Beyond Undertale PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Przygoda Kanathela

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Kanathel
Żółtodziób
Kanathel


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 14/05/2016

Przygoda Kanathela - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela - Page 2 EmptyNie Cze 05, 2016 10:21 pm

Oczywiście zauważył kolejną kartkę i podszedł do niej, złapał pazurami starając się nie przedziurawić czy nie rozerwać i ponownie coś odczytać i zgadnąć co tam było napisane. Po tym wszystkim rusza dalej, węsząc czy aby gdzieś nie roznosi się ich zapach.
Powrót do góry Go down
Alex
Obywatel
Alex


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 435
Join date : 10/04/2016

Przygoda Kanathela - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela - Page 2 EmptyPon Cze 06, 2016 2:44 pm

Oto co było napisane na kolejnej kartce: "Mój *** dzień w podziemiu. Ja i *** podjęliśmy dec***ę. Nie *** k***la. Zostaniemy w podziemiu. Może sytuacja się uspokoi i potwory już nie będę chciały już *** ludzi by *** ***? Mam taką n***. Jesteśmy aktualnie w *** domu, a tu jest ***o potw***, więc musimy *** ***. *** mówi mi żebyśmy poszli w kierunku ***." ("***" znaczą to samo co wcześniej.). Po chwili dostrzegłeś coś czego nie zauważyłeś wcześniej... To były ślady tego że ktoś wyszedł z wody! Popędziłeś za nimi po czym poczułeś zapach tamtej dwójki. Biegłeś za nim aż w końcu po paru minutach dotarłeś do wejście do jaskini. Usłyszałeś następujący dialog:
- Dzięki za opatrunek.
- Nie ma za co. Ech... To był dziwny dzień, racja?
- Najpierw te potwory które chciały nam sprzedać jakieś smocze skrzydła a potem ten bezduszny... - Zaraz... smocze skrzydła? Może ta dwójka widziała twoje skrzydła? Może wiedzą gdzie teraz są? Kto wie... Co teraz?
Powrót do góry Go down
Kanathel
Żółtodziób
Kanathel


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 14/05/2016

Przygoda Kanathela - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela - Page 2 EmptyPon Cze 06, 2016 8:37 pm

Znowu mniej więcej się domyślił o co chodzi, głupi ten człowiek myśli że ktoś jej nie zabije będąc na zadupiu? Smok uśmiechnął się z kpiną do karteczki i zatrzymał ją (powiedzmy że ma jakąś torbę czy coś na tylnej nodze gdzie przechowuje małe rzeczy) Kiedy zauważył ślady zaraz ruszył pędem i zatrzymał się przed jakąś jaskinią, powęszył i usłyszał jakiś dialog. Momentalnie kiedy usłyszał ostatnią wypowiedź, miejsce gdzie powinny być miejsca na skrzydła skurczyły się. Nerwy o sobie przypomniały, zaraz poczuł złość i zrozumiał coś. Jeżeli oni wiedzą gdzie lub kto ma jego skrzydła, musi z nimi współpracować. Jednak będzie ich ścigał go końca życia aż własnoręcznie go nie zakończy rozdrapując klatkę piersiową człowieka i dobierając się do duszy. Smok ruszył powoli w głąb jaskini, pazury nie szurały o podłoże, skradał się jak do zwierzyny. Kiedy był na tyle blisko aby jeszcze go nie zauważyli Kahanel zaśmiał się szyderczo w głębi gardła(tak że jego śmiech rozniósł się po jaskini) i wyskoczył do przodu ponownie przygwożdżając łapą pannę do ziemi a ogonem odrzucając chłopaka mocno na twardą skalną ścianę i przytrzymując go ogonem przy skale aby się nie ruszał
- Czy wyście myśleli larwy że mnie się da tak łatwo zgubić!?
Ponownie wbił szpony w pierś dziewczyny ale już nie tak mocno, zrobił tylko centymetrowe nacięcie. Zasyczał i pilnował dwóch osób aby się nie wydostały (dobrze że ma dwie pary oczu)
- Nie zabiję was pod jednym warunkiem. Powiecie mi co wiecie o moich skrzydłach, kim byli ci co chcieli wam je opchnąć jak zwykły towar!
Powrót do góry Go down
Alex
Obywatel
Alex


