Beyond Undertale PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Las Snowdin

Go down 
+16
W.D. Ren
Chara
Wen Diego
Reinalynn
Hawke
Blink Dog
Neula
Koalius
Grillby
Mativane
Karath
Ahio
Daggu
Sans
KiedyśUndyne
Jellyka
20 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
AutorWiadomość
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 33

Las Snowdin - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las Snowdin   Las Snowdin - Page 3 EmptyPon Lut 22, 2016 6:52 pm

Idąc dalej nie byłem pewny czy aby na pewno robię dobrze, w końcu potwory chyba niezbyt lubiły ludzi. No dobra miałem maskę, dawało mi to ten plus. Z resztą jeżeli ktoś odkryje moją prawdziwą postać, to co? Brak informacji, przyjaciół i czegokolwiek pomocnego. Jest to bolesne po części. Cała podróż jednak zmieniła się w sekundę, może kilka. Gdyby nie pewna osóbka, która prześlizgnęła się obok mnie. Było blisko, wprawie doszło do kontaktu pierwszego stopnia. Chciałem pomóc, ale wyglądało na to że nie trzeba było. Oczywiście i tak towarzyszył temu strach, nigdy nic nie wiadomo. Na samo pytanie, czy jestem cały. Po prostu zacząłem się macać po ciele i po masce, po włosach i tyłku. Raczej nic mi nie było, chyba że chodzi o tą wadę w głowie. No to już nie jej wina.
- Wybaczam za prawie wpadnięcie na mnie, a czy ty jesteś cała? Spytałem nieznajomą spoglądając dokładnie na jej osobę.
Powrót do góry Go down
Neula
Bywalec
Neula


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 66
Join date : 14/02/2016
Age : 26

Las Snowdin - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las Snowdin   Las Snowdin - Page 3 EmptyPon Lut 22, 2016 7:26 pm

Odetchnęłam z lekką ulgą. Dziwnie by było zrobić coś komuś przez przypadek. Ja rozumiem kiedy chcesz na prawdę kogoś skrzywdzić, ale w innym przypadku to tak ciut dziwne. Jak dla mnie przynajmniej. Zbliżyłam się o parę kroków do niego i ziewnęłam co raczej nie było za bardzo widoczne. Może i lepiej? To byłby bardzo specyficzny widok.
- Pewnie. Nie tak łatwo jest sprawić bym była w kawałkach. Tak czy inaczej. Jestem Neula, a Ciebie jak zwą? - Powiedziałam dość neutralnym tonem i wyjęłam dłonie z kieszeni, a następnie jedną z nich nieco wyciągnęłam w jego stronę. W ramach przywitania, a co. Ciekawiło mnie trochę jak taka rozmowa przebiegnie i co może ważniejsze jak się zakończy...
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 33

Las Snowdin - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las Snowdin   Las Snowdin - Page 3 EmptyPon Lut 22, 2016 7:41 pm

No dobra początek był całkiem niezły, mogę nawet przyznać że przestałem się bać. Tak w mniejszym stopniu, przecież nie można ufać każdemu napotkanemu osobnikowi. Neula dość dziwne, ale jednak fajne imię. Brzmi łagodnie, chociaż pozory mogą mylić. Spoglądając jak dziewczyna wyciąga w moją stronę rękę, sam byłem trochę nieprzekonany co do tego. No nie będę robił z siebie dzikusa większego niż jestem, dlatego trzeba też zrobić to samo. Postanowiłem więc po chwili wyciągnąć swoją dłoń i uścisnąć dłoń Neula.
- Luke, chociaż możesz mi mówić Kidd. No albo chociażby człowiek, albo jak tam uważasz. Byleby nic związanego z warzywami.
Okej szczerze, bał się troszkę. Nie okazywał tego, trudno przez maskę...
Powrót do góry Go down
Neula
Bywalec
Neula


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 66
Join date : 14/02/2016
Age : 26

Las Snowdin - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las Snowdin   Las Snowdin - Page 3 EmptyPon Lut 22, 2016 9:50 pm

Wzruszyłam ramionami i odsunęłam się ciut chowając ręce do kieszeni ponownie.
- Cóż. Tak trochę dziwnie. To tak jakbyś Ty zaczął mnie teraz nazywać potworem. Nie po to mamy imiona, by ich nie używać, co nie Luke? - Zapytałam go krzyżując ręce na klatce piersiowej. W sumie Nie przywykłam nikogo nazywać po gatunku. Chociaż, nie przywykłam w ogóle do większych rozmów. Tak dawno nie przeprowadzałam jakiś większych rozmów. To wszystko chyba swoje robi, a może to tylko taka wymówka? Nie wiem. Spojrzałam na chłopaka i milczałam tak jeszcze przez moment, ale w końcu postanowiłam się odezwać.
- Tak w sumie co tu robisz? Lubisz spacerować czy coś? - Podrapałam się po żuchwie, a następnie rozejrzałam. Cisza, spokój. Tak spokojnie mogłoby być zawsze, ale nie jest i nie będzie. Niestety, ale tak to już bywa. Nic się z tym nie zrobi, a świata nie zmieni. Przynajmniej ja nie zamierzam się za to zabierać. Nie wyjdzie mi i tak jakby nie patrzeć, a skoro tak to po co kombinować? Znowu za dużo myślę. Gdyby chociaż był ku temu powód czy coś. No, ale nic. Raczej mojego rozmówcy moje rozterki wewnętrzne mało co obchodzą.
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 33

Las Snowdin - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las Snowdin   Las Snowdin - Page 3 EmptyPon Lut 22, 2016 10:28 pm

Stałem spokojnie obserwując przez chwilę Neule, co prawda jeżeli chodzi o moje imię. Nie ma to w sumie znaczenia, jestem wyrzutkiem społeczeństwa. Tak przynajmniej siebie określam, powodów jest wiele.
- To byłoby...Niemiłe. Tylko że mnie to akurat nie obchodzi, jeżeli rozchodzi się o moje imię. Zawszę lepiej dać komuś wybór, żeby szybciej się zaprzyjaźnić..... Przynajmniej ja tak myślę, choć mogę być w błędzie.. Co jeżeli jestem w błędzie, kurde.
Czas pogrążyć się w rozpaczy, no tutaj można się kłócić godzinami. Myśli szybko mnie przyćmiły, nie miałem pojęcia jak teraz podejść do sprawy. Może położę się na ziemię i będę płakał, nie to głupie. Najlepiej byłoby położyć się i zastanawiać nad dalszą drogą? Też głupie! Tak więc dla rozluźnienia postanowiłem się podrapać po głowie oraz poprawić tą dwumetrową kosę na moich plecach, zaczęła się robić niewygodna. Po za tym że wyglądam jak niedorozwinięty żniwiarz, to dziwne że Neula się nie przestraszyła na pierwszy rzut oka. Wracając do tematu.
- W sumie szukam.... Celu? Kogoś? Pracy? Przez lata się ukrywałem, zrobiło się to nudne. Dlatego postanowiłem wyjść z ukrycia, tylko nie wiem czy dobrze robię. W końcu nie znam się na tutejszej ludności. Powiedz mi, czy jecie ludzi? Zabijacie? Palicie na stosie? Molestujecie? Karmicie jakimś dobrym jedzeniem? Torturujecie? Um za dużo pytań, wybacz....
Tylko tak bardzo mnie korci wiedzieć więcej, bo w sumie nic nie wiem. Chcę do mamy.... Pewnie nie żyje, ojciec też. Kurde co teraz, może znaleźć nową mamę..... Da się tak? Weź się w garść, masz osiemnaście lat. Co z tego że mózg działa na poziomie sześciu, trzeba w końcu dorosnąć.
- Pogubiłem się.
Mając wzrost typowego dziecka, podejście dziecka i głos dziecka. Można się strasznie pogubić, zwłaszcza że ma się pusto w głowie. No cóż, życie.
Powrót do góry Go down
Neula
Bywalec
Neula


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 66
Join date : 14/02/2016
Age : 26

Las Snowdin - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las Snowdin   Las Snowdin - Page 3 EmptyWto Lut 23, 2016 5:15 pm

Trzeba przyznać, że rozmowa jakoś trwała. Może można nawet pokusić się o stwierdzenie, że się rozwija? Cóż, to by wskazywało, że nie jestem ze mną najgorzej.
- Możliwe. Ja tam się nie znam. Nie na takich sprawach bynajmniej. Sądzę jednak, że możesz nie być w błędzie. Każdy ma chyba ciut inny, własny pogląd na takie sprawy. - Wzruszyłam ramionami. Nawet nie bardzo ostatnimi czasy było z kim się zaprzyjaźnić jeśli już bym chciała, a czy chce? Hah. Sama nie wiem. Zresztą. Po co? Raczej nie po to by się okazało, że kiedyś im przez przypadek włożę kość w plecy. Tak czy inaczej chyba oboje pogrążyliśmy się na dłuższy moment w myślach. Przynajmniej nie jest tak, że jeden z rozmówców "odlatuje", a drugi zostaje. Teraz też dopiero zwróciłam większą uwagę na jego broń. Gdyby tak zapiąć płaszcz i zmienić buty to taka kosa dałaby mi lekkie odczucie bycia ludzkim wyobrażeniem na temat uosobienie śmierci. W sumie nigdy nie sprawdziłam jak to jest tam u potworów.
- W takim razie coś nas łączy jakby nie patrzeć. Choć w moim przypadku ukrywanie się to nie odpowiednie stwierdzenie. Bardziej nie zwracanie na siebie uwagi? Hm, chyba tak. Tak czy inaczej. Raczej to wydaje się być dobrym wyjściem. Dość przyjaźnie nastawione dla ludzi są stworzenia zamieszkujące ruiny na pewno. Tylko to chyba nudne siedzieć tam non stop. Jak sięgam pamięcią to Snowdin było zawsze przyjaźnie nastawione na ludzi, ale jak jest obecnie to nie powiem, ale nie sądzę by się wiele w tej kwestii zmieniło. Nie jestem pewna jak z resztą. Nie mogę mówić za wszystkich, ale nie kojarzę przypadków zjedzenia jakiegoś człowieka. Z zabijaniem jest różnie, ale i same potwory zabijają siebie na wzajem czasem. Założę się, że u was ludzi też tak czasem bywa. Wracając do sprawy. To skąd wiesz... - W tym momencie na moment zrobiłam krótką pauzę i spojrzałam w górę. Następnie pokiwałam głową i zerknęłam na Luka. - ... że nie jestem jakimś seryjnym mordercą czy gwałcicielem?
Mówiąc to uśmiechnęłam się nieco. Ciekawe czy to było widać. Szkoda tylko, że nie widać jego twarzy. Po chwili po prostu zaczęłam się śmiać.
- Wybacz, musiałam. Mój humor ssie. Zdaje sobie dobrze z tego sprawę. Jeśli miałbyś się o coś obawiać o to swoją duszę na pewno. Brakuje potworom bodajże jednej duszy do wyjścia z Podziemi. To oznacza, że niektórzy mogą próbować Cię zaatakować, ale inni nieco to olewają lub uważają, że to nie jest wyjście. - W tym momencie stworzyłam sobie parę małych kosteczek i zaczęłam je sobie podrzucać, bo czemu nie? Kiedy znowu mój rozmówca się odezwał złapałam je i westchnęłam.
- Ej, nie tylko Tobie to się zdarza. Bywa tak czasem i tyle. - Mówiąc to ponowie pokiwałam głową.
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 33

Las Snowdin - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las Snowdin   Las Snowdin - Page 3 EmptyWto Lut 23, 2016 6:49 pm

No dobra zbytnio się martwię, możliwe nawet że za bardzo. Neula wyglądała na spokojną osóbkę oraz niegroźną, chociaż to wszystko są tylko pozory. Tak czy drzewo, nie można się przejmować wszystkim. Tylko trzeba zacząć myśleć, co jeżeli coś jest nie tak. Słowa ,,Coś nas łączy'' zwróciły troszkę uwagę na dziewczynę. No ukrywanie się i nie zwracanie na siebie uwagi, to chyba się łączy w jedność. Bo na tym polega ukrywanie się, a może nie?
- Czyli mogę się martwić na zapas.
No bo w sumie nigdy nie wiadomo co może się stać, ani co może cię zjeść. Jak na razie nie ma co się tym przejmować, ważniejsze są następne słowa. Które to zmusiły mnie to postawienia kilku kroków w tył, tak teraz kim ona dokładnie jest. Jeżeli chodzi o seryjnego mordercę, to chyba by już dawno go zabiła. Chyba że lubi bawić się z ofiarą i później mówić ,Hmm jeszcze ciepłe zwłoki'
- Jeżeli jesteś mordercą.... T-t-to źle. Gwałciciela jeszcze da radę znieść, poszczypie przestanie. Z czego tak mówią, chyba że źle mówią i to ja znów nie mam racji. Nie wiem jak się zachować w tej sytuacji, zatkałaś mnie tym.
Jak powinien zachować się normalny człowiek, podczas spotkania z seryjnym mordercą? Nigdy nie spotkał seryjnego mordercy, nie wie jak z nim rozmawiać. Seryjny morderca zabija seriami? Czyli według tego powinna zrobić serię z dwóch osób, lub też trzech. Inaczej. Nie może zabić chłopaka, bo nie zrobi seryjnego zabójstwa. W okolicy nikogo nie ma, tak więc seryjne zabójstwo nie wypali i wtedy nie będzie mogła się nazwać seryjnym mordercą. Tylko zwykłym mordercą, a to jest różnica.
- Rozgryzłem twoje kłamstwo!
Powiedziałem oburzony, tym samym nadymając prawy polik.
- Jeżeli byś była seryjnym mordercą, musiałabyś po mnie zabić kogoś jeszcze żeby utrzymać tą serię. Niestety nikogo w pobliżu nie ma, tak więc nie zrobisz seryjnego zabójstwa. Inaczej mówiąc to kłamstwo!
Tak przynajmniej uważam ja, jeżeli chodzi o prawdę.. Puff nie wiadomo, nikt go tego nie nauczył. Ah czas leci zbyt szybko i nie ma w nim miejsca na naukę. Wracając do ostatniego. Jej też zdarza się pogubić w własnych słowach? Tyle nas łączy! Chłopak wyglądał bardziej radośnie, widać to było po jego minie.
Las Snowdin - Page 3 Avatar_8cac51135eaf_128
Powrót do góry Go down
Neula
Bywalec
Neula


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 66
Join date : 14/02/2016
Age : 26

Las Snowdin - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las Snowdin   Las Snowdin - Page 3 EmptySro Lut 24, 2016 7:03 pm

Całkowicie się chyba nie skapnął, że to żart... No ładnie.
I co ja mam z tym człowiekiem... Pomyślałam przewracając oczami czy raczej tym co mi z nich zostało. Pokiwałam głową i spojrzałam na niego.
- No właśnie! Nikogo nie ma. A co jeśli nie ma, bo zostali zabici? Bądź jeśli moja seria to ofiara na dzień? - Postanowiłam ciągnąć to dalej. Nie wiem w sumie czemu. Wydawało mi się to nawet fajną rozrywką. Jestem dziwna, a na leczenie za późno... Nagle patrząc tak na te jego kosę wpadłam na mały pomysł.
- Pozwól, że czegoś spróbuje. - Mruknęłam i ponownie wyjęłam ręce z kieszeni. Stworzyłam parę kości, a następnie złączyłam je tak, że wyszła mi koścista kosa. Chwyciłam ją i popatrzyłam na ostrze zbudowane z paru ostro zakończonych bodajże żeber. Uśmiechnęłam się. W tym płaszczu z kapturem muszę fajnie wyglądać kiedy towarzyszy mi kosa. Byłam ciekawa reakcji Luka na to. Oparłam się jakby ciut o kosę i zaczęłam żałować, że nie mogę mieć warg. Raczej bez nich gwizdanie jest nie możliwe, a szkoda...
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 33

Las Snowdin - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las Snowdin   Las Snowdin - Page 3 EmptySro Lut 24, 2016 7:57 pm

No właśnie o tym nie pomyślałem, co jeżeli jestem na sam koniec. Może ona jednak już zrobiła serię i resztę ciał zakopała pod śniegiem, teraz to już trzeba podjąć jakieś działanie. Nigdy nie znalem się na żartach, zwłaszcza nowo poznanych osób. Najgorsze jest to, że nie wiem kiedy stracę kontrolę nad sobą. Widocznie tak miało być.
- Wtedy... Chyba będę musiał pójść w drugą stronę...
Chociaż i to może nie pomóc, teraz nie ma pewności i nie będzie miał przez dłuższy czas do Neuli. Pozostaje jedno.. Co prawda nim zareagowałem jakoś, dziewczyna po chwili dodała coś od siebie. Obserwując z ciekawością, przynajmniej przez chwilę. No dobra trochę się zagapiłem, bo w sumie nigdy nie widziałem takich sztuczek. No lecz gdy tylko z kości ułożyła się kosa, co było znakiem dla mnie. Nie byle jakim znakiem, złym znakiem.
Nie zamierzałem czekać na finał, dlatego też sięgnąłem prawą ręką po kosę i od razu ruszyłem na Neula. Presja była zbyt duża, a świadomość że to może być morderca, była zbyt wielka. Po chwili lewą rękę dołączył do trzymania kosy. Co prawda nie chciałem walczyć, ani też kogokolwiek krzywdzić. Pozostaje więc wytrącić kosę z ręki, jak to się nazywało... Obezwładnić i pacać po głowie do nieprzytomności. Ustawiłem ostrze kosy w stronę ziemi, chciałem zamachnąć się z całej siły i przywalić centralnie w ostrze kościanej kosy. Hmm a co jeżeli to żart?
Powrót do góry Go down
Neula
Bywalec
Neula


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 66
Join date : 14/02/2016
Age : 26

Las Snowdin - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las Snowdin   Las Snowdin - Page 3 EmptySro Lut 24, 2016 9:39 pm

Widząc, że to wszystko idzie w złą stronę pościłam kosę i ta rozpłynęła się w powietrzu. Wzruszyłam ramionami i następnie rozłożyłam ręce. Nie sądzę, by teraz zaatakował. W sumie, nie miałam ochoty walczyć, ale jeśli on coś zrobi jestem gotowa do walki. Najpierw odskok, a potem posłanie w przeciwnika dużej ilości kości. Jednak to tylko takie zabezpieczenie, najpewniej nie przyda się wcale, mam nadzieje...
- Spokojnie. Nie zamierzam Cię atakować. Nie mam ku temu powodu. Chciałam tylko sprawdzić czy moje umiejętności wciąż trzymają się tak dobrze. Stare kości nie są już takie jak kiedyś. Ciesz się, że nie widzisz mojej twarzy, o ile można w moim przypadku mówić o twarzy, bo z tą kosą to bym za ciekawie pewnie nie wyglądała. - Powiedziałam spokojnie robiąc krok w tył. Gdybym chciała go zaatakować zrobiłabym to o wiele wcześniej. I szybciej. Nie zna moim umiejętności, więc wątpię, by nawet zauważył jak jakieś kości przebijają go od tyłu. Jednakże to byłoby za proste. Nie upadłam tak nisko, by chodzić po najniższej linii oporu. I tak atak od tyłu nie byłby fair moim zdaniem. Atak z zaskoczenia też nie jest najlepszy, ale to już wygląda lepiej niż takie zdradzieckie zagranie. Nikt nie zasługuje na cios prosto w plecy. Nie spotkałam przynajmniej nikogo kto by zasłużył, a czy czasem serio ktoś zasługuje? Nie wiem, może kiedyś się o tym przekonam.
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 33

Las Snowdin - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las Snowdin   Las Snowdin - Page 3 EmptyCzw Lut 25, 2016 9:11 pm

Bieg jednak szybko się zakończył, gdy tylko zauważyłem że Neula odrzuca broń. Czyli to był żart? No mało śmieszny, albo go po prostu nie łapałem. Tak czy kość, zatrzymałem się.
- Um przepraszam, źle zrozumiałem tą sytuację.
Tak bardzo zrobiło mi się smutno, co prawda poker face dalej działa. Maska prawdę ci powie, czyli nic. A to miał być taki dobry kamuflaż, żeby żaden potwór nie mógł go rozpoznać. No cóż, pozostaje dalej kontynuować rozmowę.
- Już nie lubię takich żartów, za mało wiem o graniu na słowach.. Jakoś tak to brzmiało.
Co do kwestii twarzy dziewczyny, w sumie widziałem już sporo. Co mogło by mnie zaskoczyć, Brak twarzy? No albo jakaś taka nie wiadomo jaka twarz, totalny horror.
- Um wstydzisz się swojej twarzy, czy po prostu ukrywasz się przed innymi jak ja?
No, mała ciekawostka. Po chwili znów umieściłem kosę na plecach, co prawda jest ona strasznie niewygodna. Jedyny środek ochronny jaki posiadam, tak więc musi zostać. Przydałoby się jednak gdzieś schować, bo zimno tutaj. Do miasta jeszcze kawałek, tylko nie wiadomo czy tak zostanie od tak przyjęty. Postanowiłem też założyć kaptur, nie jestem jednak przyzwyczajony do takiego zimna. Ciało aż same drży od temperatury, no ładnie.
Powrót do góry Go down
Neula
Bywalec
Neula


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 66
Join date : 14/02/2016
Age : 26

Las Snowdin - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las Snowdin   Las Snowdin - Page 3 EmptyPią Lut 26, 2016 10:53 am

Wszysko skończyło się w miarę dobrze, westchnęłam ciężko.
- Nic się nie stało przecie. I chodzi Ci o grę słowną jak mniemam. Cóż, po prostu mój humor jest... powiedzmy, że specyficzny. - Powiedział, a ostatnie słowa nieco przyciszyłam. Nie wyglądał na jakiegoś wielkiego dzieciaka, ale w sumie tak się właśnie zachowywał. Cóż zrobić. Niektórzy po prostu tak mają i tyle jak sądzę.
- Ani to ani to tak do końca.- Odpowiedziałam spokojnie przyglądając się mu. Ta, te powiewy zimnego powietrza. Miło, że na mnie praktycznie nie działają czy raczej nie odczuwam ich. Stwierdziłam, że zdejmę kaptur. Zaraz potem spojrzałam na niego ciut ponuro.
- Wstydzenie się własnego ciała jest głupie. Ja już dawno zaakceptowałam jak wyglądam... - ... i czym się stałam. Dodałam w myślach patrząc poważnie na rozmówcę. Chwilę potem wyjęłam dłonie z rękawic oraz kieszeni i przeciągnęłam się wydając przy tym ciut dziwny odgłos. Ani to nie był tradycyjny ludzki ziew, ani jakiś stłumiony ryk.
- Dość zimno, co? Wiesz. Nie ukrywam jej, nie mam powodu by ukrywać twarzy przed kimkolwiek... Po prostu... To dobra wymówka. Tyle w tym temacie. Dalej nie masz co pytać, bo nie odpowiem. - Wzruszyłam ramionami i podrapałam się po żuchwie.
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 33

Las Snowdin - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las Snowdin   Las Snowdin - Page 3 EmptyPon Lut 29, 2016 5:03 pm

Nie miałem dalej pojęcia o tej grze słownej, da się na tym grać? Skomplikowane wyrazy, no nie ważne.
- Teraz będę bardziej uważał na grę słowną, wygląda na nieobliczalną. Czyli masz dziwny humor?
Odpowiedziałem, po czym przykucnąłem. Zaczęło się robić i tak już coraz zimniej, dajcie mi ognia. Ukrywanie twarzy z powodu bo tak? W sumie aż tak nigdy do tego nie podchodziłem, ukrywam ją specjalnie przed wieloma innymi osobami. Jak nie przed całym światem, no bo po co się ujawniać. Skoro to może narazić na niebezpieczeństwo, lepiej udawać potworka. Najgorsze jednak było to siedzenie, w sumie powinienem się rozruszać. Dalsza część odpowiedzi była w miarę normalna, po za tym dźwiękiem przy przeciąganiu. Pierwszy raz takie coś słyszałem..
- Z-zimno, a tobie nie jest?
Spytałem i zacząłem pocierać rączkami, po dłuższym czasie przebywania na zimnie. Można jednak odczuć mrozek.
- O-ok nie będę już pytał o t-to.
Powrót do góry Go down
Neula
Bywalec
Neula


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 66
Join date : 14/02/2016
Age : 26

Las Snowdin - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las Snowdin   Las Snowdin - Page 3 EmptyPon Lut 29, 2016 10:12 pm

- Wiele rzeczy jest nieobliczalnych. Wydaje mi się, że to bardziej kwestia tego kto używa niż samego przedmiotu, bo w nie każdego rękach taka kosa mogłaby wyglądać na coś niebezpiecznego dla każdego i tak. Mam dziwny humor, a przynajmniej tak mi się wydaje. - Powiedziałam krzyżując ręce na torsie. Ciekawe czy pogoda jakoś bardziej się popsuje. W sumie nie byłoby najciekawiej gdyby tak się stało. Nie dla mojego rozmówcy przynajmniej, bo szczerze. Mi to rybka. I tak golf dobrze grzeje to co musi, a to czego nie musi to po prostu jest wystarczająco nagrzane.
- Powiedziałabym jakiś kiepski żart o szkieletach i cieple, ale nie jestem w tym za dobra. Pewnie... spaliłabym go. - W tym momencie zaśmiałam się. Gdyby zabijali za posiadanie kiepskiego humoru było by o mnie już parę listów gończych. - Nie, nie jest. Mój golf jest wystarczająco ciepły, a poza tym... Nie mam na twarzy czy rękach skóry, którą musiałabym grzać. Poza tym, gdybyś mieszkał tu tak długo jak ja to byś pewnie przywykł trochę bardziej.
Nie byłam pewna czemu nie jest mi zimno w nogi, ale może to kwestia przyzwyczajenia? Może istnieją takie jaszczurki, co kochają zimno? Któż to wie. Znaczy wiem kto mógłby, ale... Nie mam jak go zapytać. To ciut mało przyjemne. Postanowiłam wyjąć z wewnętrznej kieszeni płaszcza mój szary szalik i wręczyłam go człowiekowi.
- Co prawda on nie jest za bardzo na zimę, ale to zawsze coś. Pewno pomoże Ci się rozgrzać. Może się rozruszamy? Nie wiem czy bieganie to najlepszy pomysł, bo jestem w tym dość dobra. - Stwierdziłam z jakby uśmiechem satysfakcji. Nigdy nie byłam dobra w bieganiu prawdę mówiąc, ale to ciało... To zupełnie inna sprawa. Fakt, że nie chciałam za bardzo zmęczyć swojego rozmówcę, bo co z takim zrobić? Jeszcze mi tu zmarznie na kość i takiego nic tylko dobić odratowywać potem.
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 33

Las Snowdin - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las Snowdin   Las Snowdin - Page 3 EmptyWto Mar 01, 2016 9:11 pm

No trochę się zawiesiłem, jeżeli chodzi o rozmowę. Co prawda i tak rozmowa z Neula była bardzo miła, w końcu to moja pierwsza rozmowa. Nie spodziewałem się aż takiej rozmowy, inaczej. Nie spodziewałem się rozmowy, w końcu tutaj mieszkają potworki i one nie lubią ludzi. Może to tylko plotki i pozory, no spoglądając na to spotkanie można się zaskoczyć.
Co prawda kawał był dość... Niezrozumiały dla mnie, bardzo. W sumie nigdy nie słyszałem kawałów, ani ich nie opowiadałem. No ale gdy Neu zaśmiała się, to się uśmiechnąłem. Co prawda przez machę mało widać, ale jakoś mi to otuchy dodało.
- Czyli jesteś szkieletem?
No tak wiadomo że pełno różnych stworków chodzi po ziemi, ale wszystkich nie spotkałem. Chociaż teraz miałem zagadkę, jak się czują szkielety bez piersi? Pomyślałem i dotknąłem obiema dłońmi swoją klatkę piersiową... - Hmm tak samo jak ja, know u feel sister,
Odchodząc jednak od myślenia, zauważyłem iż Neula sięga po coś do kieszeni. Co prawda zainteresowało mnie to, o ile to nie kolejna gra. Nie miałem zamiaru nawet nic robić, ani przed wcześnie reagować. Za zimno było żeby cokolwiek robić, no cóż.
Po chwili jednak wielce się zdziwiłem, gdy zobaczyłem szary szalik. Który z miła chęcią przyjąłem i po chwili owinąłem w okół szyi, zawszę jakieś dodatkowe ciepełko.
- D-dziękuję b-ardzo.
To był też pierwszy raz, kiedy ktoś mi coś ofiarował. Było naprawdę miło, no ale wracając do dalszej części. Jeżeli chodzi o bieganie, to raczej nie. Zimno, zaraz się spocę i jeszcze choroba mnie wykończy.
- M-ożemy się gdzieś prz-ejść, ale b-bieganie nie jest dla mnie z-byt dobrym pomysłem. Mo-gę się spocić, a na t-tej temperaturze to m-może się skończyć jakąś chorobą.
No tak więc, nie było co się opierdzielać. Wstałem i spacerkiem dołączyłem do Neuli, która oczywiście będzie prowadzić.
- P-powiedz z-zawszę podróżujesz sama?
Powrót do góry Go down
Neula
Bywalec
Neula


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 66
Join date : 14/02/2016
Age : 26

Las Snowdin - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las Snowdin   Las Snowdin - Page 3 EmptyPon Mar 07, 2016 11:43 pm

Pytanie chłopaka nieco mnie zaskoczyło. Czy to nie jest oczywiste? Choć z drugiej strony, nie zdecydowanie nie jest, ale tego nie widać i dobrze. Tak jest, no po prostu lepiej.
- Tia. - Mruknęłam cicho jedynie rozglądając się po okolicy. Za podziękowanie kiwnęłam jedynie głową. Bo co tu dużo mówić. Raczej wiele nie zmieniłoby to. Przynajmniej mi się tak wydaje.
- Dobra, no to chodźmy. Chcesz iść w jakieś konkretne miejsce czy wolisz łazić po lesie? - Zapytałam zaczynając się ruszać. W sumie nie za szybko i dalej się rozglądałam, bo kto wie, czyż nie? Na kolejne pytanie chłopaka westchnęłam wzruszając ramionami i nie odpowiadałam przez moment.
- Ta, przynajmniej najczęściej i o ile mojego zwierzaka nie bierzemy pod uwagę. Zgaduje, że Ty też. - Powiedziałam w końcu stając na moment i potem ruszyłam znowu dalej. A przy tym oczywiście starałam się nie iść za szybko.
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 33

Las Snowdin - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las Snowdin   Las Snowdin - Page 3 EmptyPon Mar 14, 2016 6:37 pm

Nie zwlekając zbytnio długo, po prostu wędrowałem za Neulą. Jeżeli chodzi o podróżowanie w różne miejsca, to najlepiej byłoby w hotland. No ale żeby teraz iść ten kawał, żeby tylko się zagotować i wrócić znów w inne miejsce, uh to nie dla mnie.
- Zawszę podróżuję z dala od innych, więc niezbyt wiem dokąd iść.
Odpowiedziałem i włożyłem rączki pod szalik, było o wiele cieplej. Tak czy siak, brakowało jeszcze czegoś. No moja wina, mógłbym sobie w końcu ogarnąć jakąś ciepłą kurtkę. Tylko czy da radę tutaj kupić takie coś jak kurtka? To jest pytanie za dwa punkty, czy mają tutaj sklepy i ogólnie co tutaj mają. Wiadomo do miasta się nie zbliżę, jeszcze paraliżu dostanę i zemdleję. Za dużo osób i będzie trochę kłopotliwie, dlatego pustka w głowie. No ale nadeszła chwilowa zmiana tematu.
- Masz zwierzaka?
Spytałem z ciekawości, może to taki wielki wilk, którego da się tulić i ma ciepłe futerko. Um marzenia, no ale warto pomarzyć.
Powrót do góry Go down
Neula
Bywalec
Neula


HP : 100
Poziom duszy : 0
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 66
Join date : 14/02/2016
Age : 26

Las Snowdin - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las Snowdin   Las Snowdin - Page 3 EmptyCzw Mar 24, 2016 12:22 am

Wysłuchałam spokojnie kolejnych słów chłopaka.
- To nie za fajnie. Pewnie masz ochotę, by choć czasem to zmienić, co nie? - Zapytałam go i przyglądałam się spokojnie. Ciekawe o czym myślał. Ogółem to muszę przyznać, że ciekawa z niego osoba się wydawała. Może poznawanie innych nie jest wcale takie złe jakby się wydawało? Lub na odwrót... Tak czy inaczej przyszło pytanie od mojego towarzysza.
- Owszem. Wabi się Chedene i jak ja jest szkieletem. Szkieletem lisa dokładnie. Bardzo przyjazny typ. Wolał po prostu zostać w domu. Nie wiem do końca skąd u niego nagle się takie podejście stało, ale cóż. Bywa. - Powiedziałam wzruszając ramionami.
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 33

Las Snowdin - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las Snowdin   Las Snowdin - Page 3 EmptyNie Mar 27, 2016 9:22 pm

Co prawda nigdy nie chciałem nic zmieniać, no do czasu. W końcu wszystko się nudzi, prawda? Nawet samotność, która zaczyna być bardzo upierdliwa. No ale skoro poznałem już pierwszą osóbkę, to jest wielki krok. Będę mógł poznać więcej osób, tylko czy to na pewno dobry pomysł.. Nie wiadomo kiedy stracę przytomność, gorzej. Nigdy nie będę znał skutków tego, no ale tajemnica.
- Z jednej strony po prostu boję się poznawać nowe osoby, nigdy nic nie wiadomo. Co prawda dziś jest inaczej.
To nie tak że się ich boję poznawać, boję się o nich. Choć co prawda resety dawno się nie pojawiały, więc jest dobrze. Może minęły? Wracając jednak do dalszej części rozmowy, bo nie ma co teraz zawracać sobie głowy tymi problemami.
- Szkoda że nie przyszedł.
Odpowiedziałem, w sumie chciałbym zobaczyć tego zwierzaka. No ale teraz trzeba wybrać cel podróży, może Snowdin nie będzie takim złym pomysłem.. Nie za dużo osób, nie mogę. Jeżeli to akurat stanie się tam, ah głupia głowa i jej problemy. Powinienem jej powiedzieć? Co prawda przestało już być tak zimno, przynajmniej nie odczuwałem tego jak wcześniej.
- Fajnie byłoby coś zjeść, co prawda do miasta raczej nie wejdę.
Powrót do góry Go down
Ahio
Mieszkaniec
Ahio


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 107
Join date : 27/12/2015

Las Snowdin - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las Snowdin   Las Snowdin - Page 3 EmptyNie Kwi 24, 2016 11:12 am

Ahio maszerował przez śnieg; albo raczej próbował, bo jego warstwa sięgała mu nieco powyżej kolan. Podczas wędròwki szczególnie zrzędził, co jakiś czas stając w miejscu i dysząc ze zmęczenia. Przebijanie się przez jej warstwe było niedorzeczne, szczegòlnie, że obok była ścieżka, ktòrą jednakowòż niebieskooki ominął szerokim łukiem; nie chciał wchodzić w drogę już i tak sporej grupki. Goblinowi pozostało narzekać pod nosem o tym, jak to nienawidzi tej przeklętej mieściny i że wolałby się stąd jak najszybciej wyrwać, wyklinając przytym Ertelia do ktòrego należał pomysł z osiedleniem się tutaj. - To idealny pomysł, mòwili. Oderwiemy się od przeszłości! Moja przeszłość jest nie tylko przeterminowana, ale też ciepła i przyjemna! Te aksamitne poduszki, służący, uwielbienie, chwała! - syknął, unosząc zaciśniętą pięść. - To wszystko... - wychrypiał słabnącym głosem, po czym dodał niepewnie: - T-to znikło pod stertą śniegu... Cholernego śniegu Snowdin...

Wyrywając się ze smutku, postanowił poznęcać się nad niewinnym, śnieżnobiałym puchem. Cicho pojękiwał coś w stylu: "Bedę chory! Mogliśmy zamieszkać w Hotland... " Co jakiś czas wtórował mu drugi głos należący do Lunarisa, którego słyszał przez komòrkę. Kilkukrotnie nawet unosił dłoń, starając się uzyskać zasięg z Undernetem. Głośno pociągał nosem - od samego tylko wyjścia na dwór dostał kataru, jakby miał uczulenie na śnieg. Ktoś u góry nie pożałował im jego; małe drobinki prószyły z góry, nieco popychane przez wiaterek. Ahia zastanawiało jakim cudem w Undertale występuje jakakolwiek pogoda, szczegòlnie iż nie powinno tu być żadnej atmosfery. Skąd sie do jasnej ciasnej wzięło niebo w Podziemiu?! Śniezyca był słaba ale wystarczająca by wkurzyć i tak wkurzonego goblina; co chwila obrywał to nową warstwą śniegu po oczach, policzkach, szyi, a nawet ustach, regularnie czymś się natarczywie dusił. Chcąc się jakoś ogrzać poruszał mniejszą parą skrzydeł, ponieważ większa napotykała opòr śniegu, a w następstwie tak przymarzła, że aż bolała.

Ròwnież jego stopy bardzo ucierpiały; Ahio nie nosił butòw z prostej przyczyny - czuł się dyskomfortowo kiedy w nich chodził, zważywszy na samą ich budowe. Kończyny goblina przypominały bardziej zwierzęce łapy z dodatkowym szponem, ktòry był jedną z przeszkòd stojących na drodze niebieskookiego do ubrania pary ogrzewanych butòw - z pewnością musiałby szukać czegoś na wzòr szpilek lub koturni, lub czegoś bardziej specyficznego i pasującego. Stwòr przystanął, ocierając stope o stope. Starał się w ten sposòb ogrzać choć jedną kończynę, ale kiedy tylko oderwał jedną łapę od drugiej mròz na nowo przeszył jego ciało. Zrezygnowany zboczył z kursu kierując się na ścieżke. Drżał z zimna; miał na sobie tylko dżinsy i bezrękawnik, ciepły ale nie wystarczająco. Swoją kurtkę dał młodszemu bratu, bowiem płasz Lunarisa ostatnio nieco się rozwlekł? Tak? Tak sie mòwi? Chyba. Ahiowi to nie przeszkadzało, albo przynajmniej do tej pory. Rozejrzał się smutno, kiedy zorientował się, że jest prawie na bezludziu.

Pasowało mu to - cisza i spokòj dookoła była przyjemna, ale Ahio czuł się tak bardzo samotny i przemarznięty; mògłby, rzecz jasna, wròcić do domu, ale goblin z jakiegoś powodu postanowił trochę się poszlajać, posiedzieć w tym piekielnym mrozie. Usiadł gdzieś na poboczu - widział stąd trochę Snowdin i dużo drzew, nic ciekawego. Widział ten krajobraz tak wiele razy a jednak było w tym coś nowego, hipnotyzującego... Więcej śniegu? Ahio nie wiedział. Może. Zmrużył oczy i położył po sobie uszy. I wtedy przypomniał sobie, że nawet gdyby chciał nie może wracać do domu. Czuł wstyd i zażenowanie... Oni chcieli tylko mu pomòc. Pomagał im tak wiele razy, a nie chciał, by ktoś pomògł mu. Czemu? Goblin westchnął. Poczuł szczypanie w okolicy kącikòw oczu. Nie! Nie będzie płakać. Nie tu, gdzie każdy może go usłyszeć... Wyciągnął z kieszeni chusteczkę; zawsze ją miał, bo w tym miejscu zazwyczaj filozofował, rozmyślał nad starym i nowym życiem... - Czemu wszyscy chcą mnie skrzywdzić?
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 33

Las Snowdin - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las Snowdin   Las Snowdin - Page 3 EmptyNie Kwi 24, 2016 2:11 pm

No więc można powiedzieć że Neula chwilowo złapała laga, gdyż bowiem wyłączyła się i patrzyła w jedno miejsce już od godziny. Luke niestety marzł, tak więc postanowił się przejść kawałek i poszukać jakiegoś dobrego miejsca do ukrycia się przez zimnem. No więc pustka w głowie, nie wiadomo gdzie się wybrać. Bardziej zastanawiało też co zjeść, znaleźć jakieś inne ubranie. To jest po prostu patologia, dlaczego on tu się znalazł i czemu marznie. Sam fakt, mógł wybrać hotland. Tam by narzekał że za gorąco, no ale przynajmniej mógłby się rozebrać i latać w majtkach. No cóż, tutaj tego nie zrobi. Bo wyjdzie na jakiegoś wariata psychola, który biega w połowie nago i jeszcze z kosą.

W końcu! Żywa istota, która nie przypomina szkieletu i wygląda dość inaczej. Ogólnie chłopak nie miał pojęcie co to jest, ani kto to jest. Może dziewczyna, tak przynajmniej wygląda z figury. No cóż, trzeba jakoś spędzić resztę dnia na mrozie... W sumie przydałoby się znaleźć jakieś wygodne i ciepłe miejsce, czemu by nie spytać tej dziewczyny. Może nie przestraszy się osobnika w masce, ani nie spanikuje. Patrząc na to z drugiej strony, będzie to wyglądać dość dziwnie. Sama wyobraźnia da znać i będzie układać jakieś dziwne scenariusze. Gość w masce z kosą - Ja tylko pragnę cię bliżej poznać! No nie, aż tak nie będziemy szaleć.
Gdy w końcu Luke zbliżył się do osobnika, raczej zaszedł od tyłu. Na pewno było go słychać, w końcu śnieg i tuptanie po nim. No nie ważne.
- H--he-hej w-w-iesz mo-może gd-gdzie znajdę ciepłe miejsce?
Po prostu nie ma siły wysłowić się normalnie, wszystko wina mrozu. Tak mózg mu też po części zamarzł, dlatego wypowiedzi mogą być dziwne.
Powrót do góry Go down
Ahio
Mieszkaniec
Ahio


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 107
Join date : 27/12/2015

Las Snowdin - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las Snowdin   Las Snowdin - Page 3 EmptyNie Kwi 24, 2016 2:31 pm

Goblin miał dobry słuch, jednak teraz jego zmysły... No cóż, "wyciszyły się". Wyglądało w sumie bardziej na to, że teraz NIE CHCIAŁ nic słyszeć. A może poprostu uszy mu zamarzły? Niewykluczone. Ledwo co czuł nogi, o rękach już nie wspomnę. Postać, której kompletnie nie słyszał przybliżyła się... I tak jakby wszystkie jego wyłączone zmysły znów się uruchomiły. Obrócił się w trakcie kiedy to nieznajomy coś mówił... Co dokładnie? O jakimś schronieniu, miejscu? Chyba pytał się goblina, racja? Ahio rozejrzał się dookoła. Nie widział żadnej innej osoby, albo przynajmniej nie tutaj gdzie stali... Odchrząknął cicho, po czym kiwnął z grzeczności głową, na nieme "dzień dobry".

Pierwsze co przykuło jego uwage było... Było to dziwne coś, co nieznajomy dzierżył w ręce. Potem dostrzegł również dziwną maskę na twarzy chłopaka (jak to wywnioskował po posturze). Pachniał... Człowiekiem? Chyba człowiekiem. Ostatnio z węchem.Ahio było coraz ciężej, więc nie zdziwiłby się, gdyby było inaczej. - Tak się składa, że również szukam jakiegoś ciepłego miejsca. Krótki top plus spodenki to nie był dobry pomysł w taką pogodę... - zaśmiał się słabo skacząc z nogi na nogę. - Jesteś... Szamanem? Szamani noszą takie dziwne rzeczy... I stukają to o ziemie a potem booom jeb pizd*t! Ale ty chyba nie jesteś szamanem? Szamani noszą takie dłuugie szmatki... Nie wyglądasz jak szaman... - przekrzywił ciekawsko łebek. - Jesteś człowiekiem? Nie widziałEM tutaj żadnego człowieka...
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 33

Las Snowdin - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las Snowdin   Las Snowdin - Page 3 EmptyNie Kwi 24, 2016 2:41 pm

Przez chwilę wydawało się że będzie to normalna rozmowa, tak przynajmniej tak wyglądało to z początku. Po za gradem pytań, masy pytań i to o jedno. No może kilka rzeczy, chłopak przyjrzał się jeszcze bardziej dokładnie stworkowi. Wkładając ręce do kieszeni i przy okazji poprawiając szalik, właśnie zapomniał oddać szalik Neuli. No cóż przy następnym spotkaniu, może będzie wtedy przyjemniejsze miejsce. No chociażby troszkę cieplejsze, wtedy można i cały dzień rozmawiać i siedzieć w miejscu. Nie gdy dupsko marznie. Wracając jednak do masy słów, które to wyleciały z ust dziewczyny. Luke powoli podszedł i wyjmując lewą rękę z kieszeni, położył ją na główce dziewczyny. Tak spokojnie, bez żadnych gwałtownych ruchów.
- Dziewczyno spokojnie, po kolei.
Odpowiedział wpierw, tym samym zabierając rękę z powrotem do kieszeni. Tam gdzie było cieplej, co prawda w miarę.
- Nie, nie jestem szamanem. Tak, jestem człowiekiem.
W sumie dzięki tej masce miał się ukrywać, ale widocznie zapach dawał swoje i dupa. Co oni tu wszyscy mają wyczulony zmysł węchu, nawet szkielety. Przecież to nie trzyma się kupy, żeby szkielet od razu ogarną że jest człowiekiem. Wściekłość!
Wracając jednak do rozmowy z nowo poznaną koleżanką, która wyglądała dość uroczo i miło. Tak więc pewnie nie będzie żadnych problemów.
- Nazywam się L-luke Valentine, mi-miło mi cię poznać.
Show me dat azz gurl.
Powrót do góry Go down
Ahio
Mieszkaniec
Ahio


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 1
Liczba postów : 107
Join date : 27/12/2015

Las Snowdin - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las Snowdin   Las Snowdin - Page 3 EmptyNie Kwi 24, 2016 3:04 pm

Ahio wydawał się być porządnie podirytowany; czy on naprawdę wygląda jak dziewczyna? Dlaczego tak często ludzie mylą pojęcia dziewczyna, a hermoafrodyta?! Czuł się jak facet, nawet jeśli fizycznie odstawał od tej myśli; ok, to może jego wina, w końcu ubiera się kontrowersyjnie, ale przecież... On poprostu ma taki szałowy styl! Nawet jeśli nie pasuje do jego wojowniczej osobowości! Wdech, wydech, wdech... Tylko nie palnij niczego głupiego. Błagam. Być wyrozumiałym - podstawa jego istnienia. Najwidoczniej był jakiś powód żeby... Arghhh! Nie ma żadnego usprawiedliwienia! Ahio nie ma piersi, ba, nawet nie gada jak dziewczyna, a jego głos może i jest delikatny, ale nie dziewczęcy. Czy oni wszyscy są ślepi na takie oczywiste oczywistości? Czy Ahion za każdym razem musi ich uświadamiać, tak, jestem chłopakiem, mam ci to udowodnić?!

- NIE JESTEM... - zaczął, ale po chwili zrezygnował. Zabawi się nim troche, zanim złamie serce. Tak, będzie teraz skurczysynem. To był idealny pomysł, na pewno będzie się świetnie bawić. Skoro uważa go za dziewczyne, to niech i tak będzie. Uśmiechnął się zalotnie, bardziej spieszczając swój melodyjny głosik, po czym dodał nieśmiało: - N-nie ważne. A więc jesteś człowiekiem... Ale nie szamanem. Dobrze, rozumiem. - zastopował na chwile nie chcąc znowu rzucać w speszonego nieznajomego potokiem słów. - Nazywam się Ahio; Ahio Ahion... Znaczy Ahiona, Ahiew...a. Ale najlepiej poprostu Ahio. - lubił swoje pierwsze imie; bylo TAKIEE bezpłciowe. A aktualnie idealnie się składa, przynajmniej nie bedzie musiał aż tak bardzo cierpieć... Koniec końców te -a też przeboleje. - Niedaleko jest bar. Tam jest nawet ciepło. Znaczy nie do końca, ale ujdzie. I nie wieje. Miło poznać Luke.
Powrót do góry Go down
Koalius
Obywatel
Koalius


HP : 100
Poziom duszy : 1
Doświadczenie : 0
LOVE : 2
Liczba postów : 284
Join date : 14/02/2016
Age : 33

Las Snowdin - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las Snowdin   Las Snowdin - Page 3 EmptyNie Kwi 24, 2016 3:14 pm

Chyba nie spał kilka dni, ani nie jadł. Sama rozmowa już go trochę rozgrzała w duchu, ale nic po za tym. Co prawda Ahio była dość dziwna jeżeli chodzi o początek rozmowy, no nie ważne. Wszystko tutaj jest dziwne, przecież już do tego się przywykło. Jeżeli chodzi o poznawanie nowych osób, nie zawszę wychodziło to dobrze. Choć teraz trzeba przyznać jest całkiem dobrze, no ale zobaczymy co będzie dalej. Jak wiadomo padła propozycja baru, co prawda nie jest w nim ciepło tak? To nie ma różnicy, ważne żeby coś ciepłego zjeść i może się napić. To będzie już bardzo dobre i wręcz pomagające przetrwać, dlatego też czemu nie.
- Ahio, tak więc panie przodem.
Zło, złem pogania. Po prostu będzie podążał za dziewczyną, może to początek dobrej znajomości. Zapomniałem chyba o jednym, Neula mówiła iż potwory nie jedzą ludzi i są w miarę ok. Można to nawet zauważyć po Ahio, czyli w mieście lub wiosce nie powinien czuć się zagrożony. Ok poprawiając się trochę, Luke założył jeszcze kaptur na głowę. W sumie może będą mieli jakieś ubrania na sprzedaż, rękawiczki i inne części garderoby.
- Jak ci się żyje w Podziemiu?
Spytał z ciekawości, bo w sumie nigdy nie zadał tego pytania nikomu. A sam już tu trochę siedzi i jest mu całkiem źle, to pewnie przez tą kilkuletnią samotność i brak jakiegokolwiek kontaktu z kimkolwiek.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Las Snowdin - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las Snowdin   Las Snowdin - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Las Snowdin
Powrót do góry 
Strona 3 z 6Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
 Similar topics
-
» Las Snowdin
» Snowdin i okolice
» Boczna uliczka Snowdin
» Chatka w Snowdin
» Miasteczko Snowdin

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Beyond Undertale PBF :: Okruchy Czasu :: Okruchy Czasu :: Dawna linia czasowa-
Skocz do: