[Quest Doggo] Bark bark

Patrząc na patyk poczułem że bardzo chciałbym... chwycić go w zęby. Rozejrzałem się dookoła czy nikogo oprócz mnie nie ma w pobliżu po czym spróbowałem złapać patyk w zęby mając nadzieję że nikt (A szczególnie Undyne) tego nie zauważy. Wolałem nie myśleć o tym co zrobiłaby moja szefowa gdyby to zauważyła... Zacząłem siłować się z tym psem jednocześnie warcząc. Wyglądało na to że wszystko jak na razie idzie w dobrym kierunku. I był patyk!

Annoying Dog chętnie pochwycił zabawę i już po chwili mocował się na patyka z Doggo. Doprawdy psia robota - ani jeden, ani drugi nie zamierzał odpuszczać. Cóż, wydaje się jednak, że AD miał sporo zabawy przy tym.. i jakby się zachęcał.
-BARK BARK.
Nie to już nie AD, a Greated Dog. Wyłonił się nagle zza drzewa (jak on taki wielki zdołał się tam schronić?) i... wyskoczył ze swojej zbroi aby dołączyć do bitwy o patyk. Chwycił wolny koniec wystający po drugiej stronie AD i też zaczął ciągnąć. Teraz trzy zwierzaki rzuciły się na jednego patyka. Frisk by była ucieszona.

Annoying Dog: XXX HP BARK BARK 10% przekonania
Doggo: 95% HP
Greated Dog: 100% HP 30% przekonania

Nagle znikąd pojawił się Greater Dog. Zawsze mnie zastanawiało jak taki mały pies może zmieścić się w tak dużej zbroi i jeszcze może się w niej poruszać. - To pewnie jakaś magia. - pomyślałem. Wyglądało na to że chce się pobawić. - Na szczęście to tylko ten duży gość. On raczej nie powie Un że zamiast stać na warcie bawią się patykiem z jakimś nienormalnym psem w lesie. Mam nadzieję że nie przyjdzie tu ktoś kto w przeciwieństwie do niego MÓGŁBY to zrobić... Na przykład tamta dwójka. - pomyślałem wciąż siłując się z Annoying Dogiem.

Cała trójka psów przeciągała się z patykiem na swoją stronę... Trwało to może kilka minut nim.. patyk się po prostu złamał z trzaskiem a wszyscy rozpadli się na swoje tyłk... ogony. Cóż, śnieg był twardy, to bolało.

Annoying Dog: XXX HP BARK BARK 10% przekonania
Doggo: 92% HP
Greated Dog: 97% HP 30% przekonania

Rozejrzałem się zaskoczony. Patyk został zniszczony. Spróbowałem wstać z ziemi i rozejrzeć się za jakimś innym i mocniejszym. - W końcu to LAS. W lesie zawsze jest jakiś patyk. - pomyślałem. Gdyby Annoying Dog znów spróbował mnie zaatakować swoim szczeknięciami zacząłbym jeszcze raz unikać nich jednocześnie próbując znaleźć coś co mogłoby go jeszcze raz uciszyć.

Już niby było wszystko w porządku... jak spokój się posypał - Greated Dog ze swym patykiem rzucił się na AD i tak zaczęli sobie go wyrywać... przy okazji szturchając samego Doggo. Nie poprawił sytuacji też fakt, że nagle zza krzaków.. wyskoczył smoczopodobny potwór, jakieś dziecko czy coś. Trzymał on w ręku telefon... i wyglądał na bardzo zadowolonego.
-Ha! I kolejny materiał na UnderTube!

Annoying Dog: XXX HP BARK BARK 5% przekonania
Doggo: 92% HP
Greated Dog: 97% HP 25% przekonania

Nagle znikąd pojawił się jakiś dzieciak. Skąd on się tam wziął? Jak długo tam siedział? Nie wiedziałem, ale na początku chciałem zadać mu inne pytanie... - Eee.. Co ty tam robiłeś? - spytałem. Miałem nadzieję że nie odpowie czegoś w stylu "Właśnie ukrywałem się w tych krzakach i nagrywałem wszystko co zrobiliście i w tym momencie wrzuciłem to do undernetu". Wolałem nie myśleć gdyby ktoś to obejrzał. A szczególnie gdyby tym kimś byłaby Undyne...

-Właśnie ukrywałem się w tych krzakach i nagrywałem wszystko co zrobiliście i w tym momencie wrzuciłem to do undernetu.
Nie, smoczy dzieciak nie ujął tego w takich słowach, jak Doggo pomyślał. Raczej rzucił na bardziej młodzieńczy styl:
-Muszę znajdować fajne momenty, taaa? -Przeciągnął rozbawiony, oh, kolejna jego ofiara w tym tygodniu, jakby się nimi w ogóle przejmował -Nagrywałem, będzie na UnderTube... Szuuukaj pod tagiem.... hmmm... "Gwardia Królewska - ustawka w lesie", ha ha.
Młody się nawet nie przejmował tym, że niszczy komuś reputacje. Wydawał się być niezwykle zadowolony z tego faktu.. No i umiał latać na swoich śmiesznych skrzydełkach - a to już dawało mu dużą przewagę, nawet nad członkami Gwardii Królewskiej.
Zresztą wydawało się, że tylko Doggo się przejął tym dzieciakiem - Greated Dog jedynie coś poszczekał obwąchując AD, który znowu... cóż, był po prostu dalej irytującym psem.
-BARK BARK. Znów się nudzę. BARK BARK. Nuuuudno. :)
Jakby było mało irytującego latającego smoka-amatora filmów i irytującego białego psa... To jeszcze sam AD zaatakował Doggo swoimi barknięciami.

- Czy mógłbym zrobić coś byś NIE WRZUCAŁ tego do internetu? Cokolwiek? - spytałem. Czułem że nie mogę pozwolić, aby to nagranie trafiło do internetu. Nagle AD znów zaczął atakować. Spróbowałem uniknąć kolejnych szczeknięć. - Może nawet trafią w tego przeklętego smoczego dzieciaka. - pomyślałem mając nadzieję że jednak tak się stanie.

Smocze dziecko dzięki możliwości latania zwinnie ominęło pociski Annoying Doga. Zdaje się, że teraz masz podwójny problem - po pierwsze gwiazdę UnderTube, który właśnie żując gumę wrzucał do sieci filmik kompromitujący dwóch członków Gwardii Królewskiej. Po drugie - Pieseł znany jako Annoying Dog, który ZNOWU zaatakował. Najwyraźniej trzeba i jednego, i drugiego odpowiednio przekonać.
-Taaa... Co mi dasz w zamian za morze lajków? O, o... Będę gwiazdą UnderNetu.. Oh, już jestem.. hajs się posypie!
-BARK BARK.
-Joł AD, czy ciebie ostatnio nie widziałem?
-Mam 20 subów na UnderTube.
-Mój ziomek, joł, walnę cię do polecanych.
-BARK BARK.
Cóż, to będzie bardzo trudne przekonywanie...

- Nie wiem co mógłbym ci dać, ale proszę! Zrobię wszystko, tylko nie wrzucaj tego filmu do Undernetu! - dopiero po chwili zrozumiałem że nie powinienem użyć słowa "wszystko". Kto wie co na jaki chory, dziwny i zupełnie nienormalny pomysł mógłby wpaść ten dzieciak. Nagle Annoying Dog zaczął z nim rozmawiać. - Wy... znacie się? - spytałem patrząc na tę dwójkę