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 435
Join date : 10/04/2016

Przygoda Kanathela - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela - Page 2 EmptyPon Cze 06, 2016 8:48 pm

Rzuciłeś się na dziewczynę i... zaraz... To nie była dziewczyna! To była tylko kiepsko wykonana kukła z jej płaszczem, a zamiast posłać na ścianę chłopaka posłałeś tam drugą kukłę w którą ktoś wbił parę białych łusek. Twoje prawdziwe ofiary były w głębszej części jaskini i patrzyły na ciebie jak na idiotę. - Wow... Ten trik nawet nie był zaplanowany... do końca... A nie mówiłem że ostrożności nigdy za wiele? - odezwał się zakapturzony. Po chwili zwrócił się do ciebie. - Więc, jeżeli powiemy ci gdzie są te potwory które chciały nam sprzedać twoje skrzydła to ty nas zostawisz? Wyczuwam podstęp. Chcesz bym zaufał osobie która chciała zabić moją towarzyszkę, a wcześniej jeszcze sprawiła że zaliczyłem bliskie spotkanie z glebą? - najwyraźniej ten chłopak nie będzie zbyt chętny do współpracy. Nagle dziewczyna podeszła do niego i wyszeptała mu coś na ucho po czym zakapturzony znów się odezwał. - No dobra... Ci goście są w Snowdin, często przesiadują w barze "U Grillny'ego", najprawdopodobniej mają swoją siedzibę gdzieś w lesie, raz na jakiś czas jednak idą przespać się w hotelu. Coś jeszcze chcesz wiedzieć?
Powrót do góry Go down
Kanathel
Żółtodziób
Kanathel


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 14/05/2016

Przygoda Kanathela - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela - Page 2 EmptyPon Cze 06, 2016 8:56 pm

//Ej... Khan nie jest taki tępy żeby nie rozróżnić nieruchomej kukły od żywej osoby ;-;

Spojrzał na nich wściekły
- Nie. Pójdziecie ze mną, możemy zawrzeć układ. Idziecie ze mną ich znaleźć, jak okaże się to prawdą to przysięgam jak życie mi miłe że nie będę was ścigał. Ktoś i tak zabije was ale nie będę to ja-
Zbliżył się do nich dumnym i nawet trochę groźnym krokiem
- Jeżeli mnie wykiwacie, obiecuję jak śmierć kocham że znowu was znajdę i tym razem wypatroszę z wnętrzności i wychędożę wasze oczodoły!
Powrót do góry Go down
Alex
Obywatel
Alex


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 435
Join date : 10/04/2016

Przygoda Kanathela - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela - Page 2 EmptyPon Cze 06, 2016 9:03 pm

- No dobra idziemy z tobą, ale ty idziesz pierwszy... - powiedział zakapturzony. Dziewczyna cicho i szybko wzięła swój płaszcz i włożyła go.- Dobrze by było gdybyśmy poszli do przystani i stamtąd popłynęli do Snowdin, ale jak pan chce możemy pójść przez wodospady. są tam ładne widoki i tak dalej... - wyszliście z jaskini. Ty szedłeś na przedzie, za tobą zakapturzony, a za nim dziewczyna z kapturem na głowie. To co teraz?
Powrót do góry Go down
Kanathel
Żółtodziób
Kanathel


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 14/05/2016

Przygoda Kanathela - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela - Page 2 EmptyWto Cze 07, 2016 8:38 pm

Kahanel zaśmiał się na słowa człowieka, co za idiotka w ogóle nie myśli
- Uruchom szare komórki dziewczyno
Oczywiście że idą przez wodospady, najprawdopodobniej jakby szli do przystani i połynęli do Snowdin pewnie by go rozpoznali czy coś. Znając życie wieść się już rozniosla ze smok podobno gonił człowieka a ile to też jest smoków w podziemiu. Może jakieś 300 sztuk lub trochę więcej. Nie wierzył że idzie z człowiekiem... Oczywiście Kanathel kłamał, nie jest prawdomówny a potrafił zasmakować swoje kłamstwo. Mówił że "jak życie mi miłe" co jest bzdurą, swoje życie po prostu ciągnie. Nie szanuje go i testuje je jak wlezie. Jednak postanowił trochę pogadać z nimi
- Macie się za sprytnych a twoja wspólniczka gubi kartki z notesu jakby to były stare łuski. Mieliście bardzo śmiały plan, nie wiem dlaczego człowiek jest tak naiwny i ma zamiar tutaj zostać...
Mówił to z czystym cynizmem i pogardą w tonie.
Powrót do góry Go down
Alex
Obywatel
Alex


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 435
Join date : 10/04/2016

Przygoda Kanathela - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela - Page 2 EmptyPią Cze 10, 2016 10:53 am

Gdy wspomniałeś o kartkach z notesu zakapturzony spojrzał w kierunku dziewczyny.
- Mówiłem ci że to jest zły pomysł.
- Przepraszam. Sprawdzę czy wypadły jeszcze jakieś kartki. - po tych słowach dziewczyna wyjęła z kieszeni płaszcza mały notes i zaczęła bardzo szybko go kartkować. - Ok, wypadły tylko dwie. Idźmy dalej. - powiedziała po chwili. Szliście przez jaskinie wodospadów po chwili zakapturzony podszedł nieco bliżej ciebie. -Powiedziałbym panu dlaczego moja partnerka chce tu zostać, ale nie sądzę by istota bez duszy mogła to zrozumieć. Poza tym...- nie dokończył, bo w powietrzu nagle dało się wyczuć jakiś dziwny zapach. Pachniał trochę jak karma dla psów. - O nie... To chyba ON. - powiedziała dziewczyna. - Cokolwiek by się nie działo niech nikt się nie rusza! - powiedziała po chwili. Co teraz?
Powrót do góry Go down
Kanathel
Żółtodziób
Kanathel


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 14/05/2016

Przygoda Kanathela - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela - Page 2 EmptySob Cze 11, 2016 7:22 pm

Prychnął z pogardą kiedy potwór zwrócił się do niego "pan" i wtrącił mu się w połowie zdania
- Skończ mówić do mnie Pan, czuję się stary przez ciebie. Zwracaj się do mnie Albinos- na a potem to już go wysłuchał ponownie prychnął kiedy białołuski dokończył
- Och, pewnie darzysz ją wielkim uczuciem- powiedział z cynizmem na full w glosie
- Zostanie bezdusznym to najlepsze co mi się przytrafiło, jestem przez to silniejszy i nie zawracają mi dupy... jak to się nazywało? Ah tak, głębokie uczucia jak choćby miłość czy przyjaźń. Możesz tylko żałować że masz duszę
Sam się przyznał przed Kahanelem że coś do tego człowieka czuje, użył słowa "partnerka" w taki charakterystyczny sposób. Nie jako "partnerka" od interesów, nie... tego smok był pewny.
Chcąc nie chcąc musiał się zatrzymać ale też nie musiał. Powęszył w powietrzu wyłapując zapach, ten "On" był gdzieś blisko więc czemu nie rzucić się na niego? Kahanel poszedł powoli do przodu, oddalił się od nich i stanął w odległości 7 metrów od człowieka i potwora i przygotował się do walki. Chętnie się na kimś wyżyje ale póki co zachowuje się bezszelestnie.
Powrót do góry Go down
Alex
Obywatel
Alex


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 435
Join date : 10/04/2016

Przygoda Kanathela - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela - Page 2 EmptySob Cze 11, 2016 7:38 pm

- To nie jest zbyt dobry pomysł. On należy do królewskiej straży. Może nie będzie to jakieś wielkie zadanie dla ciebie zabić go, ale na pewno gdy tylko inni strażnicy dowiedzą się że go zabiłeś nie będzie zbyt ciekawie... - powiedziała dziewczyna dość cicho. Tymczasem zakapturzony szybko wziął z ziemi jakiś patyk. - Chyba powinno wystarczyć. Teraz naprawdę lepiej się nie ruszać. - powiedział. Po chwili usłyszeliście znów kroki i jakiś głos. - Chyba coś usłyszałem! To człowiek? Lepiej się upewnić! - postać zaczyna się do was coraz bardziej zbliżać. Co teraz?
Powrót do góry Go down
Kanathel
Żółtodziób
Kanathel


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 14/05/2016

Przygoda Kanathela - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela - Page 2 EmptyWto Cze 14, 2016 10:39 am

Cóż, Kahanek nie był dobry w wymyślaniu planów on się raczej nadawał do wykonywania ich. Prychnął z pogardą widząc patyk, może to ten pies którego wcześniej spotkał? Tak czy inaczej teraz każdy musiał radzić sobie na własną rękę. Smok postanowił ruszyć przed siebie na spotkanie z tym ze straży królewskiej czy czym on tam był a do człowieka i potwora powiedział
- Schowajcie się gdzieś, najlepiej na wysokim drzewie albo uciekajcie i tak was wytropię
Wlazł między drzewa i zaczął gadać coś do samego siebie o swoich skrzydłach, mięsie i najwyższym czasie na polowanie i takie tam pierdoły. Chciała by "On" na niego wpadł a kiedy to się stało samiec udał zdziwionego i zapytał
- A ty/wy co tutaj robicie? Przeszkadzacie mi w polowaniu właśnie miałem na celu małego stworka którego chciałem zjeść....ale K T O Ś go spłoszył
Powrót do góry Go down
Alex
Obywatel
Alex


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 435
Join date : 10/04/2016

Przygoda Kanathela - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela - Page 2 EmptySro Cze 15, 2016 9:52 pm

Okazało się że ON był... psem. W czarnej masce, różowej koszulce bez rękawów i brązowych spodniach w cętki. Poza tym stał na dwóch łapach, więc na 101% był potworem bądź bezdusznym. - Co? Zjeść potwora? Kto to powiedział? - najwyraźniej pomimo tego że stałeś tuż przed nim on cię nie widział. Po chwili zauważyłeś coś dziwnego. Zakapturzony powoli zbliżył się do was z patykiem w ręce. - Czy to człowiek? Muszę się upewnić! - krzyknął pies gdy tylko go zauważył, ale gdy zakapturzony stanął w miejscu zatrzymał się. - Zaraz... gdzie on zniknął? - po tych słowach zaczął się rozglądać. Dopiero teraz zauważyłeś że trzyma w łapach dwa miecze. Nagle zakapturzony rzucił patykiem. - PATYK! - wrzasnął pies gdy tylko go zauważył po czym pobiegł za nim. - Ok, chyba mamy go już z głowy. Na jakiś czas. Ten numer ZAWSZE działa. Wystarczy się nie ruszać. - powiedział zakapturzony po paru chwilach gdy pies się już oddalił. Po tym podeszła do was dziewczyna. To co teraz?
Powrót do góry Go down
Kanathel
Żółtodziób
Kanathel


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 14/05/2016

Przygoda Kanathela - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela - Page 2 EmptySro Cze 15, 2016 11:04 pm

Smok przewrócił oczami
- STWORA NIE POTWORA IDIOTO!- ryknął wściekły. Kuźwa co za pipa z tego potwora, ślepy jest chyba jak kret. No tego to by chyba faktycznie można by było zjeść, po cholerę takie słabe ogniwo. Ruszyłem bez słowa dalej, pewnie by się to nie przytrafiło jakby ten człowiek dawno by zdechł. I zginie, nie dzisiaj, nie jutro ale na pewno i zrobi to Kahanel i nikt inny. A jak ktoś będzie chciał odebrać mu jego cel, zabije i jego bez względu na to czy to potwór, bezduszny czy ktokolwiek inny. Po dłuższej chwili ciszy odwrócił łeb w stronę potwora i zapytał
- Opowiedz trochę o sobie, może chociaż twoja historia jest coś warta
Dla samca białołuski nie miał żadnej wartości ani godności, zdradził swoją rasę i wszystkich tutaj w podziemiu spoufalając się w człowiekiem. I to jeszcze samicą która może przedłużyć ludzki gatunek!
Powrót do góry Go down
Alex
Obywatel
Alex


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 435
Join date : 10/04/2016

Przygoda Kanathela - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela - Page 2 EmptyCzw Cze 16, 2016 8:03 am

/ Kan, stwór i potwór to to jedno i to samo :v


- Moja historia nie jest zbyt interesująca. Nikt nie chciałby jej słuchać. Chodźmy dalej znam skrót. - powiedział wskazując na małą dróżkę niedaleko was.
- Wciąż się zastanawiam - powiedziała dziewczyna. - Jakim cudem ten pies jest w królewskiej straży z tą wadą wzroku. On przecież widzi tylko to co się porusza... i na dodatek byle patyk może odwrócić jego uwagę od niemal wszystkiego. Dziwne prawda?- To co teraz?
Powrót do góry Go down
Kanathel
Żółtodziób
Kanathel


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 14/05/2016

Przygoda Kanathela - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela - Page 2 EmptySob Cze 25, 2016 10:54 am

//no to co...zwierzę tak?

Samic już nie myślał o tym psie, miał to głęboko gdzieś bo jego najważniejszym celem było dorwać tych co chcieli sprzedać im skrzydła. Oczywiście nastawiał się też na to, że mogą to nie być jego skrzydła bo pewnie nie jest jedynym smokiem w podziemiu. Fuknął tylko z pogardą na człowieka i powiedział
- Widać królewska straż schodzi na psy
Mogło się to wydawać śmieszne lub nie, tak czy inaczej Kanathel nie robi teraz nic ciekawego, po prostu idzie przed siebie.
Powrót do góry Go down
Alex
Obywatel
Alex


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 435
Join date : 10/04/2016

Przygoda Kanathela - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela - Page 2 EmptySob Cze 25, 2016 11:03 am

- Bardzo śmieszne... Mówiąc szczerze to królewska straż składa się GŁÓWNIE z psów. Nie wiem zwerbowano, ale chyba żeby dostać się do tej straży wystarczy tylko nie lubić ludzi i umieć jakoś walczyć. Te zwierzaki można odciągnąć od walki byle patykiem. Wygląda to komicznie. - powiedział zakapturzony. Po paru minutach poczułeś zimno i zobaczyłeś jakieś światła w oddali. - A nie mówiłem że znam skrót? Snowdin jest niedaleko niedługo zapewne pojawią się ci bandyci. Czy zanim się z nimi spotkamy chciałbyś się czegoś o nich dowiedzieć? Wiem trochę o nich. - najwidoczniej chłopak jest skory do współpracy. To co teraz?
Powrót do góry Go down
Kanathel
Żółtodziób
Kanathel


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 14/05/2016

Przygoda Kanathela - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela - Page 2 EmptyPon Lip 25, 2016 4:00 pm

- A mów
Odpowiedział krótko i sensownie, nie było potrzeby dłuższej odpowiedzi. Smok i tak myślał już tylko o tym, że kiedy dopadnie złodziei rozszerpie ich na cześci a potem pozszywa i jeszcze raz rozszarpie. Zje ich szczątki, potem wypluje i zakopie pod ziemią z odpadkami jakie znajdzie w koszach. Pewnie nie są to jacyś pierwsi lepsi huligani, Kan miał już dosyć towarzystwa dwunogów. Pewnie i tak tego zakapturzonego oraz samicę człowieka powiesi sobie w grocie jako wypchane trofea.
Powrót do góry Go down
Alex
Obywatel
Alex


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 435
Join date : 10/04/2016

Przygoda Kanathela - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela - Page 2 EmptyNie Lip 31, 2016 2:17 pm

- Cóż, ci bandyci mają siedzibę gdzieś w lesie niedaleko i raz na jakiś czas rabują przechodzących. Czasem też próbują sprzedać to co znaleźli jak na przykład twoje skrzydła. Zawsze też przesiadują w barze "U Grillby'ego" do którego teraz idziemy. - powiedział zakapturzony. Spojrzałeś na dziewczynę. Miała już kaptur na głowie. Po krótkiej chwili dotarliście do baru. Już stojąc przed nim mogłeś usłyszeć głosy dochodzące z wewnątrz. Poczułeś że je znasz. To były głosy tych potworów które pozbawiły cię skrzydeł. Już miałeś wejść do środka, gdy przypadkiem wpadłeś na jakiegoś szkieleta który właśnie wychodził. Przyjrzałeś się mu. Był on dość wysoki i miał na sobie jakiś naprawdę dziwny strój. - Oj, przepraszam. Właśnie wychodziłem. - on nie brzmiał jak tamci których szukasz. Czułeś że nigdy go nie spotkałeś. Z drugiej strony on też może należeć do tamtej bandy. W każdym razie przeszedł koło ciebie przy czym nadepnął na każdą twoją łapę i parę razy na ogon. To co teraz zrobisz?
Powrót do góry Go down
Kanathel
Żółtodziób
Kanathel


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 14/05/2016

Przygoda Kanathela - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela - Page 2 EmptyCzw Lis 24, 2016 8:33 pm

//dość wysoki to mi niewiele mówi... Na następny raz możesz określać dokąd sięgają napotkane osobowości mojej postaci? Czy są wyższe? Takie tam niby nic ale jednak :] Nie ogarniam jak on mógł nadepnąć na każdą jego łapę i na ogon parę razy.. *wutthefuck*

Zastanawiał się przez krótki czas czy nie lepiej wykorzystać moment nieuwagi i zabić człowieka? Z drugiej storny jak odzyska skrzydła, będzie mógł łatwiej namierzać swoje ofiary. To wyglądało tak, że jeśli oni uciekną, Kahanel nie przestanie szukać człowieka. Chyba że ta rozsądnie się stąd wyniesie. A więc kierunek to bar "U Grillby'ego"?
Kiedy tam dotarli stanął na chwilę w miejscu, nasłuchując głosów...Które znał. Pamiętał. Jak niby miał zapomnieć? Od razu odruchowo odsłonił lekko kły, warknął coś jednak szybko udało mu się opanować pierwotny instynkt. O mało co nie wpadł na szkieleta ale ten nie interesował go, zadrżał lekko ze wzbierającej w nim wściekłości, spróbował tylko pacnąć go w klatkę piersiową ogonem po czym wejść do baru. Jak gdyby nigdy nic podszedł do baru i jak zawsze syknął aby podano mu jakiś średnio mocny alkohol, najlepiej drink Krwawa Mery czy coś. Zaczął "zainteresowany" oglądać wszystkich szukając właścicieli głosu tych, którzy tak hamsko go potraktowali zabierając skrzydła.
Powrót do góry Go down
Alex
Obywatel
Alex


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 435
Join date : 10/04/2016

Przygoda Kanathela - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela - Page 2 EmptyNie Lis 27, 2016 9:51 am

//sry D:

W barze było pusto. Gdy poprosiłeś o alkohol właściciel tego baru - żywiołak ognia Grillby pokazał ci paroma gestami że go nie ma. Niemal natychmiast usłyszałeś głosy tych których szukałeś. Dzieliło cię od nich tylko parę stołów. Kilku z nich brzmiało jakby byli pijani. Wydawało się że to niezła okazja na zaatakowania ich... ale... nagle sobie przypomniałeś że było ich trochę więcej. Przez myśl ci przemknęło że być może są gdzieś poza barem. W każdym razie twoi towarzysze tylko siedzieli w milczeniu. - Swoją drogą... - Powiedziała po chwili dziewczyna gdy Grillby nieco się oddalił. - Albinosie... gdybyś odzyskał Skrzydła... jak mógłbyś je z powrotem... no wiesz... przyczepić do ciała? - spytała.
Powrót do góry Go down
Kanathel
Żółtodziób
Kanathel


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 48
Join date : 14/05/2016

Przygoda Kanathela - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela - Page 2 EmptyWto Sty 24, 2017 9:41 am

Kan posłał mu tylko piorunujące spojrzenie, skoro nie ma alkoholu zarządał od niego wody skoro napój bogów im się skończył. Po wnikliwej obserwacji szybko pojął, że kompania jaka tutaj była nie jest w komplecie. Tak. Zdecydowanie było ich więcej. Jego uwagę odwrócił głos człowieka, tylko prychnął na jej słowa. Milczał przez kilka sekund z podłym uśmieszkiem na twarzy, po czym raczył odpowiedzieć
- Chce odzyskać swoją własność
Czy on kiedykolwiek wspominał że chce je sobie z powrotem "przyczepić"? Nie, to raczej było niewykonalne. Skrzydła były jego, kiedy je w końcu złapie zabierze do jaskini i ukryje przed światem.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Przygoda Kanathela - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Przygoda Kanathela   Przygoda Kanathela - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Przygoda Kanathela
Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2
 Similar topics
-
» Przygoda Muffet
» Przygoda Luke'a
» Przygoda Black Opal
» Niezwykła Przygoda Doggo

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Beyond Undertale PBF :: Okruchy Czasu :: Okruchy Czasu :: Dawna linia czasowa-
Skocz do: