Raczej nieduży drewniany domek z kamienną podmurówką i spadzistym dachem nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle innych otaczających go budynków. Ot kolejna urocza chałupka przyprószona śniegiem. Położony jest przy głównej ulicy miasteczka, od której oddziela go niewielka połać śniegu otoczona niskim, nieco krzywym płotem. Przecina ją kręta ścieżka ułożona z płaskich kamieni, po której jednej stronie rośnie spore iglaste drzewo, a po drugiej zazwyczaj znajduje się sporych rozmiarów bałwan.
Niegdyś, kiedy właścicielką budynku była jeszcze Akke, zazwyczaj drzwi zdobił wieniec z iglastych gałązek, a daszek nad drzwiami zielone girlandy. Niestety, Reina nie przywiązuje zbyt dużej wagi do podobnych detali.
Wewnątrz również nie znajdzie się niczego nadzwyczajnego. Wchodząc do środka znajduje się w niewielkim, wąskim korytarzu, gdzie jedynymi meblami jakie można dostrzec są wieszak na ubrania w kącie i niewielki stolik pod ścianą, na którym zazwyczaj spoczywa stos gazet. Dalej przechodzi się do dużego pomieszczenia stanowiącego połączenie salonu z jadalnią, którego serce stanowi spory kominek otoczony przez kilka wysłużonych fotel i niewielki stolik. Obok niego stoi regał z książkami oraz szafka z telewizorem, nad którym na ścianie przymocowane są półki zapełnione rozmaitymi przedmiotami. W kącie upchnięto drewniany stół z kilkoma koślawymi stołkami, przy którym zazwyczaj spożywane są posiłki, oraz stojącą lampę i kolejny fotel.
Kuchnia, oddzielona od reszty pomieszczenia łukowatym przejściem, jest wyjątkowo niewielka i skromnie urządzona - można ujrzeć jedynie lodówkę, kuchenkę, zlew i kilka szafek. W kącie stoi kosz na śmieci. Nieopodal kuchni natknąć się można na dwoje drzwi. Jedne prowadzą do malutkiej łazienki z sedesem, prysznicem i umywalką, drugie natomiast są zamknięte na trzy spusty. Niegdyś za nimi znajdowała się sypialnia Akke, po jej zniknięciu nigdy już nie używana. Na przeciwko wznoszą się strome i niesamowicie skrzypiące schodki na poddasze, gdzie swój pokój ma sama Reina. I tutaj urządzony jest raczej skromnie - pośrodku stoi łóżko, obok komoda i szafka nocna, na której spoczywa niewielka lampka. Na przeciwko niego nieduże biurko z krzesłem.
Ozdoby ograniczają się jedynie do kilku kiczowatych obrazków i nielicznych roślin doniczkowych na parapetach okien. Zazwyczaj panuje też w mniejszym lub większym stopniu bałagan i natknięcie się na stosik papierów bądź poniewierające się pod nogami drobne przedmioty nie jest niczym dziwnym. No cóż, Reina nigdy do schludnych nie należała.