyszczerzyła się szerzej, ukazując przy tym drobne, ostre zęby. Podała Azszarowi dłoń. - To do jutra. Trzymaj się.
Pożegnawszy się z gospodarzem, skierowała swe kroki ku wyjściu i opuściła dom, kierując się tam, skąd przybyła.

//zt.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom w głębi Podziemia   Dom w głębi Podziemia - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Dom w głębi Podziemia
Powrót do góry 
Strona 2 z 3Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
 Similar topics
-
» [Dom] Domostwo w głębi Podziemia
» Underswapowe Podziemia

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Beyond Undertale PBF :: Okruchy Czasu :: Okruchy Czasu :: Dawna linia czasowa-
Skocz do: