Beyond Undertale PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Biblioteka

Go down 
+2
Nazaire
Jellyka
6 posters
AutorWiadomość
Jellyka
Mieszkaniec
Jellyka


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 0
Liczba postów : 225
Join date : 06/12/2015

Biblioteka Empty
PisanieTemat: Biblioteka   Biblioteka EmptyPon Gru 14, 2015 10:02 pm

Biblioteka Nnjf6fI
Dosyć spory budynek, w którym (jak to w bibliotece) wiecznie panuje cisza, a wszelkie szepty są tak ciche, że niemal ich nie słychać. Chociaż budynek zdaje się być całkiem duży, jego wnętrze wcale aż tak duże nie jest. Znajdzie się tutaj jednak wiele książek i bez wątpienia zafascynują każdego. Od zwykłych opowiadań po historyczne zbiory opowiadające o przeszłości Podziemia i potworów. W sam raz by uzupełnić braki w wiedzy.
Gdybyśmy nie byli w stanie czegoś znaleźć, bibliotekarka zawsze chętnie nam pomoże.
Jedyny warunek, to być cicho i nie niszczyć mienia.
Powrót do góry Go down
Nazaire
Żółtodziób



HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 21
Join date : 10/04/2016

Biblioteka Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka EmptySro Kwi 13, 2016 11:46 pm

Wszedł po cichu do biblioteki, witając się szeptem z bibliotekarką, która wyglądała... Bardzo podejrzanie. Minął ją szerokim łukiem, po czym zaczął przeszukiwać zbiory gdzieś w zacisznym kącie. Coraz dziwniej się robi... Jednak chyba sie już przyzwyczaił, że potwory istnieją. Chociaż nadal go przerażał bliski kontakt z nimi. Wziął parę książek o historii Podziemia i potworów, po czym usiadł gdzieś w rogu. Obok miał stos książek, a sam podpierał się o jakąś ścianę. O, idealnie. W końcu może poczytać i przemyśleć, w jakim położeniu się znalazł. To... Strasznie dziwne miejsce. Nie chciał raczej zabawić tu długo... Chociaż... Czy miał po co wracać na powierzchnię? W końcu wspiął się na górę w trakcie ucieczki... Nie. Wyłącz się. Skup się na literach. Tak. Dobrze, że chociaż nauczyli go czytać. A historia była okropnie fascynująca. Wciągnął się i to bardzo.
Powrót do góry Go down
Rhav
Obywatel
Rhav


HP : 100
Poziom duszy : 3
Doświadczenie : 21
LOVE : 0
Liczba postów : 403
Join date : 19/03/2016
Age : 25

Biblioteka Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka EmptyCzw Kwi 14, 2016 12:25 am

Weszła do biblioteki, trzymając w łapkach mnóstwo papierów. Na pierwszy rzut oka ciężko było stwierdzić, co się na nich znajdowało - były to odręczne zapiski, często pokreślone, w niektórych miejscach wyglądały na poplamione kawą. Alphys na przywitanie kiwnęła głową bibliotekarce i od razu zniknęła pomiędzy regałami. Maszerowała wśród książek; z ciekawością zerkała na ich grzbiety, ale wyraźnie szukała jakiegoś konkretnego tytułu. Co jakiś czas spoglądała na swoje papierki, jakby sprawdzając czego dokładnie potrzebuje.
Dzieło, które było jej potrzebne, okazało się grubym, na oko siedmiuset stronicowym tomiskiem. Usatysfakcjonowana, ściągnęła je z półki. Otworzyła na pierwszej stronie i zaczęła czytać, kierując się do najbliższego stolika.
Cóż, chodzenie i czytanie to nie najlepsze połączenie. Alphys w pewnym momencie zahaczyła o coś, sama nie wiedziała o co, swoją stopą. Straciła równowagę i nim się obejrzała, leżała na podłodze - książka znajdowała się kilka metrów przed nią, a jej cenne zapiski fruwały po niemalże całym pomieszczeniu.
- Ugh...! - jęknęła, po czym szybko wstała. Otrzepała swój kitel i starając się narobić jak najmniej hałasu, zaczęła zbierać swoje rzeczy.
Jedna z kartek znalazła się na stoliku, przy którymś ktoś siedział. Wcześniej nie zwróciła na to żadnej uwagi. Dopiero teraz zmrużyła oczy i przyjrzała się siedzącej osobie. Zaraz, czy to...? To człowiek! Mimowolnie uśmiechnęła się i popędziła do niego, gubiąc za sobą kartki, które wcześniej tak starannie zbierała.
Położyła swoją książkę na blacie i odchrząknęła, by zwrócić uwagę człowieka na siebie. Uśmiechnęła się przyjaźnie, starając się zbytnio nie stresować.
Powrót do góry Go down
Nazaire
Żółtodziób



HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 21
Join date : 10/04/2016

Biblioteka Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka EmptyCzw Kwi 14, 2016 12:52 am

