|
|
| Przystań | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Alex Obywatel
HP : 100 Poziom duszy : 1 Doświadczenie : 0 LOVE : 1 Liczba postów : 435 Join date : 10/04/2016
| Temat: Re: Przystań Pią Maj 06, 2016 5:18 pm | |
| - Dlatego właśnie postanowiliśmy popłynąć. Gdybyśmy poszli na piechotę to na pewno zajęłoby nam naprawdę dużo czasu... Zaraz... Jesteś w "pracy"? Jeżeli twoja praca polega na pojawieniu się znikąd i robieniu jakiś nieco dziwnych sztuczek to pewnie musi być nieco śmieszna... Swoją drogą że mam wrażenie że pan i Awril wiecie coś czego ja nie wiem. O jaki problem wam chodzi? - spytałem. Reakcja Awrila na pojawienie się Beliala nieco mnie zdziwiło. - To chyba ma coś wspólnego z jego okiem... Może on naprawdę na coś choruje?- pomyślałem. | |
| | | Awril Żółtodziób
HP : 100 Poziom duszy : 1 Doświadczenie : 0 LOVE : 1 Liczba postów : 49 Join date : 29/04/2016
| Temat: Re: Przystań Pią Maj 06, 2016 5:48 pm | |
| To uczucie, gdy jego drugie zaczynało się budzić nie było miłe. Jęknął i wygiął się lekko, gdy przeszył go dziwny ból w klatce piersiowej. Na moment stracił świadomość i nie wiedział co się dzieje. Po wszystkim przez krótką chwilę siedział skulony z nieobecnym wyrazem pyszczka, dopiero słowa wysokiego stwora, go wytrąciły z tego stanu. Zdziwiony rozejrzał się po nich, otwierając swe oczy. -D-dziękuję...? Ale jak? Czuł się dziwnie, nie czuł w ogóle obecności Awrima. Wziął głęboki oddech i nim wysoki stwór zdążył cokolwiek odpowiedzieć, spojrzał na jego maskę i z lekkim uśmiechem znów się odezwał. -Czyli mogę na chwilę odetchnąć. Słysząc słowa Alexa, a także imię, jakim przedstawił się stwór, znów spojrzał na Beliala. -Książki nie kłamały, naprawdę istniejesz. I... p-przepraszam, że sprawiłem kłopot. Lekko pokłonił głowę. I spojrzał na Alexa. -Cuż... Jest pewien powód, dla którego nie często rozmawiam z innymi. Wskazał łapką na swoje prawe oko. -Można powiedzieć, że nie jest całkowicie moje, a właściciel ma nieciekawy charakter. Wzruszył lekko ramionami i znów odetchnął czując spokój. | |
| | | Belial Żółtodziób
HP : 100000 Poziom duszy : 100 Doświadczenie : 999 LOVE : 99 Liczba postów : 35 Join date : 05/03/2016
| Temat: Re: Przystań Pią Maj 06, 2016 6:07 pm | |
| - Niestety nie, jestem tutaj by zbadać te zachwiania w magii, które się pojawiły. Nie chcę tak młodym osobom, jak wy, zdradzać więcej szczegółów, bo to może być niebezpieczne. Nie wtykajcie tych ciekawskich nosów... - podczas mówienia tego złapał i wytargał pierw jednego, potem drugiego, za nos - w groźne sprawy, których nawet zwykłe potwory nie mogą rozwiązać. - Belial rozejrzał się dookoła, strzygąc uszami. Nie, pomylił się? Może jednak? Tak byłoby lepiej, żeby nie mieszały się w to młodziki. W sumie gdyby nie oni, nie interesowałyby go tutejsze zakłócenia. Nie były one aż takie silne, że musiał tu przybyć tak szybko. Jak bardzo był zadowolony z tego powodu, że Awril go rozpoznał. - Ciesz się moim błogosławieństwem, mały potworze. - Powiedział to dosyć dumnym głosem, ale po chwili ponownie wyciągnął łapę, która stała się przezroczysta i jakby cała czarna. Wsunął ją w ciało Awrila i wyciągnął z niego obie dusze, które świeciły. Obie były białe, prawie, bo druga miała czarne plamki. Wiedział bardzo dobrze do kogo która należy. Trzymał je obie bardzo blisko torsu potwora, ponieważ nie chciał nim miotać na lewo i prawo, poza tym musi się teraz biedny bardzo stresować, coś takiego normalnie... jeden cios w dusze i oberwałby dwa razy mocniej, niż normalnie. Pazurem u lewej łapy przejechał ostrożnie po sercu w czarne kropki. Awril nic z tego nie czuł. - Czujesz cokolwiek? - zapytał dla pewności, po uzyskaniu odpowiedzi odłożył obie dusze do ciała, nie mógł zrobić żadnej krzywdy. Podczas tego zabiegu nie pozwolił też zbliżyć się Alexowi. Nie uszkodził kozopodobnego potwora w żaden sposób. Jego brat zasnął na dobre kilka dni. (Fabularnie 3-4 pójścia spać do hotelu lub w domu) | |
| | | Alex Obywatel
HP : 100 Poziom duszy : 1 Doświadczenie : 0 LOVE : 1 Liczba postów : 435 Join date : 10/04/2016
| Temat: Re: Przystań Pią Maj 06, 2016 7:14 pm | |
| Gdy Belial wyciągnął dwie dusze z Awrila ostro się zdziwiłem. Widziałem MNÓSTWO dziwnych rzeczy w podziemiu, ale nigdy nie zauważyłem żeby jakikolwiek potwór potrafił od tak wyciągnąć od drugiego jego duszę nie zabijając go. Nawet Asgore musiał to zrobić by zabrać mi moją. Drugą rzeczą która mnie zdziwiła było to że Bel wyciągnął DWIE dusze. Zawsze myślałem że dla każdej żywej istoty jest jedno ciało i jedna dusza. Otworzyłem oczy tak szeroko jak mogłem gdy Bel wykonywał ten swój dziwny zabieg. - C-co ty m-m-mu z-z-zrobiłeś?! I d-d-dlaczego m-ma d-dwie dusze? Czy ktoś mi raczy to wytłumaczyć?! - spytałem patrząc to na Awrila to na Bela. Pogubiłem się już całkowicie. Miałem nadzieje że któryś z potworów powie mi o co chodzi. | |
| | | Awril Żółtodziób
HP : 100 Poziom duszy : 1 Doświadczenie : 0 LOVE : 1 Liczba postów : 49 Join date : 29/04/2016
| Temat: Re: Przystań Nie Maj 08, 2016 1:00 am | |
| Zamknął oczy i lekko oparł swoje ciemne łapki o łapę Beliala, gdy ten targał go za nas. -Ał ał d-dobra rozumiemy! gdy jego nos spowrotem odzyskał wolność, lekko poniuchał mocniej, by sprawdzić, czy mu czasem za mocno nie nacisnął ale wszystko było w porządku. Wtem znów zobaczył jak Belial coś robi. To coś chyba było znów skierowane w Awrila, który jak na dziś miał już chyba dość wrażeń. Szeroko otworzył oczy i pyszczek, gdy ten nagle... zanurzył w nim swoją łapę. Poczuł dziwny chłód, który przepłynął po jego ciele. -C-co t-ty....? Gdy nagle zobaczył dusze tuż przed sobą o mało co nie zemdlał. Starał się wytrzymać, ale przy tym bał się okropnie. Nie był pewien co się zaraz stanie. Belial mógł równie dobrze teraz mocniej pociągnąć, a wtedy ciało Awrila pozostało by bez dusz. Obserwował jak pazurem coś kombinuje przy duszy Awrima. -D-duszności... C-ciężko mi oddychać... Odpowiedział na jego pytanie, nie wyglądając przy tym najlepiej. Ilekroć ten coś pazurem robił to Awrila ściskało w środku. Gdy obie dusze znów trafiły do jego ciała nagle złapał haust powietrza i oparł się o burtę łodzi i przestraszony spojrzał na Beliala. -C-co własnie zrobiłeś? Spytał i błądził wzrokiem po łódce, to po Beliarze to po Alexie. Wracając do chłopaka, który był dość mocno zaskoczony, to Awril znów skupił się na nim, gdy ten się odezwał. -Umm t-to... To dusza mojego brata... Wytłumaczył krótko i wbił wzrok w podłogę.
| |
| | | Belial Żółtodziób
HP : 100000 Poziom duszy : 100 Doświadczenie : 999 LOVE : 99 Liczba postów : 35 Join date : 05/03/2016
| Temat: Re: Przystań Nie Maj 08, 2016 3:02 pm | |
| - Widziałem, że ma problem, to mu zwyczajnie pomogłem. A teraz sprawdzałem jedynie, czy jego "drugie ja" się odezwie. Nie, więc wszystko zrobiłem poprawnie. - Nie zdziwił się, że potwór miał problemy z oddychaniem. Każdy ma inne problemy, z tego co pamiętał, a robił to tylko kilka razy. Nie mówił nic na ten temat, prawda? - O nic się nie martw, masz kilka dni spokoju. To niezbyt dobrze, że dwa potwory dzielą jedno ciało, nie mówiąc już o prawdziwych skutkach ubocznych takiego zdarzenia. Wracając do kwestii pracy, pomylił się z miejscem, więc lepiej by było obejrzeć dokładnie okolice. Nawet jego czary czasem mogą stać się niestabilne. Jednakże te dzieciaki, może by je przy okazji odprowadzić, gdziekolwiek płyną? Zabierze się z nimi! - Płynę z wami, czas w drogę, porozmawiacie podczas krótkiego rejsu. - Usiadł gdzieś z boku w łodzi. | |
| | | Alex Obywatel
HP : 100 Poziom duszy : 1 Doświadczenie : 0 LOVE : 1 Liczba postów : 435 Join date : 10/04/2016
| Temat: Re: Przystań Nie Maj 08, 2016 3:19 pm | |
| - Nic już zupełnie nie rozumiem! Ponoć na jedno ciało jest tylko jedna dusza! Ech... Mam nadzieję że jak już dotrzemy do tego baru któryś z was wytłumaczy mi o co w tym wszystkim chodzi... - powiedziałem. Czułem że już głowa zaczyna boleć mnie od myślenia nad tym wszystkim, więc po prostu wsiadłem na łódź, zająłem wolne miejsce z przodu i zacząłem podziwiać widoki mając nadzieje że już więcej nie przydarzą mi się takie dziwne rzeczy.
z.t. 3x do Baru Grillby'ego | |
| | | Kartika Bywalec
HP : 100 Poziom duszy : 1 Doświadczenie : 21 LOVE : 1 Liczba postów : 82 Join date : 10/12/2016
| Temat: Re: Przystań Pon Gru 12, 2016 10:54 pm | |
| William przyszedł sobie do przystani w tych gorących ziemiach. Usiadł na ziemii, przyciągnął nogi do tułowia i wyciągnął swój rewolwer oraz scierkę. Zaczął czyscić broń. Ale nie była to oznaka tego, że broń poleruje, czy cos. Nie był fanatykiem czystosci. Bo prostu, w srodku, podczas strzelania zostawały kawałki pocisków. Ich niewyczyszczenie skutkowało najzwyczajniej na swiecie zacięciem się broni w najmniej odpowiednim momencie. Kto chciałby w czasie walki nie móc wystrzelić z powodu smieci ? Gdy broń była już czysta, Will zaczął nucić jakąs miłą piosenkę. Usmiechał się do siebie, gdyż kochał tę nutkę. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Przystań Wto Gru 13, 2016 11:21 pm | |
| Fioletowowłosy chłopiec z białą laską przemierzał tereny przystani w poszukiwaniu nowych rzeczy, jak i nowych znajomości. Wciąż znał tu mało kogo, a im więcej ludzi, znajomości, tym lepiej, prawda? Kiedy jego przewodnik, długi kij wydawał stukoty w ziemię jego właściciel uśmiechnął się pod nosem i rozglądał się aż nagle... zauważył kogoś! W środku jego serduszka zagościło przyjemne ciepełko, chociaż i tak było mu już wystarczająco gorąco, był za ciepło ubrany na spacery w takie miejsca. Coraz bardziej zbliżając się do nieznajomego jego sylwetka stawała się wyraźniejsza w oczach Taddeusa, aż w końcu chłopaczyna dostrzegł jego cechy szczególne. Pistolet, kowboj, to musiała być dusza sprawiedliwości, przynajmniej takie informacje o znakach szczególnych dostał on od Archiwistki. Nie wahając się podszedł prędko do chłopaczka i spojrzał na niego. Czyścił broń, tyle przynajmniej Taddeus był w stanie dostrzec, chociaż poza tym robił też jeszcze jedną rzecz, nucił coś pod nosem. Fioletek skądś kojarzył te melodię.
- Kojarzę ją, w sensie melodię, którą nucisz.
Stwierdził kucając obok siedzącego chłopaka. Byli mniej więcej w tym samym wieku, pomimo tego, iż Taddeus wyglądał o wiele dojrzalej. |
| | | Kartika Bywalec
HP : 100 Poziom duszy : 1 Doświadczenie : 21 LOVE : 1 Liczba postów : 82 Join date : 10/12/2016
| Temat: Re: Przystań Sro Gru 14, 2016 10:55 am | |
| William spojrzał na zbliżającego się ku niemu chłopca. Jego uwaga dotycząca piosenki, którą nucił, zadowoliła go. Will lekko uśmiechnął się do niego. - Witaj. Wiesz, u ludzi to znana piosenka - powiedział miło do przybysza. - hm, ale cześć, jestem william. A ty kim jesteś? I co tutaj robisz ? - ciekawski will musiał się zapytać. Tymczasem schował broń i zaczął analizować przybysza. Wyglądał interesująco i intrygująco dla willa. Chłopak postanowił się z nim zaprzyjaźnić, w końcu był to człowiek, a tych mało jest w podziemiu, czyż nie ? Chłopak wstał i się uśmiechnął, a także lekko ukłonił. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Przystań Sro Gru 14, 2016 1:08 pm | |
| Uprzejmość i wychowanie chłopaczka rozbawiło Taddeusa, który zaśmiał się cicho pod nosem i także ukłonił się w stronę Williama. Szbko wyprostował się i spojrzał ponownie na nowego znajomego.
- Jestem Taddeus. Dużo o tobie słyszałem.
Stwierdził opierając się o białą laskę i przysiadł niedaleko Williama przyglądając się mu dokładnie. Elementy jego ubrania intrygowały fioletka, jednak w pozytywnym sensie. Zwłaszcza kowbojski kapelusz oraz pistolet, który wcześniej był w dłoniach przyjaciela. |
| | | Kartika Bywalec
HP : 100 Poziom duszy : 1 Doświadczenie : 21 LOVE : 1 Liczba postów : 82 Join date : 10/12/2016
| Temat: Re: Przystań Sro Gru 14, 2016 10:18 pm | |
| Will Spojrzał na Taddeusa ze zdziwieniem. Jakim cudem on mógł słyszeć o willu ? W końcu chłopak wiele nie zrobił, tak własciwie to nic nie zrobił, a tu nagle stał się bardzo znany. Nie wiedział także kto mógł o nim opowiadać. W końcu dusze siebie nie poznawały w słoikach za bardzo, a poza nimi własciwie kto miałby znać Willa ? - Skąd mnie znasz ? Nie spotkalismy się wczesniej, prawda ? - zapytał Will, miłym głosem | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Przystań Sob Gru 24, 2016 4:05 pm | |
| Chłopaczyna był ciekawy, co nie było dla Taddeusa zaskoczeniem. Już nie jedna osoba dopytywała się go, skąd posiadał on tyle informacji o aktualnej sytuacji w podziemiach, o poprzednich duszach. Szczerze powiedziawszy, to wiedział on na chwilę obecną za dużo i za często tez dzielił się tą wiedzą z innymi. Trzeba jakoś ominąć temat, owijać w bawełnę.
- Mam różne źródła informacji i nie spotkaliśmy się wcześniej, to prawda. Ale.. skoro nie wcześniej, a teraz to mamy idealną okazję aby poznać się lepiej!
Rzekł ucieszony do nowego przyjaciela. |
| | | Kartika Bywalec
HP : 100 Poziom duszy : 1 Doświadczenie : 21 LOVE : 1 Liczba postów : 82 Join date : 10/12/2016
| Temat: Re: Przystań Nie Gru 25, 2016 10:58 pm | |
| William z wielkim usmiechem na ustach przyjął tą propozycję. Bo w końcu czemu nie można by było się zapoznać. Tymczasem wskazał Taddeusowi miejsce obok siebie, po czym pokazał mu swoją broń. Po prostu chciał się podzielić tym, co miał. - fajny rewolwer ? Należał do mojego dziadka. A ty jaką masz broń ? - zapytał chłopca william | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Przystań | |
| |
| | | | Przystań | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|