Smoczy dzieciak uśmiechnął się podstępnie. Nie, zdecydowanie nie powinno się do niego używać stwierdzenia "zrobię wszystko". Gaster niezbyt dobrze na tym wyszedł.
-Taaa..? Wszystko? -Dzieciak wciąż unosząc się w powietrzu podparł polika jedną łapą -..Pocałuj Greated Doga. W policzek. Czule.
Widać było, że miał z tego niezły ubaw... Ale kto wie.. może to pomoże? Jeden całus z wielkim psem w zamian za niezniszczoną reputację strażnika Gwardii Królewskiej?
-Jasne że się znamy kupo futra. -Kto to mówi? ANNOYING DOG BĘDĄCY KUPĄ FUTRA. Oh, ale on może -Myślisz, że mogę wszędzie być? Tymczasowy Stefan mi pomaga.
-Stefan?
-Albo Dragoy, zobaczymy kid. ;)
Smoczy dzieciak tylko przekręcił oczami. Najwidoczniej już przywykł do dziwnego zachowania AD.
-To jak będzie z tym całowaniem, co? Czy ma wylądować filmik w UnderNecie?
-BARK BARK. Kiss kiss ;))

Smoczy dzieciak: 10% przekonania
AD: 10% przekonania
Reputacja Doggo: 100%

Zacząłem się szybko zastanawiać co zrobić. Po krótkiej chwili dokonałem wyboru. - No dobrze, ale najpierw połóż telefon na ziemi. Nie chcę byś to nagrywał w jakikolwiek sposób. - powiedziałem. Zacząłem powoli podchodzić do Greater Doga. - Nie wierzę że to robię. Po prostu nie wierzę. - pomyślałem. Rozejrzałem się czy nikogo oprócz nas nie ma w pobliżu i czy ten dzieciak trzyma telefon po czym... pocałowałem Greater Doga w policzek. Zrobiłem to tak szybko jak mogłem. - Zrobione. - powiedziałem odwracając się do tamtej dwójki. - Mam nadzieję że to mu już wystarczy i nie będzie chciał bym zrobił coś jeszcze. - pomyślałem.

Dzieciak posłusznie odłożył telefon na ziemię i wrócił do unoszenia się w powietrzu. Założył ręce na klatce piersiowej i z uwagą oglądał co wyprawia Doggo. Gdy tylko ten pocałował Greated Dog'a.... wybuchł donośnym śmiechem i zaczął się jakby "turlać" w powietrzu wybuchając śmiechem.
-No nie wierzę, jaka siara..
Wrócił po swój telefon i zabrał go szybko, chować w kieszeniach bluzy, żeby przypadkiem Doggo mu nie zabrał.
-No pewnie. A najlepsze, że wszystko się nagrało :)
Tym razem to był Annoying Dog, który najwyraźniej również rozbawił się niemiłosiernie od tego pocałunku. Nagrało? Ale jak? Co? Gdzie?
-Alphys tu też ma kamery?
-Oczywiście, BARK BARK.
-Oh... trzeba będzie ją poprosić o materiał z tego zajścia.. -Smok na chwilę przybił "piątkę" z AD, który ze swojej strony użył łapy -A tymczasem... Filmik nadal ładuje się na UnderTube.. Coś jeszcze zrobisz abym przerwał panie strażniku?
Głupi, głupi dzieciak! I irytujący pies! Oh i jeszcze Greated Dog, któremu chyba spodobał się całus bo zaczął dość... dwuznacznie się przysuwać.

Smoczy dzieciak: 20% przekonania
AD: 20% przekonania
Reputacja Doggo: 90%

Nie mogłem uwierzyć. Alphys miała tu swoje kamery. - Będę musiał ją później jakoś przekonać by skasowała to nagranie... A potem całkowicie zapomniała o wszystkim. - pomyślałem. Gdy dzieciak zapytał co zrobię odpowiedziałem mu. - Posłuchaj: proszę cię nie wrzucaj tego filmu... Nie masz innych ciekawszych rzeczy do nagrania? Co mam zrobić byś nie wrzucił tego nagrania? - spytałem.

Alphys WSZĘDZIE miała kamery. To pierwsza zasada Podziemia. Druga - nigdy nie ufać AD. I trzecia, najnowsza - ten smoczy bahor.. znaczy dzieciak zawsze pojawia się w najmniej odpowiednim momencie.
-Yhym.. Ale wiesz co? Ja zyskam więcej wrzucając ten film do sieci. Oj.. Obawiasz się, że Undyne go zobaczy?
-BARK BARK. To byłby przypał.
-BARK BARK. -Tak, tylko tyle sensownego miał do dodania Greated Dog, który właśnie zaczął pocierać łapę Doggo.
-A może.. Ty zadzwonisz sam do Undyne i jej powiesz, że..... yyy... -Smoczy dzieciak spojrzał na AD -...jakieś pomysły?
-BARK BARK. Undyne jest teraz zajęta. Lepiej niech nam coś zaśpiewa ;)
-O, dobry pomysł. Ty, śpiewaj!
Dzieciak znów miał telefon w łapie - czy to dobry pomysł aby teraz śpiewać? Z drugiej strony nic gorszego od filmu z ciąganiem patyka nie wyląduje w sieci.

Smoczy dzieciak: 25% przekonania
AD: 20% przekonania
Reputacja Doggo: 87%

- Mam... śpiewać? Nie ma mowy! Poza tym... i tak nie znam żadnych piosenek... - powiedziałem. Dzieciak wciąż miał ten telefon. Już wolę by jedno głupie nagranie trafiło do internetu zamiast dwóch. Miałem zamiar po tej akcji pobiec tak szybko jak mogłem do laboratorium by Alphys usunęła te nagrania ze mną. Później jakoś wytłumaczę Undyne te nagrania. Może nawet nie stracę pracy. Kto wie? Może nawet przeżyje spotkanie z nią.

-Nie ma śpiewania, jest filmik w sieci.. O, patrz AD, już 20% się załadowało..
-BARK BARK, przeczytaj jak będą pierwsze komentarze.
-Tak samo pikantne jak te pod wideo z Gasterem? Matko, byś widział młody.. Po prostu HIT sezonu!
Zarówno smoczy dzieciak jak i AD się zaśmiali. Greated Dog zaś.. gdzieś zniknął. Wyparował czy coś?
-To jak będzie piesiu? Hau hau melodie grał czy mam nie przerywać wrzucania?

Smoczy dzieciak: 25% przekonania
AD: 20% przekonania
Reputacja Doggo: 85%

- Skąd mam wiedzieć czy jak będę śpiewać to ty tego nie nagrasz i tego też nie wrzucisz do Undernetu? - spytałem. Chciałem mu po prostu wyrwać telefon z rąk, ale najpewniej, by uniknął mnie, więc chyba nie było zbyt dużych szans na wykasowanie tego filmu. - Oby chociaż ten film ze mną i Greater Dogiem nie dostał się na UnderTube. A tak wgl. gdzie on zniknął? - pomyślałem rozglądając się w poszukiwaniu tego psa. - Może po prostu stoi nieruchomo i go nie widzę? - zastanawiałem się.

-Nie masz żadnej pewności.. -Zaczął smoczy dzieciak.
-Ale on ma już na ciebie haka BARK BARK. -Annoying Dog jakby mu wtórował, mówili na przemian.
-Taa.. 25% załadowania na UnderTube.
-Chyba zostaje ci śpiewanie BARK BARK.
-Albo... posypią się lajki.
Smoczy dzieciak zrobił obrót w powietrzu i nadmuchał balon z gumy do żucia, która zaraz głośno pękła. Jakby do kompletu AD zaczął tuż pod nim szczekać i skakać jakby ktoś go raził prądem co najmniej.
-Ja chcę piosenkę, BARK BARK BARK!
...a GD nadal nigdzie nie było.

Smoczy dzieciak: 25% przekonania
AD: 27% przekonania
Reputacja Doggo: 80%

- Chyba nie mam już zbytnio wyboru... Muszę zaśpiewać. Chociaż... - zastanawiałem się. - Czy nie ma INNEJ opcji? Naprawdę nie znam żadnych piosenek... - powiedziałem patrząc na tego wkurzającego psa i jeszcze bardziej wkurzającego dzieciaka. Nie chciałem tego robić. Zwłaszcza że istnieje szansa że on to jeszcze nagra i wrzuci do underrnetu. Chociaż z drugiej strony może kazać mi zrobić coś gorszego niż śpiewanie. No, ale już to powiedziałem. Nie mogłem się już raczej wycofać...

Smoczy dzieciak zastanowił się dłuższą chwilę kręcąc przy tym nosem. Wymienił porozumiewawcze spojrzenie z Annoying Dog'iem.
-I co ty na to? Odpuścić mu?
-BARK BARK. Ja chcę piosenkę!
Irytujące stworzenie jakim był Stefan Dragey the Dragon rozłożył ręce wzruszając przy tym ramionami. To już zaczynało być irytujące.
-Wybacz, pieseł chce piosenkę.
-BARK BARK. Nazywaj mnie Potężny Pieseł ;)
-Taa.. "Potężny Pieseł"...
-BARK BARK. Albo nie! WSPANIAŁY PIESEŁ BARK BARK!
Smok wymamrotał coś pod nosem, jak widać Annoying Dog miał umiejętności irytowania nawet i samą gwiazdę wśród NPC.
-Wspaniały Pieseł Bark Bark, Annoying Dog chce śpiewu.. Więc śpiewaj panie strażniku królewski.
-BARK BARK, on się nazywa Doggo. Ja bym usłyszał BARK BARK, na przykład "Żono moja", BARK BARK.. Zaśpiewaj!

Smoczy dzieciak: 25% przekonania
AD: 27% przekonania
Reputacja Doggo: 75%

(Jedna z ulubionych piosenek Annoying Doga: https://www.youtube.com/watch?v=J8t9d4TIVHQ <3 )

- Nie, nie zaśpiewam. Zapomnijcie! W życiu nie zaśpiewam takiej piosenki... - powiedziałem. Miałem już dosyć i tego dzieciaka i tego naprawdę wkurzającego psa. Wolałem już jak cały czas tylko szczekał i ganiał za patykiem niż kazał mi śpiewać jakieś dziwne piosenki. Rozejrzałem się jeszcze raz za Greater  Dogiem. -Gdzie on mógł zniknąć? - pomyślałem.

-"Zono moja, BARK BARK, serce moje, BARK BARK! Nie ma takich.. BARK BARK... jak my dwoje~"
Myslicie, ze widzieliscie juz wszystko? A co powiecie na Annoying Doga spiewajacego piosenke Disco Polo?
-BARK BARK.
Zapytaliscie sie, gdzie podzial sie Greated Dog? Oh, wlasne wrocil.. szczekajac w rytm wyspiewanej przez AD piosenki.. W dodatku zaczal przymilac sie do samego Doggo!
-Bo ja BARK... OOOOOCZYY TWOJE! BARK BARK -Jesli ktos umial idealnie falszowac, to na pewno byl to Annoying Dog -Do szalenstwa! BARK BARK.
-BARK BARK. -Sluzna uwaga Greated Dog.
-Do wieczora, BARK BARK!
-A to nie bylo do milosci? -Smoczy dzieciak, ktory nagrywal cala osobliwa scenke na telefon nagle sie wtracil. Huh, znawcy Disco Polo.
-Ja tu jestem Bogiem, BARK BARK.
A wy mysleliscie, ze Bielial?
-BARK BARK. Doggo jednak nie spiewal wiec.. BARK BARK. Odbieram mu puntky, BARK BARK

Smoczy dzieciak: 25% przekonania
AD: 10% przekonania
Doggo: 65% reputacji, 50% HP bo BARK BARK (nie irytowac AD, pamietajcie!)

Przyglądałem się dość... dziwnej scence. Jeden pies śpiewa Disco Polo, drugi szczeka mu w rytm i jest jeszcze jakiś smoczy dzieciak który nagrywa całe to zajście. Nawet w Podziemiu takich rzeczy nie widuje się codziennie. Gdy Greater Dog zaczął się do mnie przymilać odsunąłem się trochę od niego. - Przestań. - powiedziałem. Chciałem zapomnieć o tym pocałunku jak najszybciej.