Słyszał dźwięk otwieranych drzwi, jednak nie zwrócił na to uwagi. W końcu to miejsce publiczne, prawda? Każdy ma prawo wejść i wyjść sobie kiedy tylko zapragnie... Także ponownie zagłębił się w lekturę, nie przejmując isę otoczeniem. Dopóki oczywiście nie usłyszał, jak ktoś upada z impetem na ziemię. Wtedy jego ciało drgnęło, a sam przeniósł wzrok na osobę, której wszystkie książki i papierki porozlatywały się na wszystkie strony. Podniósł się lekko, po czym wziął z ziemi jedną z kartek, mimowolnie rzucając na nią wzrokiem, po czym powrócił do obserwacji uważnej osoby, która zaczęła się... Dziwnie zachowywać. Zamrugał parę razy, nie wiedząc w sumie, co teraz zrobić. Nigdy nie miał kontaktu z... kobietami. Nieważne z jakimi. Czy był tu jakiś podręcznik savoir-vivru potworów...?
Odwzajemnił przyjazny uśmiech, chociaż widać, że czuł się nieco niepewnie w jej towarzystwie.
- Ym... Witaj. Może pomógłbym... Pani pozbierać rzeczy? Wyglądają na bardzo ważne - zaczął, po czym oddał jej jedną z kartek, którą zdołał podnieść. W sumie, tak naprawdę nie wiedział czy to on czy ona... Trudno było rozpoznać postać ukrytą pod kitlem laboratoryjnym i okularach, alee... Po jęku uznał, że najbliżej jej do kobiety.
Powrót do góry Go down
Rhav
Obywatel
Rhav


HP : 100
Poziom duszy : 3
Doświadczenie : 21
LOVE : 0
Liczba postów : 403
Join date : 19/03/2016
Age : 25

Biblioteka Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka EmptyCzw Kwi 14, 2016 5:44 pm

Odebrała od człowieka swoje zapiski, posyłając mu ciepły, chociaż odrobinę speszony uśmiech. Na jej policzkach wymalował się delikatny rumieniec, spowodowany zażenowaniem.
- Dz-dziękuję - odpowiedziała cicho. Prawdę powiedziawszy, wśród tych papierów nie było niczego aż tak istotnego - potrzebne jej było tylko kilka kluczowych słów i tytuł książki, którą już znalazła. Na pozostałych kartkach było... Najzwyklejsze w świecie fanfiction! Przełknęła ślinę, mając nadzieję, że człowiek niczego nie zauważył.
- J... Jesteś przyjacielem Frisk? - zapytała wyraźnie zaciekawiona. Poprawiła okulary na nosie i znowu zaczęła mu się przyglądać. Nigdy nie była sceptycznie nastawiona do ludzi - musiała przyznać, że bardzo podobał jej się ludzki dorobek, chociaż tak naprawdę bliżej zapoznana była tylko z niewielką jego częścią.
Dopiero po chwili zdała sobie sprawę, że jej pytanie mogło być nietaktowne. Zakryła usta łapką i spojrzała gdzieś w bok, wyraźnie zmieszana.
- W-wybacz... - powiedziała cicho, nerwowo poruszając swoim ogonem. Odchrząknęła i wyciągnęła dłoń do człowieka - Jestem Alphys - przedstawiła się.
Powrót do góry Go down
Nazaire
Żółtodziób



HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 21
Join date : 10/04/2016

Biblioteka Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka EmptyCzw Kwi 14, 2016 7:17 pm

Fanfictionu to, co jak co, ale w rękach osoby w kitlu laboratoryjnym się nie spodziewał. Dlatego też po pierwszych słowach odpuścił czytanie. Może jak będą zbierać to wszystko z podłogi, wtedy nie będzie podejrzane, jak chwilę dłużej poklęczy, żeby zapoznać się z treścią. Szpiegowanie na poziomie mistrzowskim, nie ma co. Zdziwił się, jak wspomniała o Frisk. Słyszał, że była bardzo niesamowitą osobą... Ale nie sądził, że aż tak bardzo.
- Nie... Niestety nigdy jej nie poznałem. Może kiedyś ją spotkam - odpowiedział, uśmiechając się ciepło do potworzycy, kiedy się zawstydziła pytaniem. Nie wyglądała w ogóle na groźną czy niebezpieczną, dlatego rozluźnił się w jej towarzystwie.
- Alphys... Piękne imię. Ja jestem Nazairus - przedstawił się, po czym uścisnął jej dłoń pewnym, acz lekkim ruchem.
- Pewno jesteś ważną osobą dla Podziemia - powiedział, zwracając uwagę na jej kitel. W końcu nie byle kto go dostaje, prawda? Chociaż... Z osobami w kitlach miał raczej złe wspomnienia. Ale... Alphys wyglądała na kogoś przyjaźnie nastawionego do ludzi.
Powrót do góry Go down
Rhav
Obywatel
Rhav


HP : 100
Poziom duszy : 3
Doświadczenie : 21
LOVE : 0
Liczba postów : 403
Join date : 19/03/2016
Age : 25

Biblioteka Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka EmptyPią Kwi 15, 2016 12:02 am

Pismo Alphys nie należało do najpiękniejszych. Litery w niektórych momentach wyglądały jak malutkie hieroglify. Gdzieniegdzie tusz się rozmazywał, w co drugiej linijce było jakieś skreślenie, a tu i ówdzie plama po napoju. Wszystko to znacznie utrudniało czytanie. Mimo to z łatwością można było odczytać jakieś pojedyncze słowa. W oczy rzucały się takie jak Undyne czy Straż Królewska.
- Oh... Więc... J-jesteś tu nowy?- zapytała, chociaż była tego prawie pewna - nigdy wcześniej nie zobaczyła tego człowieka na żadnym obrazie ze swoich kamer.
Otworzyła szerzej oczy, gdy do jej uszu dobiegły kolejne słowa chłopaka. Zdziwiły ją i odrobinę zmieszały. Delikatna czerwień z jej policzków przybrała nieco mocniejszy kolor. Początkowo nie wiedziała, co na to odpowiedzieć. Jednak po chwili zawstydzenie przemalowało się w wesołą radość. Ponownie zakryła pyszczek łapką - tym razem jednak zachichotała cicho. Miała nadzieję, że nie zostanie to źle odebrane, ale... Pierwszy raz usłyszała coś takiego o swoim imieniu. W dodatku od niemalże obcej osoby. To takie miłe! Nie potrafiła się powstrzymać.
- M-miło mi cię poznać! - powiedziała, także delikatnie ściskając jego dłoń.
Odsunęła krzesło i usiadła przy stole. Przygniotła swoje notatki książką - nie chciała, by kolejne kartki jej pouciekały. Spojrzała zachęcająco najpierw na Nazairusa, a potem na krzesło obok siebie. Liczyła na to, że się do niej przysiądzie.
- U-uh...? "Ważną"? - przekrzywiła głowę delikatnie w bok, nie bardzo rozumiejąc, co człowiek ma na myśli. Ważny był Asgore, ważna była rodzina królewska, ale ona...? Dlaczego ona miałaby być ważna? Zmarszczyła brwi, czekając na jakiekolwiek rozwinięcie.

Jaszczurka przez dłuższą chwilę gawędziła z człowiekiem, który okazał się niezwykle sympatyczny. Wypożyczyła kilka książek o interesującej ją tematyce (w większości genetyka), po czym postanowiła wrócić do labu.

[z/t]


Ostatnio zmieniony przez Alphys dnia Nie Paź 23, 2016 5:25 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Frisk
Mistrz Gier
Frisk


HP : 91
Poziom duszy : 12
Doświadczenie : 61
LOVE : 3
Liczba postów : 1090
Join date : 06/01/2016
Age : 18
Skąd : Powierzchnia

Biblioteka Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka EmptyPon Sie 29, 2016 12:16 am

Weszła do biblioteki ubrana w swoje szaty i pelerynkę - wolała aby żaden z potworów w Snowdin jej nie dostrzegł, wszak nie miała specjalnie czasu aby wdawać się w pogawędki z mieszkańcami. Zawsze obiecywała sobie, że w końcu przyjdzie do miasteczka na spokojnie, wróciwszy częściowo do żywych, aby porozmawiać z potworami.. a ciągle coś ją goniło. Cóż, życie królowej nigdy nie było łatwe, tym bardziej.. królowej na wygnaniu. Na szczęście nigdy się nie poddawała - odkąd dostała swoją koronę czuła się coraz lepiej, siła jej duszy jakby... wzrosła. Dziwna i dawna magia, co? Świadomość, że wszystko co robi ma poprawić byt mieszkańców królestwa napełniała ją determinacj... oh nie, tylko radością i chęcią do działania, determinacji wolała nie ruszać, niech Gaster pozostanie jedynym galaretowanym tworem.
O wiele lepiej by jej było, gdyby miała możliwość zajścia do Królewskiej Biblioteki - tak często tam chodziła, gdy mieszkała w stolicy. Teraz jedno daleko był zarówno jej prawdziwy dom jak i sama główna biblioteka królestwa. Musiała się zadowolić tym, co znalazła w Snowdin.
Wstąpiła do środka rozglądając się uważnie. Nie było praktycznie nikogo prócz standardowej bibliotekarki. Ściągnęła więc kaptur z głowy odsłaniając pyszczek, uszy i rogi.
-Dzień dobry. -Posłała pracownicy ciepły uśmiech -Siedź dziecinko, sama się obsłużę... I nic mi nie potrzeba.
Rzuciła od razu wiedząc, że bibliotekarka może na widok członkini rodziny królewskiej chcieć mimowolnie zaoferować pomoc lub po prostu zacząć w swoisty sposób obskakiwać. Cóż, nie każdego dnia królowa osobiście odwiedza jakieś miejsca. A Toriel cóż, niezależnie od tego kim była nadal pozostawała sobą - zawsze otwarta i samodzielna.
Poszła w stronę książek.. Nie musiała długo szukać aby znaleźć odpowiedni dział. Magia, siła duszy, historia.. Tak, tych rzeczy potrzebowała. Sięgnęła po 4 książki i zgrabnie je trzymając wzięła do stołu aby poczytać. Zaznaczyła kilka fragmentów wyszukując po tytułach rozdziałów. Magiczne przedmioty, artefakty, magiczne kryształy, kamienie, magia zaklęta w przedmiotach.. wszystko było ważne w tym momencie. Musiała dowiedzieć się znacznie więcej.
Szukała zwłaszcza jednego przedmiotu. Nie, dokładniej - części jednego przedmiotu. Rubin? Granat? Czerwony kwarc? Sama nie wiedziała z czego składał się ten tajemniczy kryształ.. trzeba było przestudiować każdy z wybranych kamieni.. Wiedziała tylko, że był czerwony.. i wzmacniał jej duszę.. o ile wie jak się go używać.
Studiowała może 2-3 godziny. Nie, nie męczyła się taką pracą, lubiła czytać i każde kolejne zdanie zdawało się coraz ciekawsze. Niestety trzeba było wracać do domu - Asriel i Frisk nie mogą przecież zostać od tak bez obiadu, prawda? Odłożyła książki na miejsce i pożegnawszy się uprzednio z bibliotekarką wyszła z budynku wracając do domu.
Powrót do góry Go down
KiedyśSans
Obywatel
KiedyśSans


HP : 100
Poziom duszy : 18
Doświadczenie : 45
LOVE : 2
Liczba postów : 293
Join date : 02/01/2016
Age : 34
Skąd : Tomaszów Podziemiecki

Biblioteka Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka EmptyPon Sie 29, 2016 12:25 am

Niecałe 3 godziny studiowania magicznych kamieni nie były wprawdzie szczytem możliwości królowej, ale stanowiły dobry wstęp do dalszej nauki oraz intensywnych poszukiwań.

Toriel otrzymuje:
30% Doświadczenia.
Powrót do góry Go down
Azszar
Założyciel
Azszar


HP : 100
Poziom duszy : 4
Doświadczenie : 23
LOVE : 0
Liczba postów : 719
Join date : 06/12/2015
Age : 29
Skąd : Nie z tego świata

Biblioteka Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka EmptyCzw Gru 08, 2016 10:16 pm

Niestety, Azszar po skończonych zakupach nie był w stanie dopukać się do jej domu, ani jakkolwiek znaleźć Reiny. Jakby wyparowała gdzieś. Nikt nie miał pojęcia co się z nią stało. Poczuł się dotknięty, że dziewczyna zignorowała ich wspólne plany i gdzieś przepadła. Z drugiej strony go to martwiło. Miał nadzieję, że nic jej nie jest i kiedyś się znajdzie.
Jako że ze wspólnej wyprawy nic nie wyszło, potwór nie wiedział za bardzo co z sobą począć. Pozostało mu samotne szwendanie się. Skoro był już w Snowdin, postanowił poszwendać się po miasteczku. Jak zawsze było tutaj uroczo i ciepło, mimo trzaskającego mrozu. Tutejsi mieszkańcy to bardzo miłe potwory. W pewnym momencie Azszar zrozumiał, że dotarł pod budynek biblioteki. Nie mógł się nie uśmiechnąć na widok tego błędu ortograficznego na szyldzie. Stwierdził, że równie dobrze może dziś wędrować po literaturze i z tą myślą wszedł do środka. Jego nozdrza uderzył zapach starego kurzu i papieru. W środku jak zwykle przebywała grupka potworów oraz oczywiście bibliotekarz. Cicho się przywitał, po czym ruszył w stronę regału, gdzie zaczął przeglądać grzbiety książek, szukając czegoś ciekawego. Co jakiś czas ściągał jakiś tom z półki, aby spojrzeć na tytuł na okładce i ewentualnie przerzucić parę kartek. Na razie nie trafił na nic ciekawego i kontynuował poszukiwania nucąc pod nosem piosenki z rodzimych stron Podziemia.
Powrót do góry Go down
http://ukrytaszuflada.blog.pl/
Rhav
Obywatel
Rhav


HP : 100
Poziom duszy : 3
Doświadczenie : 21
LOVE : 0
Liczba postów : 403
Join date : 19/03/2016
Age : 25

Biblioteka Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka EmptyCzw Gru 08, 2016 10:48 pm

Jaszczurka weszła do biblioteki dosłownie obładowana książkami; miała ich co niemiara w swoich malutkich dłoniach, a jeszcze na jej ramionach wisiały torby, z których też wystawały grube okładki jakichś publikacji. Chyba cudem się jeszcze utrzymywała na swoich krótkich nóżkach. Cichutko podziękowała potworkowi, który otworzył przed nią drzwi. Postawiła część swojego stosiku na biurku bibliotekarki, a resztę postanowiła odnieść samemu. Zaczęła krzątać się między regałami, dokładnie wiedząc, co gdzie powinno leżeć. Alphys nie miała problemów z zapamiętywaniem, a to miejsce odwiedzała tak często, że mogłaby z pamięci recytować tytuły z wybranej półki na wybranym regale. O dziwo, tym razem na nikogo nie wpadła; chodziła uważnie, co jakiś czas zerkała pod swoje stopy, by się o nic nie potknąć. Odkładała właśnie ostatnią książkę, gdy zauważyła wilkowatego potwora z... Jedną z jej ulubionych powieści w łapach!
- O-oh! To bardzo dobra książka! - powiedziała energicznie. I chyba ciut za głośno, jak na bibliotekę. Początkowo nawet nie zdała sobie sprawy z tego, co zrobiła. Dopiero po chwili spaliła buraka i cofnęła się - Z-znaczy... - zająknęła się. Zaczepiła jakiegoś nieznajomego! W dodatku takiego, który gdyby chciał, mógłby rozprawić się z nią za pomocą jednego ciosu! Co, jeśli on wcale sobie nie życzył jej komentarza? Undyne milion razy jej powtarzała, że nie wszyscy są tacy przyjaźni jak ona, czy Asgore! Jaszczurka przełknęła ślinę, nie bardzo wiedząc, co teraz ze sobą zrobić. Powinna się całkowicie wycofać i wyjść z biblioteki? A może jednak warto zaczekać na odpowiedź potwora?
Powrót do góry Go down
Azszar
Założyciel
Azszar


HP : 100
Poziom duszy : 4
Doświadczenie : 23
LOVE : 0
Liczba postów : 719
Join date : 06/12/2015
Age : 29
Skąd : Nie z tego świata

Biblioteka Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka EmptyPią Gru 09, 2016 7:10 pm

Azszar tak się skupił na nuceniu i przeglądaniu książek, że w ogóle nie zauważył, iż ktoś nowy wszedł do biblioteki i w dodatku odkłada w pobliżu tomy na półki. Dlatego potwór mocno się zdziwił, gdy ktoś obok niego omal nie zawołał, że trzyma w ręku dobrą książkę. Spojrzał raz jeszcze na okładkę, nie zainteresował go tytuł, ale może mała, żółta jaszczurka ma rację? Można by sprawdzić.
- Hmy, to może właśnie tę pożyczę? - zastanawiał się na głos, uśmiechając się do jaszczurki.
Ta najwyraźniej się speszyła własną śmiałością. Zauważył, że jest cała obładowana książkami. Musiała być zapaloną czytelniczką.
- To sporo książek. Chyba lubisz czytać, co nie? - zagadnął, biorąc książkę pod pachę.
Później podejdzie do bibliotekarki, by nabiła ją na kartę biblioteczną Azszara. Teraz jednak zainteresował się osobą jaszczurki. Miał wrażenie, że już ją gdzieś widział podczas wędrówek, a może... słyszał opis tak wyglądającego potwora gdzieś? Nie pamiętał dokładnie.
Powrót do góry Go down
http://ukrytaszuflada.blog.pl/
Rhav
Obywatel
Rhav


HP : 100
Poziom duszy : 3
Doświadczenie : 21
LOVE : 0
Liczba postów : 403
Join date : 19/03/2016
Age : 25

Biblioteka Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka EmptyNie Gru 11, 2016 2:36 am

Alphys otworzyła szerzej oczka. Przez chwilę patrzyła się na obcego potwora z niedowierzaniem. Nie był niemiły. Ba, zareagował pozytywnie na jej komentarz! Dinozaurzyca nieśmiało odwzajemniła uśmiech. Nawet podeszła trochę bliżej.
- D-dużo akcji, dobre opisy; nie za długie... Z n-nutką romansu - najwyraźniej wymieniała zalety książki - P-polecam - dorzuciła po chwili, wbijając wzrok w swoje stopy. Przez moment czuła się dość nieswojo; nie potrafiła pociągnąć rozmowy. Nie powinna dalej mówić o tym opowiadaniu, bo jeszcze zdradzi mu istotną część z fabuły i nie zechce przeczytać! Ale o czym innym można rozmawiać w bibliotece, jeśli nie o książkach?
Całe szczęście, że jej rozmówca był zdecydowanie bardziej rozgarnięty. Zerknęła na książki, które trzymała pod pachami. Przez ułamek sekundy wyglądała na zdziwioną, że jeszcze je ma przy sobie. Chyba o nich zapomniała.
- U-uhm - kiwnęła głową - Chociaż znaczna większość jest do pracy... A-ale jak mam czas, to też chętnie czytam! - dodała szybko, jakby się bała, że potwór uzna, że czytanie do pracy jest gorsze niż dla rozrywki.
Powrót do góry Go down
Azszar
Założyciel
Azszar


HP : 100
Poziom duszy : 4
Doświadczenie : 23
LOVE : 0
Liczba postów : 719
Join date : 06/12/2015
Age : 29
Skąd : Nie z tego świata

Biblioteka Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka EmptyPon Gru 12, 2016 8:34 am

Azszar zastanawiał się co było takiego zaskakującego w jego zachowaniu, że jaszczurka patrzyła na niego z takim niedowierzaniem. Nie sądził, by wynikało z jego wyglądu. Przecież rano się kąpał i w ogóle, zanim wyszedł ze swego domu. Ośmielił ją za to, by powiedziała coś więcej o trzymanej przez niego książce, czyli czemu właściwie ją poleca. Zrobiła się znacznie bardziej interesująca.
- O, czyli bardzo możliwe, że i mi się spodoba – odparł jej, ponownie się uśmiechając. – Teraz to na pewno ją wypożyczę.
Zdradziła też, że książki, które ma przy sobie służą jej raczej w pracy niż do czytania dla przyjemności. Czy czytując książki, które opisują różne zakątki Podziemia, Azszar również czyta „do pracy”? – zastanawiał się.
- Rozumiem, rozumem – kiwnął głową. – Czym to się zajmujesz, że potrzebujesz tyle wiedzy, jeśli oczywiście mogę zapytać – Azszar miał nawet dość dżentelmeński nastrój dzisiaj, to i mówił wyjątkowo uprzejmie.
Powrót do góry Go down
http://ukrytaszuflada.blog.pl/
Rhav
Obywatel
Rhav


HP : 100
Poziom duszy : 3
Doświadczenie : 21
LOVE : 0
Liczba postów : 403
Join date : 19/03/2016
Age : 25

Biblioteka Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka EmptyPią Sty 06, 2017 2:32 pm

Jaszczurka mimowolnie otworzyła szerzej oczy. Po chwili nawet się uśmiechnęła, nieznacznie pokazując swoje ząbki. Poczuła też, jak na jej policzkach pojawia się delikatny rumieniec. Czy można było obwiniać ją o tą reakcję? Potwór był taki miły! Teraz rzadko się takich spotyka!
-Ah! C-cieszę się, że mogłam pomóc... - odparła cichutko, odwracając wzrok i zakrywając łapką część swojego pyszczka. Wyraźnie było widać, że jest zakłopotana, jednak jej głosik zdradzał radość i jakby zadowolenie.
Usłyszawszy pytanie, zerknęła badawczo na swojego rozmówcę. Nie wyglądał, jakby zamierzał jakoś niecnie wykorzystywać tę informację. Ba, żaden zły potwór nie zapytałby o to tak kulturalnie! Dinozaurzyca wzięła jedną z książek, które trzymała i pokazała jej okładkę. Biogenetyka, głosił tytuł. Gdzieś pod nim znajdowały się rysunki jakby uśmiechniętych komórek. Całość prezentowała się przyjaźnie i gdyby nie tytuł, można by było pomyśleć, że to podręcznik do nauki dla najmłodszych.
- Jestem... - zawahała się. Jak dobrze to ująć? Doktor? Naukowiec? Odchrząknęła - P-pracuję dla Asgorea - powiedziała. Poprawiła okulary na nosie, po czym wyciągnęła dłoń - A-alphys - przedstawiła się, szybko uciekając wzrokiem gdzieś w bok.
Powrót do góry Go down
Azszar
Założyciel
Azszar


HP : 100
Poziom duszy : 4
Doświadczenie : 23
LOVE : 0
Liczba postów : 719
Join date : 06/12/2015
Age : 29
Skąd : Nie z tego świata

Biblioteka Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka EmptySob Sty 14, 2017 10:42 pm

Obserwując twarz jaszczurki, zdał sobie sprawę, że jest ona nieśmiałym potworem. Inaczej chyba by się nie rumieniła i nie cieszyła tak bardzo na to, że zgodził się z jej sugestią. To było całkiem urocze.
- Nie ma sprawy. Zawsze to lepsza czyjaś rekomendacja niż branie książki na ślepy traf – odpowiedział.
No i okazało się, że te książki, które przyniosła to są te mądre książki. Cóż, Azszar nie poświęcał zbyt wiele czasu na nauki ścisłe. Chociaż projekt okładki nie wyglądał tak strasznie, jak się spodziewał po zawartości. No i powiedziałą, że pracuje dla Asgora i nazywa się Alphys.
- Ja jestem Azszar. Wędrowiec – przedstawił się i wtedy go olśniło.
No tak, przecież każdy słyszał o królewskim naukowcy.
- Więc nazywasz się Alphys i pracujesz dla Asgora. W dodatku jesteś ubrana w kitel i pożyczasz mądre książki z biblioteki. Musisz być zatem tym królewskim naukowcem, o którym słyszałem, ale nigdy go nie spotkałem – uśmiechnął się do jaszczurki, kłaniając. Mógłby ją jeszcze pocałować w dłoń, ale to raczej zbyt ieśmiała osoba na takie zabiegi – W takim razie moja wizyta w bibliotece nagle staje się znacznie bardziej interesująca. Cóż, nie spodziewałem się tego.
Powrót do góry Go down
http://ukrytaszuflada.blog.pl/
Rhav
Obywatel
Rhav


HP : 100
Poziom duszy : 3
Doświadczenie : 21
LOVE : 0
Liczba postów : 403
Join date : 19/03/2016
Age : 25

Biblioteka Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka EmptySro Lut 15, 2017 12:12 am

Alphys pokiwała głową. Nie mogła się nie zgodzić - zdecydowanie lepiej sięgnąć po książkę, o której już się co nieco wie! Sama często sięgała po opinie książek w Undernecie - nawet tych naukowych, jeśli coś na ich temat znalazła. A jeszcze częściej sama je tworzyła, licząc, że komuś na coś się przyda kilka słów od niej. Chociaż na swoich blogach nie miała zbyt wielu wyświetleń, to teraz przynajmniej wiedziała, że ci, którzy odwiedzili jej stronę, znaleźli to, czego szukali. Spotkanie z tym miłym wilkopodobnym potworkiem ją w tym utwierdziło.
- Miło mi... - odpowiedziała, chociaż nie wiedziała co o tym wszystkim sądzić. Wędrowiec? Takie osoby jeszcze istnieją? Tego typu rzeczy kojarzyły jej się z anime w klimacie fantasy, a nie ich realnym światem! Otworzyła pyszczek, by się o to dokładnie dopytać, ale w tym samym momencie, z ust jej towarzysza wylał się kolejny potok słów.
W dodatku takich wstydliwych słów!
Nie była pewna jak zareagować na to wszystko. Królewscy naukowcy są aż tak znani? Nie przypuszczała, że ktokolwiek mógłby cokolwiek o niej usłyszeć! W dodatku... Azszar nie wyglądał na przestraszonego. Ba, ten uśmiech, określenie ich spotkania "interesującym"! Wyglądało na to, że z czegoś słynęła i bynajmniej nie było to nic złego! Przyjemne ciepło rozlało się gdzieś w jej klatce piersiowej. Dobrze było coś takiego usłyszeć! Ale... Co odpowiedzieć?
- Ah... Um... - uśmiechnęła się szeroko, aczkolwiek nie potrafiła zamaskować rysującego się zmieszania na jej twarzy - Nie przypuszczałam... Że, no... P-potwory się interesują... Czymś... T-takim... - bąknęła w końcu. Może nie mówiła zbyt jasno, ale chciała wyrazić swoje zdziwienie. Zawsze uważała, że te istotne naukowe elementy uciekają przeciętnym potworom i nikogo nie interesuje jej osoba. Zresztą, kto normalny nadstawia ucho, gdy mówią o królewskim naukowcu? Gdy mówią o Królu, to, rzecz jasna, trzeba słuchać! Ale o jakiejś osobie, która rzadko kiedy wynurza się poza Hotland...?
- A, powiedz... G-gdzie teraz się udasz...? - zapytała, kompletnie zmieniając temat. Musiała przyznać, że owy wędrowiec ją zaciekawił. Kto wie, może po powrocie do labu skieruje na niego swoje kamery? Może nawet przeżywa ciekawsze przygody niż sama Frisk? Warto będzie zebrać jakieś informacje na ten temat!
Powrót do góry Go down
Azszar
Założyciel
Azszar


HP : 100
Poziom duszy : 4
Doświadczenie : 23
LOVE : 0
Liczba postów : 719
Join date : 06/12/2015
Age : 29
Skąd : Nie z tego świata

Biblioteka Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka EmptyWto Lut 21, 2017 1:05 pm

- Czemu miałbym się tym nie interesować? – zaśmiał się Azszar. – Chodzę po Podziemiu wzdłuż i wszerz, więc nie raz widziałem ten wielki, futurystyczny budynek w Hotland pięknie opisany jako królewskie laboratorium. Nie raz zastanawiałem się, co się tam w środku dzieje. No i to przecież dzięki nauce żyje się nam lepiej. Mamy Rdzeń i wiemy jak kopiować ludzką technologię spadającą tutaj na dół wraz z wodą. Z pewnością odwalasz wiele dobrej roboty dla nas wszystkich – uśmiechnął się do jaszczurki.
W zasadzie były to pobożne życzenia. Sam potwór nie miał zielonego pojęcia czym zajmuje się królewski naukowiec za murami jego, w zasadzie jej, laboratorium. Ponownie zaśmiał się, słysząc o pytanie, dokąd zamierza iść.
- Oh, moje plany na pewno nie będą jakieś interesujące dla naukowca. Planuję się poszwendać tu, czy ów, jak zwykle zresztą. Może Podziemia ograniczone są przestrzennie, ale nadal są na tyle duże, by natknąć się na wiele ciekawych dla wędrowcy rzeczy. Można powiedzieć, że moje podróże mają pewną podstawę filozoficzną, ale pewnie masz ważniejsze rzeczy do roboty, niż słuchanie potwora, który przyszedł z ciemnych głębin Podziemia – ponawijał trochę sobie, więcej niż zwykle, ale akurat taki humor mu się załączył.
Powrót do góry Go down
http://ukrytaszuflada.blog.pl/
Rhav
Obywatel
Rhav


HP : 100
Poziom duszy : 3
Doświadczenie : 21
LOVE : 0
Liczba postów : 403
Join date : 19/03/2016
Age : 25

Biblioteka Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka EmptyWto Mar 07, 2017 10:18 pm

Mała jaszczurka otworzyła szerzej oczy. Słowa Azszara, być może dla niektórych oczywiste, dla niej były... Nieprawdopodobne. W dodatku takie miłe! Gdzieś w środku małej gadzinki rozlało się ciepło, które szybko powędrowało do każdej, nawet najmniejszej łuskowatej kończyny. Jednocześnie, chyba wszystkie krwinki z ciała Alphys zawędrowały na jej policzki; wykwitł na nich szkarłatny rumieniec.
- A... G-gdzie tam... - machnęła tylko ręką, nie potrafiąc wydusić z siebie niczego innego. Było jej bardzo przyjemnie, jednak... Gdzieś w podświadomości zapaliło się jej czerwone światełko. Zastanawiał się, co się dzieje w środku. A co jeśli... Coś podejrzewa? Wspomniał o Rdzeniu. Pełno natrętnych myśli otoczyło naukowiec niczym stado much.
Odgoniły je jednak kolejne słowa potworka. Z zaciekawieniem wytężyła słuch - zamierzał odpowiedzieć na jej pytanie! Dla naukowca może i nie, ale fana RPG w klimacie fantasy - na pewno!, pomyślała rozbawiona.
- Nie, nie! Skądże! - zaprotestowała żywo. Może nawet zbyt żywo i śmiało, jak na takiego cichego potworka - Chętnie posłucham! M-może... Wpadłeś na coś naprawdę interesującego, c-coś co mogłoby stać się obiektem b-badań... - dodała, już trochę ciszej.
Powrót do góry Go down
Azszar
Założyciel
Azszar


HP : 100
Poziom duszy : 4
Doświadczenie : 23
LOVE : 0
Liczba postów : 719
Join date : 06/12/2015
Age : 29
Skąd : Nie z tego świata

Biblioteka Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka EmptySro Mar 08, 2017 7:52 pm

Azszar mocno się zdziwił widząc ten wielki rumieniec na żółtej twarzyczce jaszczurki. Przecież nie prawił jej nie wiadomo jakich komplementów, tylko wyraził uznanie dla jej pracy jako naukowiec. Nieco speszony podrapał się po nosie, który go akurat zaswędział. No i chciałą posłuchać o jego podróżach. Nie to, że inni nie chcieli słuchać Azszara. To raczej on nie raczył wszystkich na lewo i prawo opowieściami.
- Widziałem wiele ciekawych rzeczy. Głębokie tunele nienaniesione na mapy, przedziwne potwory, które nie chcą pokazywać się innym i zazdrośnie bronią swojej prywatności, czy nawet ruiny przedpotworzych mieszkańców tego miejsca. No przynajmniej ja myślę, że przedpotworzych, bo na moje wyglądają trochę na zbyt stare niż czas, który minął od powstania bariery. Czasem mam szczęście zobaczyć coś naprawdę super, ale potem już nie mogę tego z powrotem znaleźć. Wiesz chodzę raczej na ślepy traf i nie tworzę map ze swoich wędrówek. To by się trochę kłóciło z ich celem. Jest poszukiwaczem równowagi, nie odkrywcą – mówił sobie i mówił, ale nie uważał, że z sensem. Raczej takie gadanie bez konkretów. Wtem wpadł na pewien pomysł. – W zasadzie zamiast opowiadać jak to jest na takiej mojej wędrówce mógłbym cię zaprosić byś mi towarzyszyła. Myślę, że to byłoby lepsze od suchych słów, zwłaszcza że jeśli idzie o opowiadanie własnych przeżyć, to jestem w tym słąbym. Taka przywara mojego klanu, że nie lubimy się dzielić tym co mamy w głowach – dodał.
Wątpił by taka zajęta i jednocześnie nieśmiała osoba się na to zgodziła, ale z drugiej strony było to lepsze niż próbować zmusić się do opowieści.
Powrót do góry Go down
http://ukrytaszuflada.blog.pl/
Sponsored content





Biblioteka Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka Empty

Powrót do góry Go down
 
Biblioteka
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Biblioteka
» Stara Biblioteka
» Królewska Biblioteka
» Królewska Biblioteka

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Beyond Undertale PBF :: Okruchy Czasu :: Okruchy Czasu :: Dawna linia czasowa-
Skocz